Mamusie wrzesień 2013 =)

Wow powiało grozą. Miło nam (albo i nie), że pomimo wszystko do nas zagladasz. Mam cichą nadzieję, że tego rodzaju komentarze pozostawisz już dla siebie bo dział klotliwe ciężarne niestety nie tutaj

Iwonta śliczne zdjęcie maluszka mam nadzieję, że za 1,5 tygodnia też się takim pochwałę Jak się macie "najgorsze forumowiczki"?

Głowa do góry Agilla na pewno nic takiego się nie dzieje. Ja też mam mniej wyraźne objawy pomimo, że jestem na duphastonie i tym bardziej powinny się nasilić.

Posty koleżanki miałam pozostawić bez komentarza ale jednak coś napiszę. Nic dziwnego że tu nerwowa atmosfera jak co chwile któraś trafia do szpitala. Ja staram się zachować spokój pomimo, że sama jeszcze chwilę temu leżałam w szpitalu i mam ciążę zagrożoną ale to moja druga ciąża więc mam już jakieś doświadczenie a będąc w pierwszej ciąży też drżałam jak osika, też miałam mnóstwo wątpliwości. Jeśli więc masz zamiar tu pozostać mimo to że to forum jest najgorsze jak napisałaś a podkreślam, że z tego co mi wiadomo nie jedyne to proszę Cię tylko o odrobinę empatii i zrozumienia i żebyś stonowała troszkę swoje wypowiedzi. Naprawdę to co napisałaś da się napisać innymi słowami tak, żeby nikogo nie urazić, nikomu nie zrobić przykrości.

Hej dziewczyny Mnie sie bardzo post oburzonej koleżanki nie podobał i tez cos na ten temat powiem! Ostatnio razem z iwonta nawolywalismy do pozytywnego myślenia bo wiało pesymizmem ale w sposób w jaki pojechalas mszydlowska to trochę przesada Wiem ze dziewczyny czasem zdolowane są ale jeśli forum ci sie nie podoba to na nie wchodz Nikt cię tu siła nie ciągnie! Uważam ze forum jest dla osób które chcą lub potrzebują wsparcia czy rady! Jeśli ci sie nie podoba ze ktoś ma depresyjny dzień to nie wchodz i nie czytaj i głupich postów nie dawaj bo takich nikt tu nie potrzebuje!

Dziewczyny jak tam tłusty czwartek?? Pochwalcie się ile pączków już zjadłyście Ja na razie na swoim koncie mam jednego pysznego pączusia a co tradycji musiało stać się za dość

Jeden i już mi po nim nie dobrze. Tak jak i w pierwszej ciąży odrzuca mnie od słodkiego

A mnie wręcz przeciwnie niestety :)Jeszcze jak nie wiedziałam, że jestem w ciąży to mnie odrzuciło od słodyczy a teraz to mogłabym je jeść i jeść i jeść a najchętniej lody waniliowe wymieszane z chałwą i karmelem mniam

Pewno będziesz czesać palemki a ja będę mieć drugiego pisiora

Bardzo możliwe jeszcze trochę i się przekonamy czy masz rację

o kurcze zjadłabym sobie takiego pączusia ale niestety nie ma kto mi kupic:( a własnie macie juz jakies zachcianki?ja np uwielbiam grejfruty i wszystko co kwasne nigdy nie przepadalam za slodkim tylko za kwasnym a od jakiegos 7tc az mnie zuca na mysl o kwasnym!nawet jabłka wydaja mi sie kwasne zadnych soków owocowych czyli musialam zrezygnowac z wszystkiego co lubie za to coraz bardziej mnie nachodzi ochota na lody,cukierki czekoladowe gdzie w 6tc zapach czekolady doprowadzał mnie do mega mdłosci i jak sie wszystko obrucilo teraz wiec moze jednak dziewczynka bedzie

To ja nigdy fanem slodyczy nie bylam i w pierwszych tygodniach wogole nic slodkiego do ust nie baralam bo kompletnie nie mialam smaka Teraz juz zjem raz na jakis czas jak przed ciaza! co do kwasnych to normalnie jak dawniej Powiem szczerze ze wogole smakow nie mam Wszyscy sie ze mnie smiali od dawna bo ja nie bedac w ciazy wiecznie mialam smaki ze jadlam kwasne to jak skonczylam to jadlam slodkie potem cos slonego i tak non stop rozne smaki. Mowili mi ze co ze mna bedzie jak zajde w ciaze, ja sama myslalam ze jedynie moze mi sie poglebic ze pewnie bede jesc ogorki kiszone z bita smietana hehhee A tu co wogole nie mam smakow. Myslicie ze powiedzonka jak na slodkie to dziewczynka a na kwasne to chlopczyk to prawda?chyba nieee...

Ja też nigdy wcześniej za słodyczami nie przepadałam, wolałam coś słonego, ale od kiedy jestem w ciąży nawet nie mogę patrzeć na słone paluszki, czy orzeszki, a słodycze to mogłabym non stop jeść Boję się tylko, że może mi się za bardzo poziom cukru podnieść. Mimo to nadal czuję, że będzie chłopak

wyszliśmy dziś ze szpitala
wszystko już jest ok, było usg, serducho ślicznie bije, ale fotki nie dostałam

Witam wrześniowe mamusie!
Jestem w 8 tygodniu, więc przed nami długa droga:)
Pozdrawiam:)

Agamo - ja tam nie wiem czy to prawda czy nie prawda Ja w pierwszej ciąży na słono, kwaśno i ostro i był chłopak, teraz identycznie więc mniemam że też chłopak nie ukrywam, że chciałabym się pozytywnie rozczarować



Dpc - strasznie się cieszę, że i u was wszystko ok. Ja zdjęć usg ze szpitala też nie dostałam.

Teraz czekam z niecierpliwością na 19 lutego bo mam termin na usg i wizytę. Wizyty się boję jak cholera, głównie tego, że znowu coś zacznie się dziać po badaniu i znowu będzie szpita ;/

Paulinka - Gratulujemy i witamy

Dpc bardzo sie ciesze ze wszystko w porzadku
Villemo ja rowniez mam nadzieje sie milo rozczarowac,bo mam juz synka,ale tez jesli juz uda mi sie cos zjesc to raczej slone i kwasne.
Witaj Paulinka
Dziewczyny mam pytanie czy ktoras znalazla jakis cudowny sposob na mdlosci i wymioty?
I male pytanko czy usgie macie robione dopochwowo czy zewnetrznie?
Widzialam ze macie dylematy z obcinaniem wlosow ja niestety bede musiala za maks miesiac to zrobic,mysle ze glupota jest wierzyc w zabobony