Mamusie wrzesień 2013 =)

zazdroszcze wam kobitki... w czwartek wieczorem wyladowalam w szpitalu...w piatek zrobili mi usg i potwierdzili ze serduszko przestalo bic... :..( mialam odrazu zabieg... ciezko mi teraz siedze w domu na antybiotykach. powiedzieli mi w szpitalu ze mam tylozgiecie macicy o czym wogole mnie nie poinformowala moja gin. juz wiecej do niej nie pojde. juz nigdy do kobiety... ;(

Kociaczek tak mi przykro Wspolczuje ci bardzo... Co sie stalo ze wyladowalas w szpitalu zaczzelas krwawic? Oh biedulo tak mi cie zal.

to bylo wieczorem... czulam sie zmeczona... szybciej mnie pobolewaly jajniki ale nic wiecej... poszlam do lazienki umylam sie i zobaczylam plamic po chwili poszlam jeszcze raz sprawdzic i znowu to samo... bardzo sie przestraszylam:( zadzwonilam do mojej gin i powiedziala mi ze mam jechac do szpitala sprawdzic co i jak... zostawili mnie na noc nic nie mowiac... lekarze chyba juz wiedzieli... przed obchodzem juz slyszalam ich diagnoze poszlam na usg i potwierdzil...;( strasznie sie rozplakalam nie wiedzialam co do mnie mowil...;( po 30 min mialam juz skrobanke;( jakie to wszystko jest nie sprawiedliwe;( teraz jestem na antybiotykach;(

kociaczek1610 napisał:

to bylo wieczorem... czulam sie zmeczona... szybciej mnie pobolewaly jajniki ale nic wiecej... poszlam do lazienki umylam sie i zobaczylam plamic po chwili poszlam jeszcze raz sprawdzic i znowu to samo... bardzo sie przestraszylam:( zadzwonilam do mojej gin i powiedziala mi ze mam jechac do szpitala sprawdzic co i jak... zostawili mnie na noc nic nie mowiac... lekarze chyba juz wiedzieli... przed obchodzem juz slyszalam ich diagnoze poszlam na usg i potwierdzil...;( strasznie sie rozplakalam nie wiedzialam co do mnie mowil...;( po 30 min mialam juz skrobanke;( jakie to wszystko jest nie sprawiedliwe;( teraz jestem na antybiotykach;(

pomimo wszystko bardzo Tobie współczuję

Kociaczek - bardzo mi przykro. Niestety na takie rzeczy nie mamy wpływu.

Co do tyłozgięcia to nie masz się czym martwić. Ja też je mam mimo to nie miałam problemu tym, żeby utrzymać pierwszą ciążę i urodzić zdrowe dzieciątko. Wiele lekarzy nawet o tym nie wspomina bo to nie żadna anomalia biorąc pod uwagę fakt, ile kobiet je ma.

Wierzę głęboko w to że za chwilę znów zaświeci dla Ciebie słoneczko.

Kociaczek bardzo mi przykro że tak sie stało:( aż mi łzy poleciały:(
Ale to jak pojechałaś do szpitala to nie zrobili Ci usg od razu?
Organizm troche odpocznie i Napewno niedługo znowu bedziesz się cieszyć dwoma kreseczkami! Wierzę w Ciebie. Trzymaj sie kochana ;*

Kociaczek wiem ze jest niesprawiedliwe i jaka szkoda ze zadne z nas nie ma na to wplywu Mimo wszystko musisz myslec przyszlosciowo i napewno jest ci teraz ciezko Ale nic innego juz nie pozostaje jak myslec o tym ze bedzie lepiej i wierze ze tak bedzie. Wiesz mojego meza bratowa poronila pierwsza ciaze i wszyscy tak sie martwili bo byla juz po 30-stce i w sumie nikt nie wiedzial dlaczego poronila ale razem z mezem probowali dalej i teraz maja zdrowego slicznego 2-latka. wierze ze i tak bedzie w twoim przypadku.

Agamo śliczne malenstwo:) a ile już mierzy?

Iwonta dziękuje Malenstwo w trakcie pomiaru dokładnie 3.94 cm ale to we wtorek było wiec myśle ze szkrabek urosl od tamtego czasu! Choć na fotce wyglada na grubaska hehe

Kociaczek bardzo Ci współczuję, szkoda że tak się stało... Trzymaj się kochana.
Agamo śliczne zdjęcie i jakie duże już to Twoje Dzieciątko
Mnie na szczęście opuściły już wszelkie nudności, czasem jeszcze mnie od poszczególnych potraw odrzuca. Teraz zaczęły mi się wzdęcia A jak Tam Wasze samopoczucie dziewczęta?

Ja musze uważać co jem bo ostatnio mama przyniosła mi obiad; kurczaka strasznie tłustego, brokuły i ziemniaki. Bolał mnie brzuch po nim. Dziś przyniosła mi zupe pomidorowa i tez mnie brzuch bolał po niej. Za dużo śmietany chyba było w niej.

Kociaczek bardzo mi przykro...trzymaj się cieplutko

Niagara mnie też męczą wzdęcia i to praktycznie od samego początku i od paru dni hormony mi szaleją masakrycznie wiecznie chodzę wnerwiona mam nadzieję, że to szybko minie no a poza tym męczy mnie już leżenie no, ale jak mus to mus

Kociaczek wiem przez co przeszlas i wspolczuje Ci z calego serca,ale szybko wydobrzejesz i juz niedlugo bedziesz miec znow dwie kreseczki,tylozgiecie w zdrowej ciazy nie przeszkodzi.
Ja tez stracilam w ten sposob pierwsza ciaze,lekarze tlumaczyli w szpitalu ze to nie jest niczyja wina,ze organizm eliminuje wadliwe zarodki zazwyczaj przy pierwszej ciazy i nie ma to wplywu na kolejne,wtedy niewiele mnie ich slowa obchodzily,ale teraz wiem ze mieli racje,po 3 miesiacach zaszlam w zdrowa ciaze ,czego i Tobie z calego serca zycze! sciskam Cie mocno.

Agamo sliczna ta Twoja fasoleczka!!!

Cześć Dziewczyny, jak samopoczucie dzisiaj??
Właśnie wróciłam z przychodni gdzie byłam zrobić podstawowe badania plus dodatkowe na tarczycę. Upuścili ze mnie krwi że ho ho No, ale teraz to muszę się do tego przyzwyczaić Miłego dzionka Wam życzę wrześnióweczki