Mamusie Wrzesień 2015

Dobra zbiore swoje pytania do mam mm do kupy. Dziewczyny
1) jaka ilość
- ja robię 6x 200 ml póki co (180ml wody+6 łyzek Pepti płaskich)

2) co ile
- co 3h

3) jak wygląda przygotowanie tzn. Czy macie wode w termosie i kilka butli odparzonych czy na bieżąco jaki macie system
- mój system (używam wody z czajnika, choć mam podgrzewacz, ale nie stosuję)
Zawsze używam jednej butelki do karmienia; mam drugą mniejszą Lovi, do której nalewam wodę, żeby zawsze mieć wystudzoną i mieszam - jak w czajniku dobra to tylko z czajnika, jak nie, to mieszam z tą odstawioną (oczywiście parę razy dziennie dolewam, wylewam, ale chłodną muszę mieć i tak samo robi jesli tylko daję jej się napić) Wracajac do systemu....po zrobieniu mleka uzupelniam wodę na maxa i właczam go i ide sobie karmić...wracaj to myje butelke i przelwam tą gorącą wodą z czajnika, uzupelniam butelke Lovi do chłodzenia - znow uzueplniam czajnik i gotuje...jak sie zagotuje to potem sobie stoi stoi i o nasptepnej porze karmienia to samo...robię mleko uzupelniam gotuje wracam wyparzam uzueplniam i gotuje i znow 3h hehehe:D takze u mnie zawsze pelen czajnik cieplej wody o kazdej porze;) jak gdzies wychodzimy to mam taki kubek terminczny - termosik - tu nalewam wrzątek, pełną lovi do schłodzenia i czystą butlę z kotrej karmię. jak się nakarmimy to tez oczywiscie nalewam do schłodzenia wody do Lovi, zeby potem mieć na zmieszanie;)


4) jaka woda tzn firma i temperatura
- woda z kranu;) przepsuzczam przez filtr (Taki dzbanek z filtrem mam). Kiedyś kupowałąm jakies baniaki albo butelki zywca ( u nas zawsze zgrzewke wody jedna albo dwie mamy bo pijemy, ale nie widze roznicy szczerze mowiac czy taka woda czy kupna, wiec tylko dzbanek)

5) jaka butla i smok
- Dr Brown's duża, wąska (szeroka Agu nie pasiła). mam też mala - z niej Agu pije

6) czy macie stale godziny
- tak mniej wiecej, ale czasem się przesunie bo spacer/wyjazd/spanie/chusta...czasem ją wyprzedzam - choc rzadko juz teraz placze ze glodna ale zdarza sie a nieraz wcale nie daje znaku ze by coś wszamała ale daje zeby potem w miare dobrze do wieczora wyjsc z tym wszystkim i nie wyszlo mi karmienie o 24;)

7) ile maluchy śpią w nocy
- od 21-22 do 6-8 plus jedzenie rano pierwsze+ spanie (najczesciej) do 3h

8) jakie kupy i co ile
- z kupami to najgorzej bedzie, bo my 6tyg na zelazie byłyśmy, teraz zaczely sie pokarmy nowe, ale od poczatku Pepti nie mamy problemu z czestotliwoscią - najczesciej codziennie po jednej, ale zdarza się i 2x, i teraz co dwa dni to juz naprawde mega sporadycznie, ale na poczatku pepti to tak bylo - co dwa dni jedna.
Robi najczesciej musztardowe, czasem nieco zielone, czasem z takim twarogiem jakby

9 jakie mleko macie
- to wiadomo;)

edit - nie mogę, wiec dopiszę - temp. mierzylam na pocz termometrem, a teraz juz palcem;) ogolnie powiedzialabym, ze Agu lubi cieplejsze, bo obecnie te warzywa/owoce tez nieco podgrzewam

edit 2: jak np moj MAz karmi a ja wyjde po zakupy i mi nie uzupelni po mojemy i potem nie mam jak schlodzic to po prostu butla pod kran pod zimną wodę i chłodzę

Dziewczyny chyba się poddaje z tą grupa.
Linki nie działają, Zaz też nie mogę znaleźć nie wiem....

Kasiu, to może mnie znajdziesz:)???

ps. Agu dziś pierwszy raz w spacerówce....ona ogolnie nie cierpi wozkow - zawsze kazde wyjscie to ryyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyk. Udalo sie jej oczywiscie zasnac, to plus, bo w gondoli to zwsze sie poddawalismy i rączki czy cokolwiek (wczoraj zawrocilam do domu), wiec to i tak chyba sukces, ze spacer 45min i zaliczenie Deichmanna w tym
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

pesq napisał: Dobra zbiore swoje pytania do mam mm do kupy. Dziewczyny
1) jaka ilość
2) co ile
3) jak wygląda przygotowanie tzn. Czy macie wode w termosie i kilka butli odparzonych czy na bieżąco jaki macie system
4) jaka woda tzn firma i temperatura
5) jaka butla i smok
6) czy macie stale godziny
7) ile maluchy śpią w nocy
8) jakie kupy i co ile
9 jakie mleko macie

Będę mega wdzięczna.

no to lecimy
u nas:
1 .robię 150 wody + 5 łyżeczek mleczka
2. mniej więcej co 3 godzinki, ale jak zdarza się, że zaśnie i prześpi karmienie to nie wybudzam, obudzi się to wtedy je
3. ja mam podgrzewacz i jak zbliża się pora karmienia to wrzucam wodę w butli i po chwili jest ciepła, a butelki przeważnie rano sobie wyparzam wszystkie, a później jak mały zje to jak mam chwilę to myję i wyparzam
4. my kupujemy wodę z rossmana 'babydream' ale jak akurat nie ma to daję przegotowaną, którą później filtruję (mamy taki dzbanek z filtrem)
5. butelki już dzisiaj pisałam do Zaz mam z avent 1m+ i z lovi 3m+ i z tej z lovi jestem bardzo zadowolona bo fajnie się ją trzyma i jest wskazana ogólnie dla dzieci które były na piersi, więc jeśli chcesz podam Ci link bo na necie jest o wiele tańsza jak w rossmanie czy aptece
6. u nas wszystko zależy od tego o której ostatecznie mały wstaje ale mniej więcej różnice mam do 1.5h
7. u nas w nocy niestety nie ma tak jak u większości dziewczyn bo łobuziak różnie się budzi...nie przesypia jeszcze całej nocki
8. kupki raz, bywa że i dwa razy dziennie, zielone-żółte, niekiedy z gródkami i smrodliwe
9. Bebilon Pepti

Zaz odpocznij już biedulko i smacznego

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


miałam coś jeszcze napisać ale nie pamiętam...
do jutra myszki
dobranoc ;**

Dziewczyny kupcie sobie te tabletki "Biotebal" na włosy, ponoć naprawdę pomagają i herbata z pokrzywy
u mnie też tragedia z włosami i zaczęłam tą kurację.

Co do mm:
1. 180ml wody 200ml mleka 5x dziennie (ale zjada różnie)
2. Je mniej więcej co 4h
3. wodę zawsze doprowadzam do wrzenia i potem studze, jeśli jest za chłodna (sprawdzam termometrem) to podgrzewam ją w podgrzewaczu do min.37 stopni a Jaś lubi nawet cieplejsze mleczko ok. 40 stopni
4. woda zwykła przegotowana z czajnika
5. butelki avent od początku, smocki 3
6. staram się zacząć o 6, 6.30 i kończyć o 22, ale czasem się to przesuwa
7. śpi 8h
8. kupki obecnie dwa razy dziennie żółtre papkowate
9. mleko nutramigen lgg

Hej
u nas dzieciaki zakatarzone,najpierw Tomek smarka od 2 dni a dziś wieczór już Laura, ja już "chora" jestem jak me dzieci chorują mam nadzieję,że nic większego się nie rozwinie
W dzień nie mam czasu na internety Tomek porzucił drzemki,smoka i teraz chodzi spać po 22 najczęściej,dziś prawie 23. i mamy problem,że nie chce z mężem spać tylko ze mną ale,dziś miałam roboty,bo musiałam teściowej posprawdzać dokumenty do biura,to się nie dałam i nie poszłam, i z wielkim bólem Tomek usnął z mężem. Kurczę z jednej strony źle się czuję,że nie zawsze chce iść zTomkiem spać,ale z drugiej strony mam tyle do ogarnięcia czego mąż nie ogarnie w chałupie ,że nie chce mi się usypiać synka, często zasypiam z nim i budzę się po 1 czy 2 w nocy,czy jak Laura wzywa i kursuję tak od jednego dziecia do drugiego, Chałupa oczywiście nie ogarnięta. Chciałabym żeby Tomek chodził wcześniej spać,żebym mogła ogarnąć dom, siebie tak abym na następny dzień nie musiała wykonywać obowiązków z dnia poprzedniego i więcej się z nim bawić..

Kas może chcesz moją teściową do pomocy? moja z kolei za bardzo się zaczyna wtrącać. przykład z pon, Zawsze w poniedziałki jeżdzę na moje pole dance, ok. 2 godzin mnie nie ma,teraz byłam jej w biurze na godzinkę pomoc to jakieś 3 godziny mnie nie było. To ona czy przyjść do dzieci,ja mówię,że Adam będzie jak nie będzie se radził to najwyżej on zadzwoni. To jest w sumie jeden dzień mój wychodny (a raczej parę godzin)i chciałabym,żeby mąż zajął się dziećmi bo mało czasu z nimi spędza. A tu okazuje się,że szwagier potrzebuje pomocy męża do cielaków to,teściowa leci ,żeby zająć się dziećmi a Adam,ma pomoc bratu. Kurczę może nieładnie piszę,ale mąż i tak pomaga dużo na budowie,a teraz jeszcze(może śmiesznie zabrzmi to co napiszę ale my ze wsi) gnój od cielaków musi wywieźć, wiem,zę trzeba sobie pomagać,ale kurdę szwagier jest taki,żeby jemu pomagać,a on już taki do pomocy nie jest chętny. No i się wkurzyłam,bo nie mógł odmówić w ten poniedziałek, zależy mi aby spędzał więcej czasu z dziećmi, i wie że poniedziałek to jest mój dzień.
sorrki nie wiem czy przeczyta ktoś moje gorzkie żale ale musiałam się wypisać..

u nas nie ma seksu,bo nie ma kiedy nawet. dzieci padną i my wtedy padamy w osobnych pokojach.smutne bo brakuje mi tego

Basia,współczuję mi jak babcia zmarła to pocieszałam się,że teraz jest jej lepiej,już nie cierpi.

Laura miała błogosławieństwo teraz u nas w kościele, i tak się obsrała,że musiałam całą kreację zmienić,dobrze,że miałąm ubranko awaryjne .Asiek sukienka super dla Twojej Laury,aoby Twoja córka nie zrobiła takiego psikusa
Moja grubaska waży jakieś 7,5 kilo tak mniej więcej bo sama ją ważę.

Ostatnie dni u nas też marudne jakieś, chyba coś kupki nie może zrobić, zawsze była porządna z rana a teraz nie ma same kleksiki co pieluszka. Dziś nas chusta uratowała 2 razy podczas robienia obiadu i wieczorem po kąpieli. Także jestem zadowolona
Ritka jakby co to ja mam taką na sprzedaż littlefrog.pl/product-pol-2851-Chusta-tk...nzanit-M-4-2-m-.html 130 z wysyłką,tylko wyprana i wyprasowana,

Ja to mówiłam mężowi ,że chcę Tulę żeby on też mógł nosić Laurę, i odkładam do koperty co jakiś czas pieniążki i jak już będzie sama siedzieć to kupię,chyba,że upoluję wcześniej jakąś okazję. Nie widział ceny tylko
żaluję ,że go posłuchałam i nie kupiłam chusty jak Tomek był mały,bo super sprawa noszenie dziecka. Chyba będę odkałać na 2 nosidła na toddler też dla Tomka


Wszystkie dzieciaczki cudne do wycałowania

Jurada, Laura chyba wysysa ze mnie tłuszcz bo mi waga spada w dół a ona rosnie. Waga obecna niecałe 61,kilo dziś już było zero z przodu. Jeszcze tak z 5 kilo mniej i ograniczyć słodycze i więcej ćwiczyć i będzie dobrze
Przepraszam,że tak tylko o nas dziś, spadam bo Laura już niespokojna.
Dobranoc

Hah Madziu, jednak podziękuję za tesciowa;)))) rety jak sie nie interesują to sie wytrącają...nie moze byc normalnie? ciekawe jakie z nas teściowe będą... mąż pojechal Agat jeszcze śpi smacznie wiec i ja idę spać

20-1-6 nie wierze! Zjadła 90 i ciut cyca bo leciało I.. Spi. Szczepienie czy mm? ...

Sluchajcie bardzo Wam dziękuję za referaty. Bardzo mi pomoglyscie. Oczywiście okazuje sie ze wszystkie dzieci jedzą wiele więcej biz ok 100 mojej niuni ale ona naprawde musi miec malutki brzuszek bo po prostu na razie ma taki limit.

Dziewczyny a jak z odbijaniem? Kurde wczoraj kilka razy od razu raz po DWUDZIESTU minutach noszenia a raz wcale... Dzis po 15 :/ to mnie najbardziej irytuje..

Magda ja znam temat teściowej i rodziny w ogóle.. U nas mąż na każde zawolanie musi siostrze pomagać (ona jest super ale mimo wszystko..) i rodzicom jak tam jestesmy a sam nigdy nie odmówi. Ostatniood 12 do 18 latalam z mala po tych lekarzach i dzwonie mowieze wracam zostawiam mala i jadę do calodobowej apteki po maścii mleko a on.. Ze on musi z siostra do Auchan jechaćb ona chce kupic lampkę nocna i on ma przewieźć i skręcić bo ona bez samochodu. Kurde akurat tego dnia kiedy ja od rana na d.. Nie usiadlam a ona na taxi 10 zl zalowala żeby jej przewieźli te lampkę.... Musze to później z kompa edytować i ukryc

Pesq u nas mały zjada czasami 120
moim zdaniem je tak żeby się najeść a jak widzę ze pluje to na sile nie będę wpychac
Agatka z czasem pewnie będzie jadła więcej
u nas z odbiciem tez różnie niekiedy od razu po jedzenie jak tylko go wezmiemy odbija a czasami czekamy i czekamy
w nocy po jedzebiu na brzuszku śpi żeby mu się nie ulalo i tez nie chce go bardzo rozbudzac.
Mnie to tez czasami wkurza troszkę ale jeszcze trochę i nie będzie trzeba tak tego pilnować jak maluchy podrosna

Pesq, z czasem będzie jadla wiecej - dziecko zje ile samo chce i potrzebuje:) heh nieee mogę jak daje jej 200 a ona 70 wciągnie i to na noc;P ps. Wlasnie sie obudzila na jedzienie, o 20.50 jadla ost:)
Z odbiciem - powiem Ci ze bywa różnie ale ja nigdy jakos mega dlugo nie czekam. Jak sie jej nie odije to trudno, mysle ze maxxx do 10min czekamy o ile nie krócej:) no ale wiadomo lepiej gdy odbije i trzeba sie starać u nas pomaga jak sie po pleckach poklepie:)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.