Mamusie Wrzesień 2015

Tak w niedziele i to o 20.30 idę prywatnie do lekarza który terminy miał dopiero na 30 marca. Udało mi się dostać do niego namiary i bardzo Go prosiłam zeby to on prowadził moja ciąże, i dostałam się do jego dodatkowych pacjentek.

Kasia patrząc na suwak ty masz termin na początek wrzesnia☺

Dziewczyny które maja juz dzieci w jakim wieku sa?

melisamieta: oj no to niezłe te terminy ma Twój ginekolog, ale jak właśnie dobry to warto:)

Zazanna witaj:) ciesze sie ze taka niespodzianka, myslalas ze nie mozesz miec dzieci a tu taka nowina!
ja powiedzialam rodzicom i tesciom juz w 5 tygodniu, dlugoooo wyczekiwana ciaza.. tzn moja corka im powiedziala ze bedzie miala siostrzyczke albo braciszka:)

ja dzisiaj znowu nie mialam mdlosci ani zawrotow glowy jadlam caly dzien normalnie, a teraz wlasnie skonczylam jesc lody hmmm nie czuje sie jakbym byla w ciazy. ale wole sie brakiem mdlosci nie cieszyc bo nie wiem co mnie jutro znowu czeka, raz dobrze a raz zle sie czuje. najgorszy tydzien to był 6 tydzien ciazy.. nic kompletnie nie moglam jesc i wszystko mi smierdzialo.

Jakas dziewczyna pisala ze ma wrazenie ze ma mniejsze piersi juz teraz, ja tez tak mam nie mam juz takich nabrzmialych i bolesnch i wrocily do rozmiaru z przed ciazy.
Malinka moja ma 5lat

dobranoc:)

Tak, tak Malinka dokładnie termin mam wyznaczony na 5 września . W czwartek mam wizytę kolejną, odbiorę też wyniki wszystkich badań, które robiłam trzy tygodnie temu. Gatta ciesz się, że nie masz nudności, ja mam wrażenie, że one nigdy się nie skończą. Melisamienta to teraz aby do niedzieli, już bliżej jak dalej

To chyba ja pisalam o tych piersiach ale panikuje wiadomo. Zuzanna witaj w naszym gronie im nas więcej tym lepiej. Dzsiaj zrobilam pieczonego kurczaka ale w ogóle mi nie smakowal zjadlam odrobinę potem jak o nim pomyslalam a tym bardziej zobaczyła hmmm wylądowała w kibelku, pierwszy raz, powiedziała mężowi ze ma go wyrzucić bo cały czas km e od niego mdli jutro to juz nie wiem co na obiad. A w poprzednich ciazach nic mi nie było miałam zgage kilka razy i to wszystko a teraz jakiś dramat

Lidziun a wiesz czytałam w książce, że właśnie kurczak jest na liście najbardziej odrzucających posiłków u kobiet w ciąży mnie odrzuca zapach jajek, też któraś z dziewczyn o tym pisała oraz ryby...

Lidziun a wiesz czytałam w książce, że właśnie kurczak jest na liście najbardziej odrzucających posiłków u kobiet w ciąży mnie odrzuca zapach jajek, też któraś z dziewczyn o tym pisała oraz ryby...

Ja juz tez mam normalne piersi wiec chyba to tak tylko napoczątku, mi wogole mało co się powiększyły w tamtej ciazy, ja nie karmiłam małej bo mało pokarmu miałam a ona ssać nie chciala wogole, męczyłam się tak miesiąc czasu po nocach z laktatorem i nic z tego nie wyszlo, ciekawe jak tym razem bedzie, a mamy które macie dzieci karmiłyscie piersia??????

Malinka ja karmienia piersią nie wspominam dobrze:( ból okropny... Pierw tak mocno ssala że z brodawki schodzila mi skorka i lecialo mnóstwo krwi jeszcze wtedy po karmieniu jej się odbiło i Ulala sama krwia, spanikowalam że ma cos z zoladkiem dopiero mama mnie uspokoiła że pewnie mojej krwi wypila ohh okropne to było. Pozniej40 stopni goraczki i zapalenie piersi kolejny bol i antybiotyki.. musiałam dac ja na butelkę i to byla najlepsza decyzja. Teraz też Chcialabyn odrazu z butelki karmic... Boje się karmic piersią, pezerazilam się wtedy i mam uraz do końca życia:(

Gatta w sumie nie wiem już co gorsze, czy ten ból czy to ze wogole u mnie nie chciala ssac, ehhh.....ciężkie to wszystko, wogole zauważyłam że coraz więcej mam karmi mm, ostatnio dużo moich koleżanek urodziło dzieci i wlasnie nie jadły z piersi bo albo mało pokarmu albo ssać nie chcą

witajcie, ja za duzych piersi nie mam ale karmilam, w pierwszej ciazy niecale 2 miesiace ale tylko przez swoja niewiedze, bo jak karmilam to nie pilam wody i po prostu nie mialalm z czego produkowac, a w drugiej bylo juz inaczej, karmilam ponad 7 miesiecy, czasami to bylo uciazliwe, ale przynajmniej jak gdzies jechalam to nie musialam sie martwic czy zabralam mleko i butelke, co do kurczaka to juz bede wiedziala, maz tez powiedzial ze nie powinnam jest ale bylo juz za pozno

Dzien dobry Wszystkim,

Gratulacje Zazanna! Super niespodzianka - zwlaszcza jesli szanse byly niewielkie! Teraz dbaj o siebie i czekamy na dalsze wiesci

U mnie dzis rowne 7 tyg i z jednej strony strasznie mnie to ucieszylo, a z drugiej ogarnelo mnie przerazenie czy wszystko ok... Wiem, ze sama pisalam ze trzeba dobrze myslec to bedzie dobrze, ale jakos nie moge dzis powstrzymac TYCH mysli. Mozliwe, ze to dlatego ze mam dzis wolne i za duzo czasu na myslenie, ale najchetniej juz bym dzis poszla do gina zamiast czekac do poniedzialku.. zeby juz wiedziec czy tam wszystko dobrze... moj maz powiedzial zebym w takim razie sie na piatek zapisala, ale znow mysle ze chce jak najszybciej wiedziec ale chce tez "widziec" wiec nie chce isc za wszesnie bo znow sie bede martwic... bledne kolo takie.... Sorry, ale musialam sie wygadac...

Sabina, ja jestem w londynie i mam szczescie, ze na drugim koncu naszej ulicy akurat jest polska przychodnia z ginekologiem wlacznie;)

Co do jedzenia do u mnie kroluja obecnie kanapki z serem, zielonym ogorkiem i szczypiorkiem, i nie umiem sie przekonac do niczego innego jakos... a kurczaka jadlam niedawno i mi calkiem smakowal, wiec moze na mnie nie dziala, choc dzis ochoty nie mam na niego;)

Lidziun, a piersi tez mnie dzis mniej bola, ale juz tak mialam poprzednio ze "na chwile" przestaly a potem wrocilo wiec (mam nadzieje ze) tak jak juz wczesniej pisalysmy to nic a nic tylko nomalne...i rozsadek mowi mi ze mam powiedziec ze panika jest nie potrzebna wiec wbrew mojemu dzisiejszemu nastrojowi postanawiam wierzyc w rozsadek..............

Gatta, no to niezle Cie mala nastraszyla z ta krwia.. Ja obserwujac doswiadczenia moich szwagierek oraz kolezanek, zawsze myslalam, ze bede karmic troche tak a troche tak bo jakos to mi sie wydaje miec sens o tyle ze jak akurat nie ma nic innego to nie trzeba sie wlasnie martwic ze sie nie wzielo butelki a z drugiej jesli akurat nie ma mozliwosci karmic piersia to mozna z butelki... ale wiadomo, zobaczymy co los da. Z tego co wiem moja mama karmila piersia ale nie az tak dlugo bo nie miala az tyle mleka wiec chcac nie chcac musiala z butelki, a ja jak na zlosc mialam nietolerancje laktozy za mlodu wiec byl problem i tata musial po kozie mleko jezdzic (a wiadomo, ze wtedy jeszcze nie bylo az tyle roznych 'suplementow' wiec trzeba bylo prawdziwa koze dla mnie wydoic )


Milego dnia Wam zycze, i malo mdlosci!

a ja mam zatkany nos i gardło mnie boli:/ męczyłam się cała noc:/ ale pojechałam rano do siostry pożyczyć się atomizera na inhalacje i inhaluje się solą fizjologiczną kurcze nie wiem jakie leki można brać w ciąży a do lekarza nie chce mi się iść bo straszne kolejki! dzisiaj byłam na badaniach mocz i krew to jak zobaczyłam kolejkę do lekarza to przerazilam się.. niby na godz przyjmują a i tak stare babcie od 6 okupuja drzwi przed gabinetem...

a na śniadanie zjadłam jajecznice na maśle na nic innego nie mam ochoty do lodówki nie mogę zaglądać bo odrzuca mnie :/

myślicie że to miną takie mdłości ??