Mamusie wrzesień 2011

dzięki dziewczyny i ja tak zrobie poszukam cos tylko do porordu a tamte dwie do karmienia... ludzie ja chyba nigdy nie spakuje tej torby ciągle cos pod górke ech...

MartaM to Ty uważaj na siebie krzycz jak by co bo to nie ma żartow...

Ale jest tak w ciazy z tego co mnie uczyli ze puls jest wysoki, wazne by cisnienie bylo w normie

ja mam zazwyczaj niskie cisnienie

Dlatego ja chciałam rodzić z mężem. Jakby co to jest ktoś pod ręką. Obawiałam się o serce a nie myślałąm że mogę wczęsniej zacząć rodzić. I tak od 32 tc lezałam z podtrzymywaną na hamulcu akcją podrodową. Przy porodzie z serduchem było oki teraz biorę leki na tarczycę bo okazało sięjuż w ciąży że problemy z sercem powodowała tarczyca. W cześniej lekarze nie potrafili ustalić przyczyny a serce w spoczynku waliło po 150-160. W ciązy 2 razy byłam na pogotowiu gdzie podawali mi leki na zbicie i doraźnie w razie czego miałam chyba przepisany Isoptin i coś jeszcze. Wcześniej brałam betalock ale jego w ciąży nie można przyjmowac.

to dobrze sylka ze nic sie nie dzialo podczas porodu z sercem, mam nadzieje ze u Ciebie kasiu tez I u mnie tez musi byc dobrze, wierze ze ktos nade mna czuwa i nad nami wszytskimi

Ciekawe jak Mysza po weselu??

Ja to bym chciala bysmy wszystkie mogly rodzic sn i tym samym szybko dojsc do siebie po tak meczocym maratonie Trzymam kciuki za wszystkie nasze serducha

Marta, juz poszukam tel i Ci napisze, bo szczerze, zapomnialam gdzie go mam

Mysza pewnie odsypia weselicho

Oj Agus ja tez chce zeby to bylo szybko i SN ale odejrzewam ze jak zobaczymy nasze cudaczki to zapomnimy o bolu i wszytskim innym bo nie bedziemy widzialy swiata poza maluchami

Witam

Fanka - akcja rozkręca się na całego, trzymam kciuki

Ja jestem po wizycie, lekarz pobrał wymaz na tego paciorkowca - w czwartek mam zadzwonić po wyniki. A poza tym wszystko idealne, wyniki morfologii tak dobre jakbym nie była w ciąży
Marta - tak jak obiecałam podaję dokładne wymiary córci:
BPD - 9,21 cm 37w3d
HC - 33,42 cm 38w1d
AC - 32,33 cm 36w2d
FL - 7,34 cm 37w4d

waga: 3068

I mam już umówiony termin cesarki: 5.09 czyli na suwaczku odlicza się czas do godziny 0

Gdyby coś wcześniej zaczęło się dziać mam przyjeżdżać i będzie zrobiona wcześniej, kontrolnie mam przyjść 29.08 i 01.09 na KTG.

I jeszcze dostałam od lekarza taką kartę liczenia ruchu płodu wg Cardiff - taka tabelka, w której od godziny 9 mam zacząć liczyć ruchy dziecka, jak już będzie ich 10 to zaznaczam o której godzinie, jeżeli następnego dnia mniej więcej o tej samej porze nie będzie tych 10 ruchów to mam dzwonić do lekarza i pewnie jechać na ktg. Także wszystko pod kontrolą

No to super Ewelinka gratulacje i 5 bedzie dzidzius

Ewelinka, ale masz spora corcie pieknie rosnie a wymary extra....no i wiesz kiedy bedziesz miala kruszynke przy sobie fantastycznie...

To corcia Ewelinki a nie Fanki

Mgielka, wiem, juz sie poprawilam....chcialam napisac Ewelina a tak mi dzis Fanka chodzi po glowie, ze sie pomylilam:P

I mnie sie wydaje, ze skoro teraz tyle wazy...to 5 wrzesnia pewnie bedzie miala ponad 3,5kg

Dzięki dziewczyny - cieszę się, że mam konkretny termin, można wszystko przygotować no i w końcu psychicznie się przygotować Bo na razie mimo wszystko jakoś ciężko to sobie wyobrazić

A teraz wzięłam się za składanie bujaczka, bo mąż będzie późno, a ja jestem niecierpliwa i nie mogę się doczekać jak to będzie działać

I oglądam "Ciążę z zaskoczenia" ten program cały czas mnie zadziwia i śmieszy

Hahaha a ja mam bujaczek od miesiaca i jakos mi nie przyszlo do glowy, by go rozlozyc....baaa...by go wyprac i lezy gdzies w szafie ale ja mam skleroze....ta ciaza to naprawde dziala negatywnie na myslenie

leci teraz na tlc?

Agusia - lekarz mówił, że będzie ok. 3500

Ja urodziłam się 2650, mąż 4100 - więc to tak mniej więcej pośrodku

I tak bałam się,że będzie wielka, bo mąż ma trójkę rodzeństwa - każde urodziło się między 4-5 kg, a jego siostra urodziła dwoje dzieci po prawie 5 kg i ok. 60 cm

Tak, na TLC