MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Ania14.09 mi lekarz przepisał Ceraztte - minipigułka właśnie, brałam ją przez 4 tygodnie, mogą przy niej wystąpić nieregularne krwawienia no i u mnie wystapiły po tygodniu i trwały przez kolejne trzy aż nie przestałam ją brać. W sumie to śmiałam się, że to bardzo skuteczna metoda antykoncepcji- bo w sumie kiedy zajść w ciążę jak nie ma się kiedy kochać bo ciągle leci teraz jak na razie nie biorę nic ale mam już większe pole manewru bo już nie karmię, myślę o spirali

U mnie dzisiaj jakaś masakra... teraz wieczorem złapał mnie okropny ból. Najpierw bolał mnie brzuch, trochę tak jak na okres tylko dużo silniej, a potem ten ból szedł w górę, do tego bolał i kręgosłup, a najgorzej jak ten ból zatrzymał się na żebrach... normalnie nie mogłam oddychać i nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Nie mam pojęcia co to było. Może od przedźwigania? Trochę się dzisiaj nanosiłam, bo wynosiłam i wnosiłam po schodach sama wózek z małą a potem latałam z wiadrem z wodą bo myłam podłogi. Mam nadzieję, że już więcej mi się tak nie zrobi
A co do kolejnej ciąży to my zawsze chcieliśmy mieć trójkę dzieci, jednak teraz po porodzie i tych problemach z karmieniem piersią mam jakąś jakby traumę i nie wyobrażam sobie żebym miała to wszystko przechodzić jeszcze raz. Może po prostu to wszystko jest za świeże i potrzebuję czasu żeby nabrać do tego dystansu. No cóż na razie staram się o tym nie myśleć i cieszyć się z mojej kochanej córeczki. Dla niej warto tyle wycierpieć!

Czajusiątko mam nadzieję, że dziś lepiej się czujesz, musiałaś faktycznie się przeforsować. Czajusiątko też mam taką traumę i nie wiem kiedy przekonam się do współżycia, bo boję się zajścia w koleją ciążę.

Patys jak Mati? Jesteście już w domku?

Baby niestety nie robiłam zupy dyniowej, ale słyszałam, ze jest pyszna! Teraz wogóle pichcę takie szybkie dania, np zupy z pulpecikami, żeby było pożywnie.

Dziewczyny doradźcie co robić, Natalcia strerroryzowała mnie i męża, tzn. chyba ją faktycznie za bardzo do cyca przyzwyczaiłam i do noszenia na rękach, nie che spać w łóżku (tylko w nocy) i zasypia tylko przy cycu, a jak ją odłożę, to się budzi, w ten sposób wczoraj nie spała prawie cąły dzień, jedynie drzemki na rękach po karmieniu, a na noc usypialiśmy ją od 19 do 23 i wkońcu sami padliśmy Mało tego, nie chce smoczka ani butelki tylko cyc i cyc... masakra, czuję się jak jeden wielki cyc... Oczywiscie próbuję ją odkłądać i usypiać nie przy cycu, ale wtedy się strasznie denerwuje i płącze i trwa to nawet po kilka godzin! Ona chyba nie potrzebuje wogóle snu...

jesteśmy od wczoraj w domku, ale antybiotyk bierzemy jeszcze przez 5 dni poza tym chyba ze 4 inne lekarstewka, na jelitka, na ulewanie itp:)mały jak wrócił wieczorem do domu to tak sie rozglądał jak leżał na łóżku we wszystkie strony:)
na cmentarz oczywiście się nie wybieramy żeby mały czegoś nie załapał....to chyba pierwszy raz od nie pamiętam kiedy nie pójdę na cmentarz no ale co poradzić...
co do zasypiania małęgo to różnie czasem zasnie przy piersi, a czasem nie...dzis nad ranem np ok 5 30 najedzonego odłożyłam do łóżeczka i sobie gadał jeszcze z jakieś 20 min aż w koncu nie wiem kiedy nawet usnął:)i spał do 8 30:)
słonecznego dnia dla nas wszystkich:)

Agnessa nie bałaś sie w tym przewozić? nosidełko jest wypełnione styropianem więc amortyzuje troche uderzenia w razie wypadku, te nosiedełka to średnio wygodne sie wydaja ale jednak chyba bezpieczniejsze od takiego bujaczka

apropos fotelika to szukam czegoś dla Adiego i nic tu ciekawego i w rozsądnej cenie nie mogę znaleźć... jakaś masakra

Patys fajnie, że juz w domku ja na cmentarze juz drugi rok nie jadę, bo trochę mi stąd daleko

Madzia ja przewaznie jedno danie gotuję bo na dwa to nie zawsze jest czas, a poza tym mąz się przywyczaił i woli jedno bardziej sycące danie, zamiast dwóch lżejszych a potem jeszcze konkretną kolację zjeść
a co do zup z pulpecikami to podrzuć jakieś przepisy, chętnie wypróbuję
u nas ostatnio szał na pulpeciki w sosie marchewkowym, pomidorowym lub koperkowym
słyszałam, że dobra jest zupa serowa z pulpecikami, musze przepisu gdzieś poszukać
co do Natalci to pewnie trafiłaś na model typu Adi on ciągle albo przy cycu wisiał albo w chuście spał albo na rękach, z młodą trochę lepiej jest chociaż też często na rękach jest a od dwóch dni zasypia wieczorem przytulona do mnie, spała z nami ale obok zawinieta w kocyk a teraz tylko przy mnie zasypia, w nocy juz lepiej ale wieczorem nie da rady inaczej cóż zrobić ja też lubię się tulić

Czajusiątko myślę, ze to kwestia czasu, kuzyna żona też tak mówiła, a teraz już czeka kiedy "wezmą się za pracowanie" nad drugim

Moniab to faktycznie niezła metoda anty chociaż ja kiedyś usłyszałam, że dobry marynarz to i po morzu czerwonym popłynie

w goóle to muszę Wam powiedzieć, ze wczoraj skończyliśmy 4 tygodnie i tak sobie pomyslałam że w sobotę bedzie miesiac a ja nie pamiętam już od jakiegoś czasu bólu itp przy porodzie, znowu wszystko mi sie zamazuje w pamięci i wszystko widzę jakby przez mgłę, takie odległe mi sie to wydaje...

tak tak baby_55 też tak słyszałam ale mój Sylwek na szczęście jest chyba nie najlepszym marynarzem i na morze czerwone się nie porywa - chyba rozumie, że ten czas jest dla mnie i tak mało komfortowy i nigdy nawet nie zaproponował - w przeciwieństwie do mojego ex męża - od początku musiałam z tym u niego " walczyć ", jemu chyba nic by nie przszkadzało - aby tylko " umoczyć ".

Anulka tak patrze na zdjecie Twojego dzieciaczka i jestem szczesliwa ze trzyma tak na boku glowke bo mi trabi tesciowa zebym malje usztywniala na prosto ta glowe bo zle trzyma tak na boku. ale patrze ze maluchom po prostu tak wygonie i wszystko ok, a tamta tylko zdrzedzi.
Sliczne te Wasze maluchy. Moja mala tragicznie sie meczy . ostatnio ze 3 dni nom stop plakala w nieboglosy , robilysmy kupe czopkiem i zlapala katar wiec w nocy spala po 40 minut:(( jest lepiej ale nie najlepiej niestety

Cześć mamuśki, baaardzo dawno mnie nie było, ale same wiecie jak jest przy dziecku, podczytywałam was jak tylko miałam wolną chwilę, ale niestety z pisaniem już gorzej
Przekonałam się, że przy dziecku i równoczesnych studiach doba to zdecydowanie za mało, studiuje stacjonarnie więc biegam miedzy domem, uczelnią a domem mojej mamy- jak Mąż jest w pracy, a ja na uczelni to dyżur ma babcia na szczęście nie zdarza się to nagminnie, mąż pracuje w systemie 3 zmianowym więc jest łatwiej, właśnie odsypia po nocce.
Wiktor rośnie jak na drożdżach, wcina mleko za pięciu, niestety siusia tez za 5
Z racji tego, że karmimy małego mlekiem modyfikowanym, nie muszę się zastanawiać nad anty, zdecydowałam się ma plastry hormonalne. Niestety jeszcze ich nie zaczęłam używać, bo pierwsza @ dostałam 14 października czyli 2 miesiące po porodzie, a chce zobaczyć czy dalej będę miała cykle po 31-34 dni czy mi się jakoś to zmieni. Słyszałam, że bardzo często po porodzie cykle zmieniają się na 28 dni . Nakleję plaster jak zacznie się następna @. Będzie to chyba jakoś niedługo, bo piersi zaczynają boleć wtedy podzielę się z wami opinią
Co do spania Wiktora to jest różnie, ale nie widzi różnicy jak śpi na naszym łóżku, czy na dużej poduszce na kanapie w salonie, czy tez w łóżeczku. Dla niego ważne jest że ma smoczka i pieluszkę tetrowa w rączce Na szczęście od razu jak zaśnie to wypluwa smoka więc śpi bez niego
I nie wiem czemu, co jakiś czas wywala mnie z forum muszę się ciągle na nowo logowac

Moniab mój mąż nie naciska, też wie że potrzebuję wtedy spokoju a nie ekscesów łóżkowych eks współczuję, no ale rozumiem dlaczego jest eks a nie aktualnym

Madeleine łatwo nie jest, ale widać, ze dzielna jesteś i dajesz radę :)buziaki dla Wiktorka

Majka ważne, żeby dziecko przekręcało i w jedna i w drugą stronę, a to, że trzyma przekręconą a nie prosto to normalne, przecież to nie koń, że ma patrzeć prosto przed siebie
zdrówka dla małej i oby szybko problemy brzuszkowe minęły

Patys super że już wróciliście, mam nadzieję, że Mateuszek szybko wyzdrowieje:) Nie martw się, ja też nie byłam na cmentarzu, a do kościoła będę miała zara drugie podejście, bo wyszliśmy z małą, ale tak wiało i wilgotno było, że się wróciliśmy.

Baby a długo tak Adi miał? Też nie chciał spać w łóżeczku? Mą dziś NAtkę uspał 3 razy i 3 razy odkłądał i za każdym razem było już po spaniu, ale UWAGA! szok przeżyłam, włożyłam ją pierwszy raz do chusty i co się stało? ZASNĘŁA i śpi już 1,5 godz. a ja mam wolne ręce!
Ja też zwłaszcza terz gotuję jedno danie. Zupę z pulpecikami robię na 3 sposoby: zwykłą jarzynową, koperkową lub własnie serową na serkach topionych. Jeśli chodzi o przepis to po prostu jarzynki trę, przyprawiam i na wrzątek wrzucam puleciki, a robię je najczęsciej z mięsa mielonego z indyka, jajka, soli, pieprzu i daję 2-3 łyżki kaszy manny i wtedy rozpływają się w ustach, a nie w zupie i są super mięciutkie. Na blogu podawałam kiedyś przepis na pulpeciki w sosie pmidorowym Nigelli, ale ona sa z bułką tartą i nie są aż tak mięciutkie, zo to bardziej wyraziste. A z zup polecam z soczewicy: moja-domowa-kawiarenka.blogspot.com/2012...upa-z-soczewicy.html , tylko nie wiem jak się sprawdzi przy karmieniu piersią.

Madeleine myślałam ostatnio o Tobie, ale fajnie że się odezwałaś, faktycznie cięzko połączyć dziecko ze studiami, ja teraz nie mogęnic zrobić poza opieką nad NAtalką. Ale będę musiała, bo mam pewien plan:)

Majka NAtka też ma zawsze głowkę na którymś boczku, ale to jest normalne. A z tymi kupkami to przechlapane, jak nie jest ich za dużo (jak u nas), to znowu za mało...

Co do główki, to ja jestem zwolenniczką okrągłych główek u dziecka, wręcz niecierpię i uważam, za niechlujstwo gdy ktoś doprowadzi dziecko do płaskiej głowy. Więc uważam, że powinno się kłaść dzidzię albo na boczki, albo na brzuszku żeby miało ładną główkę Zresztą naturalne jest, że dziecko główkę przekręca na boczki. A jak śpimy my? Albo na boku albo na brzuchu. Nigdy nie widziałam żeby ktoś spał na wznak. Na wznak to tylko nie powiem gdzie widziałam, bo dziś dzień zmarłych i mam głupie myśli

Madziu my się poddalismy po 2 miesiącach i stwierdziliśmy, że niech śpi z nami i tyle, sprzedaliśmy kołyskę a nauczyliśmy go zasypiać u siebie jak miał ok. roczku wcześniej spał z nami a wtedy dostał dorosłe łóżko, teraz sam wie, że to jego łóżeczko i tam zasypia w dzień i wieczorem a w nocy przychodzi do nas
muszę wypróbować wersję z topionymi srekami no i dodatek kaszy manny, bo tego nie próbowałam

Baby czy wiesz jak długo można nosić dziecko w chuście w ciągu dnia? I czy nie zaszkodzi mu ta pozycja prawie pionowa, na razie wiążemy kieszonkę, bo najprostsza. Czytałam na necie, że 1/3 doby, czyli 8 godz. Natalce tak się spodobała, że nosiliśmy ją w sumie 6 godz, nawet film sobie obejrzałam z Małą na brzuszku:) Dzięki za rady z tą chustą, kupiłam nati, jak m.in. radziłaś.

Hej
Wczoraj to byłam wręcz zachwycona z tego, jaka moja córeczka potrafi być grzeczna
O 13 pojechaliśmy po teścia i z nim na cmentarz na mszę, oczywiście wózek wpakowaliśmy do bagażnika, Julka przez całą mszę spała. Z cmentarza poszliśmy do cioci mojego męża, cała rodzinka tam była, a Julka tylko się rozglądała i uśmiechała do każdego Oczywiście w butelce miałam swój ściągnięty pokarm, także nie było problemu
Niunia ani razu nie zapłakała, chociaż byłam pewna, że będzie się bała bo tyle ludzi tam było i taki hałas Krótko mówiąc jestem z niej dumna
Madziu ja raz to całe popołudnie nosiłam Julkę, przynajmniej nie plakala i ja miałam wolne ręce, tylko się rozglądała na boki
Miłego dnia

Madziu ja też słyszałam o ok. 8 godzinach w sumie

Jussstyś dzielna Juleczka

ja wczoraj popołudniu byłam w szoku, bo młoda zjadała i zasypiała sama odłożona do wózka lub bujaczka, i spała ponad 2 godziny na raz ja zamiast się cieszyc to się zastanawiałam co się jej stało no ale wieczorem nadrobiła trochę
za to ja wykorzystałam trochę czasu na upieczenie bułeczek i sprzątanie bo z Adim bawił sie Krzysiek i siostra, bo wróciła już z Polski