- Posty: 2090
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie wrzesień 2011
Mamusie wrzesień 2011
- bewipo
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- happymamma
- Wylogowany
- rozmowna
- You have bound my heart with subtle chains...
Mniej Więcej
- Posty: 741
- Otrzymane podziękowania: 0
- bewipo
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 2090
- Otrzymane podziękowania: 0
- mYSZA
- Wylogowany
- gadatliwa
Mniej Więcej
- Posty: 752
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 8 miesiąc temu #96375 przez mYSZA
no a ja w samiutkim centrum Poznania mieszkam;) ej, a może spotkałyśmy się już na basenie na Wildzie? albo na Jodze na Kochanowskiego, albo ewentualnie w grocie solnej na koziej?
ja jestem na L4 praktycznie od początku będę raczej do końca więc korzystam jak moge;P
nawet ostatnio sobie stwierdziłam, że może na angielski jakiś pójdę??
co do ruchów- ja jestem PIERWIASTEK, więc wsumie powinnam czuć ruchy dopiero za 3 tygodnie, ale już tydzień tamu wydawało mi się, że coś mnie PUKA od środka;) mój mąż delikatnie popukał paluszkami brzuszek i autentycznie dostaliśmy odpowiedź Mój mąż poczuł mrowienie na palcach też. Więc dzidzia daje znać
ja jestem na L4 praktycznie od początku będę raczej do końca więc korzystam jak moge;P
nawet ostatnio sobie stwierdziłam, że może na angielski jakiś pójdę??
co do ruchów- ja jestem PIERWIASTEK, więc wsumie powinnam czuć ruchy dopiero za 3 tygodnie, ale już tydzień tamu wydawało mi się, że coś mnie PUKA od środka;) mój mąż delikatnie popukał paluszkami brzuszek i autentycznie dostaliśmy odpowiedź Mój mąż poczuł mrowienie na palcach też. Więc dzidzia daje znać
Temat został zablokowany.
- Groszek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Michaś - nasze małe wielkie szczęście
Mniej Więcej
- Posty: 3058
- Otrzymane podziękowania: 0
- happymamma
- Wylogowany
- rozmowna
- You have bound my heart with subtle chains...
Mniej Więcej
- Posty: 741
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 8 miesiąc temu #96443 przez happymamma
mYSZA napisał:
Ja mieszkam na Wingradach, więc jesli juz to na tamtejszym basenie, w Niku lub na Cytatedli Z naszego sierpniowego forum jest jeszcze jedna poznańska mamusia
no a ja w samiutkim centrum Poznania mieszkam;) ej, a może spotkałyśmy się już na basenie na Wildzie? albo na Jodze na Kochanowskiego, albo ewentualnie w grocie solnej na koziej?
ja jestem na L4 praktycznie od początku będę raczej do końca więc korzystam jak moge;P
Ja mieszkam na Wingradach, więc jesli juz to na tamtejszym basenie, w Niku lub na Cytatedli Z naszego sierpniowego forum jest jeszcze jedna poznańska mamusia
Temat został zablokowany.
- mYSZA
- Wylogowany
- gadatliwa
Mniej Więcej
- Posty: 752
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 8 miesiąc temu #96495 przez mYSZA
a tam baseny też są ozonowane? i są zajęcia dla brzuchatych?
a tak w ogóle- to jak się miewa Wasza talia? mi już przybyło 16 cm!! nie wiem, czy dużo, czy mało. Jak chodzę w sukienkach to widać, w spodniach nie- dopinam się w spodniach jeszcze- ale fakt faktem, że noszę same biodrówki..
a tak w ogóle- to jak się miewa Wasza talia? mi już przybyło 16 cm!! nie wiem, czy dużo, czy mało. Jak chodzę w sukienkach to widać, w spodniach nie- dopinam się w spodniach jeszcze- ale fakt faktem, że noszę same biodrówki..
Temat został zablokowany.
- Agusia83
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 17IX2011-4000g,58cm; 22VI2013-4010g,57cm:)Cuda:)
Mniej Więcej
- Posty: 8113
- Otrzymane podziękowania: 5
13 lata 8 miesiąc temu #96564 przez Agusia83
Dzien dobry wszystkim.
Dziewczynki, przeziebilam sie i mam katar i troszke mnie kaszle...mam nadzieje, ze jakies domowe sposoby pomoga i nie bede musiala isc do lekarza...Do tego wczoraj strasznie sie poklocilam z mezem i jest mi bardzo zle psychicznie i w ogole chce mi sie ryczec...
zaraz sie zbieram, ide odebrac moje wyniki badan i moze wstapie na jakies male zakupy...a pozniej do domku...
Zycze wszystkim udanego dnia....
Groszku, masz racje, wczoraj probowalam cos uslyszec i glucha cisza...jakies bulgotanie, ale to chyba jelitka...a dzidzi nie slysze
Dziewczynki, przeziebilam sie i mam katar i troszke mnie kaszle...mam nadzieje, ze jakies domowe sposoby pomoga i nie bede musiala isc do lekarza...Do tego wczoraj strasznie sie poklocilam z mezem i jest mi bardzo zle psychicznie i w ogole chce mi sie ryczec...
zaraz sie zbieram, ide odebrac moje wyniki badan i moze wstapie na jakies male zakupy...a pozniej do domku...
Zycze wszystkim udanego dnia....
Groszku, masz racje, wczoraj probowalam cos uslyszec i glucha cisza...jakies bulgotanie, ale to chyba jelitka...a dzidzi nie slysze
Temat został zablokowany.
- mYSZA
- Wylogowany
- gadatliwa
Mniej Więcej
- Posty: 752
- Otrzymane podziękowania: 0
- happymamma
- Wylogowany
- rozmowna
- You have bound my heart with subtle chains...
Mniej Więcej
- Posty: 741
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 8 miesiąc temu - 13 lata 8 miesiąc temu #96595 przez happymamma
mYSZA napisał:
A są, na Batorego, a w Niku Pilates
a tam baseny też są ozonowane? i są zajęcia dla brzuchatych?
A są, na Batorego, a w Niku Pilates
Ostatnio zmieniany: 13 lata 8 miesiąc temu przez happymamma.
Temat został zablokowany.
- bewipo
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 2090
- Otrzymane podziękowania: 0
- kasia79
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelia Zuzanna ur. 11.09.2011, waga 3710 & 54cm.
Mniej Więcej
- Posty: 1661
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 8 miesiąc temu #96656 przez kasia79
Agusian nie przejmuj się kłutnią z mężem, jeszcze dzisiaj się pogodzicie jestem tego pewna
Ja w sobotę miałam bardzo zły dzień, miałam pieska 4 miesięcznego Yorka po mojej suczce, kiedy się urodził to postanowiliśmy, że z nami zostanie, był śliczny malutki, 2 tyg temu mojej znajomej zginął pupil i bardzo mnie prosiła żeby jej sprzedała Lopeza( tak miał na imię) była tak załamana że zgodziłam się stwierdziliśmy z mężem że nasza suczka będzie miała jeszcze nie jednego szczeniaka, no i właśnie w sobotę zadzwoniła do mnie znajoma że Lopez czymś się zatruł i umarł.
Dziewczyny nie macie pojęcia jak ryczałam żałując że go oddałam u mnie na pewno nic by mu się nie stało.
To historię wam zafundowałam.
Ja w sobotę miałam bardzo zły dzień, miałam pieska 4 miesięcznego Yorka po mojej suczce, kiedy się urodził to postanowiliśmy, że z nami zostanie, był śliczny malutki, 2 tyg temu mojej znajomej zginął pupil i bardzo mnie prosiła żeby jej sprzedała Lopeza( tak miał na imię) była tak załamana że zgodziłam się stwierdziliśmy z mężem że nasza suczka będzie miała jeszcze nie jednego szczeniaka, no i właśnie w sobotę zadzwoniła do mnie znajoma że Lopez czymś się zatruł i umarł.
Dziewczyny nie macie pojęcia jak ryczałam żałując że go oddałam u mnie na pewno nic by mu się nie stało.
To historię wam zafundowałam.
Temat został zablokowany.
- kasia79
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelia Zuzanna ur. 11.09.2011, waga 3710 & 54cm.
Mniej Więcej
- Posty: 1661
- Otrzymane podziękowania: 0
- kasia79
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelia Zuzanna ur. 11.09.2011, waga 3710 & 54cm.
Mniej Więcej
- Posty: 1661
- Otrzymane podziękowania: 0
- bewipo
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 2090
- Otrzymane podziękowania: 0
Moderatorzy: ilona