- Posty: 5177
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie wrzesień 2011
Mamusie wrzesień 2011
- beti
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka :**
Mniej Więcej
- monika1984lodz
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Matka wariatka :P
Mniej Więcej
- Posty: 9343
- Otrzymane podziękowania: 5
13 lata 2 miesiąc temu #221214 przez monika1984lodz
www.facebook.com/feelsowe1?ref=hl
[*]5.08.2009[*]
[*]9.06.2010[*]
M dostal wczoraj opierdziel- moze nie tyle opierdziel co mu troche dogadalam.Bo kurcze nie dosc , ze calymi dniami go nie ma bo jak nie w pracy to w garazu, to jeszcze daje sie wciagac we wszystko.Chodzi o to,ze czasami zachowuje sie jak by jezyka w gebie zapomnial i nie potrafi powiedziec nie.Wyobrazcie sobie , ze kumpel z pracy robi impreze urodzinowa noi zrobili zrzutke na prezent i kto musial latac po sklepach i szukac prezentu- oczywiscie moj M.Bo inni to nie maja czasu, bo im sie do domu spieszy, albo im sie nie chce.A M ma czas na wszystko tylko nie na nas
www.facebook.com/feelsowe1?ref=hl
[*]5.08.2009[*]
[*]9.06.2010[*]
Temat został zablokowany.
- magdamagda1988
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Mniej Więcej
- Posty: 180
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 2 miesiąc temu #221265 przez magdamagda1988
Monia rozumiem Cie tez bym sie wkurzyla wkoncu macie male dziecko ktore potrzebuje uwagi niemal 24/24h . Za kare nie pusc go na urodziny zeby nadrobil stracony czas ktory poswieil na latanie po sklepach z Wami..
a moj aniolek pierwszy raz spi w mych ramionach cudownie. Ale zeby go nie przyzwyczajac juz jest na swoim miejscu...
Beti dobrego dnia z Twoim malym mezczyzna
a moj aniolek pierwszy raz spi w mych ramionach cudownie. Ale zeby go nie przyzwyczajac juz jest na swoim miejscu...
Beti dobrego dnia z Twoim malym mezczyzna
Temat został zablokowany.
- gosia2324
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Mama ...
Mniej Więcej
- Posty: 9215
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 2 miesiąc temu #221268 przez gosia2324
Witam i ja.
U mnie w domu dalei izolatka,
Kuba juz sie lepiej czuje jesli chodzi o gardlo, ale nieszczescia chodza parami i teraz ma biegunke i wymiotuje, ida mu gorne piatki
Szczeze juz nie mam sily, tylko piore, zmywam podlogi daje pic itd ......
Jagodka grzeczna,
oby do poniedzialku .....
U mnie w domu dalei izolatka,
Kuba juz sie lepiej czuje jesli chodzi o gardlo, ale nieszczescia chodza parami i teraz ma biegunke i wymiotuje, ida mu gorne piatki
Szczeze juz nie mam sily, tylko piore, zmywam podlogi daje pic itd ......
Jagodka grzeczna,
oby do poniedzialku .....
Temat został zablokowany.
- megi2501
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 1258
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 2 miesiąc temu #221280 przez megi2501
A ja się muszę pochwalić. Wczoraj kupiłam na allegro 6 sweterków i sukieneczkę za namową męża, bo w szafie zrobiłam czystki. Dziś mąż kupił mi 2-pary super butów. No i w poniedziałek idę do fryzjera. Dziewczyny w końcu wracam do siebie.
Gosiu życzę, aby Kuba wyzdrowiał, a te ząbiska szybko wyszły
Coś dziś cisza na forum...
Gosiu życzę, aby Kuba wyzdrowiał, a te ząbiska szybko wyszły
Coś dziś cisza na forum...
Temat został zablokowany.
- monika1984lodz
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Matka wariatka :P
Mniej Więcej
- Posty: 9343
- Otrzymane podziękowania: 5
13 lata 2 miesiąc temu #221284 przez monika1984lodz
www.facebook.com/feelsowe1?ref=hl
[*]5.08.2009[*]
[*]9.06.2010[*]
mleko Ha kupione dzisiaj zaczynamy ... i zobaczymy co z tego wyjdzie...
www.facebook.com/feelsowe1?ref=hl
[*]5.08.2009[*]
[*]9.06.2010[*]
Temat został zablokowany.
- Mała
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 6258
- Otrzymane podziękowania: 29
13 lata 2 miesiąc temu #221302 przez Mała
Oli grupy krwi też nie robili.
Czkawkę też potrafi mieć kilka razy dziennie.
Wczoraj wreszcie, po 4 dniach zrobiła kupę i widać było, że jej ulżyło.
Agusia ja też odstawiłam mleko i jego przetwory i widzę, że buźka zrobiła się ładniejsza. Tak w ogóle to ja mam skazę białkową i coś mi mówi, że Ola też ją ma. We wtorek ma szczepienie to pokarzemy pediatrze.
Gosia tulę i Ciebie i Kubę, biedaczek się wymęczy.
Czkawkę też potrafi mieć kilka razy dziennie.
Wczoraj wreszcie, po 4 dniach zrobiła kupę i widać było, że jej ulżyło.
Agusia ja też odstawiłam mleko i jego przetwory i widzę, że buźka zrobiła się ładniejsza. Tak w ogóle to ja mam skazę białkową i coś mi mówi, że Ola też ją ma. We wtorek ma szczepienie to pokarzemy pediatrze.
Gosia tulę i Ciebie i Kubę, biedaczek się wymęczy.
Temat został zablokowany.
- Agusia83
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 17IX2011-4000g,58cm; 22VI2013-4010g,57cm:)Cuda:)
Mniej Więcej
- Posty: 8113
- Otrzymane podziękowania: 5
13 lata 2 miesiąc temu - 13 lata 2 miesiąc temu #221303 przez Agusia83
Hej dziewczynki i ja sie dzis melduje!
Noc byla duzo lepsza niz poprzednia...mala budzila sie na jedzonko...kolo 1 trafila do nas do lozka i przespala do 2:30 az w koncu zaczelo sie marudzenie i tak przez 1,5h...juz nie wiedzialam co zorbic..niby mniej plakala, ale w ogole nie chciala zasnac...opatulalam ja kocykiem i wsadzalam do lozeczka ale i to na dlugo nie pomagalo...na szczescie w koncu zasnela...
Coraz wiecej marudzi w dzien i mniej spi...chociaz dzis chyba taki dzien, ze po papanku nyna non stop...ale przynajmniej odbija jej sie pieknie...tyle, ze w nocy jej nie zmuszam bo wiem, ze zaraz by sie obudzila a tego nie chcemy i wowczas ukladam ja na boczku..
Monia, ja bym nie puscila M na urodziny...a jego koledzy to jakies bezmozgowce...jak moga prosic faceta, ktory dopiero co zostal tat by biegal po prezent? Przeciez wiadomo, ze ma inne obowiazki...
Dziewczyny, ja chyba wczoraj dostalam @...bo juz mialam kolor bezowy, az tu nagle krew...no i od wczoraj znow jestem na podpaskach...o tyle dobrze, ze nic mnie nie bolalo...cekawe jak dlugo tak bedzie...
Dzis Emisia konczy 5 tygodni:)za tydzien bedzie 6t i bede musiala pojsc do lekarza...polog sie konczy...
Gosiu, wspolczuje, mam nadzieje, ze KUbie szybko przejdzie...to chyba grypa zoladkowa, prawda?Oby tylko Jagodce nic nie bylo...
dzielna jestes...super sobie dajesz ze wszystkim rade...
Mala, no wlasnie wczoraj EMisia miala ladniejsza buzie a dzis zauwazylam, ze na tym ladniejszym policzku wyszly jej 3 krostki..w srodku z bialym wkladem a na okolo czerwone od czego to moze byc? Na wieczor zjadlam jajecznice z kielbaska...moze to te jajka? Kurcze, za chwile sie okaze, ze nic juz nie moge jesc...
Mielismy dzis w planach sprzatanko...ale odsypialismy caly tydzien...troche jestem na siebie zla, bo przeciez bajzel...trzeba podlogi zmyc, ale z drugiej strony czuje sie wypoczeta...hmm..czyli szczesliwy brudas ze mnie...Wy tez macie czasem takie dylematy co zrobic? Kurcze mam nadzieje, ze nie tylko ja mam w domu balagan...a wczesniej myslalam, ze ze wszystkim sobie bede radzic...a jednak????
Noc byla duzo lepsza niz poprzednia...mala budzila sie na jedzonko...kolo 1 trafila do nas do lozka i przespala do 2:30 az w koncu zaczelo sie marudzenie i tak przez 1,5h...juz nie wiedzialam co zorbic..niby mniej plakala, ale w ogole nie chciala zasnac...opatulalam ja kocykiem i wsadzalam do lozeczka ale i to na dlugo nie pomagalo...na szczescie w koncu zasnela...
Coraz wiecej marudzi w dzien i mniej spi...chociaz dzis chyba taki dzien, ze po papanku nyna non stop...ale przynajmniej odbija jej sie pieknie...tyle, ze w nocy jej nie zmuszam bo wiem, ze zaraz by sie obudzila a tego nie chcemy i wowczas ukladam ja na boczku..
Monia, ja bym nie puscila M na urodziny...a jego koledzy to jakies bezmozgowce...jak moga prosic faceta, ktory dopiero co zostal tat by biegal po prezent? Przeciez wiadomo, ze ma inne obowiazki...
Dziewczyny, ja chyba wczoraj dostalam @...bo juz mialam kolor bezowy, az tu nagle krew...no i od wczoraj znow jestem na podpaskach...o tyle dobrze, ze nic mnie nie bolalo...cekawe jak dlugo tak bedzie...
Dzis Emisia konczy 5 tygodni:)za tydzien bedzie 6t i bede musiala pojsc do lekarza...polog sie konczy...
Gosiu, wspolczuje, mam nadzieje, ze KUbie szybko przejdzie...to chyba grypa zoladkowa, prawda?Oby tylko Jagodce nic nie bylo...
dzielna jestes...super sobie dajesz ze wszystkim rade...
Mala, no wlasnie wczoraj EMisia miala ladniejsza buzie a dzis zauwazylam, ze na tym ladniejszym policzku wyszly jej 3 krostki..w srodku z bialym wkladem a na okolo czerwone od czego to moze byc? Na wieczor zjadlam jajecznice z kielbaska...moze to te jajka? Kurcze, za chwile sie okaze, ze nic juz nie moge jesc...
Mielismy dzis w planach sprzatanko...ale odsypialismy caly tydzien...troche jestem na siebie zla, bo przeciez bajzel...trzeba podlogi zmyc, ale z drugiej strony czuje sie wypoczeta...hmm..czyli szczesliwy brudas ze mnie...Wy tez macie czasem takie dylematy co zrobic? Kurcze mam nadzieje, ze nie tylko ja mam w domu balagan...a wczesniej myslalam, ze ze wszystkim sobie bede radzic...a jednak????
Ostatnio zmieniany: 13 lata 2 miesiąc temu przez Agusia83.
Temat został zablokowany.
- beti
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka :**
Mniej Więcej
- Posty: 5177
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 2 miesiąc temu - 13 lata 2 miesiąc temu #221314 przez beti
Monia, wściakłabym się chyba... bidulko
Gosia, ja też jakaś monotematyczna jestem...jak nie karmię to zmywam, jak nie zmywam to gotuję, jak nie gotuję to piorę a jak nie piorę to wywieszam pranie...a potem prasowanie, składanie i od nowa
Agusia, żebyś Ty moje podłogi widziała i mam to gdzieś
Megi, pochwal się zaskupami, może mnie zmotywujesz do wzięcia się za siebie
Gosia, ja też jakaś monotematyczna jestem...jak nie karmię to zmywam, jak nie zmywam to gotuję, jak nie gotuję to piorę a jak nie piorę to wywieszam pranie...a potem prasowanie, składanie i od nowa
Agusia, żebyś Ty moje podłogi widziała i mam to gdzieś
Megi, pochwal się zaskupami, może mnie zmotywujesz do wzięcia się za siebie
Ostatnio zmieniany: 13 lata 2 miesiąc temu przez beti.
Temat został zablokowany.
- megi2501
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 1258
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 2 miesiąc temu #221335 przez megi2501
Beti pochwalę się cała w okazałości po fryzjerze
Mojej też nie robili grupy krwi.
Moja ma czkawkę przynajmniej dwa razy dziennie i kicha też kilka razy dziennie
Aga wszystko ma trwać do trzech miesięcy i będzie lepiej Dasz radę Życzę lepszej dzisiejszej nocki
Mojej też nie robili grupy krwi.
Moja ma czkawkę przynajmniej dwa razy dziennie i kicha też kilka razy dziennie
Aga wszystko ma trwać do trzech miesięcy i będzie lepiej Dasz radę Życzę lepszej dzisiejszej nocki
Temat został zablokowany.
- beti
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka :**
Mniej Więcej
- Posty: 5177
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 2 miesiąc temu #221361 przez beti
Zobaczcie jakie cudeńko dla dziewczynek
allegro.pl/czapka-kroliczek-zajaczek-kro...nio-i1866811087.html
allegro.pl/czapka-kroliczek-zajaczek-kro...nio-i1866811087.html
Temat został zablokowany.
- Jagodowamama
- Wylogowany
- gaworzenie
Mniej Więcej
- Posty: 32
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 2 miesiąc temu #221378 przez Jagodowamama
Hej dziewczyny,
odnośnie kolek to ja sobie przypomniałam, że moja córka od początku uwielbiała spać na brzuszku, pytałam o to położną i pediatrę jak Jagódka miała 3tygodnie i one obie odradziły strasząc mnie przy tym różnymi niebezpieczeństwami, m.in. śmiercią łóżeczkową lub uduszeniem.
Gdy udało mi się odzwyczaić młodą i zaliczyłyśmy pierwszy dzień bez spania na brzuszku doigrałyśmy się pierwszej 5-godzinnej kolki!
Przeanalizowałam cały dzień i o 2 w nocy wkurzeni wyjęliśmy wszystkie pierdoły z łóżeczka, położyliśmy małą na brzuchu i zasnęła padnięta w 5 minut.
Okazuje się, że jej tak dużo łatwiej puszczać bąki bo cały czas jak się troszkę powierci na brzuszku to wypina pupę do góry i purka
W Dzień dobry TVN pediatra mówił, że wiązanie spania na brzuszku ze śmiercią łóżeczkową to mit, który został już obalony badaniami, ale starsi pediatrzy jeszcze tego nie wyparli mentalnie z głowy...
a żeby mała się nie udusiła to po prostu śpi na materacu obleczonym prześcieradłem z gumką i jest bezpiecznie
Po tej jednej akcji z kolką jest znowu spokój, trzeba słuchać własnej intuicji!
ale rozumiem Was dziewczyny, ja wtedy miałam ochotę wyskoczyć przez okno..
odnośnie kolek to ja sobie przypomniałam, że moja córka od początku uwielbiała spać na brzuszku, pytałam o to położną i pediatrę jak Jagódka miała 3tygodnie i one obie odradziły strasząc mnie przy tym różnymi niebezpieczeństwami, m.in. śmiercią łóżeczkową lub uduszeniem.
Gdy udało mi się odzwyczaić młodą i zaliczyłyśmy pierwszy dzień bez spania na brzuszku doigrałyśmy się pierwszej 5-godzinnej kolki!
Przeanalizowałam cały dzień i o 2 w nocy wkurzeni wyjęliśmy wszystkie pierdoły z łóżeczka, położyliśmy małą na brzuchu i zasnęła padnięta w 5 minut.
Okazuje się, że jej tak dużo łatwiej puszczać bąki bo cały czas jak się troszkę powierci na brzuszku to wypina pupę do góry i purka
W Dzień dobry TVN pediatra mówił, że wiązanie spania na brzuszku ze śmiercią łóżeczkową to mit, który został już obalony badaniami, ale starsi pediatrzy jeszcze tego nie wyparli mentalnie z głowy...
a żeby mała się nie udusiła to po prostu śpi na materacu obleczonym prześcieradłem z gumką i jest bezpiecznie
Po tej jednej akcji z kolką jest znowu spokój, trzeba słuchać własnej intuicji!
ale rozumiem Was dziewczyny, ja wtedy miałam ochotę wyskoczyć przez okno..
Temat został zablokowany.
- Mała
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 6258
- Otrzymane podziękowania: 29
13 lata 2 miesiąc temu #221387 przez Mała
Jagodowamamo z tym spaniem na brzuszku zgadzam się z Tobą w 100%. Mój Kamil przez pierwsze dni swojego życia w inkubatorze tylko na brzuszku leżał, a potem 3/4 dnia tak spędzał czas i kolki mieliśmy 15 minutowe. Jak dziecko ma tylko materacyk to nie ma się czym poddusić.
Dziewczyny słyszałyście o kryzysie laktacyjnym pomiędzy 3-6 tyg. Wydaje mi się, że mnie dopadł, bo cycki miękkie, niby mleko jest, ale wydaje mi się, że Oli mało. Prawdą jest też, że do tej pory jadła co 2,5-3h, a wczoraj popołudniu i dzisiaj jadła co 1,5h. Kupiłam już herbatkę laktacyjną, a nawet butelkę na wszelki wypadek, a mleka nie kupiłam, ja głupia
Dziewczyny słyszałyście o kryzysie laktacyjnym pomiędzy 3-6 tyg. Wydaje mi się, że mnie dopadł, bo cycki miękkie, niby mleko jest, ale wydaje mi się, że Oli mało. Prawdą jest też, że do tej pory jadła co 2,5-3h, a wczoraj popołudniu i dzisiaj jadła co 1,5h. Kupiłam już herbatkę laktacyjną, a nawet butelkę na wszelki wypadek, a mleka nie kupiłam, ja głupia
Temat został zablokowany.
- beti
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka :**
Mniej Więcej
- Posty: 5177
- Otrzymane podziękowania: 0
- Jagodowamama
- Wylogowany
- gaworzenie
Mniej Więcej
- Posty: 32
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 2 miesiąc temu #221411 przez Jagodowamama
Też miałam mały kryzys laktacyjny przez kilka dni ale juz minął.
Podawajcie obie piersi żeby dzidzia się najadła, w sumie wyjdzie na to że obie piersi będą częściej pobudzane i za kilka dni będziecie mieć jeszcze więcej pokarmu
Polecam picie dużej ilości wody i meliski, jak najwięcej odpoczynku i spokoju.
Ja też przedwczoraj miałam mniej, ledwo ściągnęłam 50ml z jednej piersi, i żeby zapełnić buteleczkę małej to pół godziny się męczyłam na zmianę ściągając.
Dzisiaj z jednej ściągnęłam 160ml więc już wszystko wróciło do normy a nawet zauważyłam poprawę bo to z piersi, która ma zawsze mniej pokarmu niż druga
Podawajcie obie piersi żeby dzidzia się najadła, w sumie wyjdzie na to że obie piersi będą częściej pobudzane i za kilka dni będziecie mieć jeszcze więcej pokarmu
Polecam picie dużej ilości wody i meliski, jak najwięcej odpoczynku i spokoju.
Ja też przedwczoraj miałam mniej, ledwo ściągnęłam 50ml z jednej piersi, i żeby zapełnić buteleczkę małej to pół godziny się męczyłam na zmianę ściągając.
Dzisiaj z jednej ściągnęłam 160ml więc już wszystko wróciło do normy a nawet zauważyłam poprawę bo to z piersi, która ma zawsze mniej pokarmu niż druga
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona