- Posty: 9343
- Otrzymane podziękowania: 5
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie wrzesień 2011
Mamusie wrzesień 2011
- monika1984lodz
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Matka wariatka :P
Mniej Więcej
13 lata 2 miesiąc temu #220645 przez monika1984lodz
www.facebook.com/feelsowe1?ref=hl
[*]5.08.2009[*]
[*]9.06.2010[*]
Emi postanowila nie isc na spacer i dalej spi ....pewnie sie obudzijak slonko zniknie
www.facebook.com/feelsowe1?ref=hl
[*]5.08.2009[*]
[*]9.06.2010[*]
Temat został zablokowany.
- Agusia83
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 17IX2011-4000g,58cm; 22VI2013-4010g,57cm:)Cuda:)
Mniej Więcej
- Posty: 8113
- Otrzymane podziękowania: 5
13 lata 2 miesiąc temu #220649 przez Agusia83
Hej dziewczynki....juz nie wiem co robic...za nami kolejna, nieprzespana, ale i najgorsza noc od urodzenia Emisi...dlaczego te kolki sa takie okrutne? Corcia obudzila sie o 0:30 i tak non stop do 3:30 plakala...i to niesamowicie zawodzila...nam sie serce krajalo, bo nie wiedzielismy co zrobic...do tego zrobila kupe giganta,ktora rozlala sie na plecki i trzeba bylo przebrac mala...jaki to byl wyczyn przy jej nieustannym placzu...konczacym sie zanoszeniem a do 5 rano probowalam ja uspic...zasypiala na rekach, ale przy probie kladzenia do lozeczka, budzila sie non stop...widzialam, ze jest glodna, bo jadla piastki, ale cyca kompletnie nie chciala...wypluwala iplakala coraz bardziej...az w koncu zorbilam jej flache sztucznego mleczka...bylam pewna, ze opedzluje ja cala, a ona zjadla ledwo 20ml i momentalnie zasnela...
ja juz momentami nie daje rady...psychicznie...do tego staram sie nia zajmowac sama w nocy, bo maz do pracy, ale nie wyrabiam...i oczywiscie mi pomaga...jest kochany...
Rano na szczescie przyszla mama by pomoc mi w obiedzie i zabrala Emisie na 2h spacer, a ja sie moglam przespac...Teraz corcia odsypia noc...i nic nie jest jej w stanie obudzic...a wlaczylam pralke, TV i siedze kolo niej napitalajac w klawiature....czemu nie moze byc tak w nocy?
Jagodowamamo....corcia przecudna:) wiecej fotek prosimy..
Monia i Pati, wasze maluszki pieknie wygladaja jak spia:)cudne zdjecia...
Emilka tez ma pieczatke, ktora sie obiera po szczepieniu...
Zauwazylam, ze u Was w szpitalach pobierano dzieciom krew z piety...mojej malej z glowki...i wowczas ryczalam razem z nia....
ja juz momentami nie daje rady...psychicznie...do tego staram sie nia zajmowac sama w nocy, bo maz do pracy, ale nie wyrabiam...i oczywiscie mi pomaga...jest kochany...
Rano na szczescie przyszla mama by pomoc mi w obiedzie i zabrala Emisie na 2h spacer, a ja sie moglam przespac...Teraz corcia odsypia noc...i nic nie jest jej w stanie obudzic...a wlaczylam pralke, TV i siedze kolo niej napitalajac w klawiature....czemu nie moze byc tak w nocy?
Jagodowamamo....corcia przecudna:) wiecej fotek prosimy..
Monia i Pati, wasze maluszki pieknie wygladaja jak spia:)cudne zdjecia...
Emilka tez ma pieczatke, ktora sie obiera po szczepieniu...
Zauwazylam, ze u Was w szpitalach pobierano dzieciom krew z piety...mojej malej z glowki...i wowczas ryczalam razem z nia....
Temat został zablokowany.
- monika1984lodz
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Matka wariatka :P
Mniej Więcej
- Posty: 9343
- Otrzymane podziękowania: 5
13 lata 2 miesiąc temu - 13 lata 2 miesiąc temu #220653 przez monika1984lodz
www.facebook.com/feelsowe1?ref=hl
[*]5.08.2009[*]
[*]9.06.2010[*]
Agusia rozumiem co przezywasz przytulam moocno i sle buziaka
Mojej malej tez poierali krew z glowki ale naszczescie zabrali ja wtedy do pokoju pielegniarek. Podobno z glowki najmniej boli
Mojej malej tez poierali krew z glowki ale naszczescie zabrali ja wtedy do pokoju pielegniarek. Podobno z glowki najmniej boli
www.facebook.com/feelsowe1?ref=hl
[*]5.08.2009[*]
[*]9.06.2010[*]
Ostatnio zmieniany: 13 lata 2 miesiąc temu przez monika1984lodz.
Temat został zablokowany.
- Pyśkaaaa
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 5558
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 2 miesiąc temu #220655 przez Pyśkaaaa
Monia i Pati jesteście kochane i dziękuje z całego serca że mnie wspieracie muuuuaaaa
Agusia a mi sie wydaje że ona ewidentnie zrobiła sobie dzięn z nocy. Kochana nie umiem pomoc ale trzymam kciukale aby wam sie unormowało
Jagodowamamo śliczniusia :*
a u nas dzis ze spaceru nici ale od jutra ma być ładna pogoda to wybyjemy na wieś podotleniamy się porobimy zdjęcia odpoczniemy już sie doczekać nie mogę
a ja sie dopiero ogarnęłam moj K. tak się zajął Frankiem że młody do niego gada a on śpi haha
lecę ogarnąć mieszkanko
Agusia a mi sie wydaje że ona ewidentnie zrobiła sobie dzięn z nocy. Kochana nie umiem pomoc ale trzymam kciukale aby wam sie unormowało
Jagodowamamo śliczniusia :*
a u nas dzis ze spaceru nici ale od jutra ma być ładna pogoda to wybyjemy na wieś podotleniamy się porobimy zdjęcia odpoczniemy już sie doczekać nie mogę
a ja sie dopiero ogarnęłam moj K. tak się zajął Frankiem że młody do niego gada a on śpi haha
lecę ogarnąć mieszkanko
Temat został zablokowany.
- pati-m
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 9032
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 2 miesiąc temu #220667 przez pati-m
Agusia - ja też niestety nie mogę nic sensowne Ci poradzić, mimo że bardzo bym chciała ze szczerego serducha. Ale mocno przytulam i trzymam kciuki aby to już była ostatnia taka noc. Być moze Pyśka ma rację i małej pomieszała się nocka z dniem?
Kacprowi pobierali krew z piętki i aż 4x z główki (bo aż tyle razy badali mu poziom tej bilirubiny), z czego ten czwarty raz to przez pielęgniarkę bo za pierwszym razem źle się wkłuła. Myśłałam, że ją zabiję wzrokiem jak przez nią mój Misio musiał się dodatkowo nacierpieć. Niby mogłam być w gabinecie jak to robili, ale nie byłam w stanie tam wejść i patrzeć jak go kłują, więc ryczałam pod drzwiami.
Dziewczynki, których maluszki miały szczepienie - jak sobie poradziłyście? Ja się boję, że jak mi się Kacper rozpłacze, to ja razem z nim.
Kacprowi pobierali krew z piętki i aż 4x z główki (bo aż tyle razy badali mu poziom tej bilirubiny), z czego ten czwarty raz to przez pielęgniarkę bo za pierwszym razem źle się wkłuła. Myśłałam, że ją zabiję wzrokiem jak przez nią mój Misio musiał się dodatkowo nacierpieć. Niby mogłam być w gabinecie jak to robili, ale nie byłam w stanie tam wejść i patrzeć jak go kłują, więc ryczałam pod drzwiami.
Dziewczynki, których maluszki miały szczepienie - jak sobie poradziłyście? Ja się boję, że jak mi się Kacper rozpłacze, to ja razem z nim.
Temat został zablokowany.
- Agusia83
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 17IX2011-4000g,58cm; 22VI2013-4010g,57cm:)Cuda:)
Mniej Więcej
- Posty: 8113
- Otrzymane podziękowania: 5
13 lata 2 miesiąc temu - 13 lata 2 miesiąc temu #220677 przez Agusia83
Dziewczynki, to prawda, jeszcze nie moze sie przyzwyczaic, ze w nocy sie spi a nie w dzien..ale dodatkowo ma kolki...bus musi ja bardzo bolec, a jak przestaje to uzala sie nad soba i chyba boi sie, ze bol przybedzie...
Pati, ja tez musialam wyjsc jak malej pobierali krew z glowki...
Stalam pod drzwiami i ryczalam jak bobr, a maz mnie przytulal i pocieszal....
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Pati, ja tez musialam wyjsc jak malej pobierali krew z glowki...
Stalam pod drzwiami i ryczalam jak bobr, a maz mnie przytulal i pocieszal....
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ostatnio zmieniany: 13 lata 2 miesiąc temu przez Agusia83.
Temat został zablokowany.
- Pyśkaaaa
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 5558
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 2 miesiąc temu #220721 przez Pyśkaaaa
AGUSIA a myjecie ja o tych samych porach codziennie macie rytuały bo u nas jest tak że miedzy 19a 20 Franek dostaje kolację potem ok 22 go kąpiemy dostaje jeść i zasypia ok 23 spi do 3-4 potem się budzi ok 6 i codziennie jest tak samo a jak go 2 razy nie umyliśmy to w nocy był koszmar...
Temat został zablokowany.
- Agusia83
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 17IX2011-4000g,58cm; 22VI2013-4010g,57cm:)Cuda:)
Mniej Więcej
- Posty: 8113
- Otrzymane podziękowania: 5
- Mała
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 6258
- Otrzymane podziękowania: 29
13 lata 2 miesiąc temu #220737 przez Mała
Witam.
Coś ostatnio nie mam czasu i rzadko do Was zaglądam, przepraszam.
U nas dzisiaj pada, ale całkiem ciepło, nie byłyśmy na spacerze, bo Kamil przez kilka dni ma nie wychodzić na dwór, żeby nie złapać infekcji i nie chcę żeby mu było przykro.
Agusia mi też się wydaje, że Emilka poprzestawiała sobie dzień z nocą. A jakbyś ją wieczorem przetrzymała, my tak na początku robiliśmy z Olą. Potrafiła spać cały dzień, a potem całą noc imprezka. Teraz kąpiel ok. 19, o 20 już śpi, wstaje ok 23 i walczy 1,5-2 godz., zasypia ok 1, a potem wstaje o 3,6,9.
Jagodowamamo witam w naszym gronie, Jagódka śliczna.
Coś ostatnio nie mam czasu i rzadko do Was zaglądam, przepraszam.
U nas dzisiaj pada, ale całkiem ciepło, nie byłyśmy na spacerze, bo Kamil przez kilka dni ma nie wychodzić na dwór, żeby nie złapać infekcji i nie chcę żeby mu było przykro.
Agusia mi też się wydaje, że Emilka poprzestawiała sobie dzień z nocą. A jakbyś ją wieczorem przetrzymała, my tak na początku robiliśmy z Olą. Potrafiła spać cały dzień, a potem całą noc imprezka. Teraz kąpiel ok. 19, o 20 już śpi, wstaje ok 23 i walczy 1,5-2 godz., zasypia ok 1, a potem wstaje o 3,6,9.
Jagodowamamo witam w naszym gronie, Jagódka śliczna.
Temat został zablokowany.
- Jagodowamama
- Wylogowany
- gaworzenie
Mniej Więcej
- Posty: 32
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 2 miesiąc temu - 13 lata 2 miesiąc temu #220750 przez Jagodowamama
Dzięki dziewczyny za takie serdeczne powitanie w waszym gronie i komplementy dla Jagódki
My już po wizycie u pediatry:
Ślinienie to normalny objaw, wszystko jest okej,ciemiączko też okej,
katar Jagódki to praktycznie nie katar, pediatra powiedziała że takie małe ilości to tyle co nic, gardło i płucka czyste, narzekałam że mała za dużo śpi cały tydzień a pani "proszę się tylko z tego cieszyć!"
wcześniej był skok i cały czas na mnie wisiała i ja nie przywykłam do takiego grzecznego dziecka...
w przychodni się rozdarła za jedzeniem i musiałam jej cyca podać
Generalnie pediatra cmokała jaki mamy okaz zdrowia
aaa i na skończone 7 tygodni Jagoda przybrała równe 2kg! i 6cm długości...
w szoku byłam
Ja na pobranie krwi w szpitalu to wychodziłam, nie mogłam patrzeć na nakłuwanie główki
Agusiu, wiem że to małe pocieszenie, ale dni mijają i coraz bliżej końca tej udręki..
My już po wizycie u pediatry:
Ślinienie to normalny objaw, wszystko jest okej,ciemiączko też okej,
katar Jagódki to praktycznie nie katar, pediatra powiedziała że takie małe ilości to tyle co nic, gardło i płucka czyste, narzekałam że mała za dużo śpi cały tydzień a pani "proszę się tylko z tego cieszyć!"
wcześniej był skok i cały czas na mnie wisiała i ja nie przywykłam do takiego grzecznego dziecka...
w przychodni się rozdarła za jedzeniem i musiałam jej cyca podać
Generalnie pediatra cmokała jaki mamy okaz zdrowia
aaa i na skończone 7 tygodni Jagoda przybrała równe 2kg! i 6cm długości...
w szoku byłam
Ja na pobranie krwi w szpitalu to wychodziłam, nie mogłam patrzeć na nakłuwanie główki
Agusiu, wiem że to małe pocieszenie, ale dni mijają i coraz bliżej końca tej udręki..
Ostatnio zmieniany: 13 lata 2 miesiąc temu przez Jagodowamama.
Temat został zablokowany.
- ewelinaa
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 1317
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 2 miesiąc temu #220834 przez ewelinaa
Witam
Agusia - współczuję kolek. Nie wiem Kochan, co Ci poradzić, mocno przytulam Ślicznie razem wyglądacie
U nas dziś też mała męczyła się z brzuszkiem w nocy, wzdęcia, już nie wiem co z tym robić. Na szczęście w dzień jest spokojna i jest ok.
No i wczoraj zaczęłyśmy chustowanie - wczoraj ją w chuście ją nosiłam i dzisiaj tak na spacerku byłyśmy O wiele lepiej niż z wózkiem.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
I jak ją wyjmuję z chusty od razu płacz. Więc będziemy częściej się zawijać. Fajne uczucie - prawie jakbym znowu w ciąży była - z przodu brzuszek, dziecko przy mamusi, a ręce wolne
Agusia - współczuję kolek. Nie wiem Kochan, co Ci poradzić, mocno przytulam Ślicznie razem wyglądacie
U nas dziś też mała męczyła się z brzuszkiem w nocy, wzdęcia, już nie wiem co z tym robić. Na szczęście w dzień jest spokojna i jest ok.
No i wczoraj zaczęłyśmy chustowanie - wczoraj ją w chuście ją nosiłam i dzisiaj tak na spacerku byłyśmy O wiele lepiej niż z wózkiem.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
I jak ją wyjmuję z chusty od razu płacz. Więc będziemy częściej się zawijać. Fajne uczucie - prawie jakbym znowu w ciąży była - z przodu brzuszek, dziecko przy mamusi, a ręce wolne
Temat został zablokowany.
- monika1984lodz
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Matka wariatka :P
Mniej Więcej
- Posty: 9343
- Otrzymane podziękowania: 5
13 lata 2 miesiąc temu #220859 przez monika1984lodz
www.facebook.com/feelsowe1?ref=hl
[*]5.08.2009[*]
[*]9.06.2010[*]
slicznie Agus kto by pomyslal, ze Emilka daje czadu w nocy mam jednak nadzieje, ze jej przejdzie i trzymam za to bardzo mocno kciuki.
Ewcia super ja jednak nie umiem sie do chust przekonac.
Spotkalam znajoma co jest kosmetyczka i powiediala mi , ze to prawdopodobnie nie jest tradzik tylko uczulenie na mleko wiec wysle dzsiiaj M do tesco i kupi hippa ha i zobaczymy, a i powiedzial tez ze kolki moga byc tez przez mleko kurcze....
Ewcia super ja jednak nie umiem sie do chust przekonac.
Spotkalam znajoma co jest kosmetyczka i powiediala mi , ze to prawdopodobnie nie jest tradzik tylko uczulenie na mleko wiec wysle dzsiiaj M do tesco i kupi hippa ha i zobaczymy, a i powiedzial tez ze kolki moga byc tez przez mleko kurcze....
www.facebook.com/feelsowe1?ref=hl
[*]5.08.2009[*]
[*]9.06.2010[*]
Temat został zablokowany.
- kasia79
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelia Zuzanna ur. 11.09.2011, waga 3710 & 54cm.
Mniej Więcej
- Posty: 1661
- Otrzymane podziękowania: 0
- pati-m
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 9032
- Otrzymane podziękowania: 0
- ewelinaa
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 1317
- Otrzymane podziękowania: 0
Moderatorzy: ilona