Mamusie wrzesień 2011

Hej dziewczyny
wczoraj damianek mial ta wizyte doktora, no i dostal antybiotyk. Heh kurcze chcialam tego uniknac. Hmm ale widze poprawe przynamniej w nocy juz nie dusi sie ta wydzielina z noska. No i mam mu woda morska czyscic nosek i odciagac frida, no i masc majerankowa ma pod nosek. Mam tylko nadzieje ze to wizyta w szpitalu sie nie skonczy. Plucka i gardelko ma czyste wiec tyle dobre. Zobaczymy co dalej.
wszystkie dzieciaczki slodkie :*
trzymam kciuki za wizyty

antybiotyk na katar ? niektótrzy lekarze jednak są popieprzeni...... :/

No wlasnie. Heh. Sama juz nie wiem co mam zrobic czy mu go dalej podawac czy jak. Heh. bo dalam mu wczoraj wieczorem i dzisiaj rano. Ale mniej niz ten lekarz kazal. On mowil ze mam mu to dawac 3razy dziennie po 5ml. A jak dla mnie to za duzo jak na takie dziecko. Tylko szkoda mi malego bo on do tego stopnia nie moze oddychac ze robi to przez buzke. A co wy o tym myslicie?

basiu jak dla mnie podawanie antybiotyku na katar to nieporozumienie, tym bardziej, że gardełko i osłuchowo jest ok...a z ciekawości jaki antybiotyk wam przepisano ?

ten antybiotyk nazywa sie Ospamox. Heh. Ja juz sama nie wiem co zrobic, zeby malemu nie szkodzic. Chyba naprawde nie nadaje sie na matke.

ej, dla mnoie to też chore ja bym to skonsultowała z innym lekarzem tym bardziej ze Franek tez miał taki okropny katar że oddychał przez buzie pani dała nam kropelki co prawda dalej mu z noska leci ale nie aż tak

Witam i ja
Zgadzam sie ze Słowiczkiem, po co Dal Damiankowi antybiotyk, skoro dziecko osłuchowo jest ok

Dziękujemy z Jagódka za mile słowa dla CIOĆ

Trzymajcie za mnie kciuki zebym nie polegla, mij M znow do poniedzialku w pracy

basia nie gadaj głupot, że się nie nadajesz !!!!!! po prostu trafiłaś na durnego lekarza....

gosia, dasz radę kochaniutka

gosia- trzymam kciuki

basia -Słowiczek ma rację durny lekarz!

dziewczyny macie cos na ciemieniuszkę (oproc smarowanie główki oliwką) myślałam że nas to ominie ale wczoraj mu sie zrobiła

Witam i ja.
Basia zgadzam się z dziewczynami, że antybiotyk na katar to jakaś przesada. Ola jak miała straszny katar to tylko sól morska, frida i nasivin dla niemowląt i oklepywanie, żeby wydzielina nie osadziła się na oskrzelach, a w nocy spaliśmy na siedząco. Na drugi dzień jak ręką odjął. Z tym, że jak już podałaś dwie dawki to myślę, że już powinnaś podawać.
A poza tym Basia, Słowiczek ma rację NIE GADAJ GŁUPOT

Moja Ola zaszczyciła mnie rano kupą, drugi raz w tym tygodniu, normalnie rewelacja znów była do prania

dam mu jeszcze dzisiaj na wieczór i już mu nie będę dawać. mam nadzieję że mu tym antybiotykiem nie zaszkodziłam. heh. wiecie ja się nadal psychicznie źle czuje. heh. i jakoś nie umiem sobie poradzić z rolą mamy. ciągle myślę że robię coś źle.

a tak w ogóle to nie wiecie co się z myszą dzieje, bo pisała jakiś czas i nagle znikła ???

Lily ja tez mam strasznego flaka, taka opone, czuje sie podobnie jak dzieci na basenie w kole ratunkowym, haha

Pati trzymamy kciuki

Franek jest niesamowity, tak dlugo potrafil przespac?? To pobil wszelkie rekordy a najmlodszy jest

Agus ja dalej kapie w waniennce bo moja krotka jest, choc nie powiem ruchu jej nie brakuje U rodzicow teraz jak jestem to kapie w duzej wannie i wchodze razem z nia, ale w domu wrocimy do starych zasad

Pyska kuzynka meza mi szuka, w sumie juz od kilku dni jakiegos genialnego przepisu na miksture na ciemieniuche..wedlug przepisu zrobia Ci to w aptece..jak sie znajdzie to ci napisze

Basiu, Mysza nie ma juz dla nas czasu, napisala chyba do beti ze Janek duzo czasu pochlania i tyle by bylo o Myszy..wogole to patrzylam wczoraj na tabelke co pati zrobila i nie pamietam czy np Sylwia nam sie chwalila ze urodzila?? Bo ona nas czasem odwiedzala..magdamagda sie chwalila chyba..

Fajny ten artykul o chrzcie...zgadzam sie

No niestety dużo dziewczyna nam zniknęło. A szkoda bo chciałam się dowiedzieć jak tam Myszy Jasio, ile urósł? A tu nic

Ja kąpie w wanience bo Jasio jest bardzo spokojny w kąpieli i w ogóle sie nie rusza tylko jest bardzo zdziwiony wodą

Basia mamą jesteś na pewno dobrą bo martwisz się o swoje dziecko i troszczysz o nie, widać po tym co piszesz. A że nie umiesz wszystkiego to normalne. Ja też nie umiem i nie wiem czy coś robie źle czy nie. Ale dziecko rośnie i się uśmiecha i to najważniejsze.

Mi dziś ciocia doradziła że jak dziecko ma katar to żeby zawiesiś czosnek gdzie w pokoju w którym śpi a się poprawi. Ja ogólnie lekarstw nie lubie ani dla siebie ani dla dziecka, tym bardziej antybiotyków. Sama brałam raz w życiu antybiotyk i nie chce dziecka od malutkiego przyzwyczajać. Jasio ma katarke i czyszcze mu nosek wodą morską i odciągam. I spi główką wyżej i tyle.

Chyba że byłby bardzo chory to wtedy co innego.

Cześć Marta.
Urodziłam 2 X. Cały czas Was czytam i jestem z Wami