Mamusie wrzesień 2011

jakbyś miała skierowanie od gina to bys nie płaciła , angellika poszła ze skierowaniem i miała bezpłatne. popytaj się jeszcze.Ale jak Ty taka młoda jestes to hmmm nie wiem czy bym poszła na to typowo genetyczne jeśli u gina by było wsio ok Ja musiałam ale takie standardowe dla młodych to wydaje mi się że wystarczy lepiej zapisać sie na to w 20 tygodniu kiedy badane są organy wewnętrzne.

Dziekuje Asik Ja tez o tym czytalam wczesniej i dlatego zrezygnowalam z testu pappa..bo jesli wyjdzie nieprawidlowo to zalecaja amniopunkcje, na ktora bym sie nigdy w zyciu nie zgodzila, bo jest bardzo wysokie ryzyko poronienia...a to ze mi wyliczy prawdopodobienstwo to jakos specjalnie mnie to nie ciekawi...

a usg duzo powie...

mnie wogole gin powiedzial, ze test pappa mam wykonac tydzien przed usg i na usg przyjsc z wynikami pappa, ale decyzja nalezy do mnie bo testu pappa nie musze wcale wykonywac..

Bewipo a Ty robisz pappa?

Ja to czekałam na wyniki z wieelkim niepokojem itp bo u mnie ryzyko wyjściowe było duże 1:104 na ZD 1:242 na zesp Edwardsa i 1:762 Zesp Patau , po usg wynosiło 1:520 , 1:733 i 1:14753 a jak przyszły wyniki z Pappa zintegrowanego razem z USG to uffff 1:2081 na ZD 1:4837 na ZE i 1:15240 na ZP i od razu mi powiedzieli że nie potrzeba amniopunkcji

To fajnie Asiu, test pappa Cie uspokoil Ja juz nie bede zmieniac decyzji co do testu, samo usg

wlasnie wróciłam od gina oczywiscie wszystko w porzadku wyznaczyl mi w koncu termin porodu na 23:) za miesieac umowilam sie z nim na to usg genetyczne. u mnie to kosztuje razem z wizyta 200 zl.

Ja mam jutro usg o 8.30 po wizycie dam znać co i jak u mnie dziś miałam zrobić badania ale w ostatniej chwili postanowiłam zmienić lekarza i przychodnie do której będę chodzić tu gdzie teraz będę chodzić mam na miejscu punkt laboratoryjny a gin ma u siebie w gabinecie sprzęt do usg no i mam trochę bliżej

a w domu jestem na etapie uczenia córeczki picia kaszki ciężko idzie ale tym z kartonu raczej się nie najada i jest drogie i muszę się pochwalić że dziś 1 raz stanęła sama w łóżeczku jestem dumną mamusią

Edyta witamy, rozgość się jak u siebie
Marta ja też samo usg robię. Gin mi powiedział, że jak usg wyjdzie coś nie tak to wtedy trzeba test z krwi zrobić.
Agusia 300 zł sporo kasy, ale lepiej mieć pewność, że wszystko dobrze z maluszkiem. Moja gin na pewno tak dobrze mi tego usg nie zrobi.

Mnie lekarz też zaproponował badania prenatalne, żeby mnie uspokoić, bo synek ma przepuklinę oponowo-rdzeniową. Robiliśmy badania genetyczne i prawdopodobieństwo 2 dziecka z tą wadą wynosi tyle ile każdej innej ciężarnej.
Trochę inaczej podchodzę do tej ciąży i badań niż wy dziewczynki. Za pierwszym razem też było wszystko ok i niby czemu miało nie być, bo 2-3 dzieci na 1000 rodzi się z tą wadą. A akurat trafiło na nas, a teraz dopóki nie zobaczę zdrowego dziecka urodzonego na swoich piersiach to żadnym badaniom nie uwierzę.

A na amniopunkcję też bym się nie zgodziła.

czesc dziewczynki, jest tu ktos dzis? Wiem wiem..prawie wszystkie pracujecie...to ja sie obijam w domu ....zartuje...dzis o 17 mam wizyte i lekkiego stresa, chociaz nic sie nie dzieje, czuje sie dobrze....chce juz miec usg i zobaczyc dzidzie, by sie uspokoic....aby oczywiscie na kolejne usg trzymac forme i pozniej zaczac sie martwic czy wszystko ok ...tak chyba juz bedzie...ze strach bedzie nam towarzyszyl cala ciaze, no i reszte zycia...o nasze maluchy...
i znow strasznie zimno...nie wychodze na pole, ale widze kreski termometru i ludzi poubieranych jakby byl mroz trzaskajacy...wiec faktycznie musi byc nieciekawie....

Agsia nie tylko Ty sie obijasz ja tez sie dze w domku nie matw sie na pewno wszystko bedzie dobze z dzidzia. daj znac jak wrocisz od doktorka ja niestety wyjsc musze L4 zaniesc do roboty.

A ja mam dzis wielkiego lenia....nic mi sie nie chce...a tu gary trza umyc, bo wczoraj wieczorkiem juz nie palalam checia mycia:P, pranie trzeba zrobic, moze cos poprasowac, bo zaraz mezuc nie bedzie mial w czym chodzic:P ...ale sie rozleniwilam...i co mam ugotowac na obiad?mysle o frytkach, ale to troszke tlusty interes....ale jaki pyszny

ja dzis pomodorowa robie:) a na drugie to nie wiem...brak pomyslu

kobietki kochane znalazłam taki blog my mamy ubaw że hej macie i śmiejcie sie razem z nami
ratunku-co-robic.ownlog.com/3,11350,kategoria.html

Asik, dzieki za linka...kurcze, ze tez ludzie potrafia byc tacy ciemni no i trzeba wprost powiedziec glupi....porażka...widzialam gdzies kilka tego typu pytan...ale nie chcialam uwierzyc, ze ludzie pisza to na powaznie..
Teraz ide prasowac....

Ja tez się lenię w domku Dziś to nawet nie chce mi się postów pisać. Heh, a jeszcze goście mi się zwalają za jakieś 2 godz... Jeny Agusia ty to robotna jesteś Ja do mycia garów męża gnam, prasowanko mi mama zrobiła, ale kurczę nie daje rady. Jak się wczoraj lepiej czułam i coś posprzątałam, to wieczorem miałam taki kryzys że hej, dzisiaj też niepozbierana jestem. Eeee czekam na ten przypływ energii w II trymestrze