Mamusie wrzesień 2011

Ojej! Znów zdjęciowo się zrobiło
Lolek i Emi słodziaki

Megi

iwonka - z pracą będzie super! Ja te pisałam na wariackich papierach i wszystko się udało

Ja tez jestem za tm żeby nie popadać w paranoję jeśli chodzi o żywienie dzieci. Oczywiście też zwracam uwagę na MOM. Ale uważam, że bez sensu jest trząść się nad dzieckiem.

pati-m napisał:

Ojej! Znów zdjęciowo się zrobiło
Lolek i Emi słodziaki

Megi

iwonka - z pracą będzie super! Ja te pisałam na wariackich papierach i wszystko się udało

Ja tez jestem za tm żeby nie popadać w paranoję jeśli chodzi o żywienie dzieci. Oczywiście też zwracam uwagę na MOM. Ale uważam, że bez sensu jest trząść się nad dzieckiem.

Czyli danonkujemy sie dalej?

Chyba nie ma co az tak świrować .
Moja mama mowi ze wychowała 3 dzieci i nie słyszała o podawaniu glutenu, żółtku co 2 dni,zupce bez wywaru...wiadomo czasy sie zmieniają.
Ale tak jak mowi nasza pediatra ktos wymyślił np szczepionkę na rota wirusa i ktos musi ja zareklamowac i sprzedać.
I tak jest ze wszystkim co ma nazwę "dla dzieci". Cena 3 razy taka, a jakosc .... slaba.

gosia2324 napisał:

Chyba nie ma co az tak świrować .
Moja mama mowi ze wychowała 3 dzieci i nie słyszała o podawaniu glutenu, żółtku co 2 dni,zupce bez wywaru...wiadomo czasy sie zmieniają.
Ale tak jak mowi nasza pediatra ktos wymyślił np szczepionkę na rota wirusa i ktos musi ja zareklamowac i sprzedać.
I tak jest ze wszystkim co ma nazwę "dla dzieci". Cena 3 razy taka, a jakosc .... slaba.

BARDZO DOBRZE TO PODSUMOWAŁAŚ nic dodać nic ująć...

gosia2324 napisał:

Chyba nie ma co az tak świrować .
Moja mama mowi ze wychowała 3 dzieci i nie słyszała o podawaniu glutenu, żółtku co 2 dni,zupce bez wywaru...wiadomo czasy sie zmieniają.
Ale tak jak mowi nasza pediatra ktos wymyślił np szczepionkę na rota wirusa i ktos musi ja zareklamowac i sprzedać.
I tak jest ze wszystkim co ma nazwę "dla dzieci". Cena 3 razy taka, a jakosc .... slaba.

Moja mama jak slyszala o glutenie to myslala ze to jakies witaminy i ich nazwa
a z zltkiem mowila ze kiedys do mleka dawali surowe zoltko bleeee tylko bali sie salmonelli ale dawali haha

uciekam - spokojnej nocy dziewczynki

dobrej nocki Kobiety

Monia

Gosia - dokładnie! Mamy przykład na tych chrupkach. Tylko dlatego, że napisali że są od 7m-ca to już kosztują drożej, to samo jest z jakimiś pierwszymi ciasteczkami czy jakoś tam. Dla mnie to bez sensu.
Jak zje biszkopcika 5zł droższego to będzie ok, a jak zje normalnego z marketu to od razu się otruje?
Kacper na szczęście póki co jest wszystkożerny Jak byliśmy na obiedzie w niedzielę to wsuwał z mojego talerza ziemniaki, poprawił gotowaną marchewką, kalafiorem i zagryzł kurczakiem na parze. Nie było to jedzenie dla dzieci, tylko z normalnej restauracji. Rozdrobniłam mu widelcem i wsunął z zadowolenie. No i wyobraźcie sobie, że żyje

Uciekacie ...

Beti,Slowiczek,Kasia,Ewelina!!!!!!!
Gdzie WY !?

Pati moja ostatnio wsunela 2 frytki...a ze jesy tez wszystkozerna to zjadla je z kocim mruczeniem
ale zeby nie bylo to byl pomysl babci i o dziwo tez moje dziecko zyje a minely juz 2 dni od tego czasy

Pati Dokladnie Ja dzis fpipsy kupilam za 0,80 gr

Kuba na wczasach skończył 11 mies i wsowaj obiady ze stołówki tylko mu sie uszy trzęsły

Pati Czekamy jutro na fotki z basenu.
Aaaaaaaa i nie zapomnij sweterka dla Kacperka

Wiem wiem! I biorę tą góralską wełnianą kamizelę

pati-m napisał:

Wiem wiem! I biorę tą góralską wełnianą kamizelę

No, a jak najdzie woda to bedzie robila za deske do plywana