Mamusie wrzesień 2011

Kurcze a ja się zmartwiłam teraz i to podwójnie, rozmawiam z mama przez telefon codziennie i od kilku dni zauwazylam ze jest jakas dziwnie smutna..to sie dowiedzialam ze od wtorku męczy ją półpasiec, tylko dziwne bo już raz na niego chorowała, jak była nastolatką a ja się oczytałam teraz że jeśli wystąpi nawrót to tzeba sprawdzić czy nie ma się chłoniaków i innych nowotworów...to pierwsza rzecz którą się martwię a druga jest taka, że byliśmy u rodziców tydzień, po dwóch dniach od wyjazdu mamę złapało...żeby tylko u nas nic się nie przyplątało

3 razy po 30 minut...
więc to nie jest tak, że Natalia za dużo śpi w ciągu dnia, zresztą jak jej się chce spać w ciągu to chociaż bym ją nie wiem jak szarpała to jest nie do obudzenia

Agusia83 napisał:

Dziekuje
Wasze maluchy jeszcze nie spia? Przygotowuja sie na lato Emi od 18:50 juz nyna

u nas Domi tez juz spi od 19.30 dzisiaj...goście pojechali 18.30 potem kapanko, butla i spanko

Dobry wieczorek tak w ogóle
od 11 tej mielismy znajomych z którymi poznalismy sie na wakacjach w turcji w 2010 roku i tak odwiedzamy sie regularnie i zawsze jest baardzooo miło

a..i musze się pochwalic, że w środę majka ma swój pierwszy występ wszystkie dzieci z grupy nauczyciela Majki wystepują przed swoimi rodzicami, rodzeństwem, dziadkami...bedzie grała: mam chusteczkę haftowaną.....

u nas też wysypka na brzuchu.....czekamy aż zejdzie i sprawdzamy....albo skórka chleba albo żółtko z jajka przepiórczego albo mleko - pierwszy raz dostał HIPPA HA...zobaczymy co??

Marta M napisał:

Kurcze a ja się zmartwiłam teraz i to podwójnie, rozmawiam z mama przez telefon codziennie i od kilku dni zauwazylam ze jest jakas dziwnie smutna..to sie dowiedzialam ze od wtorku męczy ją półpasiec, tylko dziwne bo już raz na niego chorowała, jak była nastolatką a ja się oczytałam teraz że jeśli wystąpi nawrót to tzeba sprawdzić czy nie ma się chłoniaków i innych nowotworów...to pierwsza rzecz którą się martwię a druga jest taka, że byliśmy u rodziców tydzień, po dwóch dniach od wyjazdu mamę złapało...żeby tylko u nas nic się nie przyplątało

Martuś będzie dobrze...wiem, że się martwisz i Cie rozumiem....będziemy trzymać kciuki

Magda a na czym Majka gra?

Agusia....czytałam Twojego posta i u mnie to samo po powrocie do pracy...jestem padnięta i tylko marzę wieczorami o łóżeczku no i strasznieeeeeeeee mi przykro, że mnie tu tak mało postaram sie częściej wpadac...mam nadz, że wszystko sie poukłada fajnie....

Marta, ja dopiero co mialam mame w szpitalu, wiec wiem ze sie martwisz.
Musi sie przebadac na wszystkie możliwe sposoby,
Będzie dobrze!

Marta M napisał:

Magda a na czym Majka gra?

na organach....keybordzie

Marta ja tez kiedys mialam polpascia wywoluje go wirus ospy wiec jak juz Majka bedze miala osce tfu tfu...a polpasiec atakuje osoby ktore przybyly juz kiedys ospe ale ich organizm jest mniej odporny na tego wirusa

co do nowotworow itp nic nie wiem ale lepiej to sprawdzic

Madzia gratulujemu zdolnej corci...wiesz tak z tego co piszesz Majka jest dla mnie przykladem idealnej corki zawsze grzecznej poslusznej i uzdolnionej az pozazdroscic

czy wszystkie dzieciaki juz pewnie siedzą, bo Domi jeszcze się kiwa a później jest bammmmmmmmmm

za to jak jest na brzuchu do dupka do góry, na kolanach i próbuje wspierać się na rękach, przemieszcza się do przodu, do tyłu i na boki....

iwonaNAVI napisał:

Marta ja tez kiedys mialam polpascia wywoluje go wirus ospy wiec jak juz Majka bedze miala osce tfu tfu...a polpasiec atakuje osoby ktore przybyly juz kiedys ospe ale ich organizm jest mniej odporny na tego wirusa

co do nowotworow itp nic nie wiem ale lepiej to sprawdzic

Madzia gratulujemu zdolnej corci...wiesz tak z tego co piszesz Majka jest dla mnie przykladem idealnej corki zawsze grzecznej poslusznej i uzdolnionej az pozazdroscic

narazie nie narzekam...oby tak dalej ale ciiiiiiiiiii, bo dzieci przecież się nie chwali

Magda moja pewnie siedzi juz od jakiegos czasu za to raczkowac jeszcze niet...narazie etap podsuwania sie do przodu tylu na boki ale tylko na brzuchu...nogi odmawaija wspolprac

Angie ja też jadłam ryby i nic jej nie było, dlatego myślałam że będzie ok. Z Kamilem to nawet jeść nie mogłam, a nawet nie można było smażyć ani gotować w jego obecności. Nie wysypało jej bardziej, teraz śpi to chyba nie będzie tak źle.Bałam się o duszności.

Marta
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
.

Magda brawo dla Majki. Dominik zaraz będzie raczkowanie.

Mnie też się marzy zeby moje dzieci umialy grac przynajmniej na jednym instrumencie, ale zmuszac nie bede, za to jak same beda chcialy to bede mega szczesliwa takze Magda wiem jak musisz byc dumna z córki

rodzeństwo dawno nic nie wrzucałam to nadrabiam

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.