Mamusie wrzesień 2011

pati! maleńki masz brzuszek. ile jesteś na plusie z kg?
ja się czuję troche juz jak czołg! nie mogę się doczekać sesji zdjeciowej zeby troche sobie polepszyć humor, bo fotograf zrobi tak, ze bedzie łądnie:) a wiesz bewipo że mam fotografa ze swarzedza? a raczej dwie dziewczyny-studenki fotografii- biorą do 150 zł wiec naprawde nie dużo;)

Pati super fotka. Rewelacyjnie wyglądasz

mYSZA napisał:

pati! maleńki masz brzuszek. ile jesteś na plusie z kg?
ja się czuję troche juz jak czołg! nie mogę się doczekać sesji zdjeciowej zeby troche sobie polepszyć humor, bo fotograf zrobi tak, ze bedzie łądnie:) a wiesz bewipo że mam fotografa ze swarzedza? a raczej dwie dziewczyny-studenki fotografii- biorą do 150 zł wiec naprawde nie dużo;)

O super! Pogadam z mężem czy by chciał (bedzie pewnie ciężko), ale jak się zgodzi to się odezwę do Ciebie o namiary

Dzięki dziewczynki Na plusie jestem już 9kg, tylko że część tych kg weszło mi w tyłek, biodra i uda Koleżanki zrobiły mi taką sesję ciążową w weekend w ramach wzrostu mojej samooceny, która ostatnio troszkę spadła Mam mnóstwo fotek w różnych stylizacjach Polecam wszystkim taką sesję z psiapsiółami. Nic nie kosztuje, a można się dowartościować i oglądając potem zdjątka uznać, że wcale takie wielkie ciężarówki nie jesteśmy No i przede wszystkim zrozumieć, że w ciąży też można ładnie wyglądać, bo ten stan też ma swój urok

Cześć Dziewczyny
Pati- super sexi mamuśka z Ciebie
Ja dziś byłam w szpitalu na ginekologii u kuzynki w odwiedzinach, niestety wylądowała na patologii ciąży- dziewczynę od początku ciąży prześladuje pech, najpierw przez 1 trymestr wymiotowała na umór, jak przeszło to na początku 5-go miesiąca trafiła do szpitala z atakiem wyrostka i musieli natychmiast usuwać ale okazało się, że lekarze w tym szpitalu gdzie ona była byli beznadziejni, wszyscy krytykuja ten szpital , tyle, że ona dostała atak w nocy i jechała tam gdzie najbliżej. Po wyjściu ze szpitala dostała mocne infekcji dróg rodnych i wysypke na całym ciele, wyglądała okropnie, okazuje się , że najprawdopodobniej w szpitalu dali jej za dużą dawkę antybiotyku i tak organizm na to zareagował. A wczoraj dzwoni ciotka i mówi, że ona znów w szpitalu , tym razem u nas w mieście bo już do tamtego nie jechała bo dostała jakiś atak jakby kręgosłupa czy coś i zwijała się z bólu. Dziś byłam z mężem ją odwiedzić i wiecie co? najprawdopodobniej kamień w nerce!! tylko mają problem z diagnozą bo poza usg żadnych bardziej szczegółowych badań np. rentgena nie mogą jej zrobić ze względu na dziecko i widzą, że jest jakiś zastój w nerce ale nie wiedzą co i póki to tylko na kroplówkach przeciwbólowych jest bo kilka razy dziennie dostaje te ataki i leży i czeka co w jej sprawie postanowią. I to jest dopiero masakra, ja bym się w takiej sytuacji załamała, jest na początku 6-go miesiąca teraz a już tyle za sobą, ja tylko mam nadzieję, że to się na dziecku nie odbije ale to chyba byłby cud jakby nic dziecku nie było kiedy ona już miała różne antybiotyki, usypiali ją do operacji teraz kroplówki. Strasznie mi jej szkoda.

fanka kiepska sytuacja z kuzynką. Naprawdę straszny pech. Szkoda dziecka, bo rzeczywiście tyle różnych środków na pewno miało jakiś wpływ.

to jak byś bewipo chciała to uderzaj;)

okropna sprawa z tą kuzynką- no, ale tak już jest, że w ciąży nam się takie rzeczy uaktywniają bo mamy przeciążony organizm. ja w drugim miesiacu miałam zapalenie zęba! jak nigdy wcześniej i oczywiscie trzeba było walczyć, żeby wykluczyć antybiotyki. biedna dziewczyna...

pati nie widać tych 9 kg. tj. ja mam niby tylko/aż 2 kg więcej a jak patrzę w lustro to ostatnio mięknę... ale to chyba wina moich rodziców bo ciągle mi mówią gdzie przytyłam i jakie coś mam duże ( np. tyłek jak szafa). Mój mąż nic takiego nie mówił więc nie byłam przyzwyczajona. Tym bardziej, ze do niedawna ludzie sie dziwili, ze ja w ciąży jestem. ale mam wrażenie, że to przez to, że mama jakoś tak głupio zazdrości- ona w ciąży ze mną przytyła 22 kg, a ja mam narazie 11 na plusie. choć nie jestem pewna, bo moja mam to laska jest i zupełnie nie wygląda na swoje lata i trójkę dzieci więc nie wiem o co jej chodzi...

w sumie jako psycholog powinnam stwierdzić, że poprostu nie czuje się żeby być babcią, ale najgorzej to diagnozować własną rodzinę;P

fanka - kuzynce rzeczywiście można tylko współczuć i trzymać mocno kciuki żeby wszystko skończyło się dobrze, zarówno dla niej, jak i dla maluszka.

Mi dzisiaj lekarka wypaliła z tekstem "ale duży brzuch"!! Jako lekarka to chyba nie powinna tak gadać, bo może kogoś urazić. Mnie to nie rusza, bo wiem że mam wielki brzuch I małego rojbra w środku

Witam kochane, ja tylko na chwilę jutro wejdę was nadrobić bo dzisiaj już padam z nóg a mam 200 postów do nadrobienia.

Wróciłam właśnie od lekarza, Amelka rośnie zdrowo ale nie jest bardzo duża waży 1460gram lekarz powiedział że nie będzie dużym dzieckiem

Pozdrawiam serdecznie i lecę

pati-m napisał:

Ja też Agusia zastanawiam się nad Nivea, bo słyszałam już od wielu osób, że Johnson powoduje uczulenia. Zastanawiam się nad czymś takim www.nivea.pl/Produkty/Dla-dzieci-i-niemo...u/Produkt-do-kapieli , ale chętnie posłucham rad doświadczonych mam

zgadzam sie co do Jonsona, z Niwea mialam plyn do kapieli i krem na odparzenia, a i krem na pogode .Smarowalam nim buzie przed spacerem !!!!

Pati ja przy Tobie wygladam jak Słoń i zaczynam sie tak czuć. Na plusie mam 11 kg.
Pati pokarz wiecej zdjec z sesji

Gosia mam prosbe pokaz zdjecie to co masz w awatarku bo mi sie strasznie podoba ;]

Gosia - raczej nie wstawię bo większość mam w biustonoszu, prześcieradle itp. a nie chcę golizną na forum świecić
A do słonia Ci baaaaaaaaaaaaardzo daleko Gosia. I tak poza tym to właśnie Twoje śliczne zdjątko z avatara zachęciło mnie do takiej sesji, więc masz w niej swój udział