Mamusie wrzesień 2011

hej dziewczyny
w końcu wracam egzaminy napisane teraz tylko czekać za wynikami
starałam się was regularnie czytać ale już nie pamiętam która co pisała ale już od dzisiaj będę częściej zaglądać i pisać

hmm ostatnio dowiadywałam się co potrzebuje do szpitala, no i u mnie żadnych ubranek dla małego nie mam brać, dopiero na wyjście. no i żadnych podpasek ani podkładów też nie mam zabierać więc to chyba dobrze torba nie będzie za duża

no i ostatnio już nie najlepiej się czuje, trochę chyba przecholowałam, ale teraz już odpoczywam a co do porodu to czuje że mały może przypadkiem się pośpieszyć , zwłaszcza po ostatnich dawkach stresu:) zobaczymy

co do ślubu to suknię koleżanka będzie mi szyć więc to mam już z głowy

a i póżniej wam się pochwale jakie koszule dla małego kupiłam nie mogłam się oprzeć

wszystkie ślicznie wyglądacie może też wam pokaże mój wielgachny brzuchalek ale ja przy was to taki hipcio, niby mam ok 10kg na plusie ale wcześniej też byłam większa więc wyglądam śmiesznie

miłego dnia

a i jutro zaczynam 32tydz

Witam Was KOCHANE !!!!!

Jak ja za Wami tesknilam.
Staralam sie nadrobic zaleglosci ale tyle czytania, ze nie dalam rady.Mimo wszystko przejzlam posty i :
Piekne zdjecia brzuszkow
Slubne sesje przecudowne MArtusia na filmikach sie poryczalam normalnie. szczegolnie na tym pierwszym, a MAjeczka robi niezle wygibasy hihi.

Pati spoznione ale najszczersze zyczenia urodzinowe :*:*:*:*

Ciesze sie , ze dzidziolki rosna i sa zdrowe

NAd morzem bylo super, no moze pomijajac tescia mojej kochanej przyjaciolki, ktory dal nam popalic, ale to Wam opisze pozniej.
Nunulka czuje sie swietnie, tak samo jak mamusia.Nie ukrywamy jednak, ze podroz nas wykonczyla i wczoraj padlysmy jak muchy.

A to Nunulka nad morzem

czesc dziewczynki,

ja też przez weekend Was poczytywałam, ale latałam po sklepach w poszukiwaniu stołu i sofy do salonu - suma sumarum wybraliśmy tylko stół w sklepie a sofe na allegro bo w sklepach sa takie ceny że ho ho ho

A ja dziewczynki miałam wczoraj wypadek...
Bogu dzieki że jechałam sama bez Ineski, ale męża samochodem...
policja trzymała mnie 2h. Nie bede Wam opisywac co sie stało, bo chyba jeszcze nie jestem wstanie. Jutro mam przesłuchanie. Mojej winy nie ma, ale mam przednia szybe rzbitą, musieliśmy holowac samochód. Jutro mój tata wstawia go na warsztat aby tą szybę wymienić...

Mnie i dziecku nic sie nie stało - chyba...
spałam normalnie, nie oderzyłam brzuchem o kierownice ani nic... do szpitala nie jechałam mimo że pogotowie przyjechało na miejsce. No i tak... pierwszy wypadek w moim życiu i to jeszcze w zaawansowanej ciąży. Mam nadzieję, ze to jakoś nie odbije sie na dziecku. Za tydzień mam wizyte wiec zapytam.

A wiecie? specjalnie siedziałam dłużej na budowie bo mój m. powiedział "co bedziesz stała w korku? posiedz ze mna" Patrzylismy jak nam drzwi montują a wracając na luxnej trasie takie coś mi sie przytafiło...

katy kurcze moze lepiej jedz do lekarza.JA bym oszala z nerwow eh.....

hej
Witaj Monia sliczne zdjęcie :*
Beti sliczna sukienia:) ja sie bawię Nikonem D90 kocham ten aparat a obiektyw mam kiepski chciałam inny ale niestety finanse na to nie pozwalają
Basia 3mamy kciuki za egz
Bewipo ale masz zdolną ciocie sliczne te rzeczy...

no tak, ale ja na prawde dobrze sie czuje.
sami dokazuje w brzuchu więc nie ma obawy,
nie uderzyłam brzuchem, jechałam w pasach.
No zobaczymy, jakbym nie czuła ruchów to możnaby panikować...

O Boze Katy, ale dzieki Bogu ze jestes cala i mam nadzieje ze zdrowa..ja tez bym pojechala do szpitala sprawdzic czy wszystko ok, mimo tego ze czulabym sie dobrze...jak my z mezem mielismy wypadek po mnie nie bylo nic widac, ale pojechalam do szpitala...kilka dni po wypadku dopiero zaczela mnie glowa bolec od uderzenia w fotel i tak bolala przez kilka tygodni..mialam tez rozcieta glowe z tylu we wlosach bo mialam spinke automatyczna i wbila mi sie do glowy..a mowie ze z tego szoku nic nie czulam...takze lepiej zawsze jechac sprawdzic..

Monika pieknie wygladasz, napewno solidnie wypoczelas nad morzem

Katy to w takim razie obserwuj Samiego. :*

Katy dopiero doczytałam... o Matko... obserwuj maluszka :*

dzieki dziewczynki...

ja ogólnie nie jestem panikara, ale wiecie to moje dziecko:) Mimo wszytsko uważam, że nic mu nie jest. Wczoraj poszłam spać ok 4 nad ranem, kopał mnie, wyginał się... mógł jedynie odczuć mój stres. Na pewno nie uderzyłam brzuchem, jedynie miałam troche szkła na sobie...

heh Katy Ty nie jestes a ja jestem straszliwą panikarą....

Cześć dziewczyny.
Katy najważniejsze, że nic sie wam nie stało.
Marta, Monika bardzo ładne fotki
Basia to najgorsze za tobą, teraz ze spokojem możesz odpoczywać od uczelni

katy ja i tak bym pojechała do lekarza/ szpitala żeby wszystko sprawdzili. bo po wypadku jak człowiek jest w szoku to nic nie czuje. dopiero jak ten stres minie.

monika ślicznie wyglądasz jak ja ci zazdroszcze tych wakacji nad morzem ja odpoczywam u siebie w domku chociaż nie jest najgorzej uwielbiam swój ogród

basia i monia - dobrze, że już wróciłyście

katy - masakra z tym wypadkiem :/ jak to nigdy nie wiadomo co się zdarzy, mam nadzieję, że z samim wszystko w porządku :* musisz teraz porządnie wypocząć kochana

marta - brzuch wcale nie jest mały

Czesc Wszystkim

Katy dziwne ze karetka nie chciała zabrać Cie na badania, w ciąży to nigdy nic nie wiadomo, czasem maly upadek, czy szarpniecie moze narobić problemy z łożyskiem.
Lepiej chyba to sprawdzić...

Marta, Monika SUPER Wyglądacie

widziałyście wczoraj pogodę 16 dniowa ... i te opały po 34 stopnie ???
Oj nie dobrze, zatęsknimy jeszcze za sweterkami i bluzami !!!
Nie cierpię takiego gorąca, zwłaszcza jak trzeba siedzieć w mieście.