Mamusie wrzesień 2011

a nie groźniejsza?

ja wróciłam od dentysty i pół twarzy mam zdrętwiałe, straszne uczucie

właśnie nie wiem ale moj znajomy zmarł na sepsę w kilka godzin

Ale tu ruch od rana Dziewczynki!

Martus, jestem pewna ze z Majeczka wszystko bedzie dobrze, trzymam za Was kciuki :*

Ja od 8 na nogach, dopiero wrocilam, bylam na badaniach, potem zakuuuupy, odebralam zamowienie z apteki... nie czuje stoooop a na dzis zaplanowalam jeszcze prasowanie

Oczywiscie, ze grozniejsze....my juz mamy wyksztalcony system odpornosciowy a noworodki dopiero go tworza...dlatego tak wazne jest karmienie piersia, bo maluszki dostaja od nas przeciwciala na rozne chorobska i sie wzmacniaja

Slowiczku, 37tc zaczynasz gratuluje...kurcze, za tydzien bez problemu mozesz rodzic...zreszta juz teraz, ale niech natalka jeszcze poczeka

to nie zazdroszczę ci słowiczku, ja tylko spaghetti zrobię i mam luz na dzisiaj.

Ja tez mam prasowanko....a posprzatalam jedynie lazienke i toalete, powiesilam pranie i mam dosc...dobrze, ze obiadek gotowy a wczoraj po spacerku okazalo sie, ze nie mam stop czlowieka tylko sloniowe, bycze gireczki tak mi spuchly....

pusluchajcie tego

ale fajne;)

Fajowe

Agusia, dzieki ale wiesz, przestalo mi sie spieszyc do porodu haha a juz na pewno Nati ma zakaz wylazenia 17-21 sierpnia bo Tatus wtedy jest za granica...

Agus super ta piosenka.
Czy to , ze pochlaniam dziennie kilogram sliwek nie jest lekka przesada??

monika1984lodz napisał:

Agus super ta piosenka.
Czy to , ze pochlaniam dziennie kilogram sliwek nie jest lekka przesada??

chyba przesada. Człowiek toleruje 200 gram śliwek dziennie. Ale ja wczoraj tez wciełam pół kilo!

eeeee tam, ja potrafię 3 kg arbuza naraz pochłonąć

Ja to tak normalnie siadam ijedn za druga wedruje do pyska hehhe, moglabym samymi sliwkami zyc hihi

Dziewuszki mam pytanko odnosnie prania, czy pralyscie ochraniacze na lozeczko?? bo boje sie , ze mi sie tenn caly wypelniacz poskleja.

e tam- arbuz to co innego.

ale się wkurzyłam. Ja tutaj sobei w staniku po domu chodzę a patrzę- sądiad z góry drabinę postawił na anszym tarasie i sobie coś tam robi ze swoim stojąc na tej drabinie i łażąc nam po tarasie! nawet nie zapytał bo myślała, ze nikogow domu nie ma!