Mamusie wrzesień 2011

Marta, będzie dobrze, jesteś pod opieką lekarzy i to najważniejsze... trzymamy kciuki!!!

Martus nie mam pojecia co oznaczja te liczby, ale moze ktoras dziewczynka bedzie wiedziala.
MAm nadzieje, ze w poniedzialek Twoja ginka Cie uspokoi.Tym czasem odpoczywaj i lez duzo na lewym boku.Trzymaj sie

M poszedl spac a mi sie nie chce....

Martus, pamietaj, ze masz w nas oparcie....oczywiscie najwazniejsza rodzinka i maz...ale my tez jestesmy z Toba i Majeczka
Te wskazania z kgt to tak jak piszesz...pierwszy parametr to tetno maluszka a drugi to sila skurczu....jestes niesamowita, skoro 90 nie czulas to porod dla Ciebie bedzie pikus, chociaz pewnie bedziesz miec cc...ale czy wazne w jaki sposob urodzisz? Oczywiscie, ze nie, najwazniejsze by malutka byla zdrowa....zrobicie kolejne usg i sie przekonacie co i jak....Pewnie, ze powinnas rodzic na kopernika, tam maja najlepsza neonatologie w malopolsce, a kto wie, czy nie w Polsce...dobrze, ze takie szpitale sa w zasiegu nas Jutro pogratuluje Ci 9 miesiaca

Ciekawa jestem kiedy ja bede miec ktg i czy wyjda jakies skurcze....ja to pewnie bede wyla z bolu na porodowce
A malutka non stop sie wypina i to tak bolesnie, ze czasem musze szybko zmieniac pozycje i ja masowac, i prosic by sie przemiescila

dziewczyny ja wizytę miałam na 20.40, weszła 21.30. Generalnie jestem załamana. Ona powiedziała, że gdyby wiedziała, że to taka różnica miedzy główką a brzuszkiem to by mnie nie kazała wypisywać, ale jej oczywiście nikt nie powiedział. W pon mam przyjść na patologię na jeszcze jedno usg i wtedy stwierdzą już konkretnie czy to ta hipotraofia czy nie;/
Generalnie muszę wytrzymać ze skróconą szyjką jeszcze conajmniej 3 tygodnie. Dzieci z hipotrofią raczej powinny rodzic się wcześniej przez poród wywołany albo przez cesarkę właśnie ze względu na duże problem okołoporodowe. potem dziecko leży w inkubatorze aż osiagnie wagę conajmniej 2,5 kilo.

ja oszaleję do tego poniedziałku!!!!!!!

Marta ryczeć mi się chce za nas obie!

Witam ja jestem 33tyg.ciazy a termin mam na 23 WRZESNIA

witam Was piatkowo...mialam koszmarna noc...nie wiem czy za duzo sie nie naczytalam sierpniowek o ich symptomach porodowych....ale najpierw spinal mi sie brzuch, tak totalnie twardnial a przez 2 godziny mialam skurcze, nieregularne, ale byly...zazylam 2 magnezy a pozniej jeszcze nospe...od razu pomyslalam,ze skoro mala wczoraj sie mniej ruszala, to kto wie, czy nie zaczyna sie porod....a ja chce by jeszcze ze 2 tyg. posiedziala...ale ja to tam moge...
A rano wstalam i bylo ok, do momentu pogramolenia sie w kuchni..znowu cos mnie klulo i nie dawalo sie wyprostowac...musialam sie polozyc, bo ni dalam rady stac...zwijalam sie w klebek...teraz jest lepiej a mala wykreca sie i wkreca na wszystkie mozliwe strony, oczywiscie sprawiajac mi bol...ale co tam taki bol?

Mysza a mowila Ci doktor ile maluszek juz wazy?Zbliza sie do chcianych 2,5kg?Rozumiem Cie doskonale, ze jestes zdenerwowana i ze chce Ci sie plakac...ale postaraj sie tego nie robic...Janek wowczas czuje, ze jest cos nie tak...niech sobie spokojnie przybierze na masie i wowczas bedzie mogl bezpiecznie pojawic sie na swiecie...trzymam kciuki by wszytsko bylo dobrze

Witaj Gimzia i rozgosc sie u nas

Marta, mysza jestesmy z Wami !!!!!!

Witam piatkowo

Monia u mnie tez kiepska noc, obudził mnie bol brzucha jak na miesiączkę, zażyłam no-spe i przeszło....

Wiecie co nie ma na co czekac ja ide pakować walizkę.

Dzień dobry w piątek

Martuś i Myszko mocno za Was 3-mam kciuki! Myślami jestem z Wami. Wszystko zakończy się dobrze!!! Nawet przez sekundę w to nie wątpijcie.

Marta Gratulację z okazji rozpoczęcia 9-miesiąca! Jeszcze tylko kilkanaście dni i będziesz tulić Majeczkę

Witam dziewczyny.

Ja też zeschizowana do Was dołączam. Mój mąż wczoraj stwierdził, że z moim brzuchem się coś stało, bo jakiś taki inny, a najlepsze jest to że mnie też się wydaję, że chyba trochę opadł. Ten mój nieszczęsny śluz, już się zastanawiam czy to nie czop. Logiczne by to było skoro mi się robi rozwarcie. A bóle @ to ja mam tak od tygodnia, a biorę no-spę forte 2x1 i magnez też. Idę we wtorek do mojego gina i strasznie się boję, że wyląduję w szpitalu.

Marta, Mysza trzymam za Wasze dzieciaczki kciuki. Leżcie, jedzcie i nie wolno się denerwować. Wiem, że łatwo powiedzieć, ale dla maluchów się postarajcie.

Marta gratuluję 9 m-ca.

Agusia, Mysza gratuluję kolejnych tygodni.

No to widze, ze wiekszosc z nas miala niezbyt spokojna noc...

Mala jesli nawet brzuszek Ci sie opuscil, to do porodu przewaznie jest jeszcze ok.2,3 tygodni...tak wiec sie nie denerwuj...doktor do kiedy kazala Ci wytrzymac?

Moj maz sie chyba zmartwil moim stanem bo przed praca wygrzebal torbe i kazal mi sie juz spakowac, a gdyby cos sie dzialo to mam jak najszybciej do niego dzwonic...Tak wiec dzis bedzie akcja, pakujemy torbe

Ja rowniez chcialabym pogratulowac mamusiom kolejnych tygodni, no i Marcie rozpoczecia 9 miesiaca Ktoras jeszcze dziewczynka dzis tez wkracza w magiczna 9?

witam:*
nie było mnie dzien a tu tyle się dzieję...
Mysza iMartusia ja strasznie mocno kibicuję waszym maluszkom... mocno zaciskam kciuki aby okazało się że wszysto z nimi dobrze

i ja dołączam do gupy wsparcia

i też dołączam do tych co mialy okropną noc... co prawda brzuch mi nie twardniał ale miałam okropną zgagę... całą noc się meczyłam brrr...

Marta gratuluję 9 ale szybko leci :*

Najlepiej, jakbym co najmniej do 1 września wytrzymała.

Witam w piątek

Ja dziś nie śpię od 7, ale jakaś tak wyspana jestem i mam power

Zrobiłam pranie i już suszy się na balkonie, poza tym zrobiłam zakupy. A teraz czas na kawkę

Później czekają mnie jeszcze większe zakupy, bo jutro jedziemy ze znajomymi na Mazury

Marta, Myszka - ściskam Was mocno , trzymajcie się dziewczynki

Gratuluję kolejnych tygodni i rozpoczęcia ostatniego, DZIEWIĄTEGO miesiąca

Agusia83 napisał:

Mysza a mowila Ci doktor ile maluszek juz wazy?Zbliza sie do chcianych 2,5kg?

waży 1,800 czyli od poniedziałku przybrał dosłownie kilkadziesiat gram... do 2,5 kg jeszcze długa droga;(