Mamusie wrzesień 2011

Marta M napisał:

Mysza mnie powiedzial wczoraj lekarz ze o conajmniej dwa-trzy tygodnie..takze chyba jeszcze wiecej niz u CIebie...

u mnie ostatnia różnica to 3 tygodnie i dwa dni. Masakra jakas

Dobra, już Was nie męczę. Przepraszam, za tą przygnebiajaca godiznke na forum;/

Mysza, kopa w tylek trza Ci zasadzic...przepraszasz? A za co?
Przeciez po to jestesmy by sie wspierac swoimi przezyciami, odczuciami, obawami...
Po co to forum mialo by istniec gdybysmy non stop pisaly jak jest pieknie, bajkowo? Przeciez wiadomo, ze zycie toczy sie swoim torem i lubi skrecac w rozne ciemne zakamarki...ale naszym zadaniem jest podawac sobie reke i wyprowadzac sie na prosta albo chociaz starac sie pokierowac....

Ja w poniedzialek pewnie sie dokladnie dowiem ile jest mniejsza bo w tym szpitalu u lekarzy slowa cenne, porozumiewaja sie miedzy soba a z pacjentkami malo rozmawiaja, wazniejsze sa dla nich papiery i uzupelnienie dokumentacji, ktorej i tak nie widze bo zostaje w szpitalu..

Mysza to dla Ciebie maly odsetek postow jakie znalazlam na ten temat


U mnie na USG wychodziło że młody ma baaaaaaaaardzo dużą głowę-różnica do brzuszka i nóżek aż 7 tygodni Robili mi USG co 2 tygodnie ale nie sie nie zmieniało a ja odchodziłam od zmysłów i ryczałam.....
I wiesz co?Mój Daniel urodził sie z główą małą Nie wiem jak to możliwe ale główka była normalna.Dodam że USG miałam robione na różnych sprzętach!!!!!!!!!
Okazuje się że nie można wierzyć do końca sprzętom...

Lukas, głowa do góry. Mój Antek całą ciążę miał spore dysproporcje między głową a nóżkami - głowa była wielgachna, a nóżki krótkie. Pod koniec ciąży różnica wynosiła jakieś 6 tygodni, a mały urodził się zdrowiuteńki, z kształtną główką i fajnymi nóżkami.

ja mialam ten sam problem ze swoja cora....nawet urodzila sie niby z dysproporcja..krotsze konczyny w stosunku do tulowia i glowki...a dzis ma 4 lata i dluugie nogi jak patyki..)) wszystko jest w normie.

U nas był ten sam problem. Kości długie maleństwa u rąk i nóg były krótsze o dokładny miesiąc czyli dość sporo. Było to w 39 tyg ciąży. Wcześniej również wychodziło ale mniejsze różnice. Po porodzie jednak lekarze nie stwierdzili żadnych nieprawidłowości, choć zalecono kontrolę i obserwacje. Przyczyny tego stanu mogą być naprawdę różne. Lekarz tłumaczył nam, takie "anomalnie" mogą ale nie muszą sugerować jeden z objawów jakiejś wady. Ale najczęściej jest tak, że płód posiada jeden z np 20 objawów a wtedy nie ma się czym martwić bo to tak jakby nic. Bywa też tak, że taka uroda dziecka. Badanie usg jak już pisały dziewczyny jest badaniem bardzo niedokładny. Bardziej można sugerować się badaniem prenatalnym. Takie również mieliśmy robione w 22 tyg ciąży i na nim wyszły różnice tygodnia. Lekarz mówił, że do dwóch tyg w jedną lub druga stronę to naprawdę doby wynik.

U małego w czasie ciazy tez była duża róznica pomiedzy nozkami a główką. U nas z kolei miał być typ pająkowaty z małą głowką. a jak sie urodził to wszystkie proporcie noworodka były zachowane

Marta dziękuje... naprawdę to do mnie trafiło;)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Trzeba sluchac Malej, bo ona naprawde wie jak to jest sie martwic o maluszka....

Mala jestes wielka...w pozytywnym sensie oczywiscie I naprawde Cie podziwiam, ze tak swietnie dajesz sobie rade

Wiem, ze zeszlysmy na bardzo powazne tematy, ale jesli mi pozwolicie, to chcialam Wam pokazac moj dzisiejszy ogromniasty brzuch....

Agusia gdzie to zdjecie ?????

Wlasnie gdzie to zdjecie??

Mysza, ale z Ciebie pesymistka... Wiadomo ze sie martwisz, tez bym sie martwila ale zrozum ze nie ma zadnej tragedii i wszystko z Jankiem bedzie dobrze. Tak jak z Majeczka Martusi glowa do gory, pozytywne myslenie ma wielka moc !!!

Oto zdjatka:)

Agus suuuper brzuchal i zazdroszcze braku rozstepow

Rozstepy to zakazane slowo na brzuchu nie ma nic ale pupa - dramat :< Agusia - brzuch jest super, okraglasek

Racja slowiczku.. Agusia ma brzuszek jak wywiniety z papierka dopiero co Pieknie Agus

mi sie porobily na brzuchlku niestety buuu codziennie odkrywam nowego, smaruje sie co chwila...