BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

13 lata 1 miesiąc temu #319558 przez Fk
Pola my też zdecydowaliśmy się na prenatarne nieinwazyjne (Test Papp-a). Przede wszystkim po to, żeby się uspokoić. Po drugie, jakby tfu tfu, wykryli większe prawdopodobieństwo choroby (w tym teście badają prawdopodobieństwo wystąpienie chorób) to często są w stanie drążyć dalej i leczyć maleństwo już w łonie matki, albo zaraz po urodzeniu (nie traci się czasu na diagnozy. Przekonało mnie tez to, że w wielu krajach Papp-a jest normalnym, obowiązkowym badaniem w trakcie ciąży.

Przy okazji, skoro dawno mnie tu nie było - witam wszystkie nowe koleżanki i gratuluję serdecznie tego wyjątkowego stanu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #319562 przez Anulka
Fk a czemu nie zamieściłaś jeszcze suwaczka?? :blink:

Ja kończę brać ostatnie opakowanie Foliku i od dziś zaczęłam brać DHA.
A Wy bierzecie te rzeczy ??

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #319566 przez madeleine
mi zostało jeszcze chyba 4 tabletki z Foliku, jako nastepne mam "Femibion" on ma kwas foliowy, DHA i cos tam jeszcze, ginekolog mi powiedziała żebym t brała :P 2 wielkie piguły jak dla konia haha :P


Wiktorek już jest z nami!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #319567 przez 26joanna
Cześć mamuśki :)
Dzisiaj wróciliśmy i odpoczywam :)
Śliczne brzuszki i dzidziusie :woohoo:
Siostra powiedziała mi ze zeszczuplałam :ohmy: ale mam ja w nosie , brzuszek już tez mam widoczny ale na razie nie wstawiam zdjęcia , przepraszam ale wole poczekać do końca 12 tygodnia....
makrelcia z początku ciąży bóle podbrzusza ( jak miesiączkowe) uważane są za skurcze macicy, po prostu macica się rozciąga..... a skurcze porodowe poczujesz na pewno :silly: i nie będziesz wiedziała gdzie cie boli :blink:
Moj mąż był przy pierwszym porodzie i przy drugim tez będzie( mam tutaj darmowy poród rodzinny ( 2osoby towarzyszące maks. :silly: ), każda kobieta rodzi osobno :) ). Byl bardzo dzielny i pierwszy trzymał nasza córeczkę na rekach :lol:
Ja z mężem znamy się od 10 lat , mieszkał w Polsce w sąsiedniej miejscowości , ale zaiskrzyło na poważnie miedzy nami w Irlandii :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #319574 przez Fk
Anulka suwaczki nie dla mnie, jestem za duża sztywniara ;) Nie mam potrzeby, to i tak się zmienia wraz z szybkością rozwoju fasolki.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #319581 przez Anulka
:laugh: :laugh: :laugh: A ja nadal , mimo lat "gówniarą" jestem, lubię takie pierdułki, suwaczki etc.
AAAA Co tam, słyszałam, że kiedyś, że rodzice kupując zabawki swoim dzieciakom, często sami bawią się tymi zabawkami po kryjomu np. taka kolejka elektryczna dla synka, a tata siedzi wieczorem gdy synuś już pi i jara się kolejką, którą sam kupił. :lol: :lol: :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #319585 przez Fk
Anulka to akurat mnie nie dziwi, bo wczoraj widzieliśmy w kinie z mężem reklamę lego Star Wars. Oboje spojrzeliśmy na siebie i stwierdziliśmy "chłopak". Nawet jak będzie dziewczynka, to ją pewnie zarażę takimi zabawkami:D I myślałam nawet później czy by tego lego nie kupić, już tak na przyszłość, teraz przetestować czy na pewno bezpieczne ;)
No i zawsze chciałam mieć kolejkę:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #319589 przez Anulka
:lol: :lol: No właśnie. Mnie nadal przyciągają sklepy z zabawkami :D. Teraz będę miała pretekst aby tam zaglądać :P :laugh: :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #319618 przez chasiami
No my kupujemy teraz zabawki dla chrześniaków, ale wcześniej wszystko trzeba przetestowac. Lepsze zabawki są dla chłopczyka, pozatym chcieliśmy chłopczyka, ale wszyscy mówią ze bedzie to dziewczynka, że zmieniłam sie po buzi, a podobno córka urodę "zabiera". No cóż będziemy ewentualnie bawic sie lalkami :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #319623 przez chłopek
ja kupuje pregnaplus

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #319733 przez madeleine
Ja tam szaleje bo marzy nam się dziewczynka... Mam nadzieję, że jednak będzie :P


Wiktorek już jest z nami!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #319739 przez gorla
Anula hehe mój mąż kupił naszej córci helikopter sterowany, mimo ze Oliwka ma taki okres że wszystko co chłopięce jest beeee..hmm to sie nazywało dla Oliwii, tak naprawdę sam go puszczał,potem sie wygadał , ze o takim marzył hehe

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu - 13 lata 1 miesiąc temu #319741 przez Stokrotka
Cześć :)
Właśnie, z tymi badaniami... To nie chodzi o samo uspokojenie się. Niektóre choroby, jak np. serca, można już leczyć w łonie matki. W Bytomiu jest klinika/szpital/, które jako jedyne dokonują operacji. A tak to bliższe dopiero w USA.
Anulka wzruszająca historia :) Odważna jesteś:) Ja znam przypadek dziewczyny, która uciekła sprzed ołtarza i została szczęśliwą zakonnicą:)
Też byłam zaręczona dwa razy wcześniej. Można by nawet rzec trzy. A z moim mężem cztery. Przedostatnim był już wyznaczony termin ślubu, ale narzeczony go odwołał. Ryczałam, ale dobrze. Czułam,że bym zwiała sprzed ołtarza albo powiedziała nie albo zatkało by mnie i nie potrafiłabym z siebie słowa wydusić i zastanawiałabym się co ja tutaj robię :unsure:
A tak mam cudownego męża :)Ma swoje wady jak i ja, ale jest kochany :)
My poznaliśmy się na Salsie :) Kocham tańczyć :)Wróciłam wtedy do swoich pasji, które zaniedbałam. Byłam we wspólnocie przy Kościele i tam kilku fajnych kręciło się koło mnie, ale nie potrafili na nic się konkretnie zdecydować. A G. od początku był zdecydowany i szturmował mnie :) To był ostatni rok, kiedy dałam Panu Bogu "szansę" na moje zamążpójście ;) . G. był na ostatnim miejscu ze wszystkich. W ogóle nie rozpatrywałam go jako przyszłego męża, absolutnie, był sympatycznym kolegą z którym super się tańczyło. No i był młodszy co dla mnie odpadało. Nawet próbowałam Go zniechęcić mówiąc ile mam lat, ale on myślał,że żartuję, bo ponoć wyglądam dla wielu osób na znacznie młodszą :) Zażartował jeszcze, że mężczyźni krócej żyją to najwyżej razem umrzemy :laugh: Ale jak mnie tak szturmował i nie odpuszczał i jeszcze mieszkał koło mnie. To stwierdziłam, że to może On. Panu Bogu postawiłam warunek :"Jeśli będzie się zbliżał do Ciebie to tak, jak nie to nie." Wiecie doświadczyłam różnych rzeczy. Też relacji z obcokrajowcem- buddystą. Wiem,że bez Boga nie warto budować. Tylko z Nim można budować trwale. On jest źródłem nieskończonym Miłości. Ludzka miłość jest bardzo słaba. No i przyszedł za mną do wspólnoty jeszcze jako kolega i bardzo otworzył swoje serce na Boga i widziałam jak Go przemienia i prowadzi. W moje imieniny poszliśmy na warsztaty taneczne. Przyszedł z ogromniastym bukietem kwiatów. Nastąpiła przełomowa rozmowa i wszystko się potoczyło. Zadałam odważne pytanie :"Czy w ogóle rozpatruje mnie jako przyszłą żonę?Nie oczekuję deklaracji, ale jeśli tylko chce się tak spotykać i kogoś mieć to szkoda mi czasu. Czy po prostu rozważa rozpatrywanie mnie i poznawanie, by zastanowić się czy chce,żebym była jego żoną?". No i odpowiedź brzmiała :"Tak". Rozmawialiśmy kilka godzin i następne dni po kilka godzin jak patrzymy na małżeństwo, na różne ważne życiowe rzeczy. Rozkochał mnie w sobie :laugh: Po równym roczku zaręczyliśmy się i za trzy miesiące był ślub :) Jestem bardzo szczęśliwa i bardzo kocham swojego Męża i mam nadzieję, że tak będzie całe życie :) Na weselu tańczyliśmy pokazową salsę i poprowadziliśmy jej krótki kurs, tłumacząc dlaczego to ma miejsce :)
Na obrączkach zamiast imion mamy wypisane "DEUS CARITAS EST" /BÓG JEST MIŁOŚCIĄ/,bo obydwoje wierzymy, że On dał nam miłość i tylko możemy się kochać całe życie czerpiąc z Jego Miłości :)
Pa:) Dobranoc:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #319816 przez Anulka
Stokrotko czytając Twoją opowieść miałam cały czas radosny uśmiech na buźce :). jak to miło się czyta gdy ludzie pokładają nadzieję i zaufanie w Bogu.
Ja dostałam wiele cudów od Boga. Mój mąż jest jednym z nich. Od pewnego czasu codziennie odmawiam " Tajemnicę Szczęścia" i czuję, że jestem tulona w bezpiecznych ramionach. :)
W pewnym momencie, po kolejnych rozczarowaniu kolejnym "narzeczonym" po prostu zwątpiłam. Stwierdziłam, że wszyscy warci uwagi są już zajęci. Dookoła było wielu, ale nadawali się tylko na znajomych, kumpli.
Gdy krok po kroku poznawałam mojego P., w pewnym momencie, zrozumiałam, że jest on tym mężczyzną którego zawsze pragnęłam mieć za męża. Z żadnym innym nawet nie mogłam marzyć ,a by kończyć dzień wspólną modlitwą. A ja tego zawsze pragnęłam. Żaden przed P. nie był tak czuły, tak bardzo mnie kochający, wyrozumiały, zrównoważony, spokojny. P. nigdy na mnie nie krzyknął, nigdy nie usłyszałam od niego żadnego przykrego słowa, a już nie mówię o jakimkolwiek wyzwisku :ohmy: . No i żaden z moich byłych, nie był tak wspaniałym kochankiem, nie miał takiego temperamentu jak mój P. :lol: A to bardzo istotna rzecz, pasować do siebie temperamentami w łóżku. Wcześnie była sfrustrowana, nawet zaczęłam myśleć, że coś ze mną jest nie tak, myślę że jeszcze trochę i pewnie uznałabym siebie (dzięki gadaniu moich byłych ) za nimfomankę :silly: . Ale to nie ja miałam problem tylko ONI. Dziś jestem z mężczyzną, który jest tak samo jak ja zwariowany w łóżku. A poza tym jest jedynym , którego jestem pewna w 100%. A wszystko dzięki mamusi bis i tatusiowi bis :blink:


Dobranoc. :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 1 miesiąc temu #319833 przez patys
Stokrotko Anulko Cudownie opowiadacie dziewczyny:) Super, że znalazłam na tym forum takie niesamowite świadectwa o Bogu. Dla mnie i dla mojego męża On też jest na pierwszym miejscu a na obrączkach mamy wygrawerowany symbol PJW co znaczy Pan Jest Wielki :laugh:
Jak wam pisałam my poznaliśmy się na pielgrzymce. Nasza historia jest o tyle niezwykła, że mój mąż bardzo poważnie myślał o kapłaństwie był przez kilka lat w seminarium:) i wtedy idąc na pielgrzymkę miał taką myśl, że albo kogoś pozna albo nie i wybierze drogę duchowną:)ale na szczęście już pierwszego dnia pielgrzymki poznaliśmy się i zakochaliśmy w sobie...on całkiem przypadkowo znalazł się na pielgrzymce z moją miejscowością bo jest zupełnie z innego miasta....ale jak wiadomo Przypadek to drugie imię Pana Boga:)

Do juterka:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl