BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

11 lata 10 miesiąc temu #540150 przez chasiami
czajusiątko no to ciekawie miałaś z tym ciastem :) ciekawe czy wyjdzie :)
No właśnie koleżanki które rodziły mówiły że ciężko trafić na fajną lokatorkę na porodówce :) A mi się udało i to jak! :)


Dzisiaj Alicja pobiła rekord w spaniu, zasneła wczoraj o 19.30 a wstała dzisiaj o 9.20 bez wstawania na mleczko. To miała ciągły sen :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #540162 przez MADZIA7
Chasiami Ty to masz dobrze z tym spaniem Alusi:)

Patys ja się z Natalką dużo bawię ostatnio, na kcoyku, na macie, noszę ją na rękach, śpiewam, pokazuję różne rzeczy jak gotuję, aż się ostatnio zastanawiam, czy jej za bardzo nie stymuluję, ale jak ona nie śpi prawie wcale, to jakoś muszę jej czas zorganizować, a na sama to tak jak Twój MAti, może koło 20 min. polezy na macie, albo w foteliku przed akwarium:)

My dziś byliśmy na spacerku, bo wreszcie nie było tego smogu za duzego w Krakowie, mówię Wam, koszmar z tym smogiem w KRakowie, stale prawie przekracza dopuszczlna ilość, wolę wyjść jak jest zimno a smogu nie ma, niż odwrotnie. Ale się teraz martwię, bo NAtka coś dziwnie pokasłuje, taki ma jakby suchy kaszel, zastanawiam się czy to znów od kaloryferów, czy się zaziębiła, w sumie od pon. do czw. nie byłyśmy na polu z powodu tego smogu.

Czy Wasze dzieci mieszczą się jeszcze w wózkach w gondolach, myślałam że do wiosny dotrwamy, a tu ledwo się mi córcia mieści i chyba na przełomie lutego/marca trzeba ędzie się do spacerówki przesiąść, dobrze że można na płąsko rozłożyć, bo przecież jeszcze nie siedzi.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #540187 przez andra88
MADZIA7 mój też ledwo się w gondoli mieści :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #540275 przez makrelcia
My na spacerki chodzimy codzinnie. Dzisiaj nawet byliśmy mimo że - 8 jest. Ale tak ładnie słoneczko świeciło, że wcale nie czuło się tego chłodu.
Do gondolki Jerzol też się już nie mieści. Czekam aż zrobi się cieplej i do spaceróki się przesiadamy. Tylko, że moja spacerówka jest siedząca bardziej :( No ale damy rade bo on już prawie sam siedzi.

Dzisiaj ma już 5 miesięcy :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #540291 przez Ania14.09
Makrelcia Wszystkiego najlepszego dla Jerzyka :)

Patys to dobrze, że Mati sam się bawi. Dzieci powinny uczyć bawić się same. Choć przyznam, że jak widzę Filipka samego za długo, to mam wyrzuty sumienia ;)

Chasaimi super, ze masz taką znajomą. Ja też leżałam fajną dziewczyną. Godzinę przed Filipem się urodziła Julka. Też cc. Jednak nasza sielanka trwała trzy dni, bo był duży tok na połogu i przywieźli nam dziweczynę co urodziła w 23 tyg. Jakieś straszne komplikacje i musieli rozwiązać ciąże. Jak wychodziłam, to ta malutka jeszcze żyła. Czasami myślę o tej dziewczynie i o jej dzieciątku, co ważyło 650gram, a inkubator dzięki WOŚP.
Filip nie daje dokonczyć

[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]
www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5e76894cil.png

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #540305 przez siteczko
MADZIA7Co do smogu w Krakowie to też jesteśmy przerażeni... mąż codziennie sprawdza i jest fatalnie... dzisiaj np. było źle w Twojej okolicy jak dobrze pamiętam mieszkasz gdzieś w okolicy Kurdwanowa... poniżej link do strony gdzie jest codziennie info o smogu :)
www.malopolska.pl/Obywatel/EKO-prognozaM.../Strony/default.aspx
My też już ledwo co w gondoli, chociaż jakieś maks 5 cm jeszcze jest, ale o przeciąganiu można zapomnieć, hehe a póki co w ciągu dnia drzemki ucina sobie w wózku, ale za niedługo musimy pomału przyzwyczajać do łóżeczka :)
Makrelcia Wszystkiego Naj dla Jerzola :)
Ania też mam wyrzuty jak mały się za długo sam bawi :|
Ja trafiłam po porodzie na średnio miłą laskę tak, więc znajomość się nie przedłużyła... trochę mało kontaktowa była, zresztą cały czas na telefonie wisiała...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #540339 przez makrelcia
ja to miałam taką laske na pokoju, że przez całe 2 dni się słowem nie odezwała. Raz ją zapytałam o coś to udała, że nie słyszy :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #540435 przez patys
powiem wam dziewczynki że ja to ostanio pod koniec grudnia na spacerze byłam...tak to tylko wychodziliśmy albo do lekarza albo do znajomych jak jechaliśmy itp...może dlatego że jak pomyślę że na 15 minutek z 4 piętra szykowac eskapadę to mi sie odechciewa..ale chyba bardziej chodzi o to że ciagle wydaje mi sie że jest niewłasciwa pogoda...w przedszkolu wychodzimy do -5 takie rozporządzenie wiec najbliższe dni sobie na pewno odpuszczę bo ma byc -10..za to codziennie wietrzymy mieszkanie chociaz tyle bo w żadnym wypadku nie jestem przeciwniczką spacerów zimą bo wiem że to zdrowe dla dziecka tak się przewietrzyć....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu - 11 lata 10 miesiąc temu #540526 przez kasia7775
Hej :)

u mnie dzisiaj głośno, bo syn ma 12 urodziny i zaprosił koleżanki i kolegów z klasy:)
Upiekłam wczoraj mufinki czekoladowe i drożdżówkę z czerwonymi porzeczkami, a tort kupiłam w cukierni :P

Co do pieluch używamy 4. Kupiłam teraz w promocji w Biedronce Huggis Premium i jestem zadowolona. Według mnie są lepsze niż Pampers activ baby. No i te obrazki z Kubusiem Puchatkiem :P
W Rossmanie kupiłam na próbę 2 szt pieluch Babydreams, ale porażka. Oli był rano zalany po sama szyję :P
A wczoraj dostałam próbki z Musteli i broszurki z Nestle. A dzień wcześniej z Bebiko 4 saszetki mleka 2.
A jeszcze ze 2 dni wcześniej z Hippa łyżeczkę :) A uśmiałam sie, bo zarejestrowałam w Hippie mojego męża i do niego list przyszedł. A w środku list: "kochana mamo" :woohoo:

W gondolce już dawno Oli się nie mieści, na szczęście mam spacerówkę ze śpiworkiem zimowym i może w niej w pozycji na płasko jeździć, albo mieć lekko plecy podniesione.

Najgorsze jest to, że Oliwier dostał jakiejś wysypki. Ma szorstką i czerwoną plamę koło łokcia, krosty pod szyją i krosty między półdupkami. Nie mam pojęcia od czego.

Patys ja też nie mogę się zmobilizować do spaceru :)

Makrelcia najlepszego dla Jerzola :kiss:

Siteczko Oliwier też nie chce chłodnego pić. Ja sobie wieczorem zagotowuję wodę w czajniku, a nad ranem tylko podgrzewam.

Chasiami dzisiaj chyba była taka super noc, bo Oli przespał od 20 do 6.30 bez jedzenia. Normalnie ok 23.30 daję mu butlę przez sen, albo sam się budzi.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #540578 przez MADZIA7
A ja byłam sama na sali po porodzie, za to parę sal dalej miałam Siteczko:) Siteczko ja na tej samej stronie sprawdzam te smogi, ale to się aktualizuje 3 razy dziennie, rano była zła, w południe dostateczna, a teraz o dziwo dobra - zauważyłam, że jak większy wiatr to jest lepiej, a od pon do czw. do stale była zła lub bardzo zła. Jak jest bardzo zła to wogóle nie wychodzę, jak zła to najwyżej do sklepu, dopuszczalna na krótki spacer, a dobra na dłuższy spacer:) No chyba że duży mróz jest:)

Patys dziś poatwnowiłam nie zadręczać Natki zabawami i o dziwo nawet sama się bawiła na macie ok. pół godz., ale nie zawsze tak jest. Zauważyłam, że jak obydwoje jesteśmy z mężem w domu, to ono jest wtedy spokojniejsza i radośniejsza i właściwie wszystko jej pasuje. A jak jestem sama, to różnie bywa...

dobrej nocki

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #540621 przez Nan
Siteczko- Eli pobierali krew z żyłki na zewnetrznej stronie dłoni(kilka badań nie tylko morfologia)- ona to zniosła świetnie ja gorzej;)
ja na po-porodówce miałam bardzo fajną dziewczynę- oprócz rówiesnika Eli miala też niespełna 1,5 rocznego synka wiec była bardzo pomocna i bardzo na bieząco, wyszła dzień przede mną to ten dzień samemu było trudno znieść;) a pomyśleć że myślałam o jednoosobowej sali poporodowej...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #540649 przez PolaL
Ja przy obu porodach miałam fajne towarzyszki. Z koleżanką z porodu Szymka mam kontakt do dziś, od Gabrysi sama wyszukałam na naszej klasie i też sobie popisujemy ;)

co do nocnego wstawania to ja się nie oszukuję, wiem jak było z Szymkiem. Dopóki karmiłam piersią to w nocy był cycuszek co 2,5-3h do 1 roku i 9 miesięcy kiedy to skończyliśmy z karmieniem. Zaczęłam wtedy podawać w nocy mu wodę do picia i w ciągu 2 tyg. przesypiał mi całą nockę. Powiem Wam ze z czasem nie odczuwa sie tego ze wstaje sie co te 2 lub 3h. Już przyzwyczaja sie organizm.

Co do pieluch to my używamy nadal 2, i czasami zmieniam jej w nocy a czasami nie, dopiero rano. W nocy siusia różnie ale tak ok 4-5 zawsze się napręża i kupka sobie. Zresztą my mamy w ciągu dnia tak z 3 kupki.


http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=51996

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #540668 przez PolaL
A co do spacerków to chodzę codziennie, choć niestety w większości połączone są one z zakupami. Ale za to dziś zrobiłam synowi "dzień dziecka" i nie poszedł do przedszkola, za to poszliśmy na sanki. Babcia z Gabrysią stały na górce i puszczała małego a ja "łapałam" go na dole - starałam sie zeby omijał drzewa, lampy i ławki w parku. Zeszło nam prawie 2 godziny a mała spała jak misiu jeszcze ponad godzinę po powrocie do domu - w sumie prawie 3 h :) a tak to w domu jej spanie to max. 0,5h.

Gabrysia bawi się na macie sama tylko jej zabaweczki podmieniam, ja jestem bardzo zadowolona z niej bo mała potrafi nawet tak sie zabawić że zaśnie na niej. Ale czasami , jak to dziecko, poleży 5 minut i płacz, to wtedy próbuję ją włożyć do kołyski żeby pobawiła się innymi zabawkami. CZasami mam wyrzuty że Szymka więcej nosiło się a ona sama się zajmuje sobą. Ale z GAbrysią mam jakoś więcej cierpliwości i nie lecę jak kwęknie tylko zagaduję bez brania na ręce. A kropeczka zawsze jak pogadam uhahana od ucha do ucha - pewnie jak wszyskie nasze maluszki - śmieszki :lol:


http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=51996

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #540698 przez siteczko
no ja niestety nie byłam zadowolona z mojej towarzyszki na sali i zdecydowanie wolałabym być sama... i tak nie miałam z kim pogadać, na dodatek przez to ciągłe gadanie przez telefon sama nie miałam jak się zdrzemnąć, a jak rodzinka przyszła to na raz 7 osób, a te salki takie małe :| szumu tylko narobili...

MADZIA7szkoda że nie mieszkamy chociaż na jednym osiedlu, to pewnie by mnie bardziej motywowało do spacerów, a tak to samej to tak jakoś średnio, już nie wspomnę o tym zimnie i smogu... przez to powstrzymywało mnie do spacerów już chyba z 3 tygodnie :| no ale mam nadzieję że na wiosnę, dzieci będą większe i uda się spotkać na jakimś spacerku :) już nie mogę się doczekać ciepłych dni :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #540802 przez Jussstyś
Hej :-)
Dzisiaj Julci cos się odmieniło i obudzila się glodna o 2 w nocy :huh: mam nadzieje ze to jednorazowy "wybryk" ;-)
A co do gondoli to tez myslalam ze przejeździmy zimę w głębokim wózku a tu lipa, niunia juz się nie miesci, nogi caly czas wyciąga :huh: na szczęście ten wozek można przerobić na spacerówke z regulowanym oparciem, więc niedlugo się przesiadziemy ;-)

Na sali poporodowej miałam dwie towarzyszki, jedną znałam bo chodziła do lekarza tam gdzie ja i miala termin dwa dni pozniej ode mnie, urodzila dzien wczesniej, ponadto miala tak samo na imię jak ja ;-) i byla bardzo sympatyczna :-) druga miala 17lat i byla jeszcze taka troszke dziecinna. Raz pamiętam jak zasnela na łóżku z synkiem który dosłownie wisiał, jeszcze trochę i spadłby na na podłogę... Obydwie wyszły dzien przede mna. W tym samym dniu przywieźli dziewczynę (18lat) urodzila w 36tygodniu, miala porod kleszczowy. Przez ten jeden dzien odezwała się moze ze dwa razy do mnie, w dodatku mowila do mnie na "pani" :-P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl