BezpiecznaCiaza112023

jak sobie radzić z małym nerwuskiem?

13 lata 3 tygodni temu #225563 przez Mirella
ja generalnie widzę że im więcej czasu dziecku poświęcam, im więcej się razem bawimy i przytulamy tym jest grzeczniejsza i spokojniejsza.
Na ulicy w parku czy gdziekolwiek to niestety pozostaje tylko odwracanie uwagi, ciasteczko, jabłuszko, czy jakaś zabawka z torby wyciągnięta. Oczywiście nie nowa, bez przesady ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 tygodni temu #226394 przez Moniq
u nas był podobny problem, chociaż bez gryzienia i szczypania, z kopaniem, kładzeniem się na podłogę i wrzaskiem;
miom zdaniem jeśli na ulicy zachowasz się inaczej niż w domu, to niewiele się zmieni, bo odwrócenie uwagi, ciasteczko czy jakiś inny "upominek" daje dziecku sygnał że zostało nagrodzone za takie zachowanie; raz córka zrobiła nam taką scenkę w miejscu publicznym, odniosłam ją kawałek od ulicy powiedziałam że jak się uspokoi to niech przyjdzie do mnie i odsunęłam się 2 kroki, żeby w razie dziwnych pomysłów szybko zareagować; pomogło; teraz scenki zdarzają się bardzo rzadko i trwają góra 20 sek. a moja córacia jest przesłodka ale uparta jak osioł a nawet bardziej

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 tygodni temu #226459 przez Gosia_Krupa
My też przechodziliśmy przez ataki histerii(od czasu do czasu jeszcze jakaś się zdarzy :() Ja robiłam podobnie jak Moniq. W domu maszerował do łóżeczka,przymykałam drzwi i się uspokajał,a potem rozmawialiśmy. Babcia czasami odwracała uwagę czymś słodkim i innymi takimi,ale Misiek wyczaił o co chodzi. I potem to wykorzystywał. Wył,kładł się na ziemię i dostawał od babci to czego chciał :angry: a mi para uszami szła,bo to nie moje zasady,a ona mnie nie słuchała. Muszę zaznaczyć,że z Michem cały czas ktoś jest. Jak nie babcia to ciocia albo ja. Po południu tata. Wszyscy się z nim bawią,szaleją,ale takie złości były mimo wszystko. U nas nie było między tym zależności,niestety :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 tygodni temu - 13 lata 3 tygodni temu #226475 przez _aga86_
Oj natmur wiem co przezywasz!!! Moja Julka wlasnie przechodzi okres buntu (na szczescie powoli wszystko wraca do normy). Julce zdarzylo sie pare razy mnie ugryzc, czy uszczypnac, ale nie bylo to notoryczne. U nas najgorsze byly ataki histerii. Julka potrafila w sekundzie rozplakac sie tak jakby nie wiadomo co sie stalo do tego krzyczala w nieboglosy za zwykle slowo "nie" lub "nie wolno", czasami nawet nie zdarzylam odpowiedziec, a juz krzyczala. NA szczescie na spacerze, czy zakupach nie robila scen- raz nam sie zdarzylo, ze polozyla sie na chodniku, bo chciala isc w przeciwna strone, ale nie wpadla w "histerie" tylko spokojnie lezala na znak protestu. Najpierw prosilam, zeby wstala- oczywiscie powiedziala NIE. No to powiedzialam, ze jak przemysli swoje zachowanie moze do mnie podejsc i pojdziemy do domu. Stanelam obok, nie odzywalam sie i patrzylam tylko katem oka tak by tego nie zauwazyla. Po chwili Julka pokazala paluszkiem droge, ktora mialysmy isc do domu i zapytala "tam"?? Znowu tlumaczylam, ze nie wolno sie tak zachowywac. No i w koncu dotarlysmy do domu :)To mnie jeszcze bardziej upewnilo w tym, ze nie powinno sie reagowac w momencie jak dziecko ma "atak" zlosci, bo nasza reakcja jakakolwiek by nie byla poglembi zlosc naszych maluchow.
Natmur dodam, ze to jest przejsciowe. Jeszcze tydzien temu moje dziecko momentami wyprowadzalo mnie z rownowagi do tego stopnia, ze az plakac mi sie chcialo. Tez nie raz na nia nakrzyczalam, co odbijalo sie na moim nastroju, bo oczywiscie pozniej tego zalowalam.
Jak dziecko jest w "histerii" nie nalezy reagowac, ale jak juz sie uspokoji nalezy wytlumaczyc, ze nie mozna sie tak zachowywac i podac argument dlaczego. Nasze dzieci sa male, ale madrzejsze niz nam sie wydaje!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 tygodni temu #226496 przez Gosia_Krupa
aga,nic dodać nic ująć. Kurcze,zazdroszczę,że tak szybko u Was przeszło. U nas się to strasznie rozciągnęło w czasie. Misiek nie robił scen co dzień,za to przez jakieś pół roku(nie,chyba troszkę więcej). Poza tym myślałam,że takie scenki to raczej należą do chłopców niż dziewczynek... No to chyba czeka mnie powtórka... :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 tygodni temu - 13 lata 3 tygodni temu #226505 przez _aga86_
Gosia u nas ten "bunt" juz dosyc trwa... Nie wiem dokladnie ile czasu, ale nadchodzi falami. Raz bylo dobrze, za chwile wracalo z podwojna sila. Ale teraz juz jest inaczej. W koncu dzieci tez sa coraz starsze i wiecej mozna Im wytlumaczyc- wiecej rozumieja. Podam przyklad: Jak Julcia jest naprawde niegrzeczna sadzam Ja do konta- na tzw. karnego jezyka. Jakis czas temu Julka sobie z tego nic nie robila- nawet bawilo Ja to, ze siedzi w koncie. Udawala, ze chce wyjsc, a jak mowilam wracaj do konta to sie smiala. Teraz juz uspokaja sie jak tylko powiem OSTATNI RAZ OSTRZEGAM: JAK NIE ZMIENISZ SWOJEGO ZACHOWANIA TO POJDZIESZ DO KONTA!. Oczywiscie nie zawsze same slowa do niej docieraja, bo ma tez ciezsze dni i wtedy trafia na karnego jezyka, ale zdecydowanie czesciej niz wczesniej ostrzezenie wystarcza. :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 tygodni temu #226526 przez Moniq
jak u nas był kiepski okres z tymi wrzaskami, to bardzo często robiła sceny mężowi a to dlatego że on siadał obok niej, mówił do niej, próbował przekonywać, odwracać uwagę, przytulać... itp... skutek był taki że jak mi robiła scenę to trwało to 1-2 minuty a jemu potrafiła się wydzierać przez godzinę !!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 tygodni temu #226569 przez natmur11
dzieki za rady. napewno z nich skorzystam. dzis u nas w miare spokojnie poza kilkoma siniakami po szczypaniu:/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 tygodni temu - 13 lata 3 tygodni temu #226575 przez _aga86_
A propo szczypania: ja za kazdym razem jak Julka mnie uszczypala, ugryzla mowilam, ze to mamusie boli i, ze jest mi przykro- robilam tez smutna minke :P A jak nadal to robila sadzalam ja do konta. I chyba zadzialalo, bo juz dawno mnie nie uszczypala/ugryzla.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 tygodni temu #226980 przez eluna2006
u nas też był taki moment, mówiliśmy że nie wolno, że to nas boli i nawet nie wiadomo kiedy przeszło...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 tygodni temu #226993 przez Emme
ja częściowo nie w temacie (jeszcze) ale kiedyś pilnowałam 2latkę i był moment, że mnie uderzyła i poszczypała to powiedziałam jej stanowczym surowym tonem, że mnie to bolało i czy chce żebym jej oddała. kilka razy po tym próbowała, ale jej przypominałam o tym czy chciałaby, żebym jej tak zrobiła i po kilku próbach jej przeszło.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 tygodni temu #228756 przez _aga86_
Emme ja tez pytalam Julki, czy mam pokazac Jej jak to boli z tym, ze Ona odpowiadala TAK :D I skonczylam z tego rodzaju pytaniami :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 tygodni temu #228759 przez Emme
_aga86_ napisał:

Emme ja tez pytalam Julki, czy mam pokazac Jej jak to boli z tym, ze Ona odpowiadala TAK :D I skonczylam z tego rodzaju pytaniami :D

no to ładnie :D a ignorowanie? tzn nie szczypania czy bicia tylko powiedzieć, że za kare mama nie będzie się teraz z Tobą bawiła?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 tygodni temu #228871 przez Mirella
Emme, moje dziecko się umie samo sobą zająć na jakiś czas więc by się nie przejęła, zresztą to dla niej normalne że musi czasem sama sie bawić jak ja gotuję sprzątam zmywam czy cokolwiek, my cały dzień same jesteśmy, a dom musi jakoś funkcjonować.
W domu konsekwentnie ignoruję jej wrzask i po prostu idzie do swoich lalek i coś im opowiada, na zewnątrz to problem jest właściwie tylko jak nie chce do wózka wrócić jak z placu zabaw wychodzimy, wtedy wolę dać lalkę czy wafelka niż robić niepotrzebny cyrk.

A co do pilnowania cudzych dzieci - nie raz widziałam jak dzieci inaczej zachowują się przy mamie inaczej przy opiekunce, przy opiekunce lepiej bo czują respekt, a mamę to na własność i wyłączność mają, to i sobie pozwalają na więcej niestety.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 tygodni temu - 13 lata 2 tygodni temu #228913 przez _aga86_
Na kazde dziecko jest jakis sposob :) Ale tak jak Mirella pisze w wiekszosci przypadkow sprawdza sie ignorowanie. Kiedys wydawalo mi sie, ze nie jest to dobre rozwiazanie, ale jak Julka zaczela sie buntowac probowalam w inny sposob sobie z tym radzic, ale nic nie skutkowalo, a nawet pogarszalo sytuacje. Jak juz wyzej napisalam u nas sie sprawdzilo, ale zawsze jak juz sie julka uspokoi tlumacze Jej, ze nie podoba mi sie to zachowanie i dlaczego tak nie wolno robic ( w zaleznosci od sytuacji).

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl