Listopad 2011 cz. 2

ok Vestusia ze mną jak z dzieckiem za rączkę i do baru

Powoli zbieramy sie do kolezanki i dziemy we czwórke na spacerek

pochwale sie wam moim drugim cudem

No ja już po drzemce

Chłopek cudasek, na FB już widziałyśmy. Poprosimy nowe fotki. No i jak w końcu Maleństwo będzie miało na imię?

O, widzę! Sebuś! Fajne imię, Sebastian!

Chłopek,no to opowiadaj jak było

Kredka miałam zapytać, bo piszesz, że Twoja lekarka mówi, że na biegunkę można dawać Smectę. A to taką tą normalną jak dla dorosłych, czy jest jakaś wersja dla dzieci? Bo tak się zastanawiam, akurat mam jeszcze jedną saszetkę w domu, bo została mi po mojej jelitówce i tak właśnie się zastanawiam czy piszemy o tej samej Smekcie

No gdzie Wy się laski podziewacie!

Powiem Wam, że moja Zuzia to lada moment powinna raczkować. Pięknie już jej to wychodzi. Momentami uda jej się ręce do przodu przemieścić za nogami, ale traci troszkę równowagę i robi to chwiejnie i woli za chwilę rozłożyć się jak żaba rękami do przodu. Ale idzie jej coraz sprawniej A teraz gada do kaczuchy!

Zuzia pomaszerowała za mną aż do kuchni Coraz szybciej jej idzie to przemieszczanie się Ale zmęczyła się

Dorcia ten Lenor to jeszcze lepiej - w sumie 3l za te 19 zł. Więc nieźle. Ale kuźwa proszku nie ma, a zawsze kupowałam w Biedronce E w gelu. Grrrr... Babka powiedziała, że czasami jest ten proszek, a to ciekawe, bo ja to zawsze kupowałam tam. Dziwne.

Zuzia dziś je w zasadzie deserki. Coś nie podchodzi jej nic innego, obiadu nawet nie dawałam, bo ona się krztusi.

Zjadła dziś rano mleko (o 6), o 9 zjadła kaszkę, ale nie całą mieseczkę, i jeszcze 2 słoiczki, w tym pierwszy na raty. Ech.

A Wy nie wiem co robicie, że Was tu nie ma Pewnie na dworze gdzieś jesteście, bo pogoda cudna

vestusia moja tak je bo jej nie wystarczalo sama zupka deserek i mleko...i zaczelam jej tak dawac bo jak miala jeszcze mleko na recepte to ktoregos razu nie chcieli mi wypisac recepty bo stwierdzili ze ostatnio bralam( a to bylo 2 tyg juz) wiec teraz je mleko tylko rano i wieczorem a reszte to obiad i deserek
lece bo juz mi sie spac chce...a mala trzeba kapac

Batmanik rozumiem już

Moja Zuzia coś ostatnio mało je. Wcześniej jadła 5 posiłków, a teraz jak zje 4 to jest dobrze. Też rano i na noc mleko, na drugie śniadanko kaszka, jeszcze obiadek i czasami deserek i to wsio. Ale nie zawsze uda się wpakować deserek, a od kilku dni to ciężko z obiadkiem. Albo ząbki, albo gardło boli, nie wiem, ale woli wciągać deserki niż obiadki.

Zuzolek wykąpana, zasypia.

A Tu nadal cisza.

Batmanik a co Ty na spotkanie?? Piszesz się??? Miejsce to Powidz (hi, hi, hi)

W ogóle u wrześniówek też wygrywa Powidz. Może jeszcze z nimi zrobimy zjazd? Ha, ha, ha

Hey

Kredzia ile Ty masz km do tego Przywidza?
D
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A kupiłam pudełeczka różne i takie torby do pakowania ciuchów po Lence. A no i te bieżniki, które są brzydkie. Zła jestem.
Oj, ja nie lubię burzy. Boję się, że we mnie walnie;)
No pewnie, najwyżej sama przyjedziesz, albo jakoś przekup małża.

Mój się zgodził dziś oficjalnie Ale coś za coś :/

Kurde Vestusia mam nadzieję, że obędzie się bez szpitala. Choć jeśli miałby pomóc Zuzi to trzeba będzie . Oby szybko nam wyzdrowiała.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Jesteś kochana, że o mnie pamiętasz. Szczerze to wolałabym tego 31.08. Jednak będę musiała się obrobić po tym Zakopcu.
Kurka, a będę mogła wziąć Daisy? Nie chciałabym specjalnie jej zawozić do taty. Chyba, że nie będzie wolno. Ona grzeczna i czyściutka. Zreszą ciągle śpi. Starośc.

Kredzia zazdroszczę spacerku z koleżanką.

Chłopek cudny Twój Synuś, no i imię tez ładne. Podoba mi się

Vestusia no mówiłam, że Zuzia za chwilę będzie raczkować. Zdolna jest Pipulka
Lenor sobie odpuszczam, bo wczoraj kupiłam, proszek też.

Używacie jeszcze proszku dziecięcego? My już nie i nic się nie dzieje.

Musze do Reala. Chcę ten basenik Tym bardziej, że 10go przyjeżdza moja bratowa z córką, jedziemy do mojego taty i na działce Lenka mogłaby się potaplać.

Zuzi na pewno wróci apetyt. Później nadrobi, zobaczysz. Dobrze, że chociaż coś je, no i pije. A może to faktycznie od ząbków.
Lenka ostatnio bardzo mało je. Rano 120 ml mleka, poźniej kaszka- połowę tego co zawsze, obiadek, ale bardzo malusio, no i deserku już prawie nic. Chrupki jej najbardziej smakują. Myślę, że może mniej je, bo więcej pije, nie wiem.

Batmanik pokazuj nam dzieciaczki.
No właśnie- i co ze spotkaniem? Jedziesz?

He he Vestusia no to by było wesoło. Normalnie przedszkole
Ale lepiej żebyśmy były tylko my

Dorcia, a czym przekupiłaś Krzysia? Przyznaj się Albo jaki on warunek postawił?

No a powiedzcie mi, bo ja będę szła na to wesele. Ile dać w kopercie? Masakra, zbankrutuję he, he, he I chyba zrobię sama wesele, co by mi ktoś do koperty dał kasiurę buehehhee

Kupiłaś bieżniki, które są brzydkie? Jak to. To mi brzmi podobnie do chustki, którą kupiła Kima, a która była za mała he, he, he

Jak dla mnie może być ten 31 sierpnia do 2 września. A co reszta na ten termin?

Też wolę jednak same bez wrześniówek. Tak sobie zażartowałam, zresztą, może one nas wcale nie lubią he, he, he Bo je tak podczytujemy bezczelnie

A Daisy no pewnie, że bierz Toż to nasza Waćpanna Przekochana Może Malina niech weźmie Batmana i nie wiem kto jeszcze ma psa? Chyba Aniaa_. Kredzia, możesz wziąć kota To będzie wesoło wtedy

Daisy taka mała, że nawet jak ją jakoś schowasz do walizki, to nikt nie zauważy

Ja proszku dla dzieci nie używam w ogóle. Był ten moment, jak Zuzia miała te plamy dziwne, że nie wiedziałam od czego to, to prałam jakiś czas w Lovelli, używałam płynu Lovella i nic nie pomagało. Myślę, że miała te plamy po Silanie, bo jak powróciłam do Lenora to plamy zniknęły i już ich nie ma. I jak tu być mądrym. Ach.

Dorcia - mojej Zuzi jak wychodził pierwszy ząbek to bardzo mało jadła. Ale też może być przez upał, że Lenka ma mniejszy apetyt. Choć ja stawiam na ząbki. Myślę, że coś się pojawi. A sprawdzałaś tą łyżeczką czy jest ząbek??

Zuzia ma już fajne ząbki, jutro zrobię jej fotkę, to zobaczycie różnicę

Piotrek robi tatara Kurka, a ja miałam się dalej odchudzać, ale jak mam to zrobić?

Ps. Dorciu, to jest Powidz, nie Przywidz he, he, he

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


He he bieżniki kupiłam za wąskie, no i kolor mocno różni się od tego co był na zdjęciu.

Ha ha weźmy wszystkie zwierzątka. Ale będzie wesoło

Sprawdzałam, ale sama nie wiem. Krzysiowi też się wydaje, że coś tam jest, ale to tylko taka malusia kropeczka. Jutro sie okaże.

Nooo koniecznie pokaż zdjęcia Zuzia ząbków Muszą być cudaśne

Ojeju tatara

No no Powidz.Przywidz jest koło mnie.

No to mamy wstępnie ustalone tak? Dziewczyny co Wy na to? Data 31.08-2.09??
Może do Sarny napisać co?
Fajnie byłoby już organizować. Pewnie będzie trzeba zaliczki wpłacić.
U wrześniówek też Powidz. Oby naszej daty nie ukradły

Ogłaszam wszem i wobec, że my jedziemy! Piotrek właśnie się zgodził, ładnie poprosiłam, więc super!

Teoretycznie 31 sierpnia Piotrek według grafiku ma 2 zmianę, więc od 15 pracuje, ale najdalej w sobotę rano moglibyśmy przyjechać i być np. do poniedziałku, bo w niedzielę normalnie musiałby iść na nockę, ale wtedy postara się z kimś zamienić, albo urlop i wtedy byśmy wracali np. w poniedziałek z rana, żeby na nockę zdążył iść. Albo piątek sobie z kimś zamieni, to w zależności jak my ustalimy ten termin.

Myślę, że trzeba się pospieszyć, bo faktycznie jeśli i wrześniówki planują tam zjazd, to może być problem z domkami. No i trzeba też wziąć pod uwagę, że jest to jednak sezon letni jeszcze.

A kiedy Sarna wraca?

Madziaska, odezwij się i pisz nam tu szybciutko!

Tutaj dla przykładu domki:

meteor-turystyka.pl/zlota-plaza-skorzecin,skorzecin.html

Yo yo women

Uśmiałam się z Was lubie Was czytać mucios mucios

Kurczę, zaraz chyba skrobnę do Madzi, bo już jajko zniosę bez tych fotek! A ona pewnie się zajmuje

Vestusia musisz odpokutować wyjazd, nie ma co

mojemu mówiłam to chyba mi nie wierzy, powiedział, ze pewnie tylko tak gadamy a do skutku nie dojdzie ojjj, żeby nie miał racji!

Głosujta dziewuchy, bo nie wiem czy na wyjazd mam się szykować, czy nie, ja piszę otwarcie, żeby później nie było, że Powidz dla mnie odpada, bo to 500km i 7 godz. jazdy, nie wyobrażam sobie Kubusia w aucie tyle czasu, bo on nie lubi jeździć

Vestusiu szkoda tego wniosku, ale wiesz, uruchom znajomości, może

Batmanik wklejaj foty maluchów, rzadko zaglądasz i fotek nic nie dodajesz! Proszę się poprawić, bo masz minusa, zaraz wpiszę do dzienniczka

Kredzia widzę, że możemy sobie podać ręce, ja też lubię burzę i nie widzę w tym nic złego

czytałam Was na raty i pustka w głowie, nie pamiętam co komu i za ile

aha Kredeczko, krzesełko kupiliśmy w ToysRus na promocji było za niecałe 170zł, nie zajmuje dużo miejsca, ale zrobie Ci fotki całego, jestem bardzo zadowolona, za taką kasę naprawdę niezłe

Vestolini starczy już tej pokazówki z wagą już 52 na liczniku, niezła jesteś

iii dziękujemy za życzonka

idę pod prysznic