- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
Listopad 2011 cz. 2
12 lata 10 miesiąc temu #375651 przez Dorciaition
Alanek[*]
Vestusia a od której Zuzia jest w żłobku?
Ojej, zapomnij o tej Małej Geni
No pewnie korzystaj korzystaj, a co
U nas dziś dewolaje od wczoraj (polecam- ze słoneczkiem, porem i serkiem topionym) i kalafiorek. Zrobiłam też zupkę marchewkową, ale ogólnie to smaku nie ma :/
Ojej, zapomnij o tej Małej Geni
No pewnie korzystaj korzystaj, a co
U nas dziś dewolaje od wczoraj (polecam- ze słoneczkiem, porem i serkiem topionym) i kalafiorek. Zrobiłam też zupkę marchewkową, ale ogólnie to smaku nie ma :/
Alanek[*]
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 10 miesiąc temu #375663 przez vestusia
Dorcia Zuzia od 7 do 15. Tyle niestety będę pracowała i tak trzeba.
Mniam smakowy obiad. Ja o czymś takim mogę pomarzyć.
Jak jutro na liczniku nie będzie 54kg to chyba sobie w łeb strzelę he, he, he
Teraz to powinnam troszkę schudnąć, bo przecież mam spacerki po Zuzię i z powrotem, to jest w sumie 2 godziny dziennie. Rano zaprowadziłam i wróciłam i teraz też pójdę i wrócę. Ależ ja będę wysportowana
Pranko się robi, odwiedził mnie kolega, który wyjeżdża do Holandii i jakoś czas zleciał. Kurka, jakbym była jeszcze młodsza i bez zobowiązań to też wyjechałabym za granicę do pracy. Przynajmniej mogłabym normalniej żyć he, he, he
Mniam smakowy obiad. Ja o czymś takim mogę pomarzyć.
Jak jutro na liczniku nie będzie 54kg to chyba sobie w łeb strzelę he, he, he
Teraz to powinnam troszkę schudnąć, bo przecież mam spacerki po Zuzię i z powrotem, to jest w sumie 2 godziny dziennie. Rano zaprowadziłam i wróciłam i teraz też pójdę i wrócę. Ależ ja będę wysportowana
Pranko się robi, odwiedził mnie kolega, który wyjeżdża do Holandii i jakoś czas zleciał. Kurka, jakbym była jeszcze młodsza i bez zobowiązań to też wyjechałabym za granicę do pracy. Przynajmniej mogłabym normalniej żyć he, he, he
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 10 miesiąc temu #375671 przez [email protected]
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 10 miesiąc temu - 12 lata 10 miesiąc temu #375680 przez Dorciaition
Alanek[*]
Dobre chociaż to, że w takich godzinach pracujes, a nie np od 10 do 18.
Oj przeginasz z tą wagą.
Cały czas szła szybko na dół to teraz może troszke zwolniła. Na pewno za chwilę 50 się na wadze pojawi. Tym bardziej, że tyle sie nachodzisz 
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
A ja to ciemna jestem. Wyczaiłam dziś, że w można podnieść nasza gondolę, tz leżak. Więc lencia sobie dziś fajnie w niej siedziała, prawie jak w spacerówce.
Sarenka co się stało?
Oj przeginasz z tą wagą.
Cały czas szła szybko na dół to teraz może troszke zwolniła. Na pewno za chwilę 50 się na wadze pojawi. Tym bardziej, że tyle sie nachodzisz Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
A ja to ciemna jestem. Wyczaiłam dziś, że w można podnieść nasza gondolę, tz leżak. Więc lencia sobie dziś fajnie w niej siedziała, prawie jak w spacerówce.
Sarenka co się stało?
Alanek[*]
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 10 miesiąc temu #375722 przez vestusia
Sarenko Kochana, to chyba u co najmniej kilku z nas taka zła aura się ostatnio zrobiła. Ciągle coś. No ale najważniejsze, że "po burzy zawsze wychodzi słońce". Musi być lepiej. (i kto to mówi )
Dorcia to fakt, że mam taką pracę, że od - do i do domu. Tyle że droga autobusem do pracy w godzinach szczytu trwa dobre pół godziny więc pracując do 14:30 zanim dojadę to będzie akurat chwila po 15. Wolę tak tam Zuzię zostawiać, musi się niestety przyzwyczaić.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ha, ha no rozbawiłaś mnie Dorcia Lepiej odkryć tę funkcję później niż wcale Swoją drogą faktycznie fajne to musi być ta gondola z taką funkcją...
Rozpadał się kuźwa deszcz a ja oczywiście muszę już się zbierać po Zuzannę. No ja pitolę. Jak ja nienawidzę takiej pogody!!!
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Lecę Kochane po mojego Zuzolka. Oby dziś miała więcej energii do zabawy!
)Dorcia to fakt, że mam taką pracę, że od - do i do domu. Tyle że droga autobusem do pracy w godzinach szczytu trwa dobre pół godziny więc pracując do 14:30 zanim dojadę to będzie akurat chwila po 15. Wolę tak tam Zuzię zostawiać, musi się niestety przyzwyczaić.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ha, ha no rozbawiłaś mnie Dorcia
Lepiej odkryć tę funkcję później niż wcale Swoją drogą faktycznie fajne to musi być ta gondola z taką funkcją... Rozpadał się kuźwa deszcz a ja oczywiście muszę już się zbierać po Zuzannę. No ja pitolę. Jak ja nienawidzę takiej pogody!!!
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Lecę Kochane po mojego Zuzolka. Oby dziś miała więcej energii do zabawy!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 10 miesiąc temu #375730 przez Dorciaition
Alanek[*]
Alanek[*]
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 10 miesiąc temu #375774 przez Malina86
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 10 miesiąc temu #375817 przez vestusia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 10 miesiąc temu #375818 przez madziaska
hej dziewuszki
Roza, kurka to czesto sie szymek w nocy budzi. Mnie sie wydaje, ze on raczej nie jest glodny w nocy skoro wieczorem kaszke dostaje. Pisalas,ze on praktycznie po kazdym posilku cyca ciagnie, wiec pewnie jest do niego baaardzo przywizany. Moze on chce poprostu go "pomemlac", gdy sie przebudzi. Hania ostatnio budzi sie na jedzonko w nocy raz, czasami dwa, ale ten drugi raz pociagnie kilka razy i spi dalej, wiec mysle, ze nie wynika to zglodu, tylko wlasnie potrzeby bliskosci. Wogole wydaje mi sie, ze dzieci na cycu karmione wlasnie czesciej budza sie w nocy. A Szymek zasypia przy piersi??? podobno dziecko, gdy zasypia przy piersi, a wnocy nagle budzi sie w lozeczku, to wlasnie czuje sie bardzo niepewnie i domaga sie cyculka. Ja od wczoraj tez daje Hani na noc kaszke, popija go jeszcze cyckiem. Mam nadzieje, ze niedlugo przestanie budzic sie na karmienie. Za to spi ostatnio do 7-7.30, wiec dla mnie fajnie
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ojej, Mikolajek w szpitalu, bidulek sie nameczy. pozdrow Dorcia Kredzie. Nie mam do niej nr tel.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Vestusia, tak sobie mysle. TY nie mozesz jezdzic autkiem i zawozic Zuzanke do zlobka i pozniej do pracy??? Teraz jest w miare cieplo, ale jak prztjdzie zima??? Pamietam, ze mialas swoje auto, chyba, ze nie jestem na biezaco. A BOB o ktorej zaczyna prace, moze on czasami wyreczylby Cie????
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Super, ze Zuzka tak grzeczniutka
U nas leje caly dzien, cholery idzie dostac w domu.
Roza, kurka to czesto sie szymek w nocy budzi. Mnie sie wydaje, ze on raczej nie jest glodny w nocy skoro wieczorem kaszke dostaje. Pisalas,ze on praktycznie po kazdym posilku cyca ciagnie, wiec pewnie jest do niego baaardzo przywizany. Moze on chce poprostu go "pomemlac", gdy sie przebudzi. Hania ostatnio budzi sie na jedzonko w nocy raz, czasami dwa, ale ten drugi raz pociagnie kilka razy i spi dalej, wiec mysle, ze nie wynika to zglodu, tylko wlasnie potrzeby bliskosci. Wogole wydaje mi sie, ze dzieci na cycu karmione wlasnie czesciej budza sie w nocy. A Szymek zasypia przy piersi??? podobno dziecko, gdy zasypia przy piersi, a wnocy nagle budzi sie w lozeczku, to wlasnie czuje sie bardzo niepewnie i domaga sie cyculka. Ja od wczoraj tez daje Hani na noc kaszke, popija go jeszcze cyckiem. Mam nadzieje, ze niedlugo przestanie budzic sie na karmienie. Za to spi ostatnio do 7-7.30, wiec dla mnie fajnie
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ojej, Mikolajek w szpitalu, bidulek sie nameczy. pozdrow Dorcia Kredzie. Nie mam do niej nr tel.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Vestusia, tak sobie mysle. TY nie mozesz jezdzic autkiem i zawozic Zuzanke do zlobka i pozniej do pracy??? Teraz jest w miare cieplo, ale jak prztjdzie zima??? Pamietam, ze mialas swoje auto, chyba, ze nie jestem na biezaco. A BOB o ktorej zaczyna prace, moze on czasami wyreczylby Cie????
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Super, ze Zuzka tak grzeczniutka
U nas leje caly dzien, cholery idzie dostac w domu.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 10 miesiąc temu #375844 przez vestusia
Madzia, ja właśnie nie mam auta. Moje auto wziął mój brat do Holandii i dzięki temu spłaca mi kredyt zaciągnięty na to auto. Piotrek niby ma auto, ale jest ono niesprawne i ja nawet nie umiałabym nim jeździć. Ale generalnie tylko te 3 miesiące będę ją odprowadzała do żłobka, bo od września idzie do państwowego, który jest... przed blokiem, który jest przed moim blokiem Więc jakieś 3-5min drogi
A dzisiaj tak zmokłam, że nie pytajcie. Jestem aż zła. Jak doszłam do żłobka to miałam spodnie mokre po same kolana. Zadzwoniłam do Piotrka czy da radę po nas przyjechać, żeby wziął fotelik z domu. Ale niestety nie dałby rady, bo ma auto zagracone po sam sufit (rower, opony - oczywiście nie żebym się czepiała, ale kurwa wrócił z Oleśnicy wczoraj to mógł to przecież zrobić, tak?). Nie było szans zapakować niczego do auta (wózka, który stał w żłobku) ani nawet nie byłoby miejsca z tyłu na fotelik. Wróciłam z Zuzią sama, na wózku folia przeciwdeszczowa, więc Zuzia była cała sucha. Ale nie pytajcie jak ja wyglądałam. No mokra po samą dupę, mimo parasolki to ciekło mi aż po plecach...
Zuzia zasnęła i raczej nie zapowiada się, że wstanie jeszcze dziś. Ależ to moje dziecię wykończone żłobkiem...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Więc jakieś 3-5min drogi A dzisiaj tak zmokłam, że nie pytajcie. Jestem aż zła. Jak doszłam do żłobka to miałam spodnie mokre po same kolana. Zadzwoniłam do Piotrka czy da radę po nas przyjechać, żeby wziął fotelik z domu. Ale niestety nie dałby rady, bo ma auto zagracone po sam sufit (rower, opony - oczywiście nie żebym się czepiała, ale kurwa wrócił z Oleśnicy wczoraj to mógł to przecież zrobić, tak?). Nie było szans zapakować niczego do auta (wózka, który stał w żłobku) ani nawet nie byłoby miejsca z tyłu na fotelik. Wróciłam z Zuzią sama, na wózku folia przeciwdeszczowa, więc Zuzia była cała sucha. Ale nie pytajcie jak ja wyglądałam. No mokra po samą dupę, mimo parasolki to ciekło mi aż po plecach...
Zuzia zasnęła i raczej nie zapowiada się, że wstanie jeszcze dziś. Ależ to moje dziecię wykończone żłobkiem...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 10 miesiąc temu #375854 przez madziaska
vestusia, nie wiedziałam,że auta nie masz. 3 miesiace to właściwie przez lato,więc super. Ciekawe co tam Zuzia z żłobku robi,że taka zmęczona. Pewnie ma mnóstwo bodźców i wrażeń. Chciałabym ja zobaczyć jak tam sobie radzi.
Ciekawe co tam Zuzia z żłobku robi,że taka zmęczona. Pewnie ma mnóstwo bodźców i wrażeń. Chciałabym ja zobaczyć jak tam sobie radzi. Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 10 miesiąc temu #375858 przez [email protected]
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 10 miesiąc temu #375872 przez Róża
Cześc kochane
My po szczepieniu, kolejkach w przychodni, usg bioderek, dużo dziś Miś miał emocji, teraz spi, a tata znowu obok, przed chwilką robiłam im zdjęcia, tak słodko wygladaja
Szymcio zdrowy, szczepienie zniósł dzielnie, teraz tylko zasnął po 18 i popłakuje przez sen ale nie wstaje, chyba darujemy sobie kąpiel.
Mój synek wazy 8500 a wzrostu ma 77 cm, powyzej górnej granicy na siatce centylowej, pani mierzyła dwa razy, za drugim wyszło 78 ... ale nie mówiła że jest za dlugi, tylko my sie zastanawiamy po kim
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Kredeczko Kochana, mam nadzieję, ze szybko wrocicie z Mikusiem do domku, całuje was mocno bardzo :*
Madziu, no właśnie nie wiem co z tym moim dzieciaczkiem sie porobiło, wczesniej tez budzil sie kolo 3-4 i potem 6, a teraz juz dłuższy czas tak, bylam pewna ze moj pokarm juz nie starcza, ja chudne, jest go mniej, wiec myslalam e sie nie najada, bo jednak przywyczail sie na pewno do obiadkow, kaszek, ktore sa syte, ale po tej butli z kaszka wczoraj moja teoria chyba padla,w dodatku,ze nie wierze ze skoro pojadł cycula przed 1 w nocy, i zjadl sporo, to po 2 byl glodny, tak dzis myslalam,z e moze wlasnie fakt, ze teraz dostaje mniej cycka na dniu chce sobie zrekompensowac w nocy, musze to jakos przeskoczyc, bo jak od lipca pojde do pracy i bede wstawac o 5 to dlugo tak nie dam rady, a i on jak spi niespokojnie, to sie gorzej wysypia ... dziwne to jest, bo nie otwiera oczek, nie budzi sie, tylko kreci po lozeczku, rzuca na lewo i prawo, smoczek, glaskanie nie pomaga, potem sie to przeradza w placz przez sen, bujanie na rekach tez nie daje rady i konczy sie przy cycku, na którego sie "rzuca" jakby nie mial go od kilku dni ... ehh .. dzis jeszcze raz sprobujemy z butla a jak nie, to sama kaszke bede po kapieli dawala, moze wieksza porcje jeszcze, nie wiem ... nie mam pomyslow juz ...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
a moje chlopaki nadal spia ... ja wstawilam rosołek w tym czasie, ogarnelam, przebralam Szymka ubranka, starego to zaraz wybudze bo sie nudze
My po szczepieniu, kolejkach w przychodni, usg bioderek, dużo dziś Miś miał emocji, teraz spi, a tata znowu obok, przed chwilką robiłam im zdjęcia, tak słodko wygladaja
Szymcio zdrowy, szczepienie zniósł dzielnie, teraz tylko zasnął po 18 i popłakuje przez sen ale nie wstaje, chyba darujemy sobie kąpiel.
Mój synek wazy 8500 a wzrostu ma 77 cm, powyzej górnej granicy na siatce centylowej, pani mierzyła dwa razy, za drugim wyszło 78 ...
ale nie mówiła że jest za dlugi, tylko my sie zastanawiamy po kim Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Kredeczko Kochana, mam nadzieję, ze szybko wrocicie z Mikusiem do domku, całuje was mocno bardzo :*
Madziu, no właśnie nie wiem co z tym moim dzieciaczkiem sie porobiło, wczesniej tez budzil sie kolo 3-4 i potem 6, a teraz juz dłuższy czas tak, bylam pewna ze moj pokarm juz nie starcza, ja chudne, jest go mniej, wiec myslalam e sie nie najada, bo jednak przywyczail sie na pewno do obiadkow, kaszek, ktore sa syte, ale po tej butli z kaszka wczoraj moja teoria chyba padla,w dodatku,ze nie wierze ze skoro pojadł cycula przed 1 w nocy, i zjadl sporo, to po 2 byl glodny, tak dzis myslalam,z e moze wlasnie fakt, ze teraz dostaje mniej cycka na dniu chce sobie zrekompensowac w nocy, musze to jakos przeskoczyc, bo jak od lipca pojde do pracy i bede wstawac o 5 to dlugo tak nie dam rady, a i on jak spi niespokojnie, to sie gorzej wysypia ... dziwne to jest, bo nie otwiera oczek, nie budzi sie, tylko kreci po lozeczku, rzuca na lewo i prawo, smoczek, glaskanie nie pomaga, potem sie to przeradza w placz przez sen, bujanie na rekach tez nie daje rady i konczy sie przy cycku, na którego sie "rzuca" jakby nie mial go od kilku dni ... ehh .. dzis jeszcze raz sprobujemy z butla a jak nie, to sama kaszke bede po kapieli dawala, moze wieksza porcje jeszcze, nie wiem ... nie mam pomyslow juz ...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
a moje chlopaki nadal spia ... ja wstawilam rosołek w tym czasie, ogarnelam, przebralam Szymka ubranka, starego to zaraz wybudze bo sie nudze
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 10 miesiąc temu #375877 przez [email protected]
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
12 lata 10 miesiąc temu #375881 przez vestusia
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Tak, jak mówiłam - Zuzanka nie zamierza się obudzić.
Za oknem tak beznadziejna pogoda, że nic mi się nawet nie chce. I jutro znowu zapitalać do żłobka.
Piotrek przyniósł mi dziś dwie wiadomości, dobrą i złą. Dobra to taka, że już od jutra ma wolne do niedzieli, a zła taka, że wypłata dopiero w poniedziałek. No kur**. Super, że rozwalił tyle kasy na weekend. Czy dacie mi pozwolenie na zagryzienie go?
Idę przed tv, a potem nyny
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Tak, jak mówiłam - Zuzanka nie zamierza się obudzić.
Za oknem tak beznadziejna pogoda, że nic mi się nawet nie chce. I jutro znowu zapitalać do żłobka.
Piotrek przyniósł mi dziś dwie wiadomości, dobrą i złą. Dobra to taka, że już od jutra ma wolne do niedzieli, a zła taka, że wypłata dopiero w poniedziałek. No kur**. Super, że rozwalił tyle kasy na weekend. Czy dacie mi pozwolenie na zagryzienie go?
Idę przed tv, a potem nyny
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Moderatorzy: ilona
