Listopad 2011 cz. 2

Ja tak na szybkiego- dzien dobry !!!!!!

Zobaczcie na to

Cześc mamuśki

Spóźnione zyczonka dla naszych roczniaczków

Nie odzywałam się, bo nie miałam netu a później czasu bo od trzech dni chodze do dentysty a i w domu mam co robic. Okazało się , że mam sporo ubytków i odsłoniete szyjki zebowe ale dzisiaj idę na ostatnia plombę (na szczęście daje mi znieczulenie)

Suari fajny filmik To się nazywa kąpiel

Zima u nas pełną gębą...śnieg i mróz...

Ide troszkę chałuke ogarnąc puki młoda śpi

A zdjęcia dzieciaczków jak zawsze wspaniałe

Dzień dobry mamusie!

Iza właśnie zasypia, więc może uda mi się chwilkę posiedziec na necie

Kredka bardzo fajne prezenty dostał mały. ciuszki i zabawki i trochę kasiorki

Ale szalejesz z zabawkami dla małego! Ja już przytsopowałam i do Świat nic nie dostanie!
Zresztą zobaczymy, bo może dopiero po roczku jej kupimy w zalezności od tego co sama dostanie od gości! chociaz saneczki musze jej kupić, więc może sanki dostanie

Luśka no nie dziwie się, że przy dwójce czasami masz dość! JA z Iza czasami mam dość, a co jakbym miała dwa takie ogry? Jestem spokojna, ale do czasu.. najgorzej jak Iza jest spiaca to krzyczy, nawija jak najęta te swoja "jajajajaj" co mnie wkurza niejednokrotnie bo tak głośno takim piskliwym głosem krzyczy... Czasami wystarczy, że głośniej powiem IZA i ona się uspokaja, a przynajmniej przestaje nawijać... chyba na drugie się tak prędko nie zdecyduję...

Właśnie teraz przy zasypianiu też nawija te swoje jaja jaja....

Kredka to pojecie sobie

A ja muszę wymyslić prezent imieninowy dla teściówki, bo w niedzielę ma imieniny.. nie mam pojęcia co jej kupić... może cos podpowiecie????

Żelazo ze szpinaku jest słabo przyswajalne przez organizm! Lepiej podroby, bo z nich lepiej się żelazo wchłania...

Ja zbereźnica??? Hmmm no nie powiedziałabym... my z mężem tylko tylko tak do siebie gruchamy...

Kredka sporo w tym prawdy, że im więcej kasy tym czasami więcej w głowie się przewraca!

Izunia tez niespecjalnie bawi się tym pieskiem z FP. Jak była malutka więcej się nim interesowała... ale bardzo lubi klucze z FP.

Iza juz pól godziny zasypia i jakoś zasnąc nie może tylko skrzeczy...

Suari fajnie tak sobie pływa, aż żałuję, że nie chodze z Izą na basen... ale ta łazienka to do najczystszych nie należy.. ja rozumiem, że ktoś nie ma kasy, ale jak to mówią dom może być skromnie umeblowany ale zawsze powinno byc czysto!

Coś wam powiem. Z racji tego, że jeżdże na inspekcje gospodarstw to do róznych domów się wchodzi i to co czasami się zastanie to normalnie przechodzi ludzkie granice... jak ktoś biedny ale ma porzadek to jest fajnie, ale jak wejdzie się do domu, gdzie bieda piszczy, na stole pełno okruchów chleba, szklanki niedomyte to ja nawet kawy czy herbaty tam nie wypiję, bo mnie odrzuca... a Ci ludzie nalegają zazwyczaj by pić, a mnie odrzuca... nawet jak bogato urzadzony dom, a w środku syf to odrzuca by w nim cokolwiek skosztować...

Aleksandra widzę, że się zdeterminowałaś z dentystą.. też bym musiała na przegląd się wybrać...

Iza wreszcie zasnęła więc idę wziąść się za obiad...


MIłego dnia

Hej Dziewuszki

Oj chyba jakiś stres mnie łapie przed jutrem bo od rana chodzę rozdrażniona jak małpa

Moje dzieci jak na złosc postanowily sobie zrobic dzień harcy i swawoli. No zapanowac nad nimi nie mogę , ocipieje zaraz. Oczywiscie jak zwykle musze zrobic 15 rzeczy naraz i juz w ogóle ma dosc. Pola rozchodziła sie na calego a ani jej sie sni chwile w czyms posiedzieć , dobrze , że przyczailam bo kladałam ciuchy do pralki a ta wrzuciła swoja granatowa bluzeczke do pralki. Dodam , że miałam tam jasne lumpy a ta bluzeczka farbuje. Niby nie powina bo to ciuch dla dzieci a jednak Własnie porwała nasiwin z szafki i spierdziela z nim , zabrałam nasivin i jest jazda Sorry , że wyrzucam swoje zale ale musze bo wyjde z siebie i stane obok zaraz!!! W ogóle to zapowiedzialam wczoraj D , że jakbym się czasami nie obudziła z narkozy to ma sobie wziąć taka babe bez dzieci i broń boze nie ma mieć z nia dzieci zeby czasami moich gorzej nie traktowała. Stwierdzil , że poszuka na e-darling czy jest może kategoria bezpłodne No i wzięłam się za pranie i segregowanie lumpów w pralni(bo znowu mi sterta urosła ) bo jakby mnie czasmi z jakiegos powodu chcieli dluzej w szpitalu zostawić(a z moim szczęsciem to bym się wcale nie xdziwiła ) to się biedak nie odnajdzie
No i w końcu włączylam sobie demo zespolu który bedzie na sylwestra. Słyszałm ich na zywo na jednym weselu które było jakis czas temu ale przynajmniej cos mi leci w tle . I stwierdzam , ze jednak nie do onca mi się podobaja. Chyba , ze demo maja troche skopane O ile laska spiewa ładnie to koles taki jakis niemrawy. Moze któraś troche ich posłuchać i ocenić Jakby co to wrzucam link www.zespolsezam.eu/

Dobra to tyle , sorry za mega egoistycznego posta
Milego dzionka zycze , papa

Dzień Dobry.
Polunia wczoraj się nie odzywałam, bo przecież T była. A teraz jest Karola. Zostaje na kilka dni. Idę dziś z Krzysiem do kina. Trochę się martwię, ale trza korzystać.

Oo, widzę, że wiele z Was ma chęć na Dymiana. Polunia uważaj


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Nie, no nie dam rady odpisać. Tak mi jakoś głupio jak Karola siedzi obok, a ja stukam. :/

Kredka super prezenty Miki dostał.

Malinka sesja kosztowała 4 stówy. 30 zdjęć na płycie, 10 wywołanych. Stroje tej babki.

MAdziorskie moja T ma urodziny w święta i też mam problem. U nas imienin nie obchodzimy, wieć tym bardziej nie wiem czy to coś większego czy wystarczą kwiatki i bombonierka.

Pięknie opisałaś Wasza miłość. Aż się wzruszyłam, bo u nas to takich czułości brak.

Przepraszam, że tak krótko. Aż mi źle bo chciałabym na wszystko odpisać. :/

Młoda spi to mogę popiac. Ostatnio nie daje mi dojśc do laptopa, a jak już usiądę to jest awantura....


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dorcia ale ci zazdroszczę kina....tez bym chetnie poszła. Z małą wieczorem ma kto zostac ale Z jakoś nie chce jej zostawiac z teściową...ostatni raz w kinie byłam ze 3 lata temu chyba.

Madziorskie zazdroszczę ci czułości. U nas ich już nie ma...a mi ich tak bardzo brakuje. Chociaż nie.... mój mąż okazuje mi czułośc jak chce sexu i nawet kiedyś mu to powiedziałam, że chcę żebyśmy się przytulali i całowali bez podekstów ale to jak do ściany. Więc kożna powiedziec, że na co dzień "bytujemy" ze sobą a czułości są tylko przed sexem i nawet zapomniałam co to gra wstępna....

A i zapomniałam Wam powiedzieć odnosnie wróżby- co wybrał Mikołaj: różaniec a potem kasę czyzby bogaty ksiądz..... mam nadzieje że nie... bo ja chciałabym kiedy miec wnuczki...

własnie smażę (bez tłuszczu) cukinie dla Mikołajka a potem zabawy na dywanie.

zmykam bayyyy
pozniej odpiszę...

Kredka ksiądz też może miec dzieci

Natalka na wróżbie najpierw wzięła nici a później książkę i przy niej została

Ide coś wszamac puki młoda śpi bo na 15-ta ide do dentysty....

Hej

Moje dziecko dzisiaj ma dzień zadręczania matki! Niech już będzie 20 i niech idzie spać, bo padnę chyba.. chwilowo się zajęła wózkiem-pchaczem ale nie wiem na jak długo...
a dzisiaj chce jeszcze zrazy zrobić z cielęcinki na jutrzejszy obiadek, bo jutro to na bank nie dam rady zrobić... chyba pogoda na nia tak działa...

Nic idę zobaczyć co u Was...


o widzę, że nie jestem jedyna... Polunia to chyba jednak pogoda tak działa na dzieciaczki...

Dobra jesteś z tą babą, jaką może sobie wziąść D.
Ojj będzie dobrze, nie martw się na zapas!

Teraz nie będe włączac twojego linka, bo oglądam w tle film i by mi dźwięk zakłócił..

Dorcia my to wszystko obchodzimy, urodziny, imieniny, rocznice... każda okazja jest dobra do świętowania

Rozumiem Cię doskonale, że głupio pisac jak Karola siedzi obok. Ja też jak mam kogoś (np bratową) to tez się głupio czuje, jak siedze przed kompem a ona obok kawę pije..

Fajnie, że idziecie do kina. A na jaki film? A mój to mawia do kina czy na film?
Szkoda, że mój mąż nie lubi do kina chodzic...

Aleksanda no u nas buziaki sa na porządku dziennym... przed wyjściem, przy powrocie do domu, przy gotowaniu obiadu, przy zabawie z Izą... no ale my to młode małżeństwo.. więc kto wie co będzie za kilka lat... oby się nic nie zmieniło...

trochę to smutne, jak tylko mąż okazuje uczucia przed sex-em..

Kredka za 20 lat to może księża juz oficjalnie będa mogli mieć zony i dzieci więc nic staraconego jakby co.. A zreszta ileż to księży ma dzieci już teraz...
a przynajmniej jako teściowa nie będziesz się użerać z synową.. a sama widzisz jak jest czasami zteściowymi i synowymi.. hi hi

Iza zasnęła... ciekawe na jak długo.. idę zatem zrobić zraziki

Witam Mamuśki z wieczora


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ha Krzyś to smerf Maruda ha, ha, ha ale coś w tym Kima jest!

Kima moja Zuźka też tak wcześnie wstaje, nieraz też właśnie przed budzikiem po 5 chwilę, a czasami uda jej się pospać do 5:30 ha, ha, ha No ale zasypia wcześnie, tzn. teraz np. już śpi, bo nie dawała rady, więc ją wykąpałam i zasnęła bez stękusiania. No i bez monia of course

Ja tam na zjazd jadę, choćby sama z Zuzą

Z tymi chorobami to kurka macie rację. To rodzice są dorośli i powinni uważać, aby dziecko nie zaraziło innego dziecka. Ech takie coś jest bardzo irytujące, że dorośli nie myślą. Nawet niby zwykły katar to może naprawdę spowodować u innego dziecka naprawdę poważną infekcję. Ech.

Ha, ha Polunia! Patryk to niezły piernik! He, he, he Rurka z kremem


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Lusia jak się siedzi samej z dzieciakami to idzie zwariować. Jeszcze z dwójką to tym bardziej. Dobrze, że wyszłaś, to taka odskocznia i odetchnęłaś troszkę

Ha Suari niezłe to dziecko w kąpieli!

Madziorka ja tam nie wiem co kupić teściowej. Malina może coś podpowie ha, ha, ha. Ja bym jej ugotowała jakąś zupkę grzybową albo sosik grzybowy z takich grzybków, które kiedyś wkleiła Malina Sa, sa, sa

Pola Ty nie narzekaj, że Pola się rozchodziła, ostatnio marudziłyśmy, że jeszcze nie chodzą he, he, he

Ha Ty to niezła jesteś – ja Ci dam nie obudzić się z narkozy. Ty tu tak nie pitol, proszę Cię! He, he, he a Dymian to przynajmniej ma plan w razie „w”
Polunia słucham tego Demo he, he NO ja tam wbijam chyba do Was na imprezkę

O, nawet nadrobiłam Was i nie było tego tak dużo

Ja dziś zadzwoniłam do Mamci, odebrała Zuzię i zostałam dłużej w pracy, bo miałam dobry dzień. A potem akta spadły mi z szafy na łeb, rozbolała mnie głowa i odechciało mi się pracować ha, ha, ha
Jutro Mikołajki, w żłobku będzie Mikołaj Chciałabym móc zobaczyć Zuzię i jej reakcję

Idę pozmywać garki, mam kilka kubków do zmycia i garnek po zupce, a potem jeszcze tutaj zajrzę. Padam na cyce, ale pocieszam się, że jutro już czwartek.
W ogóle mój teść ma jutro urodziny

No ja już zmyłam, co miałam zmyć i znowu podjadłam słodkości. Dziś przyniosłam paczkę z pracy dla Zuzi od Mikołaja, przedwczoraj Piotrek przyniósł swoją. No i my to będziemy musieli zjeść, bo prawie nic z tych słodyczy nie nadaje się dla Zuzi

Chyba też przeproszę się z dr Dukanem

No i jak ja mam czas, to Was tu nie ma

Hej z wieczora

Ja już dawno po dentyście ale dopiero teraz klapnęłam na kanapę Następna wizyta we wtorek ale to już "upiększanie" ząbków

Madziorskie a ile czasu jesteście razem? Tzn po ślubie i w ogóle? My to ze Z mamy "spory staż" - 10 lat razem (znamy sie z liceum i od 3 klasy jesteśmy razem) i 4 lata po ślubie :)Kiedys było tak jak u ciebie....ale od kiedy jestem non stop w domu to się zmieniło. Jak byłam na stażu (na policji ) i później poszłam do jednej i drugiej pracy to były i wyjścia i całuski i zabiegania o siebie na wzajem (dziś doszłam do wniosku, że chyba czuł sie zagrożony bo zawsze, nawet w szkole, obracałam się w śród facetów). Teraz jest inaczej, ale ja chcę, żeby wróciły tamte czasy...Nie chciałam cię bodajże przestraszyc czy coś jakbyś odniosła takie wrażenie. Wasze małżeństwo jest inne i cieszę się że tak pokazujecie sobie uczucia, bo to jest piękne.....Ale mam nostalgiczny nastrój

vestusia napisał:

No i jak ja mam czas, to Was tu nie ma

Ja jestem

Zmykam na film...Do jutra

Helołłł

Wpadlam tylko poczytac bo weny na pisanie brak. Cholernie cięzki i zly dzień za mną(dzieciaki , sylwester za pasem i przecholowalam z iloscią gosci przez moja głupote do tego wielka awantura z D). A jeszcze musze sie ogarnac i pare rzeczy spakowac na jutro bo o 7 muszę z domu wyjechać. Najchętniej bym taksówkę zamówiła zeby tylko nie musiec byc na łasce mojego małżonka. No sama nie pojade bo po narkozie to chyba tak srednio za kierownica bym sobie poradziła W sumie to miał racje ale nie musial mnie jeszcze bardziej denerwować i nadzierac się na mnie Tak więc spadam zeby nie wyjść na totalna egoistke
Milej nocki , papa

Aaa , no i trzymajcie jutro kciuki za mnie zeby mi anestezjolog z dawka leku nie przesadził i zebym w urnie nie wrócila