Mamusie październikowe ;)))

Hej dziewuszki tak gorąco, że latam po domu nago:P bo inaczej nie da rady:P myślałam, że jak narzeczony wróci to gdzieś wyskoczymy ale, że on już po piwie a ja w taki upał nie zamierzam siadać za kółko to lipa...
Karo piękny duży brzusio! mój już też spory, siedzieć nie mogę tylko leżeć bo zaraz boli. Oj taka przeprawa to duża sprawa... tam też i mieszkanie musielibyście znaleźć i pracę twój mąż... a z takim brzusiem przeprawa to naprawdę ciężko, a w ogóle mogłabyś lecieć samolotem? bo od 8 m-ca chyba już nie pozwalają wejść na pokład co? eh... ale wam się chrzani:( współczuję. Ciężka decyzja.
Paula to wam się ciekawy wieczór szykuje:) oby wszystko się udało:) no i miło że dostaliście takie cudeńka dla córci:)
Tośka fajnie że udało Ci się nabyć kilka fajnych rzeczy dla maluszka:)
Idę leżeć bo nic innego robić się nie da...

heheh Karo masz wlasnie cudowny brzuszek wcale nie duzy jest w sam raz na czas ciazy ani troszke za duzy MAsz czym sie chwalic jest Naprawde piekny ja mam idemtyczny i tez spotykam sie ze duzy a i tez spotykam sie ze jest piekniutki zgrabniutki a nie wlk szeroki i az pod cycami hahahhahah
ewe jak tam cukry jak sie czujesz nie chodzisz glodna

Dziewczyny, czy wy też chodzicie takie skołowane? Ja dziś gdzie nie usiądę tam przysypiam. To pewnie przez te upały. Niech to się już skończy. Czy nie może być 25 stopni zamiast 32??? Już tego nie ogarniam. A moja znajoma w 37 tc szaleje z zaprawami i porządkami w domu. Ta to ma power

Ja się zbieram na działkę. Ciekawe ile wysiedzę...

Dziś poszalałam na zakupach :)ale już mi nie wiele zostało kupiłam linomag, patyczki do uszu, emulsję do kąpieli, chusteczki, rzeczy do porodu dla siebie, pieluszki tetrowe, ceratkę do łóżeczka jeszcze w tym miesiącu pampersy kupię i zostanie mi kilka drobiazgów

Karo super wyglądasz:) z tym wyjazdem do Niemiec do nie głupia sprawa, socjal tam mają b. dobry a jak mąż ma ich obywatelstwo to już w ogóle. I ponoć lepsza opieka ciężarnych niż w UK. No ale przemyślcie sobie wszystko na spokojnie Trzymam za Was kciuki!!

MartiO kochana to ładny rozrabiaka z Twojego synusia:) oby Wam się udało na ten koncert dostać! taka okazja to szkoda przegapić będę Was oglądać w tv dziś na każdym programie pokazują ten zlot żaglowców fajna sprawa:)
Zobaczymy...
Agusiak co do wychowania- zgadzam się mam zamiar wychować Małego tak żeby umiał sobie ugotować wyprasować i wyprać gacie

oleczka pięknie wyglądasz! cudne te malunki na ścianie
Paulaja też taka przymroczona chodzę ale to przez te upały... ponoć jeszcze tylko ten tydzień i ma zelżeć.

dobry wieczór

Karo super brzuś Ale faktycznie nie układa się Wam ostatnio
Może skoro Anglia rzuca Wam takie kłody pod nogi to warto przemyśleć te Niemcy?
Tylko nie wiem właśnie jak jest z tym podróżowaniem samolotem bo u Ciebie to już faktycznie 8 miesiąc ależ to zleciało

Elusia mówisz że na golasa latasz,ehehe. Wcale się nie dziwię i zazdroszczę
Ja nie mogę sobie pozwolić na taki luksus bo albo ciągle ktoś w domu, albo muszę za młodą po podwórku latać (sąsiedzi mieli by ubaw po pachy ) albo sama młoda by pewnie w szoku była

Paula ja też się snuję i jak tylko mogę to nie opuszczam domu. Jakoś źle znoszę Te upały od tych poprzednich.

nusia super, że już tylko masz pokupowane, ja nadal w miejscu stoję, ale sądzę że ostro ruszymy we wrześniu

Miłego wieczorku

hey Kobietki przepraszam nie bylo mnie mam jakis dol dzis kurde te cukry takie okropne dzis po obiedzie 141 no toc to szok wyszlam pochodzic spadl do 104 zjadlam kanapke 114 po godzinie 118 zamiast spadac w normie ten jest ale te 141 z jadlam rybke smazona hmmm dwie lyzki ziemniakow i kapuste kiszony niby mozna, i jak popatrze na te cukry to takie okropnie duze ze sie boje wizyty c powie diabetolog boje sie INSULINY ewe ty pisalas ze bylas Prywatnie u diabetolog i czy to w Polsce ???? bo u nas okropnie podchodza do tego okropnie 120 ponad i juz mowia ze insulina ja i tak mam szczescie ze nie trafiam na inna miejscowosc bo by mnie zakatowali za te moje cukry moja jakas normalniejsza powiedziala ze mam jesc wiecej no i mam wieksze cukry wazyc kazde ale ja wagi nie mam i nie kupie 60zl to ja mam dla dziecka cos co mi potrzebne, Jej zalamie sie jeszcze 7 tygodni do porodu a ja mam dosc :*( chcialabym sie cieszyc ciaza a zaczyna mnie meczyc :*( :*( oczeiwscie niekt mnie nie wspiera maz nawet nie skomentuje nic a Mama mowi ze ja za bardzo skacze nad tym ale toc to grozi dziecku jak sie nie bedzie mialo dobrego cukru, jak mam jesc jak jadlam ze mialam niskie te cukry to ja ciagle zla i glodna a w dodatku sie dowiedzialam od kolezanki ktora tez miala juz ma roczne dziecko ze jak miala za maly cukier to dziecko prawie nie oddychalo itp KTG i te sprawy i mnie nastrayszyla :*( ale ona miala po 200 naawet wynik z krzywej wyszedl 230 a u mnie 157 roznica jest ale kurde mac pmimo tego sie boje ma byc 120 a ja mam nie raz 140

HEJ dziewczyny:)
TOSKA wszystko bedzie dobrze zobaczysz nie zamartwiaj. Wiem ze to latwo mowic jak sie w takiej sytuacji nie jest, ale głowa do gory jeszcze troche nam tylko zostalo i damy rade:)

KARO brzuszek śliczny Macie dużo zmartwień... ale wszystko sie pouklada najwazniejsze zeby NIunia jak najdłużej w brzuszku siedziała jeszcze.

Trzymajcie się Kochane:)

no to co do koncertu... podobnie jak Wy większość obejrzałam w tv... nie to żebyśmy tam nie byli... ale... jak już się udało że dziadkowie jednak wrócili wcześniej znad morza i podrzuciliśmy Młodego do nich to Mężuś podrzucił mnie gdzieś w okolice Wałów a że nie można było nigdzie tam zaparkować to podjechał do nas na ulicę (mieszkamy w centrum tak gdzieś z 20 min spacerkiem od Wałów)... no i jak wysiadłam to już grzmiało... chwilę potem lunęło... nie bardzo było się akurat gdzie schować więc mogłam się wykręcać... poza tym jak już mój doszedł do mnie to raz że ludzi multum że ciężko byłoby się tam dostać żeby cokolwiek widać było a dwa... gdyby nie Młoda w brzusiu pewnie bym została... a tak bałam się że się zaziębię bo wszystko co miałam na sobie było całkiem mokre... ochłodziło się trochę i wiatr powiewał... stwierdziliśmy że wracamy, żeby się przebrać... potem doszliśmy do wniosku, że więcej zobaczymy w tv... więc pojechaliśmy w przerwie do dziadków po Młodego... no a teraz właśnie obejrzeliśmy pokaz fajerwerków przez okno... przynajmniej to co było widać nad dachami ale jutro Nelly Furtado i Lisowska i Farna jako support... idziemy trochę lepiej przygotowani w ogóle sporo teraz imprez bo w następny weekend Międzynarodowy festiwal fajerwerków i zawody strażaków... ale mojego prawdopodobnie wyślą w delegację... zły jest bo koledzy startują w zawodach i on chyba też miał bo bawi się w osp... no a sama z Młodym raczej się nie wybiorę... zwłaszcza że fajerwerki późno...

Witam moje kochane
U mnie upał już zaczyna doskwierać.. chyba z domu się dziś nie ruszę.
Tosieńko kochanie, mi po smażonym strasznie skacze. Więc nie smażę ani mięsa ani ryb. Wszystko robię w piekarniku w foli aluminiowej, oczywiście bez panierek jakichkolwiek.
U mnie cukry w normie. Teraz już nie sprawdzam po każdym posiłku, tylko 2-3 razy dziennie. Nawet ostatnio zaszalałam i sobie maleńki kawałek ciasta zjadłam ale miałam radochę Wczoraj zaryzykowałam i zjadłam kiełbaskę z grilla i cukier 115 ! Głodna raczej nie chodzę. Ale powiem Ci, że kryzys też miałam.. zwłaszcza jak wiedziałam, że się bardzo ograniczam a cukier i to nie spadał. Według tego co zaobserwowałam najważniejsze to odstawić słodycze, ser żółty, tłuszcze, pieczywo białe. Staram się jeść bardziej "jałowo", bez przypraw, oleju, panierek itp i chyba działa. 3mam za Ciebie kochaniutka kciuki
O zagrożeniach spowodowanych cukrzycą ciążową poczytałam i aż się popłakałam! Tobie odradzam czytać im człowiek mniej wie tym jest szczęśliwszy A poziom twojego cukru nie jest drastyczny!!! Nie utrzymuje Ci się każdego dnia, od rana do wieczora o 160! Jeżeli chcesz się trochę uspokoić polecam badanie HEMOGLOBINA GLIKOWANA tam z krwi (na czczo) wychodzi średni poziom cukru z 3 ostatnich miesięcy. Ja robiłam i mieszczę się w normie. Za badanie zapłaciłam około 25zł. Przedział prawidłowej średniej to od 4,0 do 6.1 ( dla kobiet ciężarnych) Jeżeli chcesz to może ono Cię troszkę uspokoi a twojemu diabetologowi też na pewno się przyda
Głowa do góry, buziaki

Hej dziewczyny, u nas ochłodzenie mocne, deszcz i burza. Objadłam się wczoraj winogron i cały czas latam do łazienki:P no i mam tak bolesne wzdęcia, że ledwo daję radę, normalnie nie wiem jak ja sobie z bólami porodowymi poradzę, chyba poproszę o zewnątrz oponowe:P
Agusiak i jak plany kinowe? idziecie? my się zdecydowaliśmy jednak na RED2 i za godzinkę wyruszamy:) no cieszę się, że mam luksus ganiania nago, chociaż muszę się pilnować bo ostatnio narzeczony się zapomniał, że ja tak lat i jak zapukała sąsiadka to ją wpuścił a ja tylko zdążyłam w pośpiechy koc na siebie narzucić musiała nieźle się uśmiać widząc mnie w grubym kocu na kanapie w taki upał
Karo i jak rozmawiałaś z mężem? coś zdecydowaliście?
Matio no my wczoraj w tv oglądając też narzekaliśmy, że nas tam nie ma:P bo jak mieszkaliśmy w Sz-nie zawsze chodziliśmy, ale właśnie później pomyślałam, że sama nie wiem czy z brzuszkiem dałabym tak radę wytrzymać w tym tłumie.
Tośka głowa do góry:) nic nie poradzisz na to, tyle ile możesz to dajesz z siebie żeby cukier się utrzymywał, trzymam kciuki że na wizycie jeszcze Cię pochwalą za to, że tak się starasz:)
Idę suszyć głowę, ogarnę się i lecimy, milego:*

dzień dobry
ja dziś w końcu się wyspałam! no w sumie nie do końca bo dalej chce mi się spać wstałam i poleciałam do sklepu bo mnie naszło na parówki i nutelle już dawno nie miałam zachcianek:P a nutellę to z 2 lata tamu jadłam ostatnio a że D. w pracy to musiałam sama iść.
Elusiazazdroszczę ochłodzenia bo u nas nadal upały straszne;/ heh ja też mam tą swobodę że sobie mogę na golasa chodzić po mieszkaniu
udanego wypadu do kina życzę
Tosiawspółczuję Ci strasznie tego cukru, może idź do diabetologa, no jak dadzą Ci insulinę to trudno, to przecież dla Waszego dobra
MartiOmam nadzieję że chociaż dziś Wam się uda z tym koncertem:) kurcze u nas nic się nie dzieje;/ a niby takie miasto słynne a dupa nic ciekawego po za jakimiś festiwalami pierogów,sakralnymi itp. No niby jest coke like u nas ale bilety są masakrycznie drogie! ale żeby jakaś impreza plenerowa darmowa to nie;/ już w mniejszych miasteczkach w okolicach więcej się dzieje...

dziś jadę do taty na wieś,bo sam jest jego małżonka pojechała do siebie( wkurza mnie to już bo jak ona jest to nie zadzwoni ojciec do mnie ale jak jej nie ma to zaraz do nas wydzwania, no ale trudno w sumie to ją bym tam rozszarpała:P) tam sobie przynajmniej pod drzewkiem posiedzę albo w basenie ochłodzę

Miłego dnia kochane:*

dzień dobry

Rodzice wyprawieni na wczasy, teraz tylko czekamy aż zadzwonią że dojechali na miejsce.
My wyskoczyliśmy do sklepu bo musiałam kupić zasłonkę prysznicową do wanny i ten kij, hehe bo już coraz gorzej mi w niej siadać, a raczej potem się podnosić, a nie chce mi się latać na sam dól pod prysznic.

Kochane dzisiaj mąż musiał przeciąć moją obrączkę
Nie chciałam do tego dopuścić, ale od wczoraj próbuję ją zdjąć i nie da rady, tylko palec coraz bardziej puchnął. Obkładałam lodem, żeby jakoś sklęsł, próbowałam kremami, masłem, oliwą i nic. w nocy mnie tak bolał że musiałam zrobić okłady z altacetu, ale dziś T powiedział że mam nie robić sobie jaj, to tylko biżuteria i wziął takie kleszcze i jakoś ją przeciął. Na szczęście udało się nie popsuć napisu to zaniesiemy do złotnika i mi to zrobi ale to już po porodzie.
Kurcze a jeszcze tydz temu spokojnie ją zdejmowałam i chciałam uniknąć przecinania jej do porodu ale się zgapiłam

Elusia, odpuściliśmy kino, za gorąco

Miłego dnia

ewe Kochana dziekuje za pocieszenie i odpowiedz ja mam ten wynik wlasnie robiony i mam 5,1 nie wiem czy dobrze ale z tych norm wlasnie co podalas to sie mieszcze tylko te cukry mnie martwia to mOja wina bo jak zjem za duzo to tak mam jak mniej co prawda chodze i mysle ciagle o jedzeniu kiedy pora minie to wtedy ok ale jak najem sie to i tak mam pozniej
Agusiak kochaniutka ja tez mialam tak z obraczka tylko z coreczka jak urodzilam schudlam a pozniej przytylam okropnie i palec spuchl poszlam do zlotnika i facet przecial mi i musialam powiekszyc ja juz wtedy a teraz jeszcze nosze i luzna jest nawet bo mowia ze zeszczuplalam na buzi w tylku spadlam u nas upal jak cholera zem sie opalila bedac na zawodach z Corcia bo ja poszlam 3 razy Maz raz i juz zostalw domu jemu za ciezko slonce rpzeszkadza lepiej na kompie posiedziec a ja mam isc bo szkoda Corci mi bylo a jemu co tam i tak malo ja widzi ale komputer wazniejszy co za czlowiek wkur***** mnie czasem jak Nie wiem zamiast zajac sie nia to komputer i tv na zmiane doslownie
elusia no mam nadzije ze bedzie wszystko ok jutro spzwdzimy
nuśka no tak oczewiscie jak bedzie trzeba OK ale wolalabym Nie

Wiecie co Kochane mowie do Meza spr cukier po godzinie po obiadku on spr a tam 141 i co jak to rozumiec i on niby nie ma cukrzycy a tak iwynik wiec jak oni u nas moga liczyc na 120 w ciazy to chyba nie powinnysmy jesc szok

Tośka może niech mąż także przebada się pod kontem cukrzycy. Taki wynik to raczej nie występuje u zdrowego człowieka? ale mogę się mylić.