BezpiecznaCiaza112023

Listopadówki 2013

11 lata 5 miesiąc temu #708800 przez natB
No i wróciłam z odwiedzin :)... przejechałam pół Poznania tramwajem, bo co chwile są gdzieś remonty :/ masakra... najgorsze, że bilety kosztują strasznie dużo i opłaca się jeździć autem, a ja żadnego nie mam do dyspozycji...

Teraz sobie leżę, bo znowu żołądek mnie boli, ale staram się już nie zwracać na to uwagi, tylko skupiam się na moim synusiu, który urządza sobie harce w brzuchu :D


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Oki nie ma sensu się denerwować, idź na L4... ja też chyba tak zrobię, bo stwierdzam, że i tak od nikogo nie usłyszę nigdy słowa ,,dziękuję" za to, że zakończyłam wszystkie swoje sprawy... a niech się męczą :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #709014 przez cortezia
Hey dziewczyny:)

Ja już po wakacjach musieliśmy wrócić wcześniej bo mój M dostał telefon, że wszyscy nagle wzięli sobie urlopy i nie ma kto pracować i przed wyjazdem do Szkocji musi wrócić i popracować. Także nad morze nie dotarliśmy... Cóż najważniejsze że jednak te wakacje były:)

Mamuśki nie jestem w stanie wszystkiego nadrobić bo 120 postów to dla mnie za dużo:) jak na jeden raz. Dziękuje za wskazówki co do kolan. Rozmawiałam o tym z moją gin ale ona powiedziała że nie bardzo wie co z tym zrobić i że muszę przecierpieć w ciąży bo to stawy i więcej odpoczywać. Ale jest już tak źle że nie mogę ukucnąć bo jak wstaje z kucków to ból jest taki że mam zawroty głowy i mroczki przed oczami. No cóż... idę dzisiaj do nowego ginekologa który przyjmuje w szpitalu w którym będę rodzić, może on mi pomoże.

Co do facetów to ja chyba nie mam prawa narzekać na mojego, czasem coś tam nie w smak mi powie albo krzyknie jak wariuje i przeginam np skacze po krzesłach bo ubzdurałam sobie że szafki na górze są brudne... to wtedy jak się wydrze... ja zrobię oczy Kota ze Shreka łzy mi napłyną, że krzyknął a on za 3 sekundy mówi że jestem największą głupią gąską jaką zna i że mnie kocha i przeprasza tysiąc razy za krzyk... no dobry jest naprawdę.

NatB ja mam termin na 18.11 więc spokojnie sama nie zostaniesz, zobaczymy jak to będzie... ten poród to mnie trochę przeraża, ale też trochę fascynuje, kupiłam sobie gazetę M jak Mama i tam był opis krok po kroku co kobieta odczuwa jak silne bóle w skali od 1-10 na każdym etapie porodu...

No to teraz już będę z wami na bieżącą. Postaram nadrobić te KOLOSALNE zaległości.

"Dziec­ko to uwi­doczniona miłość. "


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #709093 przez małopolanka
Okii ten Twój szef chyba nie ma serca żeby tak kobietę w ciąży denerwować. Miejmy nadzieję że Cię dzisiaj przeprosi.

Monia śliczny brzusio ;-)

NatB staraj się jeść w miarę lekko i zdrowo. Może po prostu jakiś produkt Ci nie służy i dlatego tak się dzieje. Zrezygnuj całkowicie z coli, może mięta albo rumianek Ci pomoże. Te zioła chyba możesz pić bez obaw tak mi się wydaje.
Co do dzieci to jest to mega przykre. Sama mam znajomą która ma córkę z zespołem Downa i mimo że to ciężka praca to wkłada w to tyle serca że aż miło popatrzeć. Każdy postęp w rozwoju to wielkie święto dla całej rodziny. Szkoda że inne dzieci nie mają tyle szczęścia. To niesprawiedliwe i ciężko się z tym pogodzić.

Cortezia szkoda że tak się ułożyło i musieliście wcześniej wracać. Wielka szkoda ale dobrze że już jesteś z nami

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #709121 przez kasia085
Ja na zwolnieniu jestem praktycznie od początku ciąży. Początkowo była zagrożona, ale od 4 m-ca jest już ok. Ale postanowiłam nie wracać do pracy. Mam przez to czas na odpoczynek i spokojne przygotowanie się do roli mamusi. Poza tym myślę, żę nie dała bym rady wysiedzieć w pracy te 8 godzin z tymi moimi bolącymi żebrami.
Jadę dzisiaj do mamusi poleżeć sobie troszkę na leżaczku bo potrzeba mojemu synusiowi troszkę powietrza, zresztą mamusi też.
Buziaki dziewczynki:-****

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #709201 przez natB
Cortezia cieszę się, że sobie odpoczęłaś :D... każdej z nas się teraz troszkę spokoju przyda przed nadchodzącymi zmianami :)...

Już sobie zakupiłam sierpniowy numer M jak Mama, więc nadrabiam lekturę :)

Kasia085 ja też miałam zagrożoną ciąże i do 14 tygodnia brałam leki, ale po miesięcznym L4 wróciłam do pracy... może to i lepiej, bo przynajmniej nie myślałam o tym... teraz już jest ok, ale już mam dosyć pracy:)...
Miłego leżakowania :D

A teraz jadę w odwiedziny do swoich chrześniaczek, chociaż totalnie nie czuję się na siłach :(... najgorsza ta jazda tramwajem bleee :/:/

Do później :kiss: :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #709207 przez natB
Cortezia, a jak to jest możliwe, że termin masz na tydz. później niż ja? A według suwaczka jesteś o 2 tyg. do tyłu?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #709252 przez agnieszkazst
Oki oj jak szef tak Cię traktuje to bez dwóch zdań idź na chorobowe - nie możesz się tak stresowac... Dziwnego masz szefa, jak można tak traktowac kobietę w ciąży... :(

Cortezia szkoda że musiał Wam się urlop skrócic, ale z pozytywnych stron to super że znów jesteś z nami!! :) :)

Monia pięknie wyglądasz!!

Nat tak jak pisze Małopolanka ja na Twoim miejscu odstawiłabym cole... Ja napiszę szczerze że absolutnie nie pije nic gazowanego, bo to totalnie sama chemia jest... Maluszek przez to gazowane pewnie co rusz ma czkawkę i może to też przyczyna nieustannych harcy w brzuszku :D

Kasia085 odpoczywaj, super że masz ku temu warunki, trzeba korzystac! :)

Ja byłam dziś z rana na morfologii, badaniu moczu i glukozie ;) po wypiciu tej słodyczy czytałam sobie na poczekalni 2h książkę i potem ponowne pobranie krwi. Na początku trochę mi się dłużyło bo mocno głodna byłam ale jakoś przez to przebrnęliśmy, już mam to za sobą ;)

A dziś wieczór i jutro będziemy wypoczywac :) najpierw robimy sobie z Mężem, moją Kuzynką i Jej Mężem nocny seans "Władcy Pierścieni" a jutro jedziemy na kajaki :) cieszę się jak nie wiem co, kocham wodę i wszystko co z nią związane... <3 Pięknego dnia Mamusie!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #709398 przez cortezia

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Byłam u nowego ginekologa niesamowity człowiek, byłam w szpitalu w którym będę rodzić i zapoznał mnie on z prawie całym personelem. Każdemu o mnie opowiedział i wskazał, że mają mieć oko na mnie później poszedł ze mną połazić po oddziale położniczym i wszystko mi wyjaśnił, obiecał mi, że w karcie będę miała napisane o znieczulenie, porozmawiał i odpowiedział na każde nurtujące mnie pytanie. Jest naprawdę niesamowity poczułam się całkowicie bezpieczna i pewna tego szpitala:)Oby więcej takich lekarzy, każdej z was życzę żeby tak miło została przyjęta w szpitalu.:):)

Idę robić sałatkę warzywną i sok z porzeczki do słoiczków już mam 3 litry:) Ostatnio zrobiłam dżemy truskawkowe oraz soki z truskawki. Dżem tak smakuje mojemu M że jeden słoiczek poszedł w ciągu 10 minut:):) ŻARŁOK Z NIEGO PASKUDNY

"Dziec­ko to uwi­doczniona miłość. "


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #709436 przez gabi 85
czesc dawno nie pisałam ale cały czas czytam co piszecie


a ze dwa tygodnie temu maiłam takie plamienie malutkie tez mysle ze to od naczynka
juz po wizycie dostałam skierowanie na glukoze mam sobie wziąc cytrynke

za to wyniki nie mam za dobre mam niską hemoglobine i mam jesc ascofar zelazo w moczu mam bakterie i mam brac furagin fenisept uno a zeby tego nie było za mało to mam jeszcze jakiegoś grzyba i mam na to globulki skąd sie to dziadostwo przyplątało nie mam pojecia tydzień mam sie faszerowac a potem mam zrobic morfologie i mocz i ta glukoze bo wszystko mam na jednym skierowaniu ale najwazniejsze ze z małym wszystko dobrze nastepna wizyta 7 sierpnia

bede miec synka bedzie miał na imie Mikołaj



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #709437 przez gabi 85
zle dodałam suwaczek nie zmieniłam daty

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #709508 przez natB
Co do coli to ja tylko piję wygazowaną, aczkolwiek z moim żołądkiem jest już dużo lepiej :)

To na pewno nie od coli tak mały szaleje, on po prostu tak ma odkąd pamiętam :)

Cortezia to już teraz rozumiem Twój termin :) i strasznie się cieszę, że trafiłaś na tak fajnego lekarza :) teraz już jesteś przynajmniej psychicznie przygotowana do wielkiego dnia :):)


Gabi gratuluję synusia :)... co do infekcji mnie też się cały czas trzymają, więc się nie martw :)... najbardziej boję się tego paciorkowca i badania GBS :/ muszę dopytać moją Panią Ginekolog, czy robią te wymazy... mam nadzieję, że tak :)

Aguś uważaj na siebie na tych kajakach :)... wypoczywaj kochana :kiss:

Jutro przyjeżdża do mnie mój kochany mąż :), spędzimy razem wieczór i nockę... a w nd. wracamy do domku :) cieszę się, bo strasznie za nim tęsknie :dry:

Cortezia, ale z Ciebie fajna gospodyni :D dobrze ma ten Twój mężuś z Tobą :D... ja też pewnie kiedyś ogarnę zaprawy, na razie w kuchni króluje teściowa :S

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #709732 przez wielomama
A witam Was Panie po dłuuuugiej przerwę!
Czy któraś chociaż troszeczkę za mną tęskniła?
Szczególnie serdecznie witam mamusie z którymi nie miałam jeszcze okazji pisać.

U mnie remont zaczyna się dopiero teraz powoli. Wcześniej to jeżdżenie po sklepach, zamawianie mebli. W końcu i tak kupiliśmy prawie wszystko w Agacie. Starałam się sprzedać moje stare meble a to też wymagało troszkę cierpliwości, bo wiadomo ludzie umawiają się i nie przychodzą albo przychodzą i nie decydują się, ale na szczęście udało mi się sprzedać narożnik a resztę już muszę oddać za darmo osobie z rodziny, ważne, że udało mi się jakoś tego pozbyć. Od poniedziałku zaczynamy trzaskanie i walenie. Szwagier będzie mi to robił tylko od 7 do 12, bo później to musi do swojej pracy wracać. Będzie i tak kilka tygodni picowania wszystkiego. Mój małżonek od września zaczyna leczenie. Boję się, ale wreszcie coś pewnego. Ja miałam robioną we wtorek krzywą cukrową, było okropnie...W poprzednich ciążach tak nie chciało mi się wymiotować po tym, ale przetrwałam tylko dlatego ,że Damian zabrał mnie od razu samochodem do domu i wróciłam po 2h. Ciekawa jestem czy to ma wpływ na wynik? W każdym razie wyszedł mi 137 a norma do 140. W poniedziałek mam diabetologa to zobaczymy co powie, ale mam nadzieję, że teraz będzie ok, pomimo wcześniejszych cukrzyc. Wizyta u gin dopiero 29 lipca. Do Oliweczki na razie nadal nic nie mam, tylko 2 reklamówki używanych ubranek, ale na bank jednak jak uporządkuję wszystko po remoncie czyli od połowy sierpnia to zaczynam wszystko kompletować łącznie z wózkiem, bo boję się, że podczas leczenia Damian nie będzie w stanie jeździć ze mną po wózek.
No i niestety już czuję się ciążowo na całego, jakbym była w 8 miesiącu. Od kilku dni wstaję codziennie w nocy, żeby znowu coś zjeść i nie śpię po 2-3h. Mam momenty, że nagle mała naciśnie mi na pęcherz i muszę natychmiast siusiu, bo to strasznie boli. Totalnie wysiada mi dolny odcinek kręgosłupa, szczególnie po długim leżeniu i nie umiem wtedy wstać a znowu jak za długo chodzę to pod brzuchem i pachwiny bolą. Zaczęłam więcej jeść, ale ochotę mam przede wszystkim na chleb-obiad normalnie jem, ale nie mam ochoty na ciepłe potrawy. Jutro sobie zrobię naleśniki ze szpinakiem i soczek pomidorowy, na to mnie wzięło. Codziennie muszę wypić 2 szklanki kakao. I oczywiście nadal mam zaparcia ale wiem, że to wina mojego złego odżywiania, ale nie potrafię się przekonać do innego jedzenia teraz w ciąży.
Sorry, że nie odpiszę na Wasze posty, ale nie jestem w stanie nadrobić a na dodatek nie miałam 4 dni internetu.
Buziaczki papa

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #709756 przez cortezia
Wielomama ja Ci współczuje tego badania na glukozę, ale każda z nas musi to przejść i doskonale Cie rozumiem ja jak nie byłam w ciąży i miałam je robione to zwymiotowałam po 5 min. Zobaczymy co będzie teraz...;/;/ Tak jak Ty mam okropną ochotę na kakao codziennie 2 szklanki rano i wieczorem:) pyszności... Ja tak nie lubię remontów jak jestem w domu, że to się w głowie nie mieści jestem okropną pedantką, a w czasie remontu w domu 2 lata temu zajechałam się tak sprzątaniem, że trafiłam do szpitala z podejrzeniem wybicia kręgu. No nie na widzę remontów.

NatB noooo to się sobą nacieszycie:)

Tak naprawdę to ja z tymi przetworami to za dużo nie kombinuje mam termomix i on robi wszystko za mnie. Ja tylko obieram owoce np z szypułek i wrzucam dodaje to co trzeba. Na termomixie powciskam parę przycisków i gotowe:) Także ten mój sprzęt to wybawienie:) Na pewno bardzo mi pomoże w zaoszczędzeniu czasu przy maleństwu:)

AAAA zapomniałam się przywitać z nowymi mami, witam wszystkie nowe ciężarówki:)

"Dziec­ko to uwi­doczniona miłość. "


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #709764 przez natB
Cortezia nie wiem, czy ten mój mąż przyjedzie, bo wczoraj mnie tak zdenerwował, że aż szkoda Wam opowiadać... ogólnie twierdzę, że jest nieodpowiedzialny... dobrał się z kolegą, który jest sam, nie ma nikogo, może sobie robić, co mu się podoba :/, a S. próbuje ja nie wiem dorównać mu?!... jak to napisał musi ,,oderwać głowę od rzeczywistości"

Nie jestem osobą, która każe mu się wszystkim zachwycać, nie prowadzę go za rączkę, jak chce to może wychodzić, napić się piwa, cokolwiek... nie prawie mu kazań, nie ma co chwile do mnie dzwonić, jak gdzieś jest... ma wolną rękę... a i tak mnie potrafi strasznie zawieść :(

Tak byłam wczoraj zdenerwowana, że mały do 1:00 mnie kopał strasznie... też jednak moje nerwy źle na niego działają :( ja to wiem i jest mi strasznie przykro, że nie potrafiłam tych nerwów opanować :( :(

Wielomama super, że ruszacie pełną parą z remontem :)... też bym chciała, ale strasznie dużo rzeczy mnie ogranicza... przede wszystkim tłok w domu i nie mamy na dzień dzisiejszy, gdzie zrobić małemu pokoiku... już nie mówię o tym, że dopóki S. siostra mieszka z dziećmi i z mężem u nas to na pewno nie zrobimy kuchni i łazienki... dobrze, że chociaż nasz pokój jest fajny i czuję się w nim dobrze..
Współczuję Tobie bardzo tego samopoczucia :kiss: buziak dla Ciebie :)


Eh dzisiejszy dzień to nie wiem, jak dalej się potoczy... na razie mam ochotę tylko leżeć i nic nie robić :( :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #709875 przez kasia085
natB wiem co czujesz z mężem mnie też czasami doprowadza do furii. Ze 2 miesiące temu to się tak pokłóciliśmy, że nie potrafiłam opanować emocji, aż w pewnym momencie zabrakło mi tchu. Mój M. tak się przestraszył, że obiecał ,że już nigdy nie będzie dla mnie taki i od tamtego momentu już jest ok. Czasami posprzeczamy się o coś, ale już w łagodniejszych formach. Zawsze mu mówię -" Widzisz znów mnie denerwujesz, chcesz żebym znów to tak przeżyła jak wtedy?" A on wtedy odpuszcza i mnie przeprasza. Wiem że jestem trochę okropna i hormony ciążowe też robią swoje.
Gabiprzykro mi że czepiają się Ciebie ciągle jakieś infekcje, ale najważniejsze że Twój lekarz zwraca na wszystko baczną uwagę i się leczysz.
Cortezia zazdroszczę Ci takiego podejścia lekarza, rzadko coś takiego się słyszy.

Ale wczoraj wypoczęłam dziewczynki:-) Zrelaksowałam się na maksa. Jasio spał prawie cały dzień, a za to jak wróciliśmy wieczorkiem do domku to zaczął się prostować, rozciągać itp.
Dziś czekają mnie imieniny u teściowej - ale jestem szczęśliwa bo będę miała jedzonka pod dostatkiem:-)A ostatnio ciężko zapanować mi nad głodem.
W przyszłym tygodniu czeka mnie glukoza - po Waszych opowieściach już się boję :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl