Grudnióweczki 2013 :)

Oj dziewczynki nim się obejrzycie, też będziecie miały już takie słodkie zdjęcie

No u mnie z tymi wyliczeniami to dziwnie jest. Najpierw była mowa ze na 1.12 poród, no to maleństwo wczoraj powinno mieć 9tyg a na zdjęciu jest, że to 8. Co prawda cykl miałam przeważnie 30 dniowy a nie 28 może stąd ta różnica. W każdym razem suwaczek trochę zmieniłam. Zobaczymy co powie gin na następnej wizycie bo, za 2 tyg znowu do kontroli.

Nutka biorę to co wcześniej, czyli Folik, Natamycynę no i Duphaston. Brałam go 2xdz. a teraz zmienił mi na 3x dz., żeby bóle brzucha całkowicie ustały. Zobaczymy jak będzie.

A tu zaznaczyłam Wam moją krwostość. 2 tyg temu była ponad 2 razy większa, więc powoli się wchłania, aby było tak dalej

to super, raz dwa i go nie będzie .. Agacior czyli jesteś pomiędzy jak ja. Teraz będziesz się wahać między grudniem a listopadem

Cześć Kochane!

Czyli u was wszystko gra! Fajnie!

JA zaniepokojona jednak brązowymi upławami zadzwoniłam do mojej gin. Mam mieć wizytę dziś, jutro lub w poniedziałek. Czekam na telefon... Mam nadzieję, że wszystko jest ok i to tylko fałszywy alarm.
Odezwę się jak będzie po.

Pozdrawiam!
Trzymajcie kciuki!

Nie wytrzymałam do poniedziałku no i jestem już po wizycie. Dzidziuś rozwija się dobrze ma 20mm. Tętno 140 Jestem strasznie dumna. Muszę tylko cały czas leżeć na brzuchu i się oszczędzać. Mam też cały czas twardą macicę i z tego powodu mam ciągłe uczucie takiego twardego napiętego brzucha, Później zamieszczę zdjęcie.

hej dziewczyny,

sorry, ze nic ostatnimy czasy nie pisalam, cos mnie muli w zoladku ostatnio, ale jeszcze nie calowalam sie z Panem Kibelkiem.

Agacior - woooooooooooooow, jakie piekne zdjecie, normalnie ogladalam chyba z 20 razy!

Jeta - trzymamy kciuki, daj znac!

Monisia - bardzo sie ciesze z dobrych wiadomosci Lez spokojnie i odpoczywaj!

Zycze Wam wszystkim milego weekendu!

Kaś_O dokładnie z tym terminem to nic pewnego Może na następnej wizycie dokładniej ustali gin

Jeta- trzymamy mocno kciuki i nie martw się na zapas. Na pewno będzie wszystko w porządku

Monisia - czekam z niecierpliwością na fotkę Na pewno jest słodka

Paradise- dzięki wielkie. Jeszcze trochę i też pokażesz nam Swoje maleństwo

U mnie kruszynka starsza więc wychodzi na to że raczej listopad ale szczerze przenosi się tydzień i po ptakach tak miałam z synem a propo znaków.. więc niech się rodzi spokojnie zdrowe kiedy chce

No i czekam do poniedziałku... Oby szybko zleciało.

Nie będę się rozpisywać.

Miłego weekendu dziewczynki!

Hej Dziewczyny!
I ja się dołączam-koniec 8 tygodnia-termin na 8 Grudnia,usg jeszcze nie miałam(mieszkam w UK,tu USG jest ok 12 tygodnia).Natomiast od dwóch tygodni wymiotuję kilka razy dziennie,tragedia,ale trzeba przeżyć

Witaj Gosiu jesteś moja imienniczka ja mam termin na 9 grudnia i tez mieszkam w UK więc wiem, co czujesz. Czekanie nas czeka długie pozdrawiam

Witam Was serdecznie mamusie


Chcę sprzedać wózeczek po mojej córeczce, bo z racji wyjazdu za granicę nie będzie mi on potrzebny, jeżeli jakaś mama byłaby zainteresowana,proszę pisać na priv ogłoszenie na tablica.pl (mogę wystawić również na allegro)


a tu link tablica.pl/oferta/pilnie-sprzedam-wozek-3w1-ID2JNej.html Goraco polecam bo jest mi go szkoda, bo na prawdę fajny wózeczek.

jeta w piątek też dostałam takie brązowe upławy, niby nie dużo i takie jaśniutkie ale boję się, że coś nie tak. jutro zadzwonie do mojego gina albo po prostu się tam przejadę

Życzę miłej końcówki weekendu

Hej dziewczyny:)
W grudniu prawdopodobnie zostanę mamusią Data zgodnie z miesiączką to 30.11, a zgodnie z USG z 6 tygodnia ciąży data porodu to 2.12.
Obecnie jestem w końcówce 8 tygodnia:) Jak na razie czuję się w miarę ok.
Jedyne co mnie niepokoi to lekko zabarwione na brązowo upławy, plamienia. Zwykle widzę je podczas toalety;/ Plamienia zaczęły się w dzień gdy miałam wykonywane pierwsze USG. Na USG było wszystko ok, żadnego krwiaka, zarodek rozwija się prawidłowo, serduszko biło. Kila dni po USG plamienia były większe więc zaniepokojona udałam się do mojej ginekolog. Zbadała mnie i przepisała Duphaston. Teraz w środę miałam koleją wizytę,pokazałam wszystkie moje badania moczu i krwi i było ok ( jedynie mam ciut za niską hemoglobinę).Lekkie plamienia miałam nadal. Ginekolog pobrała mi cytologię i mówiła, że po tym można plamić z 2-3 dni. Dziś już 4 dzień, a ja mam ciągle te upławy:( Nie są one jakieś bardzo obfite, tak jak wspomniałam, bardziej przy toalecie widoczne. Ginekolog kazała mi przyjmować Duphaston 2 razy dziennie,plus magnez i oczywiście kwas foliowy. Troszkę mnie stresuje to, że te upławy nadal są;/ Na kolejne USG mam iść w 12 tygodniu. Nie wiem,powinnam się martwić? Jak uważacie, a może miałyście podobne objawy?
Oprócz tego czuję się ok, czasem mnie trochę mdli, ale nie mocno. Czuje też trochę wydęty brzuszek,ale nie boli:)
Proszę o rady, bo już sama nie wiem co mam robić.Ginekolog kazała brać duphaston, nie denerwować się i zgłosić się gdyby upławy były bardzo duże lub pojawiły się bóle, bądź krew.
Pozdrawiam serdecznie wszystkie przyszłe mamusie:)

Gosiu i Justynko - Witamy

Nie podpowiem "plamiącym kobietkom". Ja nawet po cytologii miałam bardzo delikatne plamienie tylko przez 1 dzień. Myślę jednak, że jeśli lekarz mówi żeby się nie martwić to ma rację.

Ja nadal mam koszmary... Dziś śniło mi się, że znajomi stwierdzili, że mój Bąbelek jest za mały bo ma tylko 10 mm. A wszystko przez to, że jestem złą matką i moje dziecko słabo rośnie :/ Głupota totalna, wiem. Tym bardziej, że w rzeczywistości lekarz powiedział mi, że zarodek jest młodszy i jego wielkość jest prawidłowa. Ehhh... szkoda, że nad snami nie można panować.

Ja już w pracy... planuję jakoś przeczekać te dwa dni w oczekiwaniu na dłuuugi weekend Zresztą wolne widac nawet na forum... delikatne rozprężenie Odpoczywajcie kobietki.