BezpiecznaCiaza112023

Mamusie czerwiec 2012

12 lata 7 miesiąc temu #372364 przez magda__kielce
gumis24 ja tez wychodze z tego samego zalozenia ale wiesz jak to jest jak kazdy robi oczy jak piec zlotych ze ty nie dasz kasy, ale postanowilismy ze nie bedziemy oplacac nikogo wystarczy ze musimy zaplacic za porod rodzinny

Dziewczynki ja sie zbieram do szpitala na to ktg i nie wiem czy to stres ale mnie mdli :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #372397 przez Kasiulka
gumiśjaka laseczka ;) pochwal się większym zdjęciem!

koni to bardzo miłe co Cię spotkało :) a z mężami to chyba wszyscy raz lepiej raz gorzej :(

magda kielce nie martw się na pewno wszystko będzie dobrze, zobaczysz! my to się czasem same napędzamy zupełnie niepotrzebnie ;) czekam na informacje od Ciebie :)

asia886 z tymi objawami to chyba wszystkie zaczynamy powoli wariować, coraz bliżej nam wszystkim do terminu. :lol:

nataleczka_92 łopatki trochę lepiej, ale za to kręgosłup makabrycznie. Wczoraj jak wróciłam z zakupów to padłam jak nieżywa i tak już zostało do rana. Okropnie mnie boli w dolnym odcinku i cała miednica jakby miała pęknąć.

U mnie Małą czuję tak strasznie nisko jak chodzę, siedzę leżę. Czego nie robię to prawie cały czas jest tak nisko. Ale na ostatniej wizycie szyjka długa i zamknięta, choć główka przyparta.Chociaż jak już pisałyście to się w ciągu kilku godzin może zmienić.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #372451 przez chłopek
hej blue dzisiaj wraca z małą do domu, miała gorączkę i dlatego dłużej były w szpitalu

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #372455 przez Koni
Hej mamusie :)

Ja miałam ciężką noc :( Najpierw nie mogłam zasnąć, mały mi tak uwierał na pęcherz że co 5 minut byłam w toalecie a do tego znowu ból w pachwinach i kroczu :dry: normalnie nie mogłam się na łóżku przewrócić :(

Dzisiaj mam wizytę u lekarza więc ją zapytam o to.


W ogóle to jak sobie pomyślę że jutro już czerwiec i że nie długo będę mieć w domu mojego małego bączka to nie mogę uwierzyć :P A poza tym zaczynam się strasznie bać porodu :(


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


chłopek fajnie wiedzieć że dziewczyny już wychodzą do domu i mam nadzieję że blue się do nas odezwie po powrocie i pochwali malutką :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #372467 przez Kasiulka
Koni trzymaj się dzielnie. Kobiety są o wiele twardsze niż myślimy, dasz radę a bobas Wam wszystko wynagrodzi, zobaczysz :) Ten ból w pachwinach i kroczu też mi się często pojawia :( Koniecznie napisz po wizycie co i jak :) Też się boję porodu... staram się odsuwać wszelkie złe myśli od siebie, ale nie zawsze mi się udaje.

BLUEjak tylko będziesz w domku i znajdziesz chwilkę to podziel się z nami swoimi spostrzeżeniami i napisz jak się macie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu - 12 lata 7 miesiąc temu #372477 przez Madeline
Hej kochane :)

Ja też miałam ciężką noc :( Co chwila się budziłam i strasznie wszystko mi dziś w nocy drętwiało, aż się obudziłam w pewnym momencie, bo lewej ręki i trzech palców nie czułam :( Masowałam i podniosłam ją do góry to po jakimś czasie wróciło krążenie. Mały też dziś dawał czadu.

Zapomniałam Wam powiedzieć, że mam przeziębiony pęcherz i mam bakterie w moczu i muszę jeść furaginę. Bo mnie szczypie przy oddawaniu moczu.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #372486 przez Kasiulka
Madeline szkoda słow :ohmy: Niech sobie marudzi, jak mu będzie bardzo przeszkadzało to może sam posprząta :lol: ale Ty się tak nie przeciążaj z tym sprzątaniem, bo kręgosłup da Ci do wiwatu jak mi wczoraj :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #372501 przez Joanna
Cześć dziewczyny :blink:
ja wczoraj odwiedziłam szpital, strasznie głowa mnie rozbolała i skoczyło mi ciśnienie :( na miejscu mnie zbadali, pomierzyli ciśnienie na dzień dobry, potem po 40 minutach, sprawdzili tętno dziecka i wszystko było w porządku. Zwiększono mi tylko dawkę leku na ciśnienie, echh, obym dotrwała do końca ciąży...coś czuję, że za tymi skokami kryje się nawrót nerwicy z którą wcześniej walczyłam, szkoda że franca musiała teraz akurat się obudzić...

Fajnie, ze blue jest już w domku z córcią:)
nataleczka_92 uważaj na siebie z tym ciśnieniem, w razie czego nawet się nie zastanawiaj i jedź do szpitala, rozumiem, że masz w domu dziecko ale to w brzuszku jest równie ważne

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #372518 przez Kasiulka
Ja nie zdawałam sobie chyba sprawy, że problemy z ciśnieniem mają takie ogromne znaczenie w ciąży. Dziewczyny pilnujcie tych leków żeby dotrwać jak najdłużej w tej ciąży.

Joanna w ciąży to chyba nie można brać leków na nerwice co? Lekarz zaproponował Ci coś innego?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #372581 przez mamusia-85
Witajcie dziewczyny!:)
Mi sie na szczescie dobrze spi, drugi raz do 10 spalam, a co mi tam potem moge nie miec czasu na spanie, aterez magazynuje energie dla malej :blink:
Jedyne co przeszkadza podczas spania to przekrecanie sie z boku na bok, dretwienie rak, czeste wizyty w WC i nad ranem skurcz lydki taki mnie zlapal, ze myslalam, ze nie wytrzymam i maz mi musial rozmasowac!!!Mala nadal zywotna kopie i kreci sie, najsmieszniej jest jak sie dupka odwroci :laugh: Tez juz ja czuje nisko, jakby juz chciala wyjsc :silly:
Od rana bylo mi jakos slabo i glowa bolala, ale na szczescie przeszlo, ogarnelam pokoj i zrobilam zupe ;) Teraz najedzona delektuje sie rtuskawkami i pisze do Was.
U mnie w szpitalu dowiedzialam sie, ze nie placi sie za porod rodzinny tylko za oddzielna sale po porodzie, ale nie chcemy jej z mezem, bo w razie czego wspollokatorka z sali poporodowej moze przypilnowac male jak bede w lazience np.
A co do oplacenia poloznej to mam zdanie, ze raczej nie zaplacimy, no chyba, ze bedzie sie cos dzialo...A pieniadze w razie czego na znieczulenie bedziemy miec.
A moj maz ostatnio sie "uspokoil", ja tez wszystko robie w domu, a teraz widze, ze zaczal mi pomagac, wczoraj nawet zrobil mi kolacje :blink: Jest teraz bardziej kochany, bo mysle, ze widzi, ze mi juz ciezko, no i do porodu juz coraz blizej.
Tez sie dziewczyny boje porodu, ale musimy przez to przejsc i byc dzielne napewno damy rade!!! ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu - 12 lata 7 miesiąc temu #372594 przez Joanna
kasiulka coś pewnie na uspokojenie jest dozwolone w ciąży, jutro mam spotkać się z ginekologiem, to zobaczymy :blink: póci co sama staram się wyciszyć :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #372603 przez iwonka_wwa
Koni spacerować 4h w tym stadium..twarda sztuka z Ciebie :D

Ja tak się nasprzątałam w zeszłym tygodniu i kręgosłupa też już nie czułam, więc na razie dałam sobie spokój. Mój mąż oczywiście mówi, żebym nie sprzątała, on to zrobi, ale jakoś dni mijają, ja się potykam, a on twierdzi "nie przypomniałaś".

Dziś od rana jakoś mnie głowa też boli, i od jazdy samochodem mi niedobrze. Czyżby nawrót choroby lokomocyjnej?

Ale teraz coś z tych przyjemnych rzeczy...wróciliśmy właśnie z USG i maluszek już nie taki maluszek bo waży 3580g :O Jest większy prawie o 2 tygodnie - wychodzi 38tydz i 2 dni, wszystko jest w porządku i termin przesuwa mi się na 10.06. I w zasadzie jak jutro bym urodziłą, to maluszek już jest rozwinięty więc nie mam się czym martwić :D Teraz odliczanie czas zacząć..hehe

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #372609 przez martynka9996
Cześć dziewczyny

Miałam odezwać się w poniedziałek po wizycie na KTG ale na zapisie wyszło że moje maleństwo spada tętno i szybko położyli mnie w szpitalu. Wyszłam dziś strachu najadłam się co nie miara w szpitalu 2 razy dziennie robili mi zapis KTG i tam było już w porządku lekarz podejrzewa że maleństwo sobie pępowinę musiało przytrzasnąć i przez to taki zapis w poradni. Do tego zrobili mi test taki przed porodem. Podłączają oksytocynę i leży się pod KTG i sprawdzają zapis jak macica i dziecko reaguje na skurcze. Masakra bolało jak na normalnym porodzie a tu musisz leżeć przez 4 godz w jednej pozycji na lewym boku podczas porodu możesz dobrać sobie pozycje jaka tobie najbardziej pasuje a tu nie po prostu okropieństwo. Do tego leżałam obok sali na którym dziewczyna rodziła nasłuchałam się aż na koniec się popłakałam bo mi się wszystko przypomniało z mojego porodu. Naprawdę nie ma to jak jechać tak z ulicy na porodówkę nic nie widzieć nie słyszeć bo to jeszcze gorzej przynajmniej na mnie zadziałało.
Dziś jak mnie lekarz wypisywał powiedziała że jestem gotowa do porodu. Skurcze mam takie na 50% tylko nie regularne rozwarcie na 2 centymetry a szyjka macicy zgładzona więc się nie zdziwi jak dziś do nich wrócę.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu - 12 lata 7 miesiąc temu #372615 przez Kasiulka
Joanna słusznie, najlepiej brać tyko to co faktycznie się musi a resztę jakoś naturalnie się starać rozwiązać. Zobaczymy co CI jutro powiedzą. :)

iwonka_wwa no to super :) ciekawa jestem która następna z nas urodzi :)
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


martynka9996 :ohmy: ja nie miałam pojęcia że takie badania się w ogóle robi :ohmy: matko kochana... to się wycierpiałaś :( i jeszcze nasłuchałaś, ja nie wiem czy ci lekarze nie myślą czy co? wiedzą że kobieta na ostatnich nogach, zamiast w jakimś zaciszu ją umieścić to nie, akurat w centrum wydarzeń :angry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 7 miesiąc temu #372618 przez martynka9996
Naprawdę takie badanie ten test to jakieś tortury jak dla mnie. :angry: A do tego nawet nie zdawałam sobie sprawy że ciąże nosi się do 14 dni po terminie i oni nic nie robią i dopiero zaczynają wywoływać bo tak to tylko te testy robią i może coś się ruszy, ale jak to powiedziała położna rzadko sama oksytocyna pomaga trzeba jeszcze z innymi lekami ją podawać

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl