Mamusie czerwiec 2012

Kasiulka kiedyś chcieliśmy, ale teraz po rozmowie z mężem stwierdziliśmy, że on pojedzie do domu lub do pracy i przyjedzie jak będzie po.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Madeline doskonale Cię rozumiem.Nie wiadomo jak się tu zachować

kasiulka ja wogole nie mialam laktatora. a Ksawcio ciagle na cycu wisial. uzywalam kremu na popekane brodawk

chłopek dobrze wiedzieć ciekawe jak to będzie u mnie.

kasiulka a ja karmilam do 9 miesiaca pozniej Ksawcio sam zrezygnowal

Hej Dziewczyny, ale u was gorąca atmosfera co chwilka któraś z mam sie rozpakowuje:) cudowne czytac i sobie przypominac jak to było panad dwa miesiace temu,

JAś ma sie swietnie, rośnie wazy juz 4 kg i ma 61 cm:)

Dziewczyny piszę ponieważ mam dostęp do tanich pampersów wszystkich rozmiarów,
na dzień dzisiejszy mam jedynki 27 szt za 12,50 to wychodzi 0,45 za szt jesli któraś jest zainteresowana to piszcie na priv

u mnie deszcz leje i burza.
co do laktatora ja mam elektryczny Medela jeszcze z poprzedniej ciazy ale jest dobry. pozatym w pierwszej ciazy gdy mialam nawal pokarmu byl bardzo przydatny. gdy budzilam sie rano zawsze mialam cala koszule zalana i pierwsze co musialam troche mleka odciagnac,bo takto mleko pryskalo i mala byla cala zalana i konczylo sie placzem.

Natalia^^ on jest boski! A jak tam się spełniasz w roli mamy? Jak twój mężczyzna się sprawuje, daje sobie rady jako tatuś?

Kasiulka ja kupiłam laktator firmy Tommy Tippe jest on elektryczny a kupiłam go dlatego że był przeceniony o połowę i stwierdziłam że jak mi się nie przyda to go po prostu sprzedam a tak jak piszesz coraz częściej się słyszy że jest to przydatne urządzenie i pomaga chociażby przy nawale pokarmu

a mnie ból łopatek juz wykańcza... nie moge chocby w spokoju umyc naczyn. juz nie mam pojecia czemu tak bola

Macierzyństwo to cudowna sprawa, za nic bym go nie oddała, Łukasz kiedy jest zdaje egzamin śpiewająco, kiedy przychodzi nad ranem pora drugiego karmienia bez proszenia wstaje karmi przewija, choć zarzekał sie ze nie bedzie tego robił. Ale Jaś nam oczywiście sprzyja bo nie sposób być niezadowoloną kiedy dziecko ładnie spi (potrafi nawet 5 godzin w nocy spać) nie ma kolek, mało płacze i slicznie sie usmiecha:)jedyny problem to jest odbijanie,kiepsko mu to wychodzi i wtedy ulewa,
mieliśmy problem z kupką ale teraz pijemy herbatkę hipa ułatwiajacą trawienie i problem rozwiazał sie sam, nie potrzbny termometr czopki glicerynowe, kąpiele masowania:) a do tego doszłam sama. dziewczyny mówię wam słuchajcie własnego instynktu bo wy najlepiej dziecko znacie i wiecie co dla niego najwazniejsze.

nataleczka_92 to pewnie od ciężaru brzuszka bo skurcze są na dole Niech mąż może pomasuje?

Natalia^^ cieszę się bardzo że wszystko się dobrze układa i że tatuś sprawdza się w swojej roli Oby i u nas tak było. Wpadaj do nas częściej i chwal się malutkim, my też nie długo będziemy się chwalić naszymi pociechami

Natalia^^ śliczny synuś, pięknie nadrabia, życzę z całego serca żeby chował się zdrowo

Ja jestem po wizycie u ginekologa, wszystko w porządku, pomimo mojego podwyższonego ciśnienia przepływy również, lekarz powiedział, że dziecko ma się naprawdę dobrze dalej mam zażywać tabletki i mierzyć ciśnienie, które czasem skacze...za tydzień mam wpaść na szybkie badanko przepływów dla potwierdzenia, że wszystko gra, gdyby coś nie tak z tym czy ciśnieniem to dostanę skierowanie do szpitala i wywołanie porodu jeśli będzie taka konieczność, ale myślę, że obędzie się bez tego. Także po 37 tygodniu dzidzia jest bezpieczna.
Alcia waży 2830g , także ostatnio przybrała tylko 400g, ale wymiarami odpowiada 36 tydzień, więc ok. Nie wiadomo też do końca jak to jest z tą wagą, bo lekarka nie mogła uchwycić długości kości udowej,ona może trochę zaniżać wagę wymaz na paciorkowca pobrany, teraz pozostaje spokój i jeszcze raz spokój

Natalia cudowny jest Twój Synek! niewiarygodne że tak szybko przybiera dobrze słyszeć, że Twój mąż radzi sobie z obowiązkami. Jestem strasznie ciekawa jak to u mnie będzie... Fajnie, że napisałaś, Twoje słowa dodały mi otuchy

nataleczka_92 ja dziś tak samo z tymi łopatkami... ciekawe skąd to się bierze....


Joannatak się właśnie zastanawiałam jak tam po wizycie się czujesz To już chyba jesteś spokojniejsza A z tą wagą to faktycznie nie wiadomo, jak my byliśmy na pogotowiu 18.05 to niby Zuzia ważyła 3 kg. , ale w sumie nie wiem czy to wiarygodne bo podobnie jak u Ciebie było ciężko złapać pewne pomiary.

kasiulka jestem spokojniejsza, to na pewno prawdziwą wagę dzieci poznamy dopiero po porodzie :)a Ty kiedy masz teraz wizytę? ja teraz będę miała co tydzień

Dziewczyny czy Was też pobolewa częściej głowa?

Joanna ja właśnie jadę na badanie krwi i odbiorę wynik wymazu jak już będę miała wyniki to dzwonię żeby się umówić