Mamusie czerwiec 2012

Miałam odezwać się po wizycie, ale nie wytrzymałam
Hea synuś prześliczny, ogromne gratulacje niech się zdrowo chowa i zawsze będzie taki grzeczny
Kami składałam Wam gratulacje,ale na majówkach spory ten Twój synuś

a ja czekam na wizytę i już przebieram nogami

powiem szczerze, że nawet nie pamiętam czy w moim szpitalu płaci się za poród rodzinny...wiem, że mąż będzie blisko ( jeśli nie będzie wówczas w pracy, o zgrozo ), ale czy wejdzie do sali na sam finał, nie wiem...nie chcę go do niczego zmuszać

Hea śliczniutki ten Twój maluszek! Mam pytanko..dlaczego dostawał antybiotyki? Okazało się, że miałaś tą choleostazę?

Kami, gratuluję i ży czę Wam dużo zdrówka i radości z synusia!

Madeline! Jeżeli jest mozliwość, że to wody płodowe, radziłabym Ci pojechać na IP. Lepiej dmuchać na zimne.

U mnie dziś maluszek znów nie chce się wiercić :/ On chyba lubi tak mamusię straszyć, ale poczekam na męża jak nic się nie rozrusza to też pojade na IP. Może jest jakiś powód, że on tak dosyć często mnie straszy?

Co do porodu rodzinnego to u mnie w szpitalu jest bezpłatny, ale za znieczulenie płaci się 700zł. Zgroza!

Hej mamusie

Joanna u mnie jest dokładnie to samo, mąż powiedział że będzie ze mną w szpitalu ale na sam finał nie wejdzie no chyba że zmieni zdanie w co wątpię

Hea synuś śliczny Niech zdrowo rośnie.


Kami serdeczne gratulacje i zazdroszczę że już jesteś po.

Madeline nie wiem ale jakby ze mnie tak coś chlupło to ja bym chyba to sprawdziła czy to aby nie wody. Niemniej jednak obserwuj się i jakby pojawiły się skurcze to od razu do szpitala!

A mnie dzisiaj rano tak ze dwa skurcze złapały ale przeszło i wciąż w nocy mnie to krocze pobolewa dziwne to bo w dzień mi to przechodzi.

nataleczka no to prasuj dzielnie i się pakuj żeby w razie czego być gotową

No dziewczyny ale sie dzieje,strasznie jestem ciekawa ktora z nas bedzie nastepna. Nataleczka i Madeline obserwujcie sie dokladnie,to juz moze byc tuz,tuz moja kruszynka zostala tytulowana zarlokiem oddzialu,rano wessala ok 100ml mleka ktore odciagnelam bo sutki mam zmasakrowane nieco. Jak na 5dniowa kruszynke to ogrom! Jest kochana jak nie wiem,ale w kosc tez daje. Odpoczywajcie kochane i spijcie ile wlezie. Ja czekam na wizyte anestozjologa i mam nadzieje ze wreszcie nas wypisza ze szpitala dzisiaj.. Pozdrowionka Mamusie!

sister.anna jakie to musi być wspaniałe mieć Malutką przy sobie życzę Wam żeby już Was wypisali

sister.anna dobrze że malutka ma apetyt Koniecznie musisz się nam nią pochwalić!

A jak ty się czujesz? Mam nadzieje że was już dzisiaj wypuszczą.

U mnie na szczęście i znieczulenie i poród rodzinny jest darmowy ale już w mieście obok znieczulenie płątne jest. To wszytsko zależy od szpitala

iwonka_wwa tak miałam tą choleostazę ale dla maluszka to nic nie zrobiło tylko tyle że wcześniej się urodził i ja dostawałam antybiotyk po porodzie. A mały dostawał antybiotyk bo przy porodzie zaraził się przez moje drogi rodne...nie zbadali mnie dokładnie i po prostu wyszło że miałąm jakieś zapalenie dróg rodnych. żeby zbadali to zrobili by mi cesarkę i mały nic by nie miał

a mnie bola strasznie plecy i brzuch maly sie przeciaga, mąz sie smieje ze pewnie dzisiaj pojedziemy,
u mnie w szpitalu za rodzinny poród nic sie nie płąci

Sister.anna Pochwal się swoim skarbem

Kochane a jak wy się dzisiaj macie?

A u mnie jeśli chcę poród rodzinny to wcześniej trzeba iść do ordynatora oddziału i się go zapytać i wtedy albo się łaskawie zgodzi, albo nie. Bzdura totalna

o kurcze widzę że z tymi szpitalami różnie jest...

słuchajcie mam takie pytanie do Was : kupiłyście laktator? czym się kierowałyście przy wyborze?

kasiulka w mojej szkole rodzenia jak też w szpitalu w którym będę rodzić polecali laktatory od Medela poczytałam też opinie w internecie i są faktycznie bardzo dobre. W czerwcu po wypłacie mam zamiar kupić, ręczny kosztuje maksymalnie 100zł. Poza tym zakupiłam też żel/krem do sutków medela,mamusie zachwalają

koni zobaczymy jak to będzie z naszymi panami, a nóż w ostatniej chwili zdecydują się być do samego końca?

Ja nie mam laktatora i mam nadzieję, że nie będę go potrzebowała, a jeśli tak się zdarzy to dopiero kupimy.

Dziewczyny nie przejmujcie się- faceci jak to faceci jeszcze zmienią pewnie zdanie jak zobaczą Wasze poświęcenie dla bobasków! będętrzymać za to kciuki (i o to żeby mój przypadkiem nie zmienił zdania bo te chłopy to bardziej zmienne bywają niż my )

Madeline no właśnie ja też mam nadzieję, że nie będzie potrzebny. Na forum u mam które już urodziły czytałam ,że nie wyobrażają sobie życia bez laktatora, bo jak miały popękane brodawki, czy problemy z laktacją to ratował im życie. Sama nie wiem co tu zrobić...

A rozmawiałaś już z tym ordynatorem? Planujesz się wybrać, czy nie chcesz rodzinnego porodu?

Joanna tu na forum mam które już urodziły też czytałam o tym laktatorze Jak się zdecyduję na zakup to raczej na pewno wybiorę ten


A Wy doświadczone mamusie co myślicie na ten temat?