Mamusie czerwiec 2012

nataleczka_92 co się odwlecze to nie uciecze
też mykam powoli spać, dobrej nocy wszsytkim

Blue super ta Twoja mala i do tego spokojna i grzeczna normalnie maly aniolek
U mnie juz w rodzinie obstawiaja kiedy urodze, bo ja nie mam jednego terminu wiec nic nie wiadomo. Tak naprawde po 12.06 moge juz rodzic, bo to bedzie juz 38 tydzien, moja mama mowi, ze ma przeczucie, ze urodze18,19 06., czyli dwa, jeden dzien przed pierwszym terminem 20.06, moj maz mowi, ze 23.06. na dzien ojca czyli trzy dni przed drugim terminem 26.06., a rownie dobrze moze byc to 21, 22, 24 czy 25, a moze nawet 30.06., bo to bedzie cztery dni po drugim terminie
Ahhh juz wszyscy sie nie mozemy doczekac kiedy to bedzie

Witam dziewczynki!

Mam nadzieję, że Wy i wasze maluszki te w brzuszkach i te już poza spędziłyście miły dzień pomino okropnej pogody.

Ja dziś wstałam lewą nogą i od rana miałam ochotę na wszytskich wrzeszczeć. Na 13.20 miałam wizytę w szpitalu, bo potrzebowałam zwolnienia do pracy. Pomimo umówionej wizyty naczekałam się ponad 2h bo jakiś lekarz na urlopie i przyjmowała lekarka swoich i jego pacjentów Myślałam że kogoś tam normalnie walne! Doczekałąm się swojej kolejki po 15:00. Jak wracałam zaczął się już szczyt popołudniowy, więc kolejnie 2h prawie wracaliśmy do domku. Masakra!!! Maluszek chyba też doświadczył moich nerwów bo wyjątkowo niespokojny dziś był. Do tej pory wypina mi się z każdej strony.

blue sliczna ta Twoja dzidzia! Przyznam szczerze, że troszku zazdroszę że masz już ją przy sobie i że taka grzeczniusia! Lepiej przyczep czerwoną kokardkę, bo tyle komplementów na jeden dzień, żebyśmy nie zauroczyły

sister.anna kochana, strasznie Cie urządzili w tym szpitalu, namęczysz się bidulko. Mam nadzieję, że to już ostatnia Twoja wizyta w szpitalu. A ten środek którym tak Cię urządzili to właśnie to znieczulenie zewnątrzoponowe?


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

iwonka_wwa ja cos spac nie moge, a do tego brzuch mnie boli, bo za duzo sie najadlam
Moj maz juz chrapie w najlepsze, a ja nie mam sie komu wygadac...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej dziewczynki

czytam wasze posty i czuje jakbym czytala dokladanie o swojej sytuacji z tesciowa ostatnio tak mnie wyprowadzila z rownowagi ze sie uplakalam az w koncu kazlam sie jej nie wtracac, jestem juz przyzwyczajona do niej niestety to nie pierwszy kiedy jest w naszych relacjach zle ale bywalo jeszcze gorzej,wiec mam nadzieje ze te jezcze gorsze nie wroca.Moja tesciowa chcialaby miec kontrole nad wszystkim a jak ktos ma inne zdanie to juz jej nie po nosie i sie obraza lub tworzy jakies intrygi byle by sie ktos z kims poklucil,Jedyne czego wam zycze i radze to jesli mieszkaja z wami lub wy z nimi starajcie sie jak najmniej dyskutowac z nimi i olewac to co mowia.Ja mieszkalam przez2 lta i na poczatku bylo super a potem horrror Ja nie bylam jej dluzna bo jestem osoba z niewypazonym jezykiem,ale niepozulcie wejsc sobie na glowe to wasze zycie nie jej wasze dziecko

blue Twoje maleństwo jest rozkoszne!!!!

Mamusie, które urodziłyście ostatnio powiedzcie mi jedną rzecz - jak Wam idzie karmienie piersią (czy w ogóle nią karmicie)? Tyle się naczytałam o tych kłopotach w karmieniu, że pojęcia nie macie i trochę się boję czy będę umiała Małą karmić. (Pewnie to głupie pytanie dla Was, wybaczcie )


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Widzę, że macie niezbyt ciekawie z tymi teściowymi...ja chyba stanowię jakiś wyjątek, bo w sumie dobrze trafiłam od dwóch lat mieszkamy z mężem sami i oczywiście tak jest najlepiej, jednakże wcześniej mieszkaliśmy z teściami, kilka miesięcy przed ślubem i rok po ślubie. Naprawdę nie narzekam, było może ciasno, czasem człowiek miał dość nadmiernego towarzystwa, ale przyznam, że lepiej dogaduję się z teściową niż z własną matką

Wczoraj po wielkich trudach ubraliśmy z mężem łóżeczko dla Alci, napatrzeć się nie możemy jak będę miała chwilę to wrzucę zdjęcie, a jak u Ciebie koni, też się tyle namęczyłaś?


Dzisiaj od rana jestem w sumie u teściów, wczoraj tyle rzeczy zrobiłam, że kręgosłup mało mi nie odpadł, czułam ucisk w krzyżu, myślałam że zaraz urodzę ciśnienie wieczorem też skoczyło więc dla świętego spokoju mąż odstawił mnie do rodziny a sam pojechał do pracy.

Mam nadzieję, że będę miała w miarę spokojny dzień z Malutką

Cieszę się, że wyniki z wymazu na paciorkowca są dobre.
Miłego dnia życzę mamusie

Przesyłam Wam fajne linki (muzyczka dla kobiet w ciąży i bobasków) Nie wiem czy lubicie taki rodzaj relaksu, ale może akurat którejś z Was przypadnie do gustu Ja brzuszkowi od początku puszczam taką muzyczkę, chyba to lubi





Miłego dnia dziewczyny

witam nie mam humoru dzisiaj mama mnie w ciula zrobila miala wziasc Ksawcia a wczoraj do mnie dzwoni ze moj brat jej zostawia corke bo idzie do pracy, mama tez troche nie ferr postapila bo powina mu powiedziec ze z zajmuje sie Ksawciem od niedz mi obiecywala, przez to wyzylam sie na mezu jemu sie opieprz dostal

Witam mamusie dzisiejszego znów pochmurnego dnia!

chłopek strasznie mi przykro, najgorzej jest jak już się na coś nastawisz, zaplanujesz, a ktoś Ci te plany zepsuje.

Ja dziś już w lepszym humorze - oficjalnie zaczynam/kończe 37tc (jak kto liczy ), więc czas masowania brzuszka, cycków i tulasków z mężem czas zacząć..hehe

Miłego dzionka Wam życzę!

iwonka no chyba ja na poprawe humoru dzisiaj tulaski z mężem też zacznę

A kontaktował sie ktoś z Martynką, wiadomo czy już z dzidziusiem?

ja do niej nie pislam bo nr nie spisałąm sobie zaraz poszukam i do niej napisze, a właśnie rano o niej myślałam

Hihi, a ja nie wytrzymałam i wczoraj były tulaski teraz wstrzymam się jeszcze dwa dni, a potem brak ograniczeń