Mamusie luty 2013 !

Andzia ja też z tym łożyskiem nieobeznana, słyszałam tylko o przypadkach przodowania, no ale to nie to samo co u mnie, bo mimo, że zjechało w dół to bez cech przodowania... Jak gin powiedział, że mam się tym nie martwić to się nie martwię

DOMI a czemu nie możesz SN ?

Michasia no mam nadzieję, że mały się jeszcze obróci... choć nie wiem jak mu się to uda bo główką sięga mi już prawie do żołądka, a szeroka jakaś nie jestem, więc raczej ciężko mu będzie. No chyba, że się nie znam

Kasia ja też się właśnie tego boję, że uszkodzą dziecko, nacisną na główkę czy połamią... M też nie chce o tym słyszeć a z cesarki się nawet ucieszył, że dziecko nie będzie się stresowało a mnie nie rozepcha Głupek

Princess jak dobrze , ze z Adasiem eszystko ok:) bardzo sie ciesze a tego mechanicznego obracania tez.bym sie bala
a synus rosnie ci jak na drozdzach super to ci Adas zrobil niespodzianke z cc
Kasia i michasia super sukienki

domi biedna ty to nie masz wyjscia z ta cesarka ale jak mis to mis dla swojej dzidzi to robisz

ja dzis wstalam o 10 !! szok ze tyle spalam teraz spakowalam sie i do 16 czekam az Marcin wroci z.pracy i wracamy do domku wkoncu W pon mam wizyte na 11 zadzwonilam do gina soe umowic moze n bedzie mial wolne to pojedzie ze mna

madlen duzy ten twoj synus ale jak na chlopa przystalo bedzie mezczyzna z niego

satine ja tez mam takie uderzenia goraca masakra jak czasem wezme prysznic a za chwile jestem mokra jak swinia heh
mam nadzieje ze szybko to minie po porodzie

co do koszuli sorki noe pamoetam juz ktora pytala to ja jeszcze nie kupilam ale chyba kupie 2 a po domu i tak bede sie starala chodzic normalnie ubrana tylko jakas blizeczke latwoejsza w dostepie do cycochow
jak myslicie czy jednak bedziemy ciagle w pizamie lazic caly dzien ?

nie pamietam co mialam jeszcze napisac

a i trzymam kciuki za reszte dzisiejszych wizyt i prosze o same dobre wiesci sciskam wam wirtualnie

monia sliczny obrazek ci corcia zrobila

Princess jak dobrze, ze z Adasiem wszystko dobrze moze glowke jeszcze przerzuci na dol to mechaniczne cos dziwnie brzmi.. Ja bym najpierw poczytala mniej wiecej o co w tym chodzi i wtedy podjela decyzje duzy chlopczyk juz jest

Jejku a mi sie wydaje, ze juz mam wielki brzuchol maz jak sie przytula to za kazdym razem mowi ooo brzusio tez chce przytulaski.. I sie smieje, ze dziwne uczucie

Gabilee ja napewno nie bede chodzic caly dzien w pizamie, jak to nawet bedzie wygladac jak ktos nas przyjdzie odwiedzic wstyd dzien jak codzien trzeba normalnie funkcjonowac

Domina sliczny brzusio maly nie maly wazne ze Igusiowi pasuje

a ja wlasnie zapomnialam wam napisac ,ze w srode bylismy obejrzec wozek i pozwolilam ukochanemu wybrac ale mial radoche skladal rozkladal sprawdzal i wybralismy graco evo na allegro niecale 2000 zl 3w1 do tego wszystkie dodatki plus jakas maskotka i torba do wyboru . kolor wybralismy jasno czarny
mam nadzieje ze bede zadowolona i jak cos bd nie tak to bede na n zwalic hehe

Dominia no ja tez wlasnie tak mysle ciekawe czy sie zmieszcze w ciuchy po ciazy hehe

a mam do was pytanie czy po porodzie bedziecie.uzywaly takiego pasa sciskajacego zeby macica sie szybciej obkurczyla ? bo ja chyba tak bo nie chce miec brzucha takiego wyciagnietego ale zapytam mojej poloznej jak do mnie przyjdzie to wam przekaze info

Dominia dobrze to napisałaś że WYDAJE CI SIĘ masz malutki, zgrabniutki brzusio.

Miałam Was pytać jak spędziłyście wczorajszy mikołajkowy wieczór? bo taka cisza na forum była. Ja zrobiłam na kolację naleśniki z nutellą, bitą śmietaną i brzoskwiniami, ale nie mieliśmy czasu się nimi degustować, bo zadzwonili znajomi z Łodzi i rozmawialiśmy z nimi ponad godzinę ślub mieli 3 tygodnie po nas, mają już synka i teraz córcia w drodze z terminem na koniec stycznia. Koleżanka też swoje przeszła w pierwszej ciąży, 3 tygodnie leżała w szpitalu co by dociągnąć do 35 tygodnia i się udało, teraz też bierze masę leków na podtrzymanie.

Gabilee to czekam na fotki wózka Co do tego pasa to też mi chodzi po głowie... Ale najpierw muszę spytać kogoś, kto już miał taki myk.

gabilee nie wiem czy dobrze pamietam ale chyba miałaś opryszczke? czy juz jest ok? czytam M jak mama i piszą o maści na opryszczke dla cięzarnych i mam karmiacych,nazywa sie Erazaban 20zł ,pochwal sie wozem

Wczoraj był u nas Mikołaj,moja Mama i teraz nie wiem co kupić bo to pieniążki dla Gabrysia,myśle cały czas o komodzie i nie wiem,szukam i dalej nic mi sie nie podoba a jak nawet to kolor nie taki albo wymiar Zrobiłam tortille,wszystkim smakowała

Princess to super wieści że nic tam niedobrego w brzuszku się nie dzieję i malutki sobie ładnie rośnie wow naprawdę już duży jest super:) a co do cesarki nie martw się na zapas, czasem dzieci w ostatniej chwili się odwracają główką do wyjścia tak czy inaczej będzie dobrze ;P

Princess no ja tez sie musze kogos podpytac

aganobla to satine miala opryszczke

a co do wozka to jak bd miala komp to wrzuce linka bo teraz to z kom pisze a kupowac bedziemy na poczatku stycznia

hahahaha, moi sąsiedzi Bułgar i kibic wzięli się za remontowanie, wygląda to komicznie jak z tej bajki "sąsiedzi" nie wiem czy uda mi się dziś cokolwiek ugotować na obiad, bo w kuchni jest taki pył, jak w krajobrazie po bitwie

Princess w pierwszej ciąży miałam małowodzie, cukrzycę oraz inne obciążenia w wywiadzie, mały miał okręconą pępowinę wokół szyi więc nie było mowy o porodzie sn. Teraz mam zbyt cienką bliznę na macicy po cc co grozi rozejściem lub nawet pęknięciem przy skurczach a to już zagrożenie dla życia.
Gabilee zaprezentuj wózeczek. Ja się przyznam, że jak urodziłam syna to zdarzało mi się pół dnia w piżamie spędzić. Pasa nie nosiłam a ze szpitala wyszłam w spodniach ciążowych już spadających z brzucha i jakoś szybko zaczęłam się mieścić w ciuchy normalne.
Koszulki do karmienia mam 3 ale potem zwykłe na ramiączka lub rozpinane pod szyją też się sprawdzą. Cesarki są na golaska więc nie potrzebuję do porodu.

O domi to jest szansa ze sie zmieszcze wtedy w ciuszki sprzed ciazy

Jak się mały będzie ciągle darł i nie będziesz miała czasu nawet zrobić kanapki to może nawet ciuchy sprzed ciąży będą za duże. Ha..ha..ha oczywiście nikomu tego nie życzę.

Princes jak dobrze, że z Adasiem wszystko dobrze. Bardzo się cieszę. Ufff.

Babcia zabrała Oliwię do sklepu. Młoda banan na buziaku, bo tyyyyyyle śniegu.

Tak mi dziś dzień szybko leci. Szok normalnie. Jak już jest tyle tego śniegu to czuję święta. I myślę czy żywa czy sztuczna choinka...

Domi na golaska miałaś cc? Ja to normalnie w koszuli. Tyle tylko, że podwinęli mi tak pod cycuchy a po cc opuścili tak do pipki mniej więcej. Jak wstałam była caaaaała we krwi i od razu poszła do śmieci. Wiec teraz to wezmę jakąś starą koszulkę A. i tyle.

W Pon mam gina. Ale lipa bo bez usg wiec nie ma szału.