Mamusie luty 2013 !

Mnie brzuch nie boli ...aż nie wiem czy to normalne.

Satine to masz szczęście .

Za to bolą mnie piersi i plecy

Co ciekawe po nospie poscil mi bol tych nog,tzn na laczeniu nog z pochwa.musze mu o tym powiedziec bo to dziwne bole.w 1 ciazy takich boli niemialam.zjadlam ziemniaki z cebulka jajko i kefir.slaaboc jakby minimalnie minela bo godz temu to masakra.ale i tak podzremie sobie za jakies pol godz bo mlody bedzie mial bajki.kurcze kiedy ja wreszcie bede miala troche wiecej sily.ten upal tez niepomaga.burzy brak
Ja w 1 ciazy z krwawieniem trafilam w 28tyg ciazy.zanim mnie w szpitalu zbadali zrobili usg to zaczely sie mega bole brzucha.wiec kroplowy zastrzyki i lezec.dziecko obrocilo sie pupa bo nie chcial jeszcze wylazic.straszyli mnie ze dziecko musi dotrwac do wagi 1,5kg wtedy ma szanse na normalny rozwoj.wazyl 1289gram.oczywiscie dostalam zastrzyki z dexawenu zeby pluca szybciej sie rozwinely.zeby w razie naglego porodu nie doszlo do sklejenia pluc dziecka.lezalam cos kolo 2tyg.tez nie moglam wstawac,dotykac brzucha,masowac a nawet zabardzo sie smiac.pamietam ze pod koniec pobytu dostalysmy na sali takiej glupawki.wpadla polozna i tak nas zrabala ze nie wolno nam sie tak smiac bo wywolam?y skurczze.przy wypisie dzidzius wazyl juz ponad 1,5kg.dostalam leki na podtrzymanie,po 6 tabletek magnezu i lezenie w domu.powolutku po 2,3tyg sie troszke rozchodzilam.leki dostawalam do 36 tuyg a po odstawieniu w 37 pekl pecherz plodowy i zaczal sie porod.wlasciwie jak szybko zaczely sie bole to tak szybko sie skonczyly ale poniewaz nie bylo wod to dostalam tone lekow na wywolanie porodu i sie zaczelo.o wszystkich komplikacjach przy porodzie to juz ty kiedys pisalam.mam tylko nadzieje ze ta ciaza tak wygladac niebedzie tylko dotrwam normalnie.i oby wszystkim nam sie udalo

Dziewuszki posiadające już dzieci...w którym tyg. dowiedziałyście się jaka będzie płeć dziecka??

Satine u mnie mały siuśka pokazał w 21 tyg

Dziewczyny po wczorajszych ekscesach znowu spadłam z wagi prawie 2 kg, tak mnie wymęczyło że nawet łyk wody czy czegokolwiek innego powodował u mnie wymioty bądz biegunkę na sam koniec dnia nerki dały mi popalić gdyż nie sikałam przez cały dzień bolały jak cholera a to wszystko przez lody tak mi sie wydaje. Dziś już dobrze zjadłam nawet kisiel. Byłam na wizycie, z dzidzią wszystko pięknie ma już 9 cm kręci się wierci do zdjęcia byla poza głowa podparta rączką jak bede miec chwile to wkleje. Martwi mnie tylko łożysko bo jest na przedniej ścianie gin mi mówi że ma nadzieję że emigruje w inne miejsce i nie przyklei się do blizny po cc. W środe o 9.30 mam badanie prenatalne już bym chciała mieć je za sobą bo się boje ich trochę.

hello!
ja właśnie wróciłam od ginekologa dzidzi ma teraz 65,33 mm ) nawet filmowałam chwilkę bo to takie nie wiarygodne.. ale ruszało tylko rączkami i nogami. wyniki mam bardzo ładne mdłości i jadłowstręt już czuję że mnie powoli opuszcza co mnie mega cieszy! czuję się ogólnie coraz lepiej. a Wy jak tam? Dziś data porodu kształtuje się na 14 lutego

Mrufka mam nadzieje ze juz bedzie dobrze,mnie chyba na dobre opusciły wymioty,jadlowstret itd.ja na prenatalne ide za tydz.jak bedziesz po to napisz,masz fefundowane to badanie?ja bede miala w szpitalu ale platne,tez trzese portkami.

Lazicie po tym ginekologach a gdzie sa foty

Ja genetyczne w srode o 10.30.juz jestem cala chora.wolalbym byc juz po.burzy nadal brak choc teraz troszke przyjemniej


Satine ja w pierwszej ciazy mialam tylko 3 usg.wiec w 14tyg nic nie bylo widac a w 20 juz tak.odwrocil sie do nas tyleczkiem.
Widze ze masz suwaczek strasznie do przodu.to jaka masz teraz date porodu?

14 luty według usg:) I w końcu suwaczek działa mi jak powinien..no prawie o 2 dni za szybko idzie ale dwa w tą czy w tą nie robi różnicy;)

Nie tak strasznie do przodu Tutaj wychodził mi 12 tydzień a jestem w 13 i teraz się zgadza.

Cześć dziewczyny.

Sylwka- jestes wielka!

Princess- trzymam kciuki, by wszystko było ok, napisz jak najszyciej.

Dziś pierwsze zakupy ciążowe. W ciucholandzie koszula i spodnie ciążowe po 22 zl za sztukę.
Nastepnie z z M. udalismy się do "Smyka", gdzie namówił mnie na to o czym od dawna myślałam motherhood.pl/produkt/kojec-motherhood.html . Rewelacja. zobaczymy jak sie będzie z tym spało. W nocy nie mogę się ułozyć jak na razie.
Następnie do kina na "Jak urodzić i nie zwariować"
Nospa w trakcie, bo czasem cos zakluje. Ide leżakowac..

Witam wszystkie mamuśki. Ratujcie mnie kochane!! Właśnie odebrałam wyniki badań i wyszło mi: P-ciała p/HCV (s)DODATNI (powinien być ujemny) CZY TO ZNACZY ŻE MAM ŻÓŁTACZKĘ?? Miałyście takie badania robione?? co to może znaczyć? jutro idę do lekarza ale nie wytrzymam do jutra

Dziewczynki, dzięki za wsparcie Na usg okazało się, że znów mam krwiaka. Luteinę mam teraz brać co 6 godzin ale jeszcze tylko przez tydzień. Widziałam dzidzię przez chwilę, ma już 5,4 cm A w czwartek miała 4,7 cm, szybko rośnie mój szkrabek Serduszko biło ale ruchów nie widziałam bo gin "nie chciał mnie naświetlać" i tylko chwilę trwało usg, na czwartkowej wizycie się napatrzyłam. Teraz znów będę dużo leżeć, oszczędzać się. Chciałam pojechać z M na jakiś krótki pobyt nad morzem ale rezygnuję. Muszą nam wystarczyć jeziora w naszym mieście

Cieszę się, że Wasze maleństwa zdrowo rosną

Chomiczko, to znaczy, że najprawdopodobniej masz wirusa HCV. Poczytaj sobie na necie o tym, np. w Wikipedii. A czemu robiłaś to badanie? Były jakieś przesłanki? I nie bierz mocno tego do siebie, bo tylko część przypadków kończy się chorobą i ciąże też szczęśliwie są donoszone. Kiedy idziesz do lekarza?

Nie było żadnych podejrzeń dlatego sama jestem w szoku ;/ zrobiłam te badania, bo mam pakiet w Medicover i mogę robić za darmo więc zrobiłam wszystkie możliwe badania. To może się okazać że mam tylko wirusa ale chora nie jestem? to jest całkiem dla mnie nowa sytuacja, strasznie sie martwię jutro idę do internisty konsultować wyniki i po skierowanie na jakieś szczegółowe badania. Do ginekologa idę w środę na usg genetyczne to się dopytam. Jak się okaże że jestem chora, to chyba całe życie dieta i problemy z wątrobą ;/ żeby tylko dzidziuś był zdrowy

Witam mamusie. Pobiłam chyba swój rekord w spaniu. Wczoraj ok 13 tak jak zawsze spałam 2 godz, potem po obiedzie też jakieś 2 godziny i dzisiaj wstałam o 8.30.

Madlen też mam ten kojec od tygodnie i jest boski. Krzyż mnie już tak nie boli i lepiej się śpi. Jestem zadowolona z niego.

chomiczka nie martw się na zapas. Wszystko będzie dobrze, nasze dzieciaczki są silne. Musisz się gina zapytać o co chodzi. Zadzwoń do niego, to się trochę uspokoisz.

princess cieszę się że dzidzia rośnie i to tak szybko . Bierzesz duphaston czy tylko luteinę??

Satine fajna data porodu, żeby jeszcze maleństwo chciała wyjść na walentynki to piękny prezent byście mieli .