Mamusie luty 2013 !

Tak Sylka,matka zniesie wszystko..
Ale czasem też pokurw.je trochę, ponarzeka na dolegliwośći. Zwłaszcza gdy z energicznej dziewczyny zamienia się fizycznie w "staruszke". Wiem, nie wypada na tym forum tak pisać, powinno się uwielbiać ten stan.. I pewnie spotkam się z krytyka, że będzie jeszcze gorzej, że zobaczę później jak będzie "różowo". Opisuję jednak stan dzisiejszy- tu i teraz mi źle, myslalam, że już ok, ale mdłości nadal są, jedzenie nie smakuje, wymioty... Facet często nie rozumie, mama też się dziwi. Chcę iść do pracy, a nie mam mocy. W gratisie dostałam chorobe tarczycy.
No dobra wystarczy na dziś..


aha wiem, że może być gorzej.

Faceci za zwyczaj mniej rozumieją Mój też nie może zrozumieć, że mam huśtawki nastroju i że czasami czepiam się w zasadzie o nic.

Tak to już jest.

Madlen Czasami trzeba sobie ponarzekać nawet tutaj na forum ;P wtedy jest nam lżej

powiem ci Madlen ,że też sie tak czuję mam dosyć jak to nazwałaś bycia "staruszką" i też się zastanawiałam gdzie w tym wszystkim ten błogosławiony stan?
ja tez się nacierpiałam z wymiotami mdłościami teraz przechodzę fazę burzy emocjonalnej dzis chyba z 3 razy płakałam , bo to kotś mi coś powiedział albo nie powiedzial tragedia...
myslalam , ze tylko ja tak mysle , ze mam watpliwosci , że to wcale nie jest tak cudownie byc w ciązy wiem , ze to okrutne , ale gdy fantazja na temat ciąży zderza sie z rzeczywistoscia to nie zawsze jst tak pieknie ...
i nadodatek nikt tego nie rozumie , bo dziwia sie jak im opowiadasz i odpowiadaja ze przeciez nie moze byc az tak zle tragedia paradoks życia złośliwość ? sama nie wiem czemu tak jest.
mimo, ze pozniej się nam to wynagrodzi

Dzieki dziewczyny
Bo z jednej strony jestem na maxa szczęśliwa, że jestem w dwupaku, ale z drugiej nie da się nie zauważyć tej całej otoczki, tych gratisów.
Dobrze, ze jest forum, dobrze, że mam poduszkę- rogalkojec, bo chyba będę spać z nią zamiast męża. W przeciwnym razie nikt się nie wyśpi. W nocy kursuję do WC kilka razy, od 5 mdłosci, dziwny smak w ustch (krew?), do czasu kiedy sie zdecyduję na 1 posiłek, a to zaczyna być misja (odrzuci czy nie)... No a zanim się "rozkręcę" to późny poranek. Wtedy jest troszkę mocy.

Dzwoniła dziś moja przyjaciółka, też jest w ciąży 7 t.c. Powiedziała, że ciąża to jakiś koszmar...

A może brak mi seksu.. Nie wiem.. Staram się o tym nie myśleć. Nie wolno mi

madlen ja też się bardzo cieszę , ale właśnie ta otoczka mnie przerasta , przeraża? no nie wiem w każdym bądź razie nikt nas nie zrozumie i dlatego jestesmy osamotnione bijace sie z myslami jak to bedzie dalej jak dlugo jeszcze jak ja mam dac sobie rade?
mam nadzieje ze mdlosci i wymioty ci przejda tak jak mi
tylko , ze u mie jak w odstawke poszly mdlosci i wymioty to przyszla bezsennosc i burza emocjonalna i przez to czuje sie strasznie wyobcowana ;/
ale pewnie BEDZIE LEPIEJ
obejrzyj " jak urodzic i niezwariować" gra tam babka, która pisała książkę i na koncu opowiedziala co to naprawde jest ciaza
zgadzam sie z twoja kolezanka

sylwka727 napisał:

Hej dziewczyny. Mnie dziś w nocy złapał okropny ból brzucha wydaje mi się że to przez zatwardzenie miałam jakieś 2,3 dni i właśnie tej nocy jak poszłam po łazienki po tym bólu to zatwardzenie przemieniło się w biegunkę, wróciłam do łóżka i ból minął miałam tylko leciutkie pobolewanie, jakieś 2 tyg temu też zatwardzenie przemieniło się w biegunkę ale nie miałam żadnych bóli... Boję się też bo przeszły mi dziś mdłości jak ręką odjął, martwi mnie takie nagłe przerwanie mdłości boję się że coś się stało a wizytę mam dopiero w następny czwartek a jutro na badania.

Ja też miałam zatwardzenie i raz zdarzyło mi się cisnąć na siłę i zakrwawiłam. Teraz wolę dłużej poczekać niż znów mieć to samo. A te bóle u Ciebie mogą mieć charakter jelitowy. Ja przed wypróżnieniem też mam bóle i wtedy się zastanawiam, czy to macica, czy jelita i jak w końcu poczuję, że muszę na kibel to już wiem i po bóle ustępują. Czasem przed wypróżnieniem zwijam się z bólu jak przy ostrej biegunce.

Madlen napisał:

Witam Mamusie.

Każda cieżarna powinna zrobic badanie na HCV? Ja nie robiłam i teraz się zastanawiam czy nie powinnam, czy w szpitalu nie będą wymagać tych badań...
Lekarz Wam je zalecił?

Ja nigdy nie badałam krwi w kierunku HCV i w obecnej i poprzedniej ciąży gin mi tego nie zlecał. Jak szłam do szpitala w zeszłym roku to przy przyjęciu pytali, czy byłam szczepiona na żółtaczkę.

chomiczka napisał:

Madlen mi lekarz nie zalecił tych badań, sama zrobiłam bo mogłam zrobić za darmo. W szpitalu byłam tylko raz w życiu w wieku 8 lat, więc nie wiem skąd miałabym się zarazić. Tym bardziej jestem zdziwiona, liczę jeszcze na to że wystąpił jakiś bład. Robiłam też badanie na grupę krwi i wyobraźcie sobie, że w wieku 8 lat miałam robione i grupa krwi była O Rh+, a z wczorajszych badań wynika że mam grupę A Rh - !!! Czyli całkiem inna. Chyba bedę musiała wszystko jeszcze raz powtórzyć.

Radzę wam kochane tez zrobić badanie na HCV, no jak widać nigdy nic nie wiadomo.

Jutro idę na USG genetyczne, mam nadzieję że tam wszystko będzie ok

Z tą grupą krwi to jakiś żart chyba. Koniecznie musisz powtórzyć. A Twoi rodzice jakie mają grupy krwi? Masz rację z HCV, jak będę szła się kłuć to i to zbadam... Trzymam kciuki za jutrzejsze USG

anuska0987 napisał:

CZESC DZIEWCZYNY JA JESTEM PO BADANIACH MOZE WIE KTOS CO TO ZNACZY HBSAG ll UJEMNY , HIV -COMBI UJEMNY , RPR-CARBON UJEMNY MIAL KTOŚ Z WAS TAKIE BADANIA I WYNIKI

Znaczy to, że nie jesteś zakażona wirusem WZW typu B, wirusem HIV i kiłą.

Satine, dobrze, że sprawa z Twoją suknią się unormowała. Ja też bym była wściekła. A po Twoim suwaczku widzę, że Twoja dzidzia strasznie szybko urosła, czyżby zmienił się Tobie termin porodu?

LadyAgula napisał:

Hej hej

Słyszałyście o intelligender test???
Od 10 tyg. ciąży można za jego pośrednictwem sprawdzić płeć dziecka Podobno na 90% się sprawdza i dużo pozytywnych opinii ma. Ale koszt 139 zł plus przesyłka...

Właśnie weszłam na ich stronkę i oczywiście nie znalazłam tego, co mnie najbardziej interesowało, jak to działa i co jest badane? Tak myślę, że jakiś hormon? Po kobiety przyjmujące progesteron nie powinny wykonywać tego testu.

gabilee napisał:

chomiczka grupa krwi może sie zmienić jako dziecko mozesz miec inna nie wiem czemu tak jest , ale jest

Ja się na tym nie znam, ale słyszałam, że grupa krwi może się zmienić u noworodka, lub osób po przeszczepie szpiku i transfuzji krwi... Więcej przypadków nie znam.

Madlen napisał:

No to muszę gina zapytać o te badania. Ciągle coś do zrobienia....
Błogosławiony stan?
Przeciez ciąża to koszmar.. Nie ma na nic sily, mdłości, ograniczenia i złe samopoczucie. A niektore kobiety to dopiero maja prze....., bo muszą leżeć. Podziwiam.
Ale oczywiście cieszę się, że będzie dzidzia, bo od dawna o niej marzę..
Ale drugi raz nie chciałabym tego przechodzić..

Poczekaj do trzeciego trymestru Ja cierpliwie wszystko znoszę, ale jak pomyślę o porodzie to zaczynam się bać To jest dopiero przeżycie, co tam nudności

gabilee napisał:

hej mamusie
jak wam mija dzień?
ja cały czas jem tak jak nie jadłam ,bo wymioty to teraz nadrabiam masakra wy tez tak macie?
byłam na zakupach dzisiaj chciałam sobie coś kupić i gdzie wylądowałam ? w dziale dziecięcym i zamiast kupić sobie to wydałam pieniążki na moje ciuchy to na ciuszki dla baby mojego
są tak słodkie te ciuszki , że nie mogłam się powstrzymać.

Ja mam tak samo, jem za dwoje i częściej. Nie mogę dopuścić do głodu bo wtedy mdłości murowane. A Ty bidulko nadrabiaj zaległości i stracone kilogramy, dzidzia też chce jeść

Madlen napisał:

Tak Sylka,matka zniesie wszystko..
Ale czasem też pokurw.je trochę, ponarzeka na dolegliwośći. Zwłaszcza gdy z energicznej dziewczyny zamienia się fizycznie w "staruszke". Wiem, nie wypada na tym forum tak pisać, powinno się uwielbiać ten stan.. I pewnie spotkam się z krytyka, że będzie jeszcze gorzej, że zobaczę później jak będzie "różowo". Opisuję jednak stan dzisiejszy- tu i teraz mi źle, myslalam, że już ok, ale mdłości nadal są, jedzenie nie smakuje, wymioty... Facet często nie rozumie, mama też się dziwi. Chcę iść do pracy, a nie mam mocy. W gratisie dostałam chorobe tarczycy.
No dobra wystarczy na dziś..

aha wiem, że może być gorzej.

Poczekaj jeszcze trochę a poczujesz się lepiej. Mnie już mdłości ttak nie dokuczają, najczęściej jak się robię głodna. Większość rzeczy też już powoli zaczyna mi smakować. Mówią, że w drugim trymestrze kobieta dostaje powera jak nigdy.

oglądałam popiewram to w 100 %. Ale widzisz, w tym filmie jedna ciężarna ćwiczyła, inna dostała energii w ciąży. Czy nie mogłoby być tak?
Kiedyś w rozmowie z przełożonym powiedziałam mu, że ciąża to nie choroba. Ale głupiutka byłam. Zmieniam zdanie. Choroba! Brak sił, zmęczenie, bóle, wymioty...i reszta w pakiecie. Jak sie było po 2 stronie łatwo bylo oceniac..


Princess, nasza skarbnica wiedzy. Oby było jak piszesz w 2 trymestrze. Kiedy on się zaczyna?? 14 t.c?

haha też tak mówiłam, a teraz leżę w domu i bąki zbijam
ale nic trzeba być dobrej myśli... jesteśmy razem w grupie ciężkiego przechodzenia ciąży hah

aha madlen ja też cierpie na brak seksu też staram sie o tym nie myśleć , ale uważam , że seks jest najlepszy na wszystko (w moim przypadku pomagało nawet na mdłości i wymioty chociaż na chwile ) a tu co mam ZABRONIONE ;/

Princess nie urosła Po prostu nie wiem jakim cudem, ale jak robiłam tutaj suwaczki to pokazywały mi o tydzień mniej niż rzeczywiście w ciąży jestem. Na tej stronie wpisałam datę porodu 14 luty tak jak wyszło z usg i się wszystko zgadza

gabilee napisał:

haha też tak mówiłam, a teraz leżę w domu i bąki zbijam
ale nic trzeba być dobrej myśli... jesteśmy razem w grupie ciężkiego przechodzenia ciąży hah

aha madlen ja też cierpie na brak seksu też staram sie o tym nie myśleć , ale uważam , że seks jest najlepszy na wszystko (w moim przypadku pomagało nawet na mdłości i wymioty chociaż na chwile ) a tu co mam ZABRONIONE ;/

Może szlaban zostanie odwołany wkrótce..
chciałam iść do drugiego lekarza to mam. I jeszcze mówi że są inne sposoby przytulania. No i co, że są.. jak korzyść może byc tylko dla faceta...

no właśnie gin myśli , że jak się pytam co ze współżyciem to akurat chodziło mi o mojego m czy on musi tyle wytrzymać , nic bardziej mylnego CHODZIŁO MI O MNIE

Hej dziewczyny.Nie bardzo wiem jak to mozliwe ze zmienia sie grupa krwi ale chyba to prawda,moja tesciowa dowiedziala sie przez przypadek ze ma O rh+ a miala O rh-
Na kolacje zjadlam 25 placuszkow,byly pyszne robi sie jak nalesniki tylko zamiast mleka daje sie kefir i kwasne jablka polecam,robilam pierwszy raz i wyszly puszyte,mniam

Madlen napisał:

oglądałam popiewram to w 100 %. Ale widzisz, w tym filmie jedna ciężarna ćwiczyła, inna dostała energii w ciąży. Czy nie mogłoby być tak?
Kiedyś w rozmowie z przełożonym powiedziałam mu, że ciąża to nie choroba. Ale głupiutka byłam. Zmieniam zdanie. Choroba! Brak sił, zmęczenie, bóle, wymioty...i reszta w pakiecie. Jak sie było po 2 stronie łatwo bylo oceniac..


Princess, nasza skarbnica wiedzy. Oby było jak piszesz w 2 trymestrze. Kiedy on się zaczyna?? 14 t.c?

Dokładnie

Satine0 napisał:

Princess nie urosła Po prostu nie wiem jakim cudem, ale jak robiłam tutaj suwaczki to pokazywały mi o tydzień mniej niż rzeczywiście w ciąży jestem. Na tej stronie wpisałam datę porodu 14 luty tak jak wyszło z usg i się wszystko zgadza

To jakieś dziwne te suwaczki. Ja mam termin na 18 i jak robię suwaczek to tc wychodzi mi tak samo, jak wychodzi na USG i co mi wylicza gin. Ale u Ciebie jest duża rozbieżność Między naszymi terminami porodu 4 dni różnicy a między suwaczkami aż 12 dni Na moim suwaczku wychodzi, że jesteś w 12 t 5 d

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. napisał:

Hej dziewczyny.Nie bardzo wiem jak to mozliwe ze zmienia sie grupa krwi ale chyba to prawda,moja tesciowa dowiedziala sie przez przypadek ze ma O rh+ a miala O rh-
Na kolacje zjadlam 25 placuszkow,byly pyszne robi sie jak nalesniki tylko zamiast mleka daje sie kefir i kwasne jablka polecam,robilam pierwszy raz i wyszly puszyte,mniam

Czasem zdarza się błąd przy badaniu, tak samo jest z innymi badaniami i nie raz trzeba je powtarzać.

Madlen napisał:

gabilee napisał:
I jeszcze mówi że są inne sposoby przytulania. No i co, że są.. jak korzyść może byc tylko dla faceta...

Jeśli masz zabroniony również orgazm to niestety tak jest...

no mam orgazm zabroniony-przez te napięcie macicy (skurcze). Ale może mój lekarz prowadzący powie inaczej. Albo pozwoli na basen chociaż..Zresztą jakoś w ciąży bałam się kochać.. Ale nie odmawiałam sobie. Do czasu.

Madlen a ja od maja nic a nic, tylko jeden orgazm, i co Ty na to?