- Posty: 2731
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie luty 2013 !
Mamusie luty 2013 !
- dominia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 15.02.2013 Moje życie stało się piękniejsze <3
Justyna u mojego Igora pojedyncze takie syfki mu wyskakują na buzi, potówki wcale jeszcze nie miał, staram się go nie przegrzewać a Twój maluszek bardzo możliwe, że ją ma przez spanie z Tobą
Ola trafiłaś w 10 z tymi hormonami i brakiem snu .. mi się też to udzieliło
M posprzątał cały dom a ja sobie leżałam pod kocykiem i odpoczynek mimo braku drzemki trochę mi pomógł
Kasia rozmawiaj z Kacperkiem, tłumacz mu, że jest bardzo ważny i jak Ci pomaga to bardzo się cieszysz i, że bardzo Go kochasz mimo tego, że więcej czasu musisz poświęcić teraz Tosi ja jak moja siostra się urodziła miałam 6 lat .. i w pewnym momencie powiedziałam rodzicom, że już mnie nie kochają
Jak sobie przypomnę ile grzebania było w mojej koleżance w czasie porodu .. to aż mnie ciarki przechodzą .. jednym słowem masakra
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gabilee
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1524
- Otrzymane podziękowania: 0
madlen mnie zalozenie nie bolalo mimo ze przyjemne nie bylo lekarz bardzo delikatny a nie mogl sie tam "dostac" bo nie widzial nic ale sie udalo ...
po wlozeniu skurcze odrazu 80-90 lub 30-60
zalezy jaki ma sie prog bolu ja wydaje mi sie jestem odporna chyba po tym ze az tak tragicznie nie boli ...
pati mam nadzieje ,ze sie rozkreci ....
Teraz wzielam 30min prysznic i leze odpoczywam i czekam na M.
skurcze sie uspokily troszke wiec moge nabrac sil jutro oksytocyna i Leos bedzie na swiecie musze tylko M. namowic by byl.przy porodzie ,bo tu takie zasady ze potem dziecko tylko przez okienko mozna ogladac nie wiem chodzi o bakterie niby ,ale powiem ze nigdy nie bylam w takim szpitalu gdzie jest taka atmosfera cudowna wszyscy usmiechnieci zadowoleni lekarze i polozne no wszyscy nikt nie robi miny jak srajacy kot jak czegos nie wiesz albo o cos zapytasz
polozna ucieszyla sie z czekoladek i kawki mowila ze mnie odwiedzi w poniedzialek jak urodze i bede na poloznictwie
a jak u was ?
sylwia ,madlen trzymam kciuki za postep u was kochane a szpitala i wywolywania sie nie bojcie i tak bedzie bolalo z czy bez oxy
polozna powiedziala ze bardzo wazne caiczyc oddychanie i podczas porodu to wykorzystac duzy wdech nosem do brzuszka i wielki wydech jak zdmuchiwanie 50 swieczek na torcie
dam znac jak urodze boze nie moge uwierzyc ze to juz niebawem ...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aniajulia2
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 273
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- princess
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1262
- Otrzymane podziękowania: 0
Pliszka mój Adaś też lubi sobie tak leżeć na brzuszku jak Twój Oluś
Alina moja położna przychodzi z wagą i na każdej wizycie waży Adasia.
Mrufka fajnie, że wpadłaś, pisz co u Ciebie! Jak rana?
Madlen mam nadzieję, że Twój M po porodzie się zmieni... Mój jak na razie jest lepszy ale coś wczoraj przebąkiwał, że przesadzam, że po cesarce nie daję rady z 3 piętra nosić 15 kg wózka...
Jadzia biedny Hubcio, oby pupcia mu się szybko zagoiła Jak się dziś miewa? Mojemu też się coś zrobiło, dwie czerwone kropeczki, tak jakby mu naczynka popękały, pewnie od parcia i tych chusteczek nawilżanych Dziś za każdą zmianą pieluszki przemywam mu dupkę myjką z ciepłą wodą i się parę minut wietrzymy Chusteczki nawilżane poszły w odstawkę.
Co do bioderek to aż do wizyty w poradni preluksacyjnej musimy się podwójnie pieluchować. A leżenie na brzuszku ma wpływ nie tylko na bioderka ale ogólnie na całą "postawę" dziecka, ćwiczy szyjkę, plecki, rączki, nóżki i wszystkie dzieci powinny być tak kładzione. Położna kazała jak mały nie śpi kłaść na brzuszku, zginać rączki w łokciach i nóżki w kolankach, żeby dziecko leżało na pieska. Ile wytrzyma tyle ma leżeć a do spania godzinę dziennie i trzeba ciągle pilnować, żeby nie położył się na buzi. Ja jeszcze nie układałam Adasia do spania na brzuszku, zastanawiałam się, jak to zrobić i chyba po prostu ululam go do snu na ręku na brzuszku (tak jak w filmie "szczęśliwe niemowlę") i od razu położę do spania albo tak z nim posiedzę godzinę jak dam radę Do tej pory, podobnie jak Ty układałam małego na boczku, naprzemiennie raz na prawym raz na lewym. Głównie ze strachu przed ulewaniem no i małemu tak najwygodniej. Dziś rano położyłam go na pleckach to co parę minut płakał i się złościł, przełożyłam go na boczek i od razu spokojnie usnął. Nie wiem czy na siłę go tak kłaść i się przyzwyczai czy co szkoda mi go, ale z drugiej strony to dla jego zdrowia.
Dominia mój malec dziś czuwał od 5 dostał jeść, położyliśmy się, zaraz zaczęło się robić jasno i do widzenia ze spaniem przetrzymał mnie do 10, razem usnęliśmy i ja pospałam sobie do 12.
Justyna mojemu dziś taka krostka wyskoczyła na nosie. Położna zabroniła to ruszać, samo ma zejść.
Gabilee jesteś bardzo dzielna ! Trzymam kciuki, obyś jutro tuliła Leosia
Wczoraj wyszliśmy na pierwszy spacer. Wstrętny wiatr niestety nie umilał. Zaszliśmy na Shell'a dopompowaliśmy koła w wózku. I szybko do domu, wypiździło nas strasznie, bałam się, czy Adasia nie przewiało, teraz ciągle mierzę mu temperaturę, ale wszystko jest ok. Wczoraj w końcu mogliśmy z M spędzić jedno popołudnie bo ostatnio ciągle go nie ma w domu i oczywiście musiało się zesrać. M musiał pojechać do pracy po jakiś ważny zeszyt. A że do pracy ma 40 min i jeździ pociagiem to nie było go od 18-22.30. Cały ten czas przespałam z Adasiem przed TV. Jeszcze dziś jest szansa, skończył szkołę i zaraz będzie w domku, Adaś jeszcze z godzinkę/dwie pośpi więc może chociaż chwilkę razem poleżymy i pogadamy, już mi tego bardzo brakuje.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gabilee
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1524
- Otrzymane podziękowania: 0
jutro o 6 podlacza kroplowke niby dwie ok 1 powinnam urodzic hehe jaja wiem mniej wiecej kiedy urodze cudowne uczucie dzis mam sie wyspac lekarz kazal . M. bedzie przy porodzie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- princess
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1262
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jadziatopol
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2263
- Otrzymane podziękowania: 0
Dominia wspolczuje....nie ma nic gorszego niz zmeczenie
A na temat szczepionek jest tyle zdan ilu lekarzy na swiecie...a my i tak prawdy nigdy sie nie dowiemy! mozemy sobie tutaj dyskutowac co jest najlepsze a co nie....ale prawda jest taka ,ze sztab ludzi nad tym pracuje,zebysmy sie nie dowiedzieli nigdy o co w tym chodzi...jedyne co jest pewne to to ,ze chodzi o gruuuuuuba kase
Madlen suwaczki w pizdu,...hahahah!!!! ale sie usmialam
Ola testuje wszystko...na pewno ci dam znac. Dzisiaj wydaje mi sie ,ze troche lepsza jest ta pupka. Wietrzylam caly dzien...tak wietrzylam ,ze wieczorem Hubert puscil taka srake na dywan,ze domyc nie moge wczoraj spal na brzuszku 2 razy po 3 godziny a ja oczywiscie wpatrzona w niego...nie spuszczam z niego oka. Ale on juz dzwiga glowe tak,ze jak sie przebudzi to sobie podnosi glowke i zmienia na druga strone a kiedy on spi na brzuchu niczego nieswiadomy ja podkradam sie i rozpinam mu pieluche i spi tak z golym tylkiem sciagam mu tylko ten tyl pieluszki ...ani razu sie nie obudzil ale w nocy klade go na boczku bo na wznak nie chce .
Princess ja tez wyrzucilam chusteczki nawilzane i myje tylko woda...powinno pomoc Adasiowi .Hubek tez ma takie kropeczki czerwone...o srednicy moze 2-4 mm.Ale dzisiaj jakby troche lepszee...mniej zaognione. Teraz spi na brzuszku juz 2 godzinke i z pupka na wierzchu ...hihi...smiesznie to wyglada...caly przykryty kocykiem dookola pupy tylko dziurka wystaje wiesz jak go najlepiej kladz? ja biore Huba na moj brzuch i siedze w fotelu az usnie...potem transportuje go delikatnie na materacyk,ktory mam w kuchni i klade...nawet nie drgnie po 10-15 minutach jak ma jeszcze mocniejszy sen to wtedy odkrywam mu pupke i odrywam jednego rzepa z pieluchy i zwijam tak zeby dupka ujrzala swiatlo dzienne i tak sie wietrzy okolo 3 godzin. To chyba najlepszy sposob na wietrzenie i bioderka za jednym razem. Bo jak nie spi to wierzga...rusza sie...denerwuje po jakims czasie i tak gora 10-15 minut wytrzymuje...juz nie mowiac o tym ,ze zasikac albo zakupkac moze wszystko. Moj tez nie chce na wznak lezec....a nie wystarczy jak w dzien na brzuszku beda lezec a w nocy na boczku? zapytaj ta polozna jak bedziesz miala okazje. Bo na wznak on nigdy nie zasnie bo ma ten odruch moro i go to budzi co chwilke a z pupka probuj kochana i opowiedz jak bylo powodzenia
A takie krostki Hubert tez ma i tak jak napisala Princess nie wolno tego ruszac. To od hormonow.
co do spacerkow to tutaj mowia,zeby od razu wychodzic ale nie w publiczne miejsca,zeby dziecko nei mialo kontaktu z ludzmi. Tutaj wogole hartuja te dzieci od urodzenia. Ja bylam w szoku jak w piekna co prawda pogode bo slonce bylo ale bylo cholernie zimno bo wiatr z nad Pacyfiku nie jest cieply ...takie maluszki po rok czy dwa biegaly z golymi pupami po plazy...a ja poubierana w kurtke, kaptur. Szok! mowi sie,ze kalifornijczyka mozna latwo rozpoznac w San Francisco po koszulce z krotkim rekawkiem i krotkich spodenkach (bo tu nigdy nie jest tak cieplo,zeby tak mozna bylo wyjsc-dla nas oczywiscie).Dzieci malenkie w wozkach bez czapeczek i z golymi stopkami....ja nie rozumiem jak tak mozna...ja zamarzam bo na prawde jak wieje to jest cholernie zimno.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Majkon
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 30
- Otrzymane podziękowania: 0
trzymaj się!
Ja czekam na jakikolwiek objaw zblizającego się porodu i tego przeklętego bociana, którego wypatroszę i ugotuje na odwietki. Płacze jak durna kilka razy dziennie, chyba głównie przez te ciągłe zapytania... "Urodziłas?" , "Czujesz juz cos?", "Masz skurcze?", "Jest już maleństwo?" Mąż już ma cały plan pępkówki, ale najważniejszy powód jego imprezy wcale się tym nie przejmuje...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Alina2408
- Wylogowany
- gadatliwa
- smile or die
- Posty: 960
- Otrzymane podziękowania: 0
juztyna czasem tak spi mala z otwartymi wpol oczkami...
ola noszenie to tez nie rozwiazanie bo bedziesz musiala pozniej nosic a tak to twoja sprawa...
gabilee trzymam kciuki a z oddychanie to rzeczywiscie wazne ale i tak sie o tym zapomina mnie ciagle polozna przypominala sakramentalnym: jak ty oddychasz to i twoja dzidzia oddycha"
princess no nie u nas takich luksusow nie ma z waga :)
princess u nas tez kryzys z czasem m... nie dosc ze pracuje do pozna to z rana zazwyczaj jest cos i tez go nie ma... ja mam juz z tym kryzys...
a my dosc szalony dzien... mala wstala o 7 tak jak pisalam pozniej problemy z kupka okazalo sie ze jak poszlysmy na spacer to z kupka sie ruszylo po spacerze byla jedna a pozniej to juz hutowo byly 4 ale mala nie spala i wolala jesc w koncu kolo 17 ja wykapalam nakarmilam i polozylam od 18 powiedzmy ze spi ale tak troche niespokojnie mysle ze juz byla bardzo zmeczona... ja tez nieco padam na ryjek ale jeszcze ide zrobic kolacyjke ala lasagne tylko takie delikatniejsze z miasku drobiowym....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jadziatopol
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2263
- Otrzymane podziękowania: 0
Alina to dobrze,ze kupka jest i to nie jedna
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- princess
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1262
- Otrzymane podziękowania: 0
Alina bardzo dobrze, że produkcja Twojej małej ruszyła pełną parą Adaś też czasem ma dłuższą przerwę między kupolcami
Myślicie już o chrzcinach? Bo ja tak, chcemy poprosić na chrzestnych brata M i moją siostrę (jednak). Oboje przyjeżdżają do PL na Wielkanoc i chcemy wtedy zrobić chrzciny, w sumie to mało czasu zostało na organizację ale... przeczytałam, żeby nie urządzać chrzcin w czasie, gdy malec będzie miał 6 tygodni i będzie po kolejnych szczepieniach, wiąże się to z obniżoną odpornością... I Adasiowi wychodzi, że na Wielkanoc będzie miał 6 tygodni nie wiem co robić, chyba trzeba byłoby porozmawiać z pediatrą jak to widzi...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anet-a-1401
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 217
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Madlen
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Mój promyczek słońca :-)
- Posty: 1726
- Otrzymane podziękowania: 0
Jutro śliczna data.
Aniajulia 11 dni po terminie. Ześwirowałabym leżeć tam tak długo.
Princess ja już w jego zmianę nie wierzę, nie chcę go widzieć w szpitalu.
Majkon ja też ciągle wyję.
To co piszecie o karmieniu, kupkach, układaniu do snu to dla mnie jakiś kosmos odległy...
Aneta dziwne, szyjka zamknięta i zaczynają od oxytocyny?
Myślałam, że wtedy konieczny cewnik albo żel rozwierający.
Do 4 kg powiadasz. U mnie powyżej 4 i to ponoć żadne uzasadnienie dla cc.
Powodzenia, oby szybko poszło.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jadziatopol
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2263
- Otrzymane podziękowania: 0
Aneta jej...faktycznie...przeciez ty jeszcze 2 w 1! to trzymam kciuki
to kto jeszcze zostal 2 w 1 ? Gabilee urodzi jutro To pozostaje Madlen, Sylwia,Aneta i Majkon...tak?
Princessno pocisna...pociasnal teraz zolta plama na dywanie ! te kupy jakies zrace sa z lezeniem na brzuchu jak na razie nam sie udaje....nawet lepiej spi niz na boczku. Moze Adas tez bedzie wolal spac na brzuszku my tez chcielismy zrobic chrzciny na Wielkanoc ale niestety musimy przelozyc na pozniej bo zapomnielismy o jednym bardzo waznym szczegole nie mamy kogo wybrac tutaj na chrzestnych Moze przelozcie na pozniej...rzeczywiscie lepiej w tym 6 tygodniu nie narazac go niepotrzebnie na kontakty z ludzmi...a wiesz jak to jest na chrzcinach . Kazdy musi dotknac, nachylic sie a i w kosciele tez zarazkow nie brakuje .Ja swojego pierwszego syna chrzcilam jak mial pol roku i pamietam ,ze mi siedzial na kolankach podczas chrztu. Tez mozna i chyba bezpieczniej. Teraz tak zrobimy bo jestesmy zmuszeni...chociaz wolalabym szczerze mowiac na Wielkanoc...no ale bez chrzestnych jakby chrzest sie nie odbedzie hahahha...wyjdziemy na ulice i zaczniemy szukac chetnych
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasia123m
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
powiedzcie mi jak mam zmienic ten emblemat..daje zdjecie i wczytaj i nie dziala..juz zmniejszylam rozmiar foty max i dalej figa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.