Mamusie luty 2013 !

Chomiczka piękny Oluś. Nie daj się, ja też walczę o przetrwanie.

Jadzia ale Hubcio silny chłopak już
A Ty zaszalałaś z kolorkiem
Szacun dla Bartka. Jeny, gdy wyobrażę sobie "dzisiejszą" młodzież to nie chce mi się wierzyć, że on taki zawzięty, pracowity... Żeby "jakos" sobie tam radzić musi włożyć ogrom pracy we wszystko.

M. kupił podgrzewacz Canpol. I mikrofalę. I w czym lepiej podgrzewać..

Powiedzcie mi, czy gotowe-rozrobione mleko modyfikowane może stać w butelce w podgrzewaczu przez kilka godzin

I drugie pytanie: czy mleko mogę rozrobić w mineralnej i dopiero wtedy podgrzać (mikrofala, podgrzewacz). Czy też zawsze muszę rozpuszczać w ciepłej wodzie

Z różnymi wersjami się spotkałam..

Satine Twoja Marysia ma piekne oczęta za Tobą. I jakie usteczka..
A pieluszka pomaga w kąpieli?

Monia ale avatarek czad

Madlen mam tommy tiippy i wlasnie jak jadla kiedys to w tej rurce widzialam takie jakby babelki powietrza sie przesuwaly a teraz nic...i jeszcze dokupilam sobie druga antykolkowa tylko 240ml i tam sie tez nie przesuwaja babelki w rurce.A naprawde w tej malej widzialam.i teraz nie wiem czy ja ja zle wyparzylam i poskaladalam czy co.cyc sie tez czasami wciaga..odrobina mleka zostaje z boku butelki..tak srednio jestem zadowlona.Choc mam nadzieje ze ten smoczek w ksztalcie sutka rzeczywiscie cwiczy aparat mowy jak piers i po logopedach jak z synem latac nie bede..oby

a ten nivea do kapieli to macie jaki? taki z oliwka..?ja mam probke 2 w 1...plyn z szamponem..jutro wyprobuje.

Sylwia ja wybieram szczepionki 6 w 1.i powiem szczerze ze moj syn ze wzgledu na sepse byl szczepiony wlasnie martwym krztuscem w poradni szczepien dla dzieci po przejsciach.zywym krztuscem bym niezaszczepila..a martwy jest tylko w 5w 1 lub 6 w 1.syn byl szczepiony dwoma ukluciami wiec pewnie to bylo to 5 w 1...ale poniewaz poradnia to ja wtedy nie placilam.Tosi chce zaplacic 6 w 1..i chce doszczepic pneumokokami ale nie z 1 szczepieniem...moze poniedzy pierwszyma drugim.ja ogolnie za szczepieniem niezbyt jestem bo mi sie dziecko cofnelo po menongokokach.moze to przypadek ale bede sie bac kazdego szczepienia Tosi.

chomiczka Olus sliczny:))
ja tez chce kupic bobotic..tez czytalam ze maja taki sam sklad co tamrte..a do pupci to smaruj mu bepantenem..dziala cuda

Daomina my tez mamy mega wystajacy pepek ale polozna narazie zabronila kleic..moze ma sie wietrzyc zeby sie zagoil do konca..

jadzia jaki sliczny Hubcio:))
'
jaka slodka Marysia:))) i nawet nie placze przy kapaniu..moja to sie drze.ale kurde moja prawie zawsze glodna przy kapaniu..a pisza zeby nie karmic przed kapaniem..czasami jej robie z 30..czasami je godz przed..ale roznie jje te karmienia wypadaja.a Wy jak robicie?

monia jaki sliczny usmieszek:P)))

Madlen Ja zawsze jak robiłam kuzynom mleko to zalewałam gorącą wodą i dodawałam trochę zimnej przegotowanej. Małej zalewam gorącą z termosu i mieszam z mineralną ( jakaś tam dla mam). A co do mleka to za długo stać nie może bo kiśnie ;P A przynajmniej ja się tak nacięłam
A wcześniej jak nie miałam termosu to robiłam mleko na noc i kładłam na grzejnik haha... było cieplusie Takie w sam raz. A co do pieluszki...ciotka tak ją kąpała bo niby wtedy takiego szoku nie ma jak się wsadza dziecko do wody więc też tak robię Mi nie pomaga ale może faktycznie dla maluszków lepiej jak nie są takie poodkrywane

Kasia ja mam to
www.nivea.pl/Produkty/Dla-dzieci-i-niemo...lyn-do-kapieli-2-w-1

O Boboticu też czytałam, że podobny do sab simplex, ale czy faktycznie..

Ja kąpię na kilkadziesiąt minut przed jedzeniem.
Mój się drze przy przemywaniu oczek solą fizj.

Satine mleko na grzejniku dobre

Madlen Grzejnik to dobry patent haha Właśnie się wydoiłam, mleko na grzejnik...mąż po 1 wstanie do małej ( tak sie budzi) i daje jej mamine mleczko

Satine piekne to zdjecie jak Tatus daje Marysi mleczko
Nie rozwala Ci piersi jak mala M karmi w nocy ? Bo chyba dluga masz wtedy przerwe prawda ?
A jak nocki ? Przesypiacie ladnie ?

Kasia tak pepus musi sie zagoic wtedy bedziemy kleic i schowa sie do srodka

Dominia Ja się ściągam na noc więc nie jest źle Dopiero rano przeciekam

Pliszka bardzo mi się podoba Twój leżaczek

Madlen te bibułki to takie jednorazowe arkusze z miłej, chłonnej tkaniny. Zamówiłam je przy okazji kupna pieluszek wielorazowych. Coś takiego allegro.pl/listing.php/search?string=bib...%82ki&category=17295
To, co Adaś nie dopije wylewam bo zwykle zostaje tego co najwyżej 10 ml
Przeciwbólowe przestałam brać jakoś w 3 dobie po cc.
MM chyba zawsze musisz robić niestety w ciepłej wodzie, i to w 40 stopniach.. Upierdliwe to ale w tej temperaturze nie giną te wszystkie dobre składniki.

Jadzia Adaś też nie chce pić herbatki wody weźmie parę łyków i to wszystko. Raz udało mi się mu wcisnąć 10 ml herbatki z koperku to zaraz całość ulał A szkoda bo dokarmiam go MM i powinien coś dodatkowo pić...
Hubi ślicznie główkę podnosi Mały słodziak Ostatnio się martwiłam, że Adaś ma ju prawie miesiąc i słabo główkę podnosi. A tu dziś niespodzianka, kładę go na brzuszku a ten głowę zadziera wysoko, tak jak Twój Hubek, ależ się ucieszyłam W ogóle miło patrzeć, jak nasze pociechy robią postępy, nawet te najmniejsze, których nikt inny nie widzi
Szkoda, że włoski robią Ci takie psikusy... Chyba rzeczywiście pozostało Ci zamalować je na ciemno. Z tego co pamiętam, wrzucałaś kiedyś fotkę - bardzo ładnie Ci w ciemnym kolorze

Chomiczka nie martw się kochana, szybko dojdziecie do ładu i się siebie nauczycie, potrzeba tylko troszkę czasu. Też miałam taki kiepski nastrój na początku. Uszy do góry

Satine Marysia jest boska Taka do schrupania

Jest mi smutno i źle M już drugi tydzień na poligonie, wraca dopiero w piątek, mieszka u mnie mama i z jednej strony pomaga mi bardzo dużo bo gotuje, sprząta i trochę ogarnia przy Adasiu jednak psychicznie męczy strasznie, czepia się mnie o wszystko, o moje metody opieki nad Adasiem. Wymaga, żebym się nie denerwowała, była wiecznie zadowolona, uśmiechnięta, na nic nie narzekała itp. Do tego wszystkiego wkurwia mnie już na maxa ta moja śmieszna laktacja. Zanika, po prostu wypięła się na mnie a dziecko się pręży przy karmieniu, bije mnie po cyckach bo co uciągnie parę łyków i to już koniec jedzenia, a jeśli się naje to po 2 godzinach niespokojnego snu budzi się wygłodniałe. Czuję się jak nieudacznik Do tego słyszę od mamy, że jestem psychiczna bo się denerwuję. Dziś zrobiła mi teatralną scenę, bo byłam poddenerwowana po kłótni z nią to zabrała mi Adasia z przewijaka z tekstem, że jeszcze mu krzywdę zrobię bo się zachowuję jak wariatka... Poszłam pod prysznic i płakałam razem z nim... Myślałam, że depresja poporodowa, którą miałam w pierwszym tygodniu mi minęła ale teraz powoli wraca

Satine Maryś sama słodycz

Chomiczka Oluś cudny

Jadzia Hubuś jaki już duży,cukiereczek

Szwy zdjęte,mąż kupił octenisept i jutro zdejmę optrunek

Dominia kuruj się

Gabilee na pewno dasz radę, wierzymy w Ciebie

Alina wiem o tym dlatego kładę go na zmianę, podkładam mu za pleckami kocyk albo coś żeby się nie przekręcał, bo słyszałam już o takich przypadkach, że dzieci miały właśnie krzywe główki..

Dominia no i ja tak samo robię, ale po kąpieli smaruję małego kremem nawilżającym z nivea baby i mydełko bambino też mam specjalnie na później a co do pępuszka ja przemywam gazikami leko

Jadzia no i prawidłowo kurde to nic złego a skoro dziecko jest godne to co głodzić je mamy bo komuś nie pasuje.. dziwne to wszystko tam u Was, chociaż i tutaj czasem dziwnie się patrzą na kobiety karmiące

Ale jaja kolega do mnie podbija hehe starszy 4 lata ode mnie i zaczyna jakieś aluzje podbijać, że czas na założenie rodziny już i w ogóle i że mu nie przeszkadzałaby dziewczyna z dzieckiem, bo bardzo lubi dzieci hehehe i już czas na to trochę się uśmiałam, ale tak na prawdę to miłe to było chociaż to tylko kolega, znamy się już pare lat, ale nie jest w moim typie ,no i zaznaczyłam już mu że na razie to stuprocentowo oddaje się dla synka i nie szukam innego mężczyzny pośmiałam się tylko z mamą troszkę, że przydałby się taki ktoś jak on, bo ma swój sklep z ciuchami i samochód, co jest bardzo przydatne przy dziecku

Jadzia a co do żółtaczki to jednym z objawów też ponoć jest to że dziecko bardzo senne jest i dużo śpi w ciągu dnia tak mówiła mi lekarka, tylko, że ciężko rozróżnić skoro małe dzieci prawie całe dnie przesypiają

A i mój malutki przespał w nocy dzisiaj od 20 do 1 i potem tak co jakąś godzinkę no ale rekord trochę pospałam i dzisiaj w dzień też od 11 do 16 hehe

Chomiczka śliczny Olek

Jadzia ale Hubi ma śliczne oczęta takie jak pięciozłotówki cudne

Satine jaka słodka Marysia hehe a jakie usteczka ma

Princess kochana na pewno dasz sobie radę, trzymam kciuki za Ciebie, wiem, że to przykre mi moja mamuśka potrafi gadać głupoty typu, że źle trzymam małego że wredna jestem bo go budzę do kąpieli i w ogóle ale ja jakoś już ignoruję to postaraj się zignorować to zachowanie mamy i nie denerwować jeszcze nie wszystko stracone laktacja powróci, tylko bez stresu, postaraj się dla malutkiego, trzymam kciuki

A i dostałam wiadomość, że ten debil się wybiera w ten weekend do małego i znowu z tatusiem, czy on nigdy sam nie odwiedzi syna... Kur... jeszcze trochę i bez kitu zakaz zbliżania się załatwię jak mnie wkurwi, bo wcale się dzieckiem nie interesuje i sobie przyjeżdża jak tatuś albo mamusia jadą do miasta... Pff niedorozwój

A co do pępka mój malutki ma wklęsły dosłownie identyczny jak tatuś

No a dzisiaj ogólnie byłam straszni zalatana i nie miałam czasu nic napisać wcześniej, niedługo znowu mi mały chyba wstanie bo śpi od 20.30 ehh i takie to spanie będzie A jutro po zaświadczenie od lekarza do becikowego na jeden koniec miasta, po pesel na drugi i do centrum prawie składać na becikowe, i sama w domu będę więc na chwile zabieram małego, a wracając od gina podrzuce go babci, bo dopiero będzie wracać do domu, tzn ona go do domu zabierze, bo szkoda dziecka, taka pogoda...

A i wiecie co nie wyobrażam sobie już tego, żeby moje życie miało się inaczej potoczyć, żeby miało nie być Marcelka, jestem taka szczęśliwa, że jest, tak bardzo go kocham.! <3 Nie wierzę czasem jeszcze w to, że to już tyle czasu czekałam na niego, a wydaje się jakby był ze mną od zawsze, a to dopiero 3 tygodnie

dzieki dziewczyny wszystkie dzieciaczki nam sie udaly
Xpatii oj tak...w tym kraju wszystko dziwne jest a im dziwniejsze tym fajniejsze mialam dzisiaj opory,zeby wyjsc na spacerek z Hubkiem z tym zoltkiem na glowie...wymyslalam jakies czapki,berety,chustki...po czym zobaczylam przez okno jak babka smiga w fioletowych wlosach i stwierdzilam...ech..piernicze ! w koncu w stanach jestem i nikt krzywo popatrzec na mnie tu nie moze a jak wracalam ze spaceru minela mnie laska z wiekszym zoltkiem na glowie i w dodatku z popalonymi wlosami a ten twoj m to faktycznie jakis niedorowoj! co za koles! szkoda slow
Ja tez juz sobie zycia bez Huberta nie wyobrazam....a tak dlugo zwlekalismy z dzieckiem Los sam zadecydowal i chwala mu za to a co do zoltaczki to slyszalam wlasnie o sennosci..ze to jeden z objawow. No to nasze dzieci nie maja tego objawu na pewno
Satine Marysienka sliczna i chyba podobna do taty bardziej
Aganobla juz niedlugo calkiem wrocisz do formy
Princess masz racje kochana...takie chwile sa bezcenne i dla nich warto zyc czasem jak karmie syna to staram sie zatrzymac te chwile....i wtedy zdaje sobie sprawe jaka ja jestem szczesliwa Adas szybko podniosl glowke Hubcio troszke pozniej a z kolorem to jeszcze dzisiaj rozjasnie raz ale delikatnie bo nie chce spalic wlosow i chyba masz racje....powroce do ciemnego dzieki Princess i ucaluj dzielnego facecika od cioci acha...ale bym sie wkurzyla jakby mama mi cos takiego zrobila! jeszcze troche , wytrzymaj...byle do piatku i nie wolno ci tak myslec ze jestes "nieudacznik"! slyszysz? jestes najwspanialsza mama na swiecie! i nawet jakbys nie mogla karmic piersia to i tak Adas otrzyma od ciebie to co najwazniejsze w zyciu MILOSC .Glowa do gory z kazdym dniem bedzie lepiej

Dzien dobry z rana

My wyspani .. Przynajmniej moj Syn
Wasze maluszki przynajmniej plec meska tez sie przesikuje ? Moj jak spi na boku to w pewnym momencie ma mokry caly bok przelewa przez pampka a On tyle siura, ze moja mama sie smieje, ze bedzie strazakiem sika jak waz strazacki do gory

Dzień dobry

Alinka no zostawili jej tą klamrę. U nas pępowina była bardzo gruba i woleli zostawić klamrę coby się nic nie podziało.

Jadzia jaki śliczny Hubuś. Jak ślicznie główkę trzyma.

Satine, Marysia urocza.

Madlen ja przegotowaną wodę mam zawsze w butelce w podgrzewaczu. Jak przychodzi pora jedzenia to wsypuję mleko, trzepię i tyle. Co do tabletek... Cięcie miałam we Wtorek o 11. Po cięciu na pooperacyjnej dostałam morfinę w kroplówie. O 17 przewieźli mnie na połóżnictwo i tam o 22 dostałam ketonal w kroplówce. W środę z rana wstałam się umyć i wzięłam od położnej jeszcze jeden ketonal. Później już nic nie brałam chociaż chcieli mi dać. Tak więc w sumie wzięłam tylko trzy dawki przeciwóbóli.

U nas noc spoko. Od 19 do 00 spała. Później jedzonko co 3 godziny. Wstała sobie o 8 i nie śpi do tej pory. O 9 dostanie jeść i pewnie padnie.

Ja muszę powisieć dziś na telu trochę. Amelkę muszę zapisać do audiologa na badanie słuchu bo w szpitalu aparat był popsuty i jej nie zrobili. Oliwię do urologa muszę wcisnąć jakimś cudem na ten rok jeszcze.

Nie wiem jak ale moja starsza córka załamała dziś swoje łózko.

Dzień dobry

Princess, współczuję samopoczucia Nie wiem jak Twoja mama może być tak niewyrozumiała... Nie przejmuj się nią. Przecież to, że się denerwujesz albo gorzej czujesz nie znaczy, że jesteś złą mamą czy że nie kochasz Adasia ponad życie. To czysta fizjologia, burza hormonów, to przez to tak się czasem czujemy a nie inaczej. U mnie to już minęło i od jakiegoś czasu czuję się niezmiennie bardzo szczęśliwa i zakochana po uszy w moich chłopakach Daj sobie troszkę czasu, powiedz mamie, że nie życzysz sobie takich uwag, zrób dla siebie coś miłego.

Chomiczka, trzymam kciuki żeby kropelki pomogły! Wyobrażam sobie co czujesz bo u nas brzuszek zaboli tylko czasami, a mi się już serce kroi, a jak u Ciebie mały płacze godzinami to naprawdę współczuję. Na szczęście te kolki mijają... Koniecznie poproś kogoś o pomoc, a sama wyjdż na spacer albo się zdrzemnij. Czytałam, ze nerwy rodziców niestety nasilaja obiawy, wiec mimo wszystko musimy zachować spokój, choć to często niełatwe

Madlen, na naszym mleczku (NAN) jest napisane zeby spożyć zaraz po przygotowaniu i tego się trzymamy, nigdy go nie przechowuję i zawsze wylewam resztki, których Oluś nie zje (choć ostatnio zawsze opróżnia butlę do ostatniej kropelki )

Jadzia, Hubi jest BOSKI a Bartek bardzo dzielny i mądry Ty szczęściaro!

Satine, super zdjęcia Widać, że tatuś wpatrzony w córeczkę Uwielbiam patrzeć na tatusiów zajmujących się swoimi dzidziusiami Fajnie, że się tak do tego garną. Mój tata się do nas nie dotykał jak byliśmy malutcy, inne pokolenie, dobrze, że to się zmienia Mój Misiek teraz cierpi katusze, że przez tą głupią opryszczkę nie moze się zbliżać do Olka. Ciężko mu się powstrzymać

Monia, przepiękny avatarek

Paulaa haha Oliwka hardcore pobrykala po lozku i ups sie usmialam ciekawe co kiedys te Nasze male szkraby wymodza