Mamusie luty 2013 !

Jakie Marcelek robi slodkie minki

A Adas jaki sliczny chlopak

Monia a po tym nivea smarujecie maluchy czyms po kapieli?na dzis mam probke tego nivea...ile sie tego wlewa do wody.popoludniu wyjde do sklepu to bym sobie to kupila do kapieli.

Mysle caly czas co z mlekiem.dzis musze jakies kupic.narzie mamy bebilon...w nocy dostal sztuczny posilek..potem juz kolejny mieszany z 40ml mojego mleka.rano sztuczny i znow mieszany bo az 60 odciagnelam po pol godz z laktatorem.i kupy nie m.odrobink byla zbitaa.woda dopajam jak nie spi.jak j brzuch boll bedzie dzis to chyba musze inne kupic..tylko kurde jakie.myslalam ze bebilon najlepszy.

Paul rozbwilas mnie z tym lozkiem.i jeszcze niezauwazyla i odrzu spac poszla...hhehehe. foty zeby wstawic musisz rozmair zmienic.ktoras dziewczyna dawala link do progrmu zmniejszajacego.

Princess jestes super Mama i nie sluchaj zadnych komenatzry.kzda z ns ma gorsze i lepsze chwile.hormony jeszcze szaleja.

Aa pocicie sie w nocy?ja okropnie...i nie wiem czy moze nie od tarczycy.mam wszystkie leki odstaiwone..

Kasia ja oliwkuje bambino, ale robię to dla masażu Igunia to uwielbia a mi po oliwce łatwiej niż na sucho. Wlewam pare kropel...nie potrafię określić. Takie jedno przechylenie butli

Paulaa może za duży rozmiar masz? Zmniejsz fotke tutaj www.jak-zmniejszyc-fotke.pl/ powinno pomóc

Monia gardło chyba niezłe ale katar mam dzisiaj prawie po kolana okropnie się boję żeby nie zarazić Igora

Czyli to siusianie bokami to nie tylko facecików obejmuje

Kasia ja też się pocę i to tak, że w pewnych momentach wydaje mi się, że pościel mam mokrą

Princess u nas to sikanie z piersi częste Igi jak puści cyca to czasem ma cala buzie w mleku zanim zdążę złapać w pieluchę

Nie moge sie naptrzyc na usmiechnieta Igunie. i juz niemoge sie doczekac kiedy moja sie tak usmiechnie do mnie...moze juz na wielkanoc...bedzie miec ponad miesiac...

monia dziekuje za wsparcie siedze teraz a mala sruta w pieluche w lezaczku oczywiscie wyglada na to ze u nas to nowoczesna wersja nocniczka heheheh to bylo nasze pierwsze karmienie z butelki az foty zrobilam hehe zeby pozniej wkleic i sie pochwalic...

madlen dziekuje ale przyznam sie szczezrze ze mialam sporo nerwow ale wlalam troche mniej wody i dalam rade wiesz do tej pory zawsze ktos byl a teraz sie skonczylo wiec mamusia musiala sobie sama poradzic a co lepsze mala nie krzyczala a to dosc proste wystarczy zrobic jej ciut cieplejsza kapieli jest git

paula hehe no to biedna musiala sie wystraszyc niezle jak tak spadla teraz to smieszne no ale dla niej musial byc szok a tej klamry nie mozecie zdjac??? u nas smoczek dziala ale ak mala raczy go wziac hehehe

paulaa moze zmniejsz wielkosc a pozniej jak w odp piszesz to na dole jest wybierz plik i klik www.jak-zmniejszyc-fotke.pl/ tu zmniejszysz fote do odpowiednich rozmiarow juz jest od reki ustawione

princess my mamy ten lezaczek i powiem ze to duze udogodnienie bo nawet jak podtrzymujesz mala za glowke to dupka hamuje na ograniczniku i dziecie ci nie ucieka heheh ale tez sie balam niezle ale mowie raz kozie smierc najwyzej jej nie domyje dokladnie...

jak moj kolega dostal opryszczki i byl dopiero poczatek a byl u mnie ja nic nie mialam to wzielam taki zel na wypryski punktowy i mu nasmarowalam i tez szybko zeszlo...

princess z tym cycem to mile zaskoczenie

Ten mój Syn to jest niesamowity, tak śpi nie śpi od kiedy wstaliśmy czyli od po 7 usnął, zaraz się obudził bo kupa, mega kupa 2h sobie leżał i się patrzył, usnął przy czym się wiercił co chwile .. obudził się bo Go wielkie głośne bąki męczyły, drzemka i znowu wstał na jedzenie .. pogniótł się, postękał .. ulał i śpi

Moja cos poplakuje przez sen.szlag mnie trafi jak znow nie bedzie kupy.a ja siedze z laktatorem.barszczy czerwony sie gotuje taki zabielany.M wroci zalamany bo tesciowej powiedzieli ze to juz koniec leczenia....ech

Alina Mała nie płakała bo poczuła mamusie u nas było to samo...jak ciotka kąpała to się darła a jak ja zaczęłam to cisza jak makiem zasiał ;P

Marysia dziękuje za komplementy

Dzięki dziewczyny za pocieszenie, bo już zaczynam wątpić w siebie jako matkę, czy ja w ogóle się nadaje. Muszę powiedzieć że te kropelki bobotic trochę małemu pomogły, szału nie ma, ale widzę że troszkę już jest spokojniejszy.

Princess z tą laktacją to koszmar jest normalny, ja po całej nocy bez karmienia ściągnęłam wczoraj ledwo 60ml, dziś 30ml i już więcej nie dam rady bo mam tak styrane sutki i bolą jak diabli. Mały już teraz w większości jest na bebilonie niestety. Frustruje mnie to strasznie:( czuję się przez to gorsza że nie mogę mu zapewnić tego co najlepsze. Staram się go jak najczęściej dostawiać, ale wtedy on się denerwuje bo głodny a leci niewiele i ja się denerwuje bo zaraz na prędce trzeba butlę przygotowywać. Zanim to nastąpi to mały już zapłakany i wkurzony... Szkoda gadać.

Mój mały chyba dużo nie je, trochę się martwie... zjada 60 ml co 3 godziny jak w zegarku, czy to nie mało, skoro wasze jedzą więcej? no ale mój ma dopiero 2 tygodnie więc może mniej potrzebuje.

Dziś mój też obsikał się, i to obsikał całe plecy, z przodu był suchutki a całe plecy po szyje mokre

Muszę sobie chyba kupić sterylizator i podgrzewacz do butelek bo nie nadążam ich wyparzać. Muszę sobie wypracować jakiś system przygotowywania tego mleka żeby to sprawniej szło. Polecacie jakieś konkretne modele?

Co do kolegi to już ustawiony chłopak więc tylko rodziny mu do szczęścia potrzeba ale muszę się bardzo zastanowić

A minki małego superaśne jak te dziubki przy kupkaniu robi, uwielbiam je

A M będzie żałował jeszcze tego co robi

Alina i ja też małego już sama kąpałam 23 razy

Chomiczka Kochana nigdy nie wątp w siebie jeżeli chodzi o Olusia !! Nigdy ! Bo jak mówiłyśmy ZAWSZE będziesz najlepszą i najwspanialszą Mamusią na całym świecie !
Dobrze, że jest jakaś chociaż niewielka ulga dla malutkiego
Jeżeli chodzi o jedzenie to jeżeli przybiera na wadze to nie martw się, że je 60 mleko modyfikowane jest inne niż nasze mój Igi też nie jadł z butli dużo, najwięcej na raz zjadł 80 tylko, że to było moje

Kasia kiedy Tosia zrobiła kupkę ??

u mnie otwierają reala w czwartek, takie ceny, że szczena opada .. bebilon 800g 37 zł a na hurtowni 42 M płacił .. chusteczki pampersa 6 paczuszek za 20 zł !! Chyba się tam przejadę albo M skoczy nawet po te chusteczki

Jadziu - ja mam podobną temperaturę i też mi ciągle zimno, u nas pępek też trochę się papra. Dzielnego masz Bartka
Chomiczka - śliczny Oluś
Marlena - ja też myślałam o pneumokokach, ale jeszcze nie jestem zdecydowana
Satine - cudna Marysia
Kasiu - moja przy pierwszych dwóch czy trzech kąpielach też się darła, teraz polubiła
Princess - rozumiem Cię doskonale. Mi teściowa dużo pomaga, ale te rady...


Ja dzisiaj rano miałam megadoła. Cała noc w plecy, malutka najpierw nie mogła zasnąć do 12, potem budziła się co 0,5h, a od 3 do 6 nie spała już w ogóle. Potem obie zdrzemnęłyśmy się do 8 i znowu do 12 na nogach. Ona teraz odsypia, a ja ledwo żyję, próbowałam zasnąć ale nic z tego. Jestem przeziębiona, mega niewyspana i ciągle nie mam czasu na jedzenie. Jak kolacje jem o 18 to potem do 12 następnego dnia dieta Do tego chcę mi się beczeć że jestem złą matką, bo nie potrafię własnego dziecka do snu utulić. Mała jest cały czas głodna, może to ten kryzys laktacyjny? Sama już nie wiem...

Kupa byla o 3 w nocy.
Zjadlam ze smakiem ten barszczyk...potrawa zakazana przy cukrzycy...ewogole mi sie pic ciagle chce.

Chomiczka ja tez ciaglam po 30ml po nocy...a teraz 50-60.ciagne tylko 4 razy dziennie bo jak ciagnelam czesciej to po 20ml a czas ciagniecia pol godz.ciagne rano o 6,30-7,potem kolo 13-14...potem o 19 zeby dostala po kapieli..noi ciagne o 23 ale wtedy Tosia dostaje sztuczne a odciagniete jej w nocy podaje.i wczoraj uciaglam 50,50,40,30...razem 175.przedwczoraj 155.wiecej nie da rady.mam plan ciagnac tak jeszcze ze dwa tyg...

Antosia spi w lozeczku na brzuchu...chodze i sprawdzam co chwilke czy aby napewno oddycha.zrobilam jak mowilyscie.zdjelam ja z siebie jak zasnela na brzuchu i ulozylam tak w lozeczku..

Dopiero usnął. Wypił 80 ml MM, zakokoniłam go i lulałam na brzuszku.

Kasia tej oliwki Nivea do kąpieli daję tak samo jak Monia, jedno krótkie przechylenie, czyli parę kropel. Po smaruję mleczkiem do ciała Nivea z tej samej serii.
Co do mleka to też się zastanawiam jakie ostatecznie wybrać, czy zostać przy Bebilonie, czy jakieś inne byłoby lepsze. Choć w sumie Adaś nie ma żadnych rewolucji więc bez sensu zmieniać. Mamy jeszcze Bebiko i na zmianę mu daję, też je toleruje. Z decyzją wstrzymam się do wizyty u pediatry, idziemy do niego w czwartek.

Pocę się w nocy Zaraz po porodzie była masakra, w nocy budziłam się cała mokra, jakby ktoś na mnie z wiadra chlusnął. Teraz jest już troszkę lepiej.

Ola a w jaki sposób usypiasz małą? Jeśli po karmieniu nadal jest niespokojna albo zasypia i zaraz się budzi to pewnie nie najadła się. Spróbuj dać jej wtedy butlę to zobaczysz, czy doje.

Zjadłam właśnie pierogi leniwe z bułką tartą... Objadłam się jak bąk, idę poleżeć i poczytać książkę o dzieciach

A to uśmiech mojego dziecięcia Taki nie do końca, ale mama go dostrzegła i zdążyła aparatem uchwycić

DOMINIA NATASZKA TEZ TAK MA... pieciominutowe dzieciaki

kasiu dlaczego koniec??? jak to???

satine moze cos w tym jest...

chomiczka to szykuj butelke i niech siedzie w jakims ocieplaczu i po dostawieniu do cyca jak mu malo to dawaj od razu mniej nerwow i dla niego i dla ciebie..

pati o koledze pomysl nieraz takie znajomosci sa cenniejsze niz inne...

dominia lepiej niech m pojdzie bo bedzie kupa ludzi i to najlepiej w godzinie otwarcia...

ola ze stresem podchodzisz i mala tez uwierz mi najlepsze lekarstwo to pozwolic jej pomarudzic i sama usnie nawet jak poplacze to sie zmeczy... a uzywacie smoczka jak placze... moze to bedzie rozwiazanie....

dziewczyny bo za mowienie ze jestescie zlymi matkami dostaniecie w dupska bo normalnie szok... nie wmawiajcie sobie glupot wasze dzieci wiedza najlepiej kto jest najcudowniejszy-- mama mama i jeszcze raz mama jest niezastapiona a placza bo inaczej nie umieja sie komunikowac a jak raz czegos nie zdazycie zrobic to tez nie tragedia ja czasem tez mam balagan w domu i drazni mnie to ale powoli mam to w dupie bo mala jest dla mnie wazniejsza nie bede skladac ubran z prania skoro chce mala nakremowac... czy nie bede zamiatac podlogi jak poprostu moge posiedziec i na nia popatrzec jak sie usmiecha...jedyne czego nie moge odkladac to spacer na szybkie siusiu z psami ale tu wykorzystuje momenty drzemki malej i hop z psiurami no chyba ze akurat da sie kogos poprosic o pomoc...

sluchajcie ja mam zwariowane dzieci i sasiadow... pamietacie jak mowilam ze mam mase ubranek to mam ich jeszcze wiecej bo wszyscy moi uczniowie cos mi kupili jak przychodzili i sasiedzi nawet bez przychodzenia kupuja i daja :P ostatnio sasiadka zrobila malej czapeczke myszke i wlasnie ja dostalam jest cudna poprostu... moglaby na tym zarabiac ale mowi ze nie ma chetnych a robota jest mega zrobilam foty i zaraz wkleje... same ocencie...

no i z takim luzem spi moje malenstwo...