Mamusie luty 2013 !

Alina dzięki z kciukasy przydadzą się na pewno

No i dzień dobry

natalka sliczniutki z niej pyzolek

pati chlopak jak talala

anoda odezwij sie jak juz cos bedziesz wiedziala..

Dziewczyny maly ma katar az ze mna spal bo krzyczal u siebie co pol godziny, takie gluty ze masakra
Monia Twoja Igunia miala katarek co z nim robilas ?

Anoda wszystkie trzymamy kciuki mocno

Paula moj syn praktycznie od mies tez byl na sztucznym.tylko przez ta nagonke na karmienie to wszyscy patrza na mnie jak na dziwolaga.na zebraniu w czwartek glowne pytanie bylo Karmisz?mam to gdzies...od wczoraj mam wiecej czasu na wszystko.boli mnie pod pacha przy prawej piersi...moze bede musiala odrobinke z tej piersi odciagnaac.

Do slodkich Mam...bylych slodkich...zjdlam 2kostki czekolady milki tej w kropki i mnie zmulilo.zaslodka byla...myslalam ze sie rzuce na takie rzeczy a wcale mnie nieciagne.wolalabym gorzkiej czekolady zjesc;)wyjelam glukometr...dzis bede po posilkach sprawdzac cukier...bo bede jesc normalne rzeczy...jedyne na co mam ochote to slodkie ciasto z mas...taki orzechowiec-snikers...

Tosia steka od rana le kupy brak.ale byla wczoraj kolo 17 wiec narazie niepanikuje...dostje herbtke w dzien...zobczymy...

Ide sie brac za sprztaanie...albo juz nie...znudzilo jej sie lezenie w lezaczku

Mama była u lekarki co mieszka parę domów niżej .. ma przyjść między 11 a 12 mam nadzieję, że to tylko katar .. pewnie ze mnie ściągnął
Przynajmniej kupa dzisiaj była jedna porządna taka co aż wyszła bokiem

dominia zacznij od inhalacji moze... kurcze sama nie wiem co robic dziewczynki dostaly chyba jakies krople na katary dla dzieci ale nie pamietam...

kasia ale kobieto co ty zrobisz skoro nie masz pokarmu mimo ze bys chciala to go nie stworzysz... nawet sie ludzmi nie przejmuj... nie warto pewnie kazda z nich sama karmila mm i teraz zadaje to glupie pytanie :P:P

Jadzia ciekawe pytanie.

Pokazali mi to dziecię jak mi zszywali dziurę w brzuchu- łzy napłynęły do oczu, że to moje, powstawało w środku mnie, przez celowy akt stworzenia, miało 2 mm na 1 usg, a takie duże wyjęli teraz..
Więc in plus dla macierzyństwa.
Potem jak M. z nim przyjechał to się poryczałam. Więc wyzwala od początku megaemocje.
I czuć do niego takie ciepło..
Wstaję nawet jak delikatnie jęknie..
Ciągle myślę, jak zrobić, by był zadowolony i miał najlepsze warunki.
I każdą wolną kasę bym na niego wydała. Nie na ciuchy, rzęsy czy odsysanie tłuszczu (choć by sie przydało).


Ale z 2 strony..
Czasem mam ochote zwiać z domu jak daje się we znaki, no ale dzielnie trwam przy obowiązkach.

Nie zapomniałam przy tym o sobie, jak zaśnie to się podmalowuję, smaruję brzuch znaczy ten balon co mam jeszcze. Żeby M. nie zwiał

Ale ogólnie ten mały facet mną rządzi, bez 2 zdań.
Mały terrorysta

No i do M. cały czas czuję taką miłość jak wczesniej, a nawet bardziej niż w ciąży.
To dobrze, bo myślałam, że będzie mi obojętny..

I on tez coraz bardziej zakochany w dziecku, swojej małej kopii Adasiu Jr, i widzę, że mnie podziwia za to wszystko..


Zaczynam trochę lepiej sie czuć,skurcze minęły choć leki jeszcze biorę, bo ranę czuć i stopy bolą.
Która z Was tak źle znosiła cc? Mrufka?


Położna pewnie go zważy w pn to dam znak.
A mówiłam, że noszę w brzuchu giganta. Nie wierzyłyście 4420g i 60 cm...

Natalka piękna myszka.

Pati ale siłacz

Anoda myślę o Tobie i cały czas dopinguję. A jak już będziesz w podwójnym stanie to wypiję Wasze zdrowie


Kasia odpuść bo osiwiejesz albo trafisz do wariatkowa. Ciągle się czymś umartwiasz, więcej kolorów w życiu dostrzegaj. Przypominam sobie jak baaardzo marzyłaś o córeczce..

Dzięki dziewczyny za doping
No to lecę jak nie będę się odzywać do znaczy że z mostu skoczyłam

hej mamuśki!

Patii ale Marcelek urósł! jaki przystojniacha hihi!

Natalka ale sobie niunia słodko śpi.. współczuje kolki..

Kasia nie przejmuj się głupim gadaniem. Ile się już namęczyłaś z tym laktatorem, wow! i Ty i rodzinka na pewno na tym zyskacie bo i Ty będziesz mniej zestresowana i więcej czasu będziesz miała dla synka i MĘŻA:laugh:

Alina jaka ładna Mysia z Twojej Natasi a te zdjęcia z rodzinką, ąż miło się patrzy..!

a ja wczoraj dzwoniłam do gina się umówić na wizytę ale gin jest na urlopie i jakoś przed świętami pójdę. kurcze myślałam że pójdę żeby mi tam skontrolował. ale wiecie co, trochę się zasmuciłam jak obejrzałam moją koleżankę.. dziewczyny które już miały wcześniej porody naturalne, po jakim czasie jest tak, że wszystko wraca do normy i nie czuć blizny?

Filipek już tak urósł że te ciuszki 56 ledwo ledwo a już 2 worki za małym spakowałam! codziennie uśmieszki na dzieńdobry i potem też coraz to więcej z każdym dniem
a jeśli chodzi o kupki, to też często stęka, jęczy jak nadchodzi haha ostatnio obsikał nam ścianę i pościel, taki ma wyrzut nie ma kolki jako takiej na szczęście ale najczęściej wieczorami bardziej się pręży i stęka i troszkę popłakuje, ale przy piersi się uspokaja
we wtorek idziemy na szczepienie, aż się boję.. weźmiemy to 6w1 chyba i narazie tyle. na początku mieliśmy szczepić na wszystko co się da ale jak się człowiek wdrążył w temat to masakra lekka, nie dość że skutków ubocznych tyle to kumpela opowiedziała mi że szczepiła córeczkę na rotawirusy a ona w wieku 3 latek i tak miała biegunę tą, więc nie daje pełnej ochrony.. a na pneumokoki jedna szczepiła syna to tj stracił odporność i strasznie zaczął chorować..

miłego dnia!!! pozdrawiamy!

Ja na chwilkę

Dominia psikaj wodą morską, oczyszczaj fridą. Pod noskiem smaruj maścią majerankową. Kropelki możesz podać Nasivin ale te od 1 tygodnia bo są też takie od 3 miesiąca 2 razy dziennie po kropelce do każdej dziurki, tylko przez 3 dni. I witmina C 3 kropelki dziennie.
U nas katar trwał 6 dni

Zdrówka życzę

Odpiszę resztę później, pa

Alina piękna minka Nataszy w tej czapeczce:)

Pati no supermen, że hej. Fajny ten Twój Mały facecik:)

Anoda mosty omijaj! Czekamy na wieści. Zobacz, że niedawno czekałaś na koniec roku, teraz już wiosna piękna się zbliża, jak nie w tym miesiącu, to do maja na pewno będzie można:)

Wczoraj jadłam rybę smażoną w cieście naleśnikowym i bałam się, że Mała to odczuje, ale na szczęście jest ok. Dziś chyba spróbuje ciastko w czekoladzie, bo teściowa mi przywiozła i tak pięknie pachną...taką pyszną mleczną czekoladą:)Paweł podjada a ja wącham:)

Dziś P mi zrobił bardzo miły poranek:) i jeszcze śniadanko do łóżka przyniósł

Wczoraj w nocy Ania przekupkała pierwszą pieluszkę...Dziś w nocy powtórka. Dziś miałam biedronkowe dady, a wczoraj rossmanowskie, niby 2-5kg, a widzę, że te babydream są takie jakieś płytkie.
A jak się u was sprawdzają?
Na belli happy jeszcze się nie zawiodłam, ale są dość duże, więc narazie chce zużyć te z biedronki i rossmanna, bo Ania z nich chyba wyrasta...

Kolejny mój problem to mleko...Zasypiam jak ją karmię i jak się później budzę, to obie jesteśmy mokre. chyba zacznę w nocy karmić na siedząco, choć na leżąco dużo wygodniej.

Michasia Ty to według suwaczka chodzisz w ciąży jak słonica hehe już 11 miesiąc zaczęłaś

Marcelek dziękuje za komplementy i wysyła buziaki dla ciotek

Domina i co powiedzial lekarz?moze to nie katarr.Tosi dwa razy mleko sie nosem cofnelo i tez pociaglam troszke grucha a chlupalo jakby nie wiem jaki katar miala.oby nie bo sie bedzie meczyl bidus...

Monia spisalam sobie na karrtce to co napisalas..oby sie nie przydalo ale w razie czego wole miec zapisane.

Jakies spanie mnie lapie.cale mieszkanie do sprzatania.jakby M wrocil wczesniej to bym zeszla z kacprem do fryzjera na dol bo starsznie zarosl.Tata przyejedzie popoliudniu..sam bez brata bo brata cos gardlo boli...Tata jeszcze nie widzial Tosi bo w szpitalu nie byl.usne zaraz na siedzaco....widzialam od srody juz 9 stopni...wreszcie pojdziemy na spacerek:)

Alinka widzialam takie czapki na allegro..drogie po 40-45zl.sasiadka powinna sie za handel wziasc to by sobie zarobila zawsze.starsznie mi sie podobaja myszki i sowy...ale nie mam teraz kasy zeby malej kupic...ale Nataszka w tej czapie slicznie...

madlen tak swietnie sie ciebie czyta widze ze czujesz sie coraz lepiej bo twoje posty sa przepelnione optymizmem i nawet zartujesz ze spraw ktore niedawno spedzaly ci sen z powiek

anoda no ja ci dam sie nie odzywac

marlenka ja to sie ostatnio nawet wystraszylam bo moja blizna po szwach niestety sie zaognila ale juz zeszlo ale i tak chcialabym we wtorek bujnac sie do gina na kontrole...

marlena to filipek tak ma jak tasia z tym stekaniem i prezeniem...

michasia sprobuj w koncu kiedys musisz cos mi sie wydaje ze p przemyslal za to moj m niestety wyzyl sie na mnie za swoj zly humor ktorego ja nie bylam powodem...

michasiu my juz wyroslysmy dwa tygoidnie temu z tych rossmanowskich 2-5 teraz jedziemy na 3-6 bo tamtymi dupka juz sie wysuwala... ja juz dwano zaczelam karmic noca na siedzaco bo mala krotko je i pozniej do lozeczka i sobie sp spokojnie sama...

pati ucaluj marcelka od tasi tez

kasiu my mimo chlodu bylysmy dzis na spacerku... w sloneczku jest cieplutko...

Alina ucałowany

Ja właśnie idę się ogarnąć, bo dopiero malutki mi usnął, za jakieś 2h wpadnie koleżanka z chłopakiem, tym co wypadek miał, niedawno wyszedł ze szpitala, już chyba wszystko ok z nim, zobaczymy