Mamusie luty 2013 !

Hej,nie pospałam ale za to posprzątałam z mężem i jakoś dom wygląda,jeszcze prasowanie i koniec,Gabryś od 2 do 3.30 trzy razy miał zmienianą pieluchę a spał już tak ładnie,ostatnio też je częściej w dzień,ciekawe ile waży

Natalka śliczna córunia

Pati jaki duży Marcyś

Anoda będzie dobrze,trzymam kciuki

Dupa, dupa , duuupa
Blizna zagoiła się ładnie ale gin powiedziała żeby jeszcze poczekać bo teraz jest dobrze ale nie wiadomo jak będzie gdybym teraz zaszła w ciąże więc sugerował żeby wstrzymać i zacząć działania czerwiec-lipiec. Co jeszcze pieprzona dwurożność Mam dzwonić do niego we wtorek i może załatwi mi wizytę w Wawie u kolegi który przyjeżdża na 3 dni z Lublina i tam mnie przebada tylko nie pamiętam jak to badanie się nazywa

Dzień dobry

Ja mam dziś jakiś dzień dobroci od synka, ale nie chwalę dnia przed zachodem słońca. Pierwszy raz w przerwach między rannymi karmieniami śpi

Dominia oby to nie był katarek, może faktycznie jak mu się cofa pokarm to mu leci do noska. Mój Bartek tak miał wczoraj i taki nerwusek był że płakałam razem z nim.

Anoda bez sensu Ci lekarze robią nadzieje, a później odwlekają w czasie takie decyzje.. Ale zdrówko i bezpieczeństwo przyszłej mamy też ważne, trzymam kciuki żeby wszystko się dla Was pomyślnie ułożyło, bo jak nikt na to zasługujecie

My mieliśmy dziś trochę śmiechu, M smarował pupcie Bartkowi linomagiem i chciał mu przy odbycie dobrze nasmarować, bo ma tam takie czerwone jakby nie było skórki i nagle poszła taaaka kupa prawie tatinkowi na rękę

Michasia miałam pieluchy Babydream wersja fun&fit 2-5 kg. Przeciekają nam bardzo. Może te drugie rossmanowskie lepsze..
Dady nie próbowalismy jeszcze, chyba jednak Pampersy najlepsze. No ale też najdroższe..

Monia też sobie zapisałam rady katarkowe

Alinka no nie mam wyjścia muszę się usmiechać, mam zdrowe dziecko i do szczęścia już niewiele trzeba więcej

Czas porodu zapomnę kiedyś, a jak nie to pójdę do psychiatry na hipnozę...


Anoda no dupaa, a może drugi lekarz inaczej zdecyduje. Wiesz jak to z nimi jest..

Alina - to ze strony mojej poprzedniej parafii: "chrzestni

Każdy ochrzczony powinien mieć dwoje chrzestnych (kobietę i mężczyznę). Jest jednak możliwość, że jest tylko jeden chrzestny (bądź chrzestna).

Świadkiem chrztu może być chrześcijanin niekatolik.

Chrzestnym może zostać tylko osoba bierzmowana, wierząca i praktykująca. W związku z tym chrzestnym nie może być osoba żyjąca tylko w związku cywilnym bądź konkubinacie. Może być osoba po rozwodzie, ale nie żyjąca w nowym związku.

Chrzestni biorą na siebie obowiązek troski o wychowanie dziecka w wierze.

Wymagane dokumenty: zgoda własnej parafii na bycie chrzestnym"

Natalka - to życzę by pępuszek się szybko wygoił
Pati - ja słyszałam o komplikacjach poszczepiennych, ale chyba nie cukrzyca... myślę że to raczej przypadek. Choć przyznam że im bliżej szczepienia tym mam więcej obaw
Dominia - widzę u każdej z nas wygląda to podobnie, ja Cię pocieszę że dobrze jak taka faza jest w dzień, a nie w nocy...
Jadziu - moja już waży 4,5kg, kaftaniki jeszcze nosi niektóre 56, ale śpiochy i pajacyki już tylko 62


Moja wczoraj miała pierwszą kolkę. masakra jakaś, płakała tak głośno i nie dało się jej niczym uspokoić, chyba coś musiałam zjeść nie tak jak trzeba...
Jeszcze do tego kaszlała... co to katarku to trudno mi ocenić, bo rano było lepiej, ale potem bardzo łapczywie pojadła i jej się ulało i poszło też noskiem. Wyczyściłam nosek, ale mimo to trochę "chrumkała" teraz sama nie wiem czy to był pokarm czy katarek. Temperatury nie ma.
Ja już też czasem wariuję. Przez to że moje dziecko przyzwyczaiło mnie do tego że ciągle je i nie śpi, to teraz jak najada się po pół godzinie i zasypia to ja jeszcze bardziej panikuję. Siedzę nad nią jak głupia i patrzę czy oddycha, nie krztusi się itp.

pati to masz odwiedzinki jak fajnie...

anoda cholera dziwny ten twoj lekarz ciagle przeciaga i odwleka... chociaz z drugiej strony moze tak bezpieczniej... kurcze sama nie wiem... chcialabym sie z toba cieszyc...

Teraz jak się uda będę mieć badanie tej macicy dwurożnej a jak to się potwierdzi to być może będą mnie ciąć Jestem teraz załamana.

Anoda kochana wiem ze Ci ciężko ale zdrowie najważniejsze,wiem łatwo się mówi ale zobaczysz że zaświeci dla Ciebie słoneczko tak jak dla mnie po 5 latach oczekiwań

Madlen hipnoza przydałaby się,ciekawe kiedy zapomnę...

Dominia - współczuje kataru u Igorka, mam nadzieję, że szybko wam minie.
Anoda - nie załamuj się kochana, musisz wierzyć, że wszystko będzie dobrze, a tak będzie bo my tu wszystkie mocno trzymamy kciuki za Ciebie
Ola - w nocy mam tak samo siedzę na łóżku i czuwam, bo boje się że jak zacznie się jej ulewać to się zakrztusi, sprawdzam czy oddycha itp.
dziękujemy za wszystkie komplementy
U nas dzień był trochę lepszy nie było tyle płaczu i marudzenia a teraz moja księżniczka leży grzecznie w kołysce obok i ogląda misie na ochraniaczu (ciemniejsze od reszty).
Mierzyłam dzisiaj moja spodnie z przed ciąży i mieszczę się we wszystkie gdyby nie rozstępy to wyglądałabym jak przed ciążą no i ten galaretowaty brzuch tylko nie wiem ile ważę nie mam wagi w domu...
Miłego wieczoru mamusie i spokojnej nocy

A MOJA tOSIA DZIS CALY DZIEN NIE SPI..od 7.30..zjadla do 10,30 nie spala...potem zjadla niby zasnela na pol godziny ale sie wybudzala jakby brzuszek..potem spala z godzinke...ja pobieglam z synem do fryzjera..tata nakarmil i polozyl..spala z pol godziny a potem na rekach w lezaczku..grzecznie ale nie spala..potem dziadek przyszdl i zjadla kolo 17 i bylam pewna ze usnie..gdzie tam..drzemie na rekach a do lozeczka jak wloze to jakby parzylo..ale zrobila godzinke temu olbrzymia kupe jacie jak ta kupa cieszy..no bo na sztucznym od wczoraj..i kupa jest i pierdziohy tez i mama szczeliwa...bo sie bardzo balam ze bedzie problem..teraz wlozylam do lozeczka i juz wola..wiec tak wygladal nasz dzien..moze z 1,5 godziny spania za caly dzien..tak jeszcze nigdy niebylo...

Domina i byl ten lekarz?

Anoda ja wierze ze lekarz chce dobrze..wazne zeby wszystko dobrze sie potoczylo...i moze stad ta ostroznosc..zobaczysz co Ci powie drugi lekarz...

noi juz musze isc..polezala..ech..mam tylko nadzieje ze po kapieli zasnie normalnie..

anoda nie ma bata dasz rade i niedlugo naprawde bedziemy sie cieszyc razem z toba trzeba wierzyc ze jestes pod najlepsza opieka i dlatego to wszystko teraz zeby pozniej pod twoim serduszkiem bilo bezpiecznie kolejne serduszko...

natalka szczesciaro hehe nie masz wagi :P ja tez weszlam w swoje spodnie chociaz musze sie do nich przyzwyczaic bo one sa obcisle takie zawsze nosilam a w ciazy luzniejsze

kasia u nas to norma takie spanie nie spanie :P moja tasiunia sobie dzis upodobala spanie na kolankach mamusinych i bata nie bylo popoludniu po spacerku tylko tak chciala a lozeczko tez jej nie pasilo... wykapalam i usnela mi na kolankach a ja bardzo bardzo delikatnie wlozylam ja do lozeczka i ufff w koncu spi... chociaz musialam pocichac troszke zeby myslala ze dalej lezy na kolankach :P

ola moja sobie upodobala ostatnio spanie na wznak i tez mam stresa ale glowke obkreca na bok wiec jak ulala raz to ucieklo bokiem ja za to mam jeszcze innego stresa czy jak ja podnosze tak pod paszki to jej czegos tak nie ucisne albo nie zlamie takze schizy to domena matek :P

www.bobovita.pl/home/klub/galeria/15792 dlaej prosimy o glosowanie wystarczy wejsc i kliknac glos na te fote dz\iekujemy

Anoda musi byc dobrze kochana wszystkie trzymamy kciuki
Alina ja mam takie same schizy....jak podnosze malego albo pod paszki (chociaz bardzo rzadko mi sie to zdarza bo staram sie tak nie robic) albo jak podnosze pod glowke i pupke to tez sie martwie,ze go calego wykrzywiam...albo jak trzymam do odbicia. chyba kazda mama tak ma
Natalka ale ci dobrze...u mmnnie niestety gorzej z waga
Dominia biedny Igorek moj tez mial wczoraj lekki katarek ...wyciagalismy mu Frida i nawet sprawnie poszlo
Madlen podoba mi sie to co napisalas extra jak ciebie czytam czasem to wydaje mi sie ,ze czytam sama siebie sprzed 10 lat Ja niestety kochana wczoraj bylam u ginekologa i wlazlam na wage kur....moglam tego nie robic bo teraz mam juz dosc wszystkiego i nic mi sie nie chce taka jestem zalamana. Zeszlo ze mnnie tylko 7 kg!!! jeszcze jakies 10-15 kg musze zrzucic albo wiecej spadlam tuz po porodzie ale przez te 7 tygodni przytylam. A znajac moje zdolnosci to moglam dowalic nawet 5 kg! tak wiec kochana nie jestes sama w klubie slonic....bierzemy sie za siebie i zrzucamy ten smalec ja niestety musze jeszcze jakos tam dobrze sie odzywiac bo karmie...a najchetniej to juz nic bym nie jadla
Kasia no to niezle ci Tosia dala popalic ale moze w nocy ladnie bedzie spala
a Hubek od wczoraj wymiotuje (chyba)...chyba to nie jest ulewanie bo za duzo tego jest i jak chlusnie to o matko! troche sie denerwuje bo nie wiem co mu jest....jak go karmie to strasznie sie prezy pod koniec..wyrywa mi sutka...denerwuje sie..kopie nie wiem moze za duzo je.....i zoloadek tego juz nie miesci...nic nie jadlam nowego zeby mu mialo zaszkodzic....moze to kolka? ja nie wiem....jestem zalamana...teraz zjadl..karmilam go w innej pozycji i na razie spi...zobaczymy

Hej dziewczynki.

W Warszawie dzis slicznie sloneczko swiecilo i bylo nawet cieplo. Bylismy na spacerku prawie dwie godzinki. Wrocilismy, mala zjadla i zasnela. Spala od 13 do 17. Spawdzalismy tylko czy na pewno oddycha.

Kasia, moja Melunia tez ma takie dni. Dzis spala po spacerku. Ale jak wstala o tej 17 tak zasnela 10 min temy po myciu.

Anoda, lekarz wie co robi. Poczekaj jesli on ci tak radzi. Ja pierwsze ciecie mialam 4,5roku temu a mimo to peklam i ciecie mialam w ostatniej chwili. Ja caly czas trzymam za Ciebie kciuki kochana.

jadzia a czemu starasz sie nie podnosic za paszki bo ja tak czesto robie ze lapie pod paszkami??? a to zle???

jadziu moze spokojnie moze nie moze zrobic kupki i stad taki efekt jak tasia miala problem zeby kuoe zrobic to tez ulewala...

kurwa ja mam debili nie sasiadow wlasnie cos przybijaja mlotkie kurwa jak sie przejde to nie recze za siebie ... do ktorej mozna wykonywac prace w bloku??? bo mnie juz ze tak powiem chuj strzela i kogos zaraz pierdolne... sorry za slowa ale wlasnie dziecko mi zasnelo...

Dzięki dziewczyny za wsparcie

To nie takie proste bo z dwurożnością ciężko ciąże donosić ale wierze że będzie mi dane być mamą. Życie zaskakuje i nigdy bym nie pomyślała że takie rzeczy mnie spotkają.

Paula po pół roku rana po cięciu jest już wygojona więc ten rok to na zapas lekarze każą czekać. Znam dziewczynę które po pół roku zaszła w ciąże i prowadziła bardzo aktywny tryb życia bo do 8 miesiąca jeździła na rowerze i nic się nie stało. Rzadko się zdarza żeby blizna pękła. Tak samo rzadko zdarza się żeby łożysko odeszło przedwcześnie. Gin mi dzisiaj mówił że przez 20 lat pracy spotkała się z tym dwa razy.