Mamusie luty 2013 !

Sylwia - my też jedziemy na święta do rodziców, tylko szkoda że te święta takie krótkie
Sylwka - ogromnie gratulacje! do tego super poród
Martyna - bardzo współczuję, a przed Wami daleka droga?
Pati - biedactwo. Oby Marcelek szybko wrócił do zdrowia. Na prawdę jesteś strasznie dzielna. Mi teściowa opowiadała że mój M trafił do szpitala tydzień po wyjściu do domu po porodzie i ona całą noc siedziała na korytarzu na schodach bo dalej nie wpuszczali. M. oczywiście nic z tego nie pamięta , ale Ona jak to opowiada to dalej to przeżywa.
Jadzia - cudny Hubi Ale się z niego mężczyzna zrobił
Chomiczka - ja jeszcze bym nie brała dzieciaczka do sklepu, żeby jakiegoś wirusa nie złapał, bo przed świętami w sklepach tłumy straszne.
Moja też się pręży w czasie jedzenia, ale nigdy nie odmawia
Monia - Igunia ma piękne duże oczy Moja też uwielbia się wykopywać spod kołderki czy kocyka

COS Tosie brzuch boli kurde....wogole ja bolal i po karmieniu o 4ano to juz z nami spala wubudzajac sie co chwile..

lekarka do mnie mowila ze zoltaczka musi byc osobno,zeby nie szczepic sojarzona 6 w 1 tylko ta 5 w 1.ja jej mowie ze w takim razie ta zoltczke dac na inny dzien a ona ze nie tylko nie moze byc skojarzona.ze duzo dzieci przyjmuja na oddzial po tej 6 w 1 i pediatrzy ze szpitala twierdza ze to wina tej skojarzonej w tym zoltaczki.ale nie moeila z jakimi powiklaniami...i ze tyklko obowiazkowe.ze pneumo zaleca tylko dzieciom zlobkowym.ze mieli dziewczynke ktora przeszla ospe pol roku po szczepieniu i to tak ciezko ze masakra.ja jej mowie ze najhetniej wogole bym nieszczepila a ona ze na podstawowe trzeba.ze ksztusiec bardzo niebezpieczny dla naszych maluszkow bo moga sie udusic a niesety ostatnio duzo na niego zachorowan.wiec ja juz wiem jaka szczepionje kupie...

a co do karuzeli to mowila ze tosia zamala na ruch obrotowy nad oczamize lepiej zawiesic sznurek nad lozeczkiem i kilka kontrastowych zabawek...czarno bale czerwone zolte.ze ona ma cwiczyc skuianie wzroku i ew przesuwanie przedmiotow lewo prawo...obracanie glowy lewo prawo.ze ruch obrotowy dla jej ukladu nerwowego narazie nieskazany.zreszcza halasujace zabawki tez jezcze nie.zeby nie przesadzac.ja mysle ze Olus starszy to jak mu poscisz na chwilke karuzele to nic mu nie bedzie..ona jest terapeuta Si i to ewnie takie inf pod tym kontem.a poniwaz moj syn ma nadwrazliwosc sluchowa to moze przez to mi z gory mowi

kiwam ja na nogach i nadrabiam.sorki za bledy...pisze jedna reka...

o jaki slodziutki HUBERCIK...caluski od cioci i Tosi:P)

chomiczka nawet nie wiedzialam ze tak mozna z tymi butami...a co do hipermaketow to bylam w niedziele w tesco...nie mialam wyjscia...slodkiego masz synka:)

Igunia tez jak modelka:****

pati mam nadzieje ze dajesz rade.goraco wspolczuje i przesylam telepatycznie troche sily...jak mozna zdrowe dziecko z chorymi polozyc...szkoda slow..

ale wam fajnie maluchy spia w nocy...moja wybudza sie o 3 godz..to w dzien potrafi 4 pospac a w nocy jak w zegarku...

Madlen a podajesz ten bobotic tylko jak boli czy na stale? a oprcz niego herbatke koperkowa tez?
ile z was podaje na stale ten bobotic

Martyna współczuje.Zostajesz już na święta u mamy? Daleko macie?

Chomiczka ja narazie Małej nigdzie prócz do lekarza nie brałam.
Market to rzeczywiście dużo ludzi, ale tak do pojedyńczego sklepu, tak z ulicy, i jeszcze z rana jak ludzi mniej, to inaczej.
Ciekawe co laryngolog powie, czy to nie od uszka, czy jak. Biedni się namęczycie oboje.

Jadzia Twoja teściowa chyba dawno nie widziała zdrowego, 2-miesiecznego dziecka. Hubi słodki.

Dominia, Chomiczka, Monia słodki Maluchy:)

Monia na paragonie mam Broniewskiego 3. Idąc od ul. Szubińskiej to jest najpierw taki bieliźniany, gdzie mają chyba szyld triumpha, czy coś, a później jest taki drugi. Najpierw drzwi i za nimi okno wystawowe. Na przeciwko, po drugiej stronie ulicy taki duży piętrowy budynek.
Taki mały sklepik, też dużo rajstop mają.

Pliszka to może wkrótce więcej Waszych znajomych zechce być rodzicami-pisałaś kiedyś, że jesteście pierwsi.

Kasia dzięki za informacje.

A to Moja Ania:

sliczna Anusia:)

Michasia Ania chyba podobna do Ciebie

Kasia superowa Tosia :*:* jakie zadowolone minki

Od 10 mam Igora caly czas na rekach .. I to musimy chodzic po domu .. Moje rece odmawiaja wspolpracy

Michasia śliczna Anulka, piękne oczka ma

Kasia Tosia cudna Na drugim zdjęciu ma super minkę
Dobrze, że napisałaś o karuzeli, Iga tą którą dostała w prezencie w ogóle sie nie interesuje. Pod pozytywką zawiesiłam kartkę w biało-czarną kratkę, którą Kinia dla Igi zrobiła i to ją fascynuje. Ale od Kilku dni szukałam na allegro jakiejś fajnej karuzeli, która ją zainteresuje...póki co się wstrzymam

Dominia a jak go położysz to co...krzyk? Chyba już Cię wyczuł, cwaniak mały. Iga tak robi z babcią i tatą jak ja wychodzę. Ani na chwilę jej nie odkładają bo co prawda nie płacze, ale skrzeczy po swojemu. Ja nie mam tego problemu, ze mną jak jest w domu leży grzecznie w łóżeczku, zadowolona w bujawce, gada, usmiecha się. Jak ma gorszy dzień to siedzi u mnie na kolanach, ale noszenie to już ostateczna ostateczność nie pamiętam kiedy ja nosiłam.

Pliszka Olus reklamą macierzyństwa, dobre Gorzej jak znajomym nie wyjdzie takie grzeczne dzieciątko i z reklamacją przyjdą Kochany jest, że taki grzeczny

Czekam aż Kinia wróci ze szkoły i idziemy razem na spacer

W imieniu Iguni dziękuję za wszystkie miłe słowa Nie powtórzę jej, bo jeszcze w samouwielbienie wpadnie, wystarczy że matka nią zachwycona bez granic

Monia może .. nie da się nawet usiąść .. bo już się wije i krzyczy bo jak Go odkładam to nie płacze tylko krzyczy i się okropnie wierci jak Go trzyma mój Tata to już mu pasuje siedzenie dziadka na kanapie ale będę miała bicepsy przy tym moim dziecku

Rozmawiałam z Patii Marcelek dzisiaj już lepiej, leżał sobie gadał do pościelki bo miał tam jakieś stworzonka, kupek do południa zrobił jej 7 !! czyści się z tego mm .. lekarka jej przyznała rację, że małemu to mleko nie odpowiadało
Wyspała się nawet bo Marcyś spał ładnie aż dzisiaj miała lepszy humor
a malutki waży już 4600

Dzień dobry

Wszystkie dzieciaczki śliczne bez wyjątku, niech zdrowo rosną kochane kruszynki

Dominia a w jakiej pozycji nosisz? Może chusta byłaby dla Was jakimś rozwiązaniem, ulżyłabyś rękom i kręgosłupowi. Mój dziś pięknie po cycu co 2 godzinki zasypia,ale tylko na rogalu do karmienia , i no nie ma szans żeby przełożyć go do łóżeczka lub chociażby na bok, teraz śpi mi już 1,5h. Chyba następne karmienie zrobię na leżąco i jak zaśnie to się wymknę ukradkiem, bo obiadu nie zrobię.. Ostatnio się zastanawiałam jaki udźwig ma łóżeczko dziecięce, czy osoba dorosła może tam wejść i ululać dziecko
Czy Wasze dzieci potrafią same zasnąć? A jeśli nie to jak je lulacie?

Olu też żałuje że święta takie krótkie, rodzice dzwonią i ciagle dopytują czy przyjeżdżamy, widzieli wnuka dopiero raz, a są tacy stęsknieni że szok. Jutro mamy wizytę u pediatry już mam lekkiego stresa. Wcześniej mówiłyśmy kiedy mamy swoje wizyty u ginów, usg, badania krwi, teraz pediatrzy, szczepionki, usg

Ale mam ochotę na przytulanki z M
Dziś odwiedzi mnie koło 19 koleżanka z pracy. Pożyczyłam od niej wczoraj chustę kółkową, od kiedy można nosić dziecko w chuście, inaczej nic w domu nie zrobię..

kurcze kasia teraz to juz mam takiego stresa przed jutrzejszymi szczepieniami ze szok ja mam 6w1...

kasia ja podaje codziennie bobotic ale tylko dwa razy dziennie wieczorkiem i w nocy przy pierwszym nocnym karmieniu wtedy nie ma bolu brzuszka rano...

ooo michasiu aniu ciumka cyca ) moja niunia ostatnio woli raczki

kasiu twoja tosia to wiecznie usmiechnieta

dominia chyba maly sie do tego przyzwyczail... wspolczuje...

my juz po spacerku mala teraz lezy sobie w lozeczku i cos gada

ooo wyglada na to ze bedzie spac bo cos jam muli a jednak nieee a juz myslalam ze zdaze upiec ciasto tak na szybko..

sylwia1986 napisał:

Czy Wasze dzieci potrafią same zasnąć? A jeśli nie to jak je lulacie?

Mój Wojtek zasypia w łożeczku. Od początku nie ucze go noszenia na rekach, bo małe dzieci niestety ale strasznie szybko wyczuwaja co mogą i potem robia się z nich mali terroryści. więc po karmieniu przewijam go i kłade do łóżeczka. Oczywiście oczy jak 5zł i marudzenie ale siadam sobie wtedy na krześle koło łożeczka i on sie uspakaja... a jak już na maksa zaczyna krzyczec to łapię go za 2 rączki blisko buzi żeby czuł moje ciepło i tak się wycisza aż w końcu usypia. Trochę niewygodna pozycja ale wolę to niż noszenie na rękach. Mały uwielbia tez zasypiać mi na brzuchu po karmieniu albo strasznie lubi być na ramieniu (tak jak go trzymam po odbiciu) ale nie trzymam go tak długo tylko odkładam do łóżeczka. Jedynie mąż go bierze i nosi ale ja nie, bo jak sobie pozwole na dużo to potem nie będe mogła nic zrobić, nawet wyjść do kibelka.

a ja mam 2 dziecko i tez jakies cuda ze mna wyprawia.teraz byl wrzask...wzielam na rece i spi...odloze do lozeczka to wrzask bedzie.jedynie po kapieli odkladasm i po nocnych karmieniach i usypia sama w lozeczku..
ide ja odlozyc...tej karuzeli to troche zal bo jednak chwile sie nia zajmowala..

mowicie kartka w czarno biala kratke...chyba sie wezme za rysowanie

cale szczescie ze marcelek lepiej i ze kupy poszly bo az strach jak sie tak meczyl...

sylwia moja zasypia slicznie w lozeczku sama w nocy pogada chwile i pac... a w dzien nie spi wcale albo zaspypia przy cycku i czasem uda sie ja wlozyc do lozeczka...

a jak wasze hoormony plataja wam jeszcze figle?? bo moje i owszem dzis po umyciu wlosow okazaalo sie ze wyschly i sa krecone... zazwyczaj po schnieciu zostawaly delikatne fale a teraz burza wlosow...

a to wielka milosc nataszki jej zwierzaczki


no a ja wygladam teraz tak...

Hej,czy wasze dzieci też chcą spać w nocy przy cycu o 2-3 w nocy wymiękam i biorę go do siebie do łózka,ssie co godz czasem częściej a czasem po prostu chcę się przytulić i czuć mnie,dzisiaj po pierwszej dawał mocy i do rana spał przy cycu

Pati mam nadzieje że Marcyś szybko wyzdrowieje,trzymaj się kochana

Sylwka gratuluję,synuś cudny zazdroszczę takiego porodu

kasia dzięki za info,szczepie 5w1 zastanawiam się tylko kiedy,czy warto ją opóźnić

Piękne te nasze dzieci

aga nie mam tego problemu u mnie mala je lekko przysypia wiec ja biore do bekniecia i klade do lozeczka.. chwile polezy i zasypia...