Mamusie luty 2013 !

Czy ja zawsze musze byc z Igorem sama jak nie mam sily albo Go trzeba nosic caly czas ?!
Jak ktos jest w domu to jest grzeczny albo wiadomo pomoze mi Go nosic ..
Teraz mam ochote wlozyc Go do wozka i wyjsc z domu .. jestem okropna ale dzisiaj naprawde moje mozliwosci do opiekowania sie i noszenia tego klocka sa przez pol
Jadzia podziwiam Cie, ze siedzisz z Hubkiem sama .. Ochujec mozna ! Jak przychodzi Bartek albo R. To chyba jestes w niebo wzieta
Oooo kupa idzie ..

Martyna jezeli chodzi o prezenty na komunie...to ja swojemu chrzesniakowi kupilam kierownice do Playstation i dalam kase. Daje sie tez laptopy,aparaty fotograficzne,kase ale tak jak Monia napisala lepiej chyba lepiej kasy nie dawac bo rodzice sobie spozytkuja. Najlepiej podpytac co by dziecko chcialo
Kasia biedna Tosia...jej...myslisz ,ze to kolka? moze jakies kropelki? nie wiem...dziewczyny na pewno ci doradza bo maja doswiadczenie a ja trzymam mocno kciuki,zeby Tosi przeszlo

Dominia no wspolczuje...wiem...mnie tez sie zdarzylo ,ze raz moze dwa stracilam cierpliwosc i bylam wsciekla ( w nocy) ..ale potem mi sie glupio zrobilo Kazdemu puszczaja nerwy. Ciezko jest ale jak taki malenki Igorek slodziaczek usmiechnie sie do ciebie to ci od razu przejdzie....i ciebie kocha najbardziej czasem sa gorsze dni a czasem lepsze. Moze ma jakis skoczek? Pewnie ,ze sie ciesze jak Radek wraca ...zawsze jakies pol godzinki mam dla siebie bo potem juz kapiel i do spania. A Bartka staram sie rzadko wykorzystywac bo przeciez ma swoje zycie i kolegow...ale czasem tak jak wczoraj sam przyszedl i sie pobawil. Nie wiem co by byl gdyby Hubek koncert dawal...gdyby plakal i trzeba byloby go nosic na rekach...wtedy kazdy by spieprzyl i zostalabym samam na placu boju

Zeby z cyca i to SWOJEGO ! Po oczach dostac haha sie usmialam
Dzisiaj karmie malego i lalo mi sie z drugiego i patrze a tu plama na sweterku (myslalam, ze wkladka wchlonie ale sie przesunela i mama do mnie, ze jednego pociagnal a tu z drugiej rury sie leje
Przebralam kupola i sie zaczal do mnie usmiechac i gadac .. I jak tu sie zloscic na takie cudo ?

Marlena dzieki ale masz fajny pomysl z tymi paznokciami. Wykorzystam Fifi gadulinski buziak od ciotki trzymam kciuki za szczepienie my idziemy w piatek ...tez trzymajcie bo sie juz boje
Dominia hahahha moj tez tak dostal z placka wczoraj no widzisz..Igus urokliwy smieszek. Nie da sie zloscic na takie malenstwo
Michasia podoba mi sie twoje podejscie do wiary i rodziny popieram

Jadzia no masakra .. Moze brzus Go bolal bo jak walnal kupe to nie to dziecko lezy i sobie gaduli

Kasia jej nie wiem co Ci poradzic masz dla niej jakies kropelki ? Moze Ci wysle delicol bo mam 3 opakowania a mysle, ze tyle potrzebnych mi nie bedzie ?

Nasza Dave dzis urodzila Mateuszka mam nadzieje, ze przyjdzie do Nas sie pochwalic

Martyna - dzięki My w zeszłym roku w maju na komunię syna mojego kuzyna daliśmy 300zł, dla chłopca prezent to trudno wybrać. Robercik śliczny, już dawno go nie widziałam. Wkrótce razem skończymy 10tyg
Satine - mrożąca krew w żyłach historia.
Michasia - tak to czasem jest z rodziną
Marlena - no to dzisiaj poszalałaś w kuchni
Kasiu - moją małą też dzisiaj troszkę brzuszek boli, u mnie uspokajająco działa zdjęcie pieluszki
Dominia - wiem jak to jest, moja też ma takie dni że ciągle ją noszę, ramię mi wtedy odpada, u mnie często tak jest że jednym cycem karmię, to drugi też produkuję
Dave - gratulacje

Martyna wydaje mi się, że jednak chory jest i gardełko go boli bo siostra młodsza podchodziła ciągle do niego,ale weź i odgoń dzieci i chyba się zaraził, bo nie da rady jeść dzisiaj od 6 do 15 zjadł z 200ml tylko ;/ i to piszczał przy jedzeniu przy cycu mi.. biedulek juttro do lekarza idę z nim rano dobrze, że wolne to posiedzę z nim w domu i nie będę musiała szkoły opuszczać znowu na parę dni...

Marlena no spryciarz malutki a alimenty to ja na siebie od swojego ojca dostaje, tzn z funduszu, bo on nie płaci,a mu dług rośnie.. ale smaka narobiłaś, ale dzisiaj też jadłam słodkie placuszki, ale bez jabłek

Dominia mój Marceluś dzisiaj też tylko by się przytulał na rękach, tylko u mnie zasypiał teraz śpi od 19 ale słabo to widzę, bo się tak wierci i popiskuje przez sen biedulek, chyba się od siostry zaraził.. tak to jest jak nie pilnuje się żeby chore dziecko do niego nie podchodziło a z cycami tak to już jest, tak samo mam, ostatnio znowu mnie ektremalnie zalało jak na początku

Dave gratulacje

Cześć

Na wizycie bioderkowej usłyszeliśmy, że wszystko jest idealnie Nawet na kontrole nie musimy już chodzić
A jak moja laleczka czarowała uśmiechem starego doktorka...ciekawe po kim to ma

Kasia ja nie mam takich doświadczeń z brzuszkiem...może zapytaj dobrego pediatrę? Niepokojące, że to już tak długo trwa a Tosia biedna się męczy...

Dominia współczuję. W sumie trudno mi powiedzieć, że Ciebie rozumiem, bo u nas jest odwrotnie. Jak Igunia jest ze mną to spokojna, a jak zostaje z tata lub babcią to podobno marudzi...nie wiem, bo jak staję w drzwiach to zaraz spokojna

Jadzia Ty masz chyba jeszcze gorzej, bo najczęściej jesteś sama...do mnie czasami wpadają koleżanki, moi rodzice. Ty póki co masz Hubcia cały dzień, czasami Bartka i Radka chwilę wieczorem. Ale całą dobę my na forum jesteśmy do dyspozycji

Dziś koleżanka z pracy wpadła właśnie na kawkę Sympatycznie było
Po wizycie bioderkowej pojechaliśmy z m do dwóch dużych sklepów dziecięcych bo muszę dokupić tą nasadkę masującą do laktatora z aventu, bo moja się chyba odkształciła i przepuszcza mleko. Na dodatek czuję, że nie ciągnie jak kiedyś, bo zasysa powietrze. I niestety nigdzie ich nie ma...muszę się w necie rozejrzeć.
Wróciliśmy do domu ok 18, zjedliśmy obiad i stwierdziliśmy, że weźmiemy jeszcze małą na spacer. Było już chłodno, ale malutka pod ciepłym kocykiem nałykała się jeszcze świeżego powietrza. Nam też dobrze to zrobiło Chodziliśmy całą rodziną, Kinia poszła z nami, nawet pies się załapał

Mam nadzieję, że jutro będzie ładna pogoda. Mamy w planach z Kinią długi spacer z Igunią, musimy kupić coś dla mojego ojca na prezent bo ma urodziny.

Michasia ja kiedyś przejmowałam się co wypada i co inni pomyślą. Ale wyrosłam z tego. Już dawno stwierdziłam, że szkoda życia na robienie wszystkim dobrze, ja robię tak, żeby mi i moim najbliższym pasowało Przełamałam niejeden schemat w rodzinie i dobrze mi z tym. Nawet jak popełniam błąd, to jest to mój błąd i nikomu nic do tego

Martyna my kupiliśmy Kini rower z pieniędzy, które dostała. Była przeszczęśliwa. Wiadomo, że impreza pochłonęła od nas sporo kasy, ale nie robiliśmy jej po to, żeby nam się wróciło. Do gości mówiłam, że nie zależy nam na kosztownych prezentach, czy grubych kopertach tylko, żeby byli...a jak chcą coś podarować to Kinia ucieszy się nawet z drobiazgu. Ona taka jest, że niewiele jej potrzeba do szczęścia. My w ramach prezentu komunijnego zabraliśmy ją do Disneylandu.
Niestety teraz często tak jest, że dzieciaki licytują się co dostały, ale to rodzice ich tego uczą.

Marlena sprezentuj Filipkowi takiego zwierzaka z lusterkiem. Grzechocze, szeleści no i to lusterko. Igunia dotyka go, trzęsie, przygląda się i ciągle z nim rozmawia
Trzymam kciuki za szczepienie, będzie dobrze

Dave gratuluję

Głowa mnie boli, już nie mogę wytrzymać, wszystko od tych cholernych zatkanych zatok...jutro chyba pójdę do lekarza, bo długo tak nie wytrzymam.

Miłej nocki mamuśki

No wreszcie znalazlam chwilę

Pati jak patrzyłam na Bebilon na allegro to wychodziło z przesyłką tyle co w Auchan

A Adaś dziś obudził się po 7. Wytrzymał ponad 11h bez mleka

Jadzia super, że słoneczko ci zaświeciło U mnie ostatnio zgasło
Zdrowe, piekne włosy.
Ach delfiny...

Satine fajne stworki

Monia śliczna Twoja mała kobietka
Piesek też cudny. Ale was urządził
U mnie z kłakami psa to samo.
A huśtawkę troszkę inną mam.
A nam kupy z Dady (nr3 już) wypływają. Codziennie

Alina gratulacje dla M.
Zdjęcie jest rewelacyjne.

Suzi ale rzeź z tym łożyskiem. Zazdroszczę zzo, ja głupia dałam się namówić, niby dla dobra dziecka by nie brać zzo. I dzięki radom pind położnych męczyłam się 12h.
Mikuś słodziutki

Sylwia żadna tajemnica.
Ciezko napisac ile konkretnie, musiałabym rachunki wertować a mam ich całą teczkę. Napisze co pamiętam.
Robilismy wc, łazienke, kuchnie, duzy pokoj i przedpokoj.
Najpierw okna nowe, potem pozyczka 15 tys, potem dokładalismy wszelkie dodatkowe pieniądze. Mielismy zaprzyjaznionego fachowca, kasował nas po ludzkich stawkach. Np Płytki sciana 45zł/m
wc- nowy kibelek, kafelki, materiały robocizna 2000
łazienka fachowiec i jego materiały z montażem 3000+ kafelki wanna zlew lustra szafki i znów materiały to będzie razem ok 6
nowe okna 3000
Do tego robiliśmy podłogi w przedpokoju i kuchni- gres (sam klej do tego 700 zł bo nierówne podłoże)
Przedpokój- nowa szafa
przygotowanie ścian przez fachowca w duzym pokoju ok 1000 zł albo troche wiecej ale było wiele dni roboty
M. sam malował ścianyi kładł panele w duzym pokoju.
W kuchni połozylismy płytki na scianach (nie całych), malowaliśmy, kupilismy tez nowe meble.
Do tego nowa pralka, zmywarka, kuchenka
Do tego nowe meble do duzego pokoju.
Nowe drzwi wejsciowe ok 1500.
Wszystko co wymieniłam wyliczam mniej wiecej na 25000
A mieszkanie mam 50m
Kupowalismy prawie wszystko co w promocji bylo
Teraz akcja rolety...

Nie no Twój sam M. nie ogarnie jeśli pracuje. Remont to koszmar...


Ola pięknie wyglądacie Nic nie przytyłaś!


Satine Boże ale straszne przeżycie..


1000 zł do koperty? świat zwariował. 500max

Martyna Twój skarb zajebisty, jeśli tak można powiedzieć o dziecku ale jest naprawdę megafajny

Monia ale Iga zapatrzona w króliczka, Adaś też go lubi

Michasia piekne to co piszesz o watościach..

Dave gratulacje

jadzia bardzo ladny kolorek...

satine no to jazde miesliscie na makas ale nad morze tez bym chciala...

martynka jak w zeszlym roku bylam na komunii to chrzesni zrzucili sie na rower...

martynka ale cudowny usmiech...

pati moja tez cycka i cycka te raczki i zaczela tak smiesznie popiskiwac...

madlen dziekuje

no i poszedl do pracy szok stracha mial takiego ze na kiblu siedzial heeheh no zobaczymy jak wroci rano... juz tesknie nie lubie nocy bez niego a tu takie teraz czekaja nas... ale za to w dzien spedzilismy razem poszlismy do dziecinnego i kupilismy malej palak do wozka bo coraz mniej spi tez na spacerach no i parasolke do wozka a przede wszystkim kupilismy nosidelko z womaru rainbow i tatus dumnie dzis poszedl na spacer z mala a natusia zasnela od razu jak tatus ja tylko wzial na spacerek i najsmieszniejsze bylo to ze jak wyszedl to ja do swojej uczennicy mowie ze nie bedzie mogl zapalic hehe i oczywiscie skapnal sie po czasei ze sie nie da :P:P ale tak dumnie z nia chodzil tez sprobowalam i swietna sprawa i madlen da sie z psami wyjsc w nosidelko dzidzie i heya :)

a ja znow rozjasniam nie wiem co wyjdzie w najgorszym ukladzie wlosy :PP:P:P

MAdlen Poszukaj mleka na tablicy.pl Ja kupiłam tam dwa mleka po 12zł i 7 po 20zł a w aptece puszka 28

5:40 -> MAMO WYSPAŁEM SIE !! Widzisz jakie mam wielkie oczy ! Mamo porozmawiaj ze mna bo bede krzyczal
MASAKRA !!!!!!!!!!!!!! Znowu bede chodzic jak zombie przez pol dnia
Wlaczylam mu eske, oglada teledyski i rozkopuje kołdre

Ja dziś też średnio wyspana...co prawda Iga pospała , ale w nocy jadła o 1, później o 3 i znowu chciała się przyssać na chwilkę o 4.30. Takie częste wyciąganie ze snu totalnie mnie rozbija na cały dzień.
Wstała na dobre o 6.30 i teraz leży sobie obok mnie na łóżku i gaduli do sufitu zafascynowana pieluszką. Oj przydałyby mi się tak ze 2 godzinki snu jeszcze...

Satine - , Marysia śliczności, przygody z samochodem nie zazdroszczę sama panikuję jak coś zaczyna mi w aucie śmierdzieć np. spalenizną
Monia – Igunia śliczna, napatrzeć się nie mogę. Piesek uroczy, ja mam kundla ale jak był szczeniakiem to też dał popalić
Jadzia – przeprosił, twierdzi że nie pomyślał, że tak mogę to odebrać i oczywiście nigdzie nie pojechał. Zzdroszczę oceanu i delfinów
Alina – urzekło mnie to zdjęcie Nataszki z sesji 
Suzi – gratulacje, ślicznego masz synka
Ola – b. ładne zdjęcia
Martyna – Robercik miód, malina
Dave – gratulację!!!
Dominia – moja Olga czasami też wrzeszczy niby bez powodu a potem robi kupę i wszystko potem ok. i przy takich krzykach najczęściej jestem z nią sama
U nas nocka cudna wieczorem nie było kolki potem 120ml mleka i spanie do 6.30 bez przerwy potem 150ml mleka przebrałam ją i śpi dalej na kanapie albo spała...

I ten maly Ciumek juz spi a ja czuje sie jak by mnie ktos wymiął
Zapowiada sie EKSTRA dzien .. Pogoda troche do dupy .. M w pracy nie wiadomo do ktorej

Wiecie co .. Ostatnio mi niedobrze po jedzeniu zastanawia mnie skad takie cos bo ciaza to raczej niemozliwa