Mamusie luty 2013 !

kurcze kasiu nie wiem a moze jej to mleko nie smakuje...

Kasia Może ma pleśniawkę?

Alina ale cudna Nataszka ta fotka jest przecudna a z tym kolorem to tak to jest jak sie z czarnych robi blon. Oj...nie raz mialam oliwkowe i wszystkie odcienie.... spokojnie....najlepiej na glowe pozniej polozyc np. profesjonalna Wella color touch...wyrownuje kolor na glowie po uzyciu farby. Albo Diacolor. Mozna kupic w sklepie z artykulami fryzjerskimi.
Monia Mailik jest cudowny....ach,pocalowalabym go w sam nosek
Kasia to cos musi byc z brzuszkiem biedna Tosia

A moj Hubus dalej ma taki marudny dzien...budzi sie z placzem....zali sie...najchetniej by caly czas byl przy cycku


Kasia a moze faktycznie plesniawke....albo moze zabki ida i ja pobolewa jak dotyka smoczka? a jak ssie smoczka to tez placze? no tak ale jak herbatke pije to nic jej sie nie dzieje.....to pewnie mleko nie ok

Monia, Satine śliczne dziewczynki

Jadzia jak fajnie, że Bartuś posiedział z Hubkiem mogłaś sobie odpoczać, czekam na djęcia z efektem końcowym kolorku

Dominia fajnie, że już w porządku między Tobą a m

Alinka Nataszka boska, czekamy na resztę fotek z sesji no niestety są takie żmije... no i ciekawa jestem również Twojego kolorka na włosach

Moje dziecko już ładnie śpi jakiś on fajniutki się zrobił wstaje 1-2 w nocy i zasypia mi góra 10min przerwy robi i tyle heheh ale już nie będę go tak chwalić, bo znowu nie będzie mi potem spał prawie w nocy, przez pare dni

Satine super, ale fajnie się tata zajmuje Marysią

Alina oby się udało i za 2 m-ce dostał normalną umowę. A umowa zlecenie i tak lepsza niż w ogóle na czarno. Natasza rzeczywiście pięknie pozuje. Świetna pamiątka takie zdjęcia.

Monia ślicznie się Iga uśmiecha:) A Twój Mailo chyba już staruszek? bo taki siwy na pyszczku.
Nasza Lusia dalej głupia. Mamy przed domem taki płotek zrobiony dla niej, jak uda jej się zwiać to idzie na kompostownik i tam się żywi...(choć lepsze to niż wyjadanie jedzenia zostawionego do ostygnięcia w mikrofali)A później są efekty. Ostatnio zrobiła się ciut agresywna. Mam nadzieje, że jak skończy te swoje biglowate 2 lata to będzie kochanym pieskiem...Czasem ma przejawy jakiejś mądrości, już się cieszymy, że fajny pies się robi, a tu zaskakuje nas jakimś pomysłem...
A no i lubi szczekać-na pranie powiewające na wietrze, na kij od mopa...a raz zastałam ją jak się rozsiadła w kuchni na stole...

Ola my jedziemy do Gdańska do teściowej...Powodzenia jutro. O której chrzciny?

Jadzia to super, że przełamaliście lody. No proszę jak ładnie Hubercik wykąbinował aby Was pogodzić. Fajnie mieć takiego Bartka. Ja mieszkam z mamą, na podwórku mam ful rodziny, ale praktycznie sama się zajmuję Anią. Raz moja mama do niej 20min gadała (jak obie oglądałyśmy serial...) i ostatnio wzięła ją w wózku na 10minna drogę by zasnęła.

doszłam do wniosku, że jakbym tak została na tydzień sama z dzieckiem, to chyba bym szybko wróciła do wagi z przed ciąży...
Nawet niewiem czy Paweł wraca jutro w nocy czy w poniedziałek.
Ania ciągle je, jak zaśnie i ją odkładam to się budzi i z powrotem do cyca, bo na rękach po chwili zaczyna marudzić.
Ciągle je, a miała dziś zapadnięte ciemiączko...Ale też bardzo dużo sika.
Zmęczona jestem, a jeszcze mam papierkową robotę. Ciocia mnie zabije chyba jak jej w pon zaniosę pita do rozliczenia...ale Pawła papiery jeszcze nie ogarnięte...tak to jest jak się odkłada i olewa...

Michasia tez sie usmialam troszke z twoich opowiesci jak to sie klocice z Pawlem ...jak cie przenosi do lozka wyobraznia pracuje od razu coz...w kazdym zwiazku nawet idealnym zdarzaja sie konflikty...wzne ,zeby umiec wtedy sie porozumiec to widze,ze Hubus ma tak jak Ania...tez caly dzien przy cycku by siedzial....juz mam takie flaczki a on dalej rzuca sie na nie.....i marudzi caly dzien prawie tez masz Beagl'a? jej...jak ja lubie te pieski sa przekochane ...a mieszkanie samemu ma swoje plusy i minusy jakbym miala pelna chate to narzekalabym pewnie i chcialabym mieszkac osobno...mieszkam osobno to czasem mi brakuje towarzystwa...tak to juz bywa

Dzień dobry Ciocie

U Nas nocka ok o 6 Ig znowu plakal przez sen i to bardzo przytulenie i calowanie pomoglo

Dzisiaj pogoda do du... pada i nie zbyt cieplo

Wczoraj bylismy u Julii na urodzinach, byla tam Ciocia Igora, siostra T. Ktora jeszcze nie widziala Malego bo byla w Anglii i az specjalnie nie ubrala sobie bluzki z kolcami zeby Go bawic ale Ig spal tam caaaaly czas hihi wypial na nia tylek

jadzia trzeba miec taki sklep tu sa ylko dwie drogerie wiec wybacz... ale nie jest zle nalozylam loreala i jest ok

michasia cieszymy sie bardzo z tej mozliwosci pracy a tych samych fotografo chcemy poprosic na chrzciny

michasia dzieci duzo sikaja w deszczowy dzien tak samo jak sa starsze to jak wiecej krzycza to znaczy ze bedzie padac sprawdzone w szkole

michasiu ja roliczylam przez net i wyslalam to samoza ciebie liczy tylko wpisujesz konkretne wartosci z pit 11 i jest dobrze

ja to wlasnie jak m jest to jem mniej i zdrowiej bo mam czas obiad zrobic o normalniej porze a jak go nie ma to zapycham sie slodkim chyba ze na spacerze jestem to jablko i wafel ryzowy i banan i tak piec godzin ale zawsze cos co 3 godzinki

hej, Witajcie Kochane Lutóweczki

Wprawdzie jak sobie tu czytam wieści sie juz rozeszły ale co tam....

No więc jest juz uparciuszek Mikolajek w dniu terminu dał sie w końcu zaprosić na ten piękny świat
Dopiero druga porcja oxy i przebicie pęcherza płodowego go ostatecznie zmobilizowało, no ale JEST!!!!
Bogu niech bedą dzięki za wynalazcę znieczulenia zewnatrzop.- to absolutny HICIOR jak dla mnie , nie miałam okazji przy starszakach tego spróbować a teraz będę każdemu polecac cała akcja trwała ok.2,5godz więc niby nie długo, ale tak jak chyba Monia uprzedzala, po oxy i przebijaniu pęcherza doznania bywają ekstremalne, więc jak juz mi podawali zzo to musiałam mieć rozwarcie prawie ostateczne bo krótko po podaniu Miki juz brykał mi na brzuszku. niestety ja zawsze miałam przygody z łozyskiem, więc i tym razem sie nie obyło bez jazd. Tyle ze poprzednio wychodziły niekompletne i kończyło sie krwotokiem tak teraz w ogóle nie wyszło i musieli mi robić tzw" ręczne wydobycie"..... Może oszczędzę szczegółów, ale znowu- dzięki błogoslawionemu zzo jakoś to przeżyłam, inaczej musieliby podawać mi narkozę co jest w sumie dużo bardziej obciążające.
Jak zobaczyłam " rączkę" pana doktora do łokcia we krwi to od samego widoku można było zejść...

No dobra, ale najważniejsze ze juz jestem wreszcie i ja " po drugiej stronie rzeki" i teraz otwieramy z Mikim nowy rozdział naszego życia. Jak wrócę do domku to Wam go pokaże bo z telefonu nie umiem przenieść zdjęcia na forum

Dziękuję Wam za doping, trzymane kciuki i gratulacje jesteście KOCHANE, ze mimo ze jestem " obca" to mnie przygarnełyscie

Suzi ojejku ale się doczekałaś w końcu Mikusia, mimo przygód przy porodzie jeszcze raz gratuluje kochana.!!! i czekamy na zdjęcie Mikołajka

A mój łobuz chyba wczoraj wieczorem był za bardzo pochwalony, wrr nie spał pół nocy i piszczał mi do ucha, ale jak nad ranem padłam razem z nim to nawet nic nie słyszałam, a mnie budzili.. hahha tylko nie wiem po co w niedziele o 9 budzili mnie...

Suzi bardzo się cieszę, że Mikuś cały i zdrowy jest już z Wami I nie jesteś obca! Jesteś już trochę "nasza". Mikuś też

Alina przepiękne zdjęcie Zakochałam się
A m dostał prace u Was w mieście czy we Włocławku?

Jadzia my tez przeszliśmy mieszkanie w pełnej chacie i samodzielnie...i zdecydowanie wolę jak mieszkamy sami. Nawet jak była to tylko kawalerka, to jednak być panią we własnym domu jest dla mnie bezcenne

Michasia Mailo ma prawie 4,5 roku. Zaczął siwieć jak wyrósł z typowo beglowego-brojącego zachowania, czyli ok. 2 lat. Zaśmiecę troszkę forum dziewczynom, ale chcę Cie pocieszyć, że zachowanie Lusi jest absolutnie normalne. Czytałam Twój opis m, usmialiśmy sie oboje Mailo robił dokładnie tak samo, tu masz dowody

A taką kuchnię zastałam jak miał ok. roku, mieszkalismy wtedy jeszcze w kawalerce...
A teraz to anioł nie pies Ciapciuch na maxa. Całe dnie śpi pod kołdrą, nic nie broi, bez grama agresji Także jest i dla Ciebie nadzieja
Jedyny jego minus to kłaki, które latają po całym mieszkaniu. Mogę co godzinę odkurzać a i tak jest tego pełno...

Iga wczoraj zasnęła ok 17.30 i tak jak podejrzewałam było to na noc. Jadła ok 22.30, 3 i wstała przed 7. Szok
Teraz też śpi

Mnie męczy choroba, ale najgorszy jest ten cholerny ból głowy

Małżonkowi zamarzyła się golonka, więc właśnie ją robię, a dla mnie zrobię coś zdecydowanie chudszego
Pogoda się robi ładniutka, planujemy później dłuuuugi spacer

kasia123m napisał:

Igusia sliczna
Marysia przeslodka:)
Nataszka super fotka:)

u nas jakis problem..wszystko jest ok tylko nie karmienia.jak zazsie butelke jest wrzask krzyk..no maskara...teraz juz prawie przy kazdym karmieniu.w pon pojde po ten smoczek chyba ze jutro w tesco beda i zmienie na 2.ale nie wiem co sie dzieje..biedna..normalnie plakac mi sie chce..nierozumie tego.a jak herbatke pije to nie..tylko przy mleku

A często boli ja brzuszek ?może wie ze jak się napije to wlasnei będzie ja brzuszek bolał i nei chce

Monia piesek slczny a ostatnie zdiecie bezbłędne ale balagan chyba bym wlosy z glowy wyrywala .

justyna84 napisał:

Monia piesek slczny a ostatnie zdiecie bezbłędne ale balagan chyba bym wlosy z glowy wyrywala .

Jak weszłam i to zobaczyłam byłam bliska zabójstwa...

hej!!!!!!!!!

Alina Nataszka wygląda jak z reklamy!!! słodziutka, zawalista sesja!!!

Dominia śliczny Igoruś!!!! ale niezłe to musiało być, jak się drzwi zatrzasły hihihihi ale się uśmiałam

Michasia fajny Twój M ma sposób na pogodzenie hihi

Monia Igunia pięknie się śmieje!!!:)napatrzeć się nie mogę!

ola daj znać jak po pierwszej imprezce Lidzi

Jadzia no wkońcuuuuu! gratuluję! wszyscy trzymałyśmy za Was kciuki i wkońcu się udało cieszę się bardzo że wyszło słońce!!! a może wstawisz zdjęcie w nowej fryzurce? :)a refleksy myslę same Ci się zrobią w południowym słońcu san francisko hubi przygotowuje sie do raczkowania!!!??? niesamowity bystrzak z niego!!!!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Patii włąśnie, tyle co pochwaliłaś Marcelka hihi i dalej się budzi w nocy!