BezpiecznaCiaza112023

Mamusie luty 2013 !

11 lata 1 miesiąc temu - 11 lata 4 tygodni temu #768392 przez Pliszka
:) Madlen, ja mam takie:
allegro.pl/kalenji-spodnie-legginsy-dams...a-s-i3584128326.html
Bardzo wygodne, na zumbie też się sprawdziły :) A jeszcze na zumbie tańczymy przed lustrami, które wydłużają, a wiec i wyszczuplają :lol: Uwielbiam je, takie mam w nich ładne nogi :silly: Muszę sobie kupic takie lustro do domu :laugh:
Buty mam teraz New Balance i są super, tylko takie białe zwykłe, ale są jeszcze w bardzo dobrym stanie, akurat przez zimę się w pełni zamortyzują ;)

Ola, tu nie chodzi o tresurę. Po prostu przyzwyczajenie jest naszą drugą naturą, a dzieci uwielbiają rytuały :) Wy macie rytuał: piosenka plus rączki i wygląda na to, że sprawia on przyjemnosć i Tobie i Lidzi i o to chodzi :) Ja nigdy nie musiałam Olka przyzwyczajać do samodzielnego usypiania, od razu po powrocie ze szpitala najedzonego odkładałam go do łóżeczka, dawałam smonia i kładłam obok niego pieluszkę i sam zasypiał i tak ma do dziś. Dzięki temu mogę na przykład chodzić na zumbę, bo wiem, że Misiek po 10-12 godzinach w pracy jest zbyt zmęczony na szopki z lulaniem dzidziusia ;) a tak to daje mu butlę i go odklada do łóżeczka i tyle :) Mały Oluś- Chomiś był przyzwyczajony do noszenia przez kolki, jak widać łatwo się odzwyczaił :) Po całym dniu mamie należy się miły wieczór :) Mały chomiś też wyglada na całkiem zadowolonego z życia :)
Dla mnie macierzyństwo to wielkie szczęście i satysfakcja :) Szczęśliwa mama szczęśliwe dziecko :) Nie chodzi o tresurę, ale o znalezienie takich rozwiązań żeby wszyscy w domu byli szczęśliwi bo życie jest tylko jedno. Nie zrobiłabym niczego co unieszczęśliwiłoby Olusia, ale jeśli możliwe jest żeby szczęśliwe było i dziecko i mama i tata to ja idę taką drogą i fajnie, że są takie książki, które pomagają takie rozwiązania znaleźć, choć ja akurat ich nie potrzebowałam, bo mam złote dziecko :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #768438 przez chomiczka
Pliszka nic dodać nic ując, dokładnie tak jest. Ważne żeby i dziecko i mamusia była zadowolona. A na przykładzie mojej kuzynki wiem i nie wierzę że może być "zadowolona" nosząc godzinami dziecko na rękach, zamiast np wypić lampkę wina i się odstresować :) Pliszka dokładnie, Olek z dnia na dzień zaczął sam zasypiać, wręcz uwielbia to. Jak odkładam go do łózeczka wieczorem to łapie za misia i się tak miętolić zaczyna, bardzo szeroko się uśmiecha i tak się wierci pod kołderką jakby chciał sie do niej przytulać, wręcz śmieje się, ja go całuje i głaskam i widzę jak z sekundy na sekundę zasypia. Zostawiam go takiego miętoszącego się i idę na herbatkę ;) Oluś coraz szczęśliwszy i mamusia też :) :) Czasem też pomarudzi w łóżeczku jak nie może zasnąć wieczorem to wtedy go biorę i on juz wie że 10 minut będzie siedział z tatą na kanapie, cieszy się jak wariat, po 10 minutach z powrotem do łóżeczka spokojnie sobie zasypia ;)

Madlen
ja miałam jakieś 3 tygodnie dramat z zasypianiem w dzień, nie chciał spać i darł sie jak wariat, godzinami go odkładałam do łóżeczka potem z powrotem do zabawy a tam marudzenie no to chyc z powrotem do łóżka i tak w kółko. Dopiero po jakis 2 godzinach zasypiał i ja z nim padałam. Przeczytałam tą książkę i znalazłam błąd.
On nie chciał jeszcze spać bo nie był zmęczony i dlatego nie mógł zasnąć. Ja za czesto go chciałam uśpić więc on był rozbity i bawić też się nie chciał. Przedłużyłam czas zabawy i zwiększyłam przerwy między spaniem i pomogło. Już na drugi dzień zasypiał pięknie i przyzwyczaił się do nowego systemu. Bawi się ładnie i zasypia kiedy trzeba i jest zmęczony.
W tej książce jest napisane że czas aktywności przed snem nie powinien być krótszy niż 3h. Nie wiem jak Adaś, bo z tego co piszesz to on twardy zawodnik. Ale może np trochę go "wymęczyć" wybawić się z nim i jakoś przetrwać to marudzenie i położyć do spania wtedy jak będzie już bardzo zmęczony. Jak wbije się w ten rytm to sam będzie czuł zmęczenie i chętniej pójdzie spać. Nie wiem, poczytaj może coś znajdziesz dla siebie i odpowiedz dlaczego Adaś ma taki problem ze snem. U nas właśnie to pomogło.

Dziś Oluś zjadł 2 posiłki pięknie, znalazłam śliczne piosenki na youtubie i patrzył jak zaczarowany a ja go karmiłam ;) ;) Piosenki są cudowne, strasznie mi się podobają, a to moje dwie ulubione :


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #768457 przez Monia_T
Zacznę od końca...

Pewnie, że marzy mi się, że położę Igę do łóżeczka a ona sama grzecznie zaśnie. Niestety póki co jest dzieckiem, które uwielbia maminego cycusia i zasypianie przy nim. Na szczęście nie musimy jej nosic, po prostu posiłek kończy się odłożeniem jej do łóżeczka, a jak jest z tatą to wystarczy, że on ją do siebie przytuli i w 3 minuty jej nie ma. Jestem zbyt miękka, żeby nauczyć ją samodzielnego zasypiania okupionego długim płaczem...na razie. Może za jakiś czas... :blink: Jeszcze zajrzę do książki i skorzystam z co niektórych porad :) Teraz ja uwielbiam karmić i ten moment kiedy ona głaszcze mnie po piersi, cała się wtula i wiem, że zasypia...to są nasze chwile :laugh:

Chomiczka super Olek śpi :) Długo i pięknie zasypia :) Upaćkany Oluś the best :lol:

Martyna ale macie przeboje z opiekunkami :ohmy: A pierwsza ciocia dlaczego przestała się Robciem opiekować? Jak masz dosyć karmienia to dla spokoju przejdź na mm...8 miesięcy to bardzo długo :) Ale mleczko na pewno jest dobre, nic złego w nim nie ma :) Iga też chuderlaczek...ale ona ciągle w ruchu, nie ma kiedy przytyć. No i z jedzeniem różnie...chociaż ostatnio polubiła kaszki na dobranoc :laugh: Dostaje mleczno-ryżowe malinową i jabłkową ( ta jest z nestle typowo na dobranoc), mleczno-pszenną z herbatnikami i mleczną mannę.

Princess słuchaj swojego lekarza, skoro mówi, że z Adasiem jest dobrze to tak jest :) Cieszę się, że już w porządku :)

Banana ale z Dagusi słodki brój :kiss: U nas też nie ma miejsc nie do zdobycia :blink: na dodatek mała doskonale wie, kiedy broi bo jak ją przyłapię i mnie zobaczy lub usłyszy to z piskiem i głośnym śmiechem nie wie w którą stronę uciekać :laugh:
Świetnie z tym szczepieniem :) My wkrótce do szpitala... :dry:

Pliszka nie przejmuj się słowami mamy...skoro ona z natury jest taka krytyczna to może chciała usłyszeć, że jest najlepsza babcią, bo w kategorii mamy Ty teraz wygrywasz? Ja pomijam takie uwagi...po prostu mam pewność, że jestem najlepszą mamą i robię wszystko co mogę dla moich dzieci :)

Madlen a Adaś przypadkiem w ten długi skok teraz nie wchodzi??? Tak mi pasuje ten cyrk ze spaniem bo u nas też była wtedy masakra...

Współczuję kłótni z m...widzę, że jednak często się zdarza. U nas odpukać w finansach chujowo ale miłość wynagradza :P Ale to chyba kwestia jakiejś dojrzałości, kilkunastu wspólnych lat, tego, że to nasze drugie dziecko...no i my znamy się jak łyse konie, wiemy co i jak...;) Oby tak dalej...no tylko finanse mogłyby sie polepszyć :silly: :laugh: :blink:

Dziś byłam w biurze, Igunia z ciocią. I pierwszy raz płakała...Ciocia dała radę, ale Iga jest z tych niepłaczących więc obie byłyśmy zdziwione...nasze rozstania nie są dłuższe niż 3 godziny a jednak musi się przyzwyczaić...
Ja wiem, że dobrze robię, zresztą to krótkie rozłąki ale serce mi pęka...no ale z drugiej strony jak zarobię to będę mogła coś dziewczynkom kupić...ehh życie :silly:

Miłego wieczoru :kiss:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13743

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #768478 przez Pliszka
Monia, robię wszystko żeby byc jak najlepszą mamą, oszalałam na punkcie Olka, kocham go niesamowicie, ale jestem też córką spragnioną akceptacji i pochwał :blink: Nic na to nie poradzę. Obiecałam sobie, że wobec swoich dzieci bedę ich najwierniejszym, bezkrytycznym fanem, po to jest mama, oceniać będą nauczyciele, szefowie, a mama jest od kochania :) Ja wiem, że na moją mamę zawsze mogę liczyć, bardzo wiele zawdzięczam swoim rodzicom, wiem, ze wystarczy słowo, a oni przy mnie będą, dobrze i łatwiej żyć z taką świadomością. Ale jak można komuś powiedzieć, że lepiej się zajmę Twoim dzieckiem nić Ty :( Chyba każdej mamie zrobiłoby się przykro. No ale nieważne, właśnie dokończyłam moje piwko bo Oluś usnął i się bardzo wyluzowałam :silly: :silly:
Powrót do pracy dla każdej z mam jest trudny, ja na razie wole o tym nie myśleć, ostatnio zalogowałam się na moją pracową skrzynkę żeby przedłużyc sobie kartę Benefit Multisport, w bardzo wielu mailach wciąż jestem w kopii i aż mnie zabolał brzuch na myśl o powrocie :( Na szczęście mam jeszcze troszkę czasu. Monia - fajnie, że masz taki tryb pracy, cycusiowe dzieci chyba jeszcze gorzej znoszą rozłąkę, ale mam nadzieję, że dzisiejsze łzy Iguniwe się nie powtórzą. :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #768492 przez ola85
Tak jak napisałyście, przy usypianiu najważniejsze to zachować rytm dnia dziecka i pod tym się podpisuję oboma rękami. Chodziło mi głównie o to że zasypianie na rękach, czy przytulając maluszka jest zupełnie normalne i nie zawsze warto to zmieniać.

Princess - nie kierowałam tego pytania osobiście do żadnej z Was, bardziej przedstawiałam swoje zdanie :)
Madlen - ja myślę że rzeczywiście przyda Wam się jakiś sposób na uregulowanie dnia i nocy Adasia. Jestem pewna że znajdziesz najlepszą metodę, nie ważnie jaką, ważne byście oboje byli zadowoleni
Chomiczka - ja nie wierzę w szczęście, ja myślę że to noszenie u Twojej kuzynki nic wspólnego z zasypianiem to nie ma. Po prostu mała lubi być noszona, a rodzicom jest wygodniej, bo zabaw nie trzeba wymyślać :blink: Nie gniewaj się, że tak prosto z mostu napisałam, ale przecież jakby im było źle to by to zmienili. A że narzekają, no cóż są ludzie co po prostu narzekać lubią.

Wybaczcie że więcej nie odpiszę, ale M. mnie tu szturcha i idziemy się odstresowywać :P Miłej nocy dziewczynki :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #768594 przez kasia123m
na tet zasypiania się nie wypowiadam..każdy ma swoje sposoby i metody:)

wklejam tylko moja dzdzownice..charczaca nadal..oklepuje oklepuje a tak jej charczy w plucach dalej ze szok..



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #768596 przez dominia
Ja na sekunde.

ostatnio M. Wlozyl w dzien Igunia do lozeczka.i chcial.zeby usnal sam. W zyciu ... Darl sie, przestawal i tak w kolko.. W koncu nie wytrzymalam i poszlam, wzielam na rece, tuli tuli, smoczek, pielusia, raz, dwa i dziecko spi.
Nie dalo sie ...
Za to na noc jest odkladany do lozeczka i sam pieknie zasypia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #768629 przez kasia123m
U nas teez w dzien 2 min i spi na rkach na podusi a n noc sama w lozeczku zasypia.i o 6 rno po krmieniu tez do lozzczka i sama



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #768739 przez Pliszka
Dzień dobry :)

Chomiczka, śliczne te pioseneczki :)

Za oknem słonko :laugh: My zdążyliśmy już wykąpać i wyczesać psa, bo ostatnio nie pachniał najlepiej ;) Mieszkanie wysprzątane, pralka pierze, obiadu nie robię bo przekąsimy coś w galerii w trakcie zakupów, generalnie shopping to nie jest nasz przepis na udaną sobotę, ale już nam się tyle różnych sprawunków nazbierało, że musimy wziąć to na klatę ;) No i mam nadzieję, ze nareszcie naprawię swój telefon :)

Miłej soboty!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #768766 przez Marusha
Jadzia współczuje.... nawet nie wiem co napisać aby było stosownie :(

jak zwykle nie nadrobię :(

jeśli chodzi o zasypianie u mnie też dwa podejścia, ale wycie histeria i ja nie dałam rady słuchać jak mała płacze, grochy z oczu lecą i tylko mama i mama, nie mam serca aby zasnęła z wycieńczenia ;/

My znowu chore!!! dwa dni było dobrze i chyba mała załapała ode mnie, poszliśmy do lekarza a ona znowu ten sam antybiotyk, wkurzyłam się bo tylko ją osłuchała i zmieniliśmy pediatrę, dała skierowanie do szpitala.
Pobrali Martynce wymaz z gardła i nosa, nie było to za specjalnie przyjemne ale po dwóch dniach wiedzieli jaką ma bakterię, przy okazji zrobili jej testy na uczulenie. Wyszło że ma gronkowca złocistego, podobno każdy ma i się tylko u niektórych uaktywnia, ale dopasowali antybiotyk do bakterii a nie tak jak tamta celowała na oślep. Uczuleń nie ma, znaleźli jeszcze jej w nosie pneumokoka zalecili zaszczepić.
Mamy jedną dawkę już za sobą ale teraz trzeba poczekać na wyzdrowienie.
Jak byłam na oddziale dziecięcego szpitala aż mnie serce bolało jak widziałam tamte maluchy :(( mam nadzieję że u nas nigdy nie będzie konieczności, w 9-miesięcznicę nasza córcia puściła się od kanapy i zrobiła trzy kroki sama! ;) pewnie przez przypadek ;)

ps. spotkanie dopiero jak będzie z nami ok bo nie chcę zarazić nikogo ;(

miłego dnia

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #768809 przez Monia_T
Wow, Martynka gratulacje :) Takie zapominanie się to początki samodzielnego chodzenia :)
Choroby współczuję...

U nas nocka kiepska, ale ja rano odespałam bo m jak mała wstała o 6 zabrał ją bez słowa do dużego pokoju, przebrał i sie nią zajął :laugh: A ja trochę odpoczęłam po wstawaniu w nocy.

Za 2 godzinki jadę przyjąć mieszkanie na sprzedaż. A potem luuuuzik :silly:
No jeszcze ćwiczenie z Kinią matematyki, bo kiepską ocenę zarobiła i chce poprawić.

Miłego weekendu :kiss:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13743

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #768926 przez anoda89
Witam moje Lutóweczki :)
Przyszłam z zapytaniem, otóż zakupiłam sobie magneb6 i na ulotce napisane żeby brać 6 do 8 tabletek na dobę czy to nie za dużo? Chociaż na te moje bóle taka końska dawka pomaga, dzisiaj jeszcze nospą się wspomogłam i jest o niebo lepiej.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #768927 przez kasia123m
ja bym zaczela od 3 razy 1 tabletka...jakby było mało to więcej...ja brałam taka dawke jak bylam z Kacprem w ciąży..tzn 6 tabletek..ale to już w późniejszej ciąży..z Tosia na początku tez brałam ale kurde nie pamiętam ile..



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #768958 przez Satine0
Hej wam,

ja tak na szybko bo u mamy jestem. Mama jako sołtysowa została zaproszona przez sąsiednią wies na imprezę więc siedzę z dzieciakami w domu.

Kasia Tosia jak ładnie pełza sobie.

Wrzucam fotę mojej 8-miesięcznej dziuni ;p

Tu z moim bratem



A tu matka z siostrą ;p

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu - 11 lata 1 miesiąc temu #768961 przez Pliszka
Anoda, ja brałam taką dużą dawkę po tym jak zaczęłam plamić jakoś w pod koniec listopada, wcześniej brałam 3 razy jedna tabletka. Najlepiej skonsultuj z ginem.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl