Mamusie luty 2013 !

Hejka

Ciszaaa, że ho ho ho

Zapomniałam wam napisać, że wczoraj lekarza nie było i mam wizytę przełożoną na wtorek

Dzien dobry

Jestem u rodzicow, Bartek poprzyestawial mi znowu klawiaturke wiec tak na szybko.

Michasia cudowna macie ta pasje

Jadzia fajnie ze u Was lepiej, Bartek mnie zaskakuje swoja postawa na plus oczywiscie a zabkow mamz 6, ida dolne dwojki

Suzi Mikus slodziak, juz wcale nie widac tej roznicz 2 miesiecz miedzy nim a lutowzmi dzieciaczkami

Aga Gabrzs zdolniacha z nocniczkiem, mz jeszcze wcale nie probowalismy. Bartek teraz spi od 22 do 7 ze mna, bo inaczej co chwila pobudki.

Ola mmm babeczki wygladaja apetycznie

Satine bombki ekstra, na wizycie okaze sie ze wszystko ok.

Dominia jeszcze mloda i glupiutka ta Twoja siostra, jak samopoczucie dzis_
Widzialam filmik na fb, genialnz Igun, u nas bardzo podobnie, plus do tego wchodzi sam na schodz, fotelik samochodowz i swoj lezaczek, ostatnio wszedl do otwartej szufladz na posciel

Anoda oby tak dalej samopoczucie dopisywalo

Pliszka masz czas podobny do naszego premiera w maratonie

i tzle.

Milego dnia mimo aury za oknem

Witajcie,
To tak z zaległości:
Bananamana - my do moich rodziców jedziemy znowu 24.11 albo 01.12 i też chętnie się spotkamy Fajny nowy awatarek
Pliszka - taki kalendarz to świetny pomysł, ja się też do podobnego zabierałam, ale zebrać się nie mogłam
Widziałam relacje z biegu w tv i myślałam o Tobie
Nie mów z tym mopem... bo ja już tak całkiem serio też planowałam jego zakup...
Dominia - jak tam kaszel? lepiej? Lidzia też co chwila wstaje, matko jak trzeba na nią uważać
Martyna - u nas o kaszkach i mm to w ogóle mowy nie ma Ale obiadki i deserki je ładnie, choć niedużo To mam nadzieję, że teraz kiedy to piszę, to już po remoncie...
Satine - zdrówka dla Was, eh te wirusy.... Ja z katarem nie wychodziłam, ale u nas był dość mocny, z lekkim bym chyba wyszła... Bardzo ładne dziewczęce mebelki Jak tam wizyta u endokrynologa? Teraz doczytałam że przełożona...
Michasia - zdjęcia super, świece dodatkowo nadają klimat Już wkrótce Ania każdą barykadę pokona Co do ciasta "jaglanego" to moja mama kiedyś zrobiła podobne i nie bardzo mi podeszło, ale pomimo to myślę że nie ma się co zrażać i chętnie wypróbuję
Jadziu - bardzo się cieszę, że między Wami się układa 15 kilo Bartek faktycznie jest bardzo odpowiedzialny
Aganobla - u nas też nocki ciężkie, pobudek to nawet nie liczę. Gratulujemy kupkowych sukcesów Gabryś chyba tak troszeczkę się zaokrąglił?
Anoda - z niecierpliwością czekam na kolejne zdjęcia
Suzi - cudny "zębaty" Mikuś
Dominia - u mnie jest na odwrót, jak ktoś chce bawić się z Lidzią to się najpierw musi postarać

Tematem choinki zrobiło się tak fajnie świątecznie My spędzimy Wigilię u moich rodziców, tam tradycyjnie mała choinka żywa, no i zawsze stoi na komodzie, no bo kot , tu u teściów to sami zdecydują

My też nie mamy ząbków, choć dziąsła są mocno rozpulchnione, a śliny jest tyle że czasem nawet Lidzia się nią lekko zakrztusi. W ogóle taka jest czasem niespokojna, trochę się martwię, że jak tyle zachodu przy jedynkach, to co dopiero będzie później...

U nas ogólnie dużo zajęć. Wczoraj było baaardzo dużo pracy i Lidusia się dużo z teściową bawiła. W weekend wybieraliśmy płytki i nawet udało nam się kupić fajne w dobrej cenie. W poniedziałek byliśmy u moich rodziców i tez było super. Jedyne co to tu u teściów piec się zepsuł i jesteśmy bez ogrzewania... i tak do piątku, co prawda mamy taki piecyk elektryczny, ale teściowa ma duży dom i wiele tym nie nagrzejesz, także dziewczynki choć za oknem zimno cieszcie się domowym ciepełkiem

Hej,
u Nas nocka niezła, wstaliśmy o 8:20

Sylwia przyciśnij sobie jednocześnie shift i ctrl po lewej stronie klawiatury, powinno pomóc



o Jezu, Jezu dzwonili ze szkoły do Mamy Ola siedzi u higienistki i wezwali pogotowie ja od razu trzęsawka i płacz ... była rano na basenie więc mam nadzieję, że to nic groźnego

To i ja cios skrobne siedzę w szkole pisałam referat na następna lekcje i myślę podczytam
ajj na nic czasu nie mam szkoła dom czasem wyjdę wieczorkiem sobie oczywiście jak mały śpi z babcia o dziwo luzik na razie generalne sprzątanie bylo no i Marcelka do swojej szafy przeniosłam komoda zrobiła się przy ciasna hehe z Radkiem się spotykamy w dalszym ciągu poznajemy ,na razie na plus wady ma jak każdy, ale takie do zaakceptowania rozmawiamy szczerze o wszystkim prawie w sumie ja wyrzucam z siebie wszystkie oczekiwania znalazł prace także nie jest zle zabierze mnie czasem na obiad raz byliśmy na kolacji w fajnej knajpce a matko jeszcze była w tamtym tygodniu straszna sytuacja babcia małym sie zajmowalaa i połknął jej kolczyka takiego na sztyft ile ja sie strachu najadlam... Ale w ciągu 23h wykupkał oczywiście wróciłam do domu od razu pogotowie zwazyli małego wazy 9100g także ładnie ciuszki juz nosi 86-92 długi strasznie puszcza sie i robi po dwa kroczki juz czasem tak szybko rośnie i sie jak ładnie rozwija robi papa jak jest głodny wola amam do Radka krzyczy ejj tata jak tylko zniknie z zasięgu wzroku ja nie reaguje bo wiadomo maluszek nie zrozumie ale Radek sie uśmiecha na to.. jak chce na ręce wola mama albo baba idzić hehe pokazuje gdzie chce pójść i wola iś hehe sporo juz mówi jak znajdę czas jeszcze napisze coś więcej ja ważę 58kg waga wciąż spada a ja jem normalnie i na razie nie ćwiczę waga odpowiada ale jeszcze brzuszek ciut muszę wyrobić sobie spodnie rozmiar 36 co więcej dobrze mi sie układa i jestem szczęśliwa mam wspaniałego syna no i powoli sie kręci jakoś wszystko

anodka trzymaj się cieplutko i dbaj o fasoli je trzymamy za Was mocno kciuki i czekamy na następne zdjęcia

I zdrówka chorowitkom my też ciut zakatarzeni z Marcelkiem idę dzisiaj do lekarza z małym i z sobą, ostatnio ciągle slabne kreci mi się w głowie duszno itd zimne poty nie wiem co się dzieje byłam też u ginka wypisał mi anty na te bole mam tam z macica coś i stad takie bóle tylko owulację jak zatrzyma się powinno przejść, także na razie chyba na tyle anty jeszcze nie zaczęłam brać czekam na @

Suzi stres pomogl na poczatku ale wage zawdzieczam glownie cwiczeniom i diecie ,ktora juz sprawdzilam wielokrotnie. Cwicze codziennie i biegam wieczorem....odzywiam sie zdrowo bo jem same ryby,warzywa i owoce. Odrzucilam calkowicie maczne rzeczy bo po nich zawsze nabieram kraglosci teraz jestem szczuplejsza niz przed ciaza a jeszcze chce 10kg i dam sobie spokoj dupe mam jak kamien i orzechy moge nia zgniatac Ale Mikus fajny i jaki duzy juz! ma 2 zabki jak Hubus buziak od ciotki czapa interesujaca z ta opieka nad dziecmi to masz racje. Dlatego czasem ciesze sie,ze nie mam tu tesciowej ani zadnej ciotki czy wujka no chyba ze Bartek mi kiedys powie ,ze to on wychowal Huberta

Sylwia to szalejecie z tymi zabkami ! zamiesc fotke


Hubert juz calkowicie mleko odrzuca...nie chce jesc a wszystko co jest podane lyzeczka i nie jest biale to bardzo chetnie dobrze ze jeszcze kaszke chetnie je wazy 8600g wiec nie duzo ale chodzi caly czas i biega z balkonikiem oczywiscie szafki,szuflady otwiera.....wszystko sciaga co sie da w przeciwienstwie do Bartka jak byl maly. Na stole mogla stac szklanka a on nie ruszyl.Hubert za to wszzystko sciagnie i wszedzie wejdzie. Wcozraj wszedl mi do szafki w kuchni
A ja bylam wczoraj u lekarza...wyniki z krwi mam super, cukrzycy nie ma i dostalam dwie szczepionki i dzisiaj nie moge ruszac reka tak boli a w piatek jade z Hubusiem na szczepienie przeciw grypie.
Nie uciekajcie dziewczyny na fb

jadzia, no czapki z głów, szacun za wytrwalość i samozaparcie! Gratuluję to ile teraz ważysz? Kurcze, ja coś sobie ostatnio folguję i az się boję sprawdzić ile mnie to kosztuje ale poki co nowe stroje zapinam
U nas w tym paskudnym sezonie pluchowato-zimowym trudno się dietę trzyma, przynajmniej mnie
A cwiczyć nie luuuuubię, oj nie lubię pytałam o ten stres, bo ja tak reaguję na stres-z automatu jadłowstręt i rozstrój żołądka i waga sama leci..
A musisz szczepić Hubka przeciwko grypie? To podobno straszne świnstwo i do tego nic nie warte bo i tak w kazdym sezonie inny szczep bakterii....
A, no i Mikuś dziękuje za komplementa i buziaki wszystkim e-cioteczkom

Suzi ja na stres zawsze odwrotnie reagowalam...ale tym razem stres byl nieporownywalnie wiekszy wiec nic nie moglam przelknac przez 2 tygodnie i tak sie zaczelo....teraz nie jem duzo bo dalej nie mam ochoty ale cwiczenia sprawiaja mi wiele radosci...wydzielaja sie endorfinki wole to niz czekolade. Na tym punkcie zawsze mialam pierdolca ja wazylam 78 kg teraz 63kg...a przy moim wzroscie to juz dobra waga no ale jeszcze mi malo co do szczepien przeciw grypie to niestety sa obowiazkowe. Juz druga dawke bierzemy ale Hubert znosi to bardzo dobrze jak na razie
dzisiaj bylam z kolezanka w zoo....mgla byla straszna.....zoo lezy nad samym oceanem i dzisiaj nie bylo pogody....ale 4 godziny na swiezym powietrzu zrobilo swoje...Hubert spal 2 godziny po powrocie !

Cześć dziewczyny

Dziekuje komplementow za avatar

Ola bedziemy czekac na Twoj znak i zapraszamy na kawke do nas Daga uwielbia dzieci wiec może sie razem ,,pobawia"

Sylwia u nas koszmar zabkowy nadal trwa tez ida dolne dwójki

Pati masakra koszmar z tym kolczykiem zawalu bym dostala chyba ale dobrze ze wykupkal go i nic mu nie jest. Powodzenia z nowym przyjacielem mam nadzieje ze wam wyjdzie
Marcelo juz duzy chlopczyk

Jadzia jaka kolacja mmmm ahh rozmarzyłam się

U nas Daga dostala kataru ale mega kataru czyli pierwszy katar zaliczony mam nadzieje ze szybko minie na szczescie da sobie odciagac bez problemow i psikac do noska tez da wiec aby tyle dobrze

Teraz ma drzemke juz prawie 2h spi niech spi bo ostatnio cos sie jej poprzestawialo i chodzi spac o 22 a ja padam razem z nia moze dzis pojdzie wczesniej

Hej
Myślałam że gorzej być nie może a jest do dupy do 2-3 w nocy 5-6 pobudek a później jęczy do 6 rano,dzisiaj nic nie chciał zjeść,dobrze że jeszcze pierś chcę.

Ola mi się wydaję że schudł albo urósł i troszkę mniej ma w pasie,widzę po spodniach

Michasia robi raz dziennie ale o różnych porach,jak jest z M to robi w pampersa

Sylwia Gabryś też śpi ze mną a i tak spać nie daję

Suzi Miki cudak mały

hej:)

kurcze znowu mi wzieło długiego posta... brrrrrrr
to tak po krótce:
dzieciaczki cudne,

satine Marysia jak laleczka,

suzi jaki Mikołajek już kawaler!

aganobla Gabryś przystojniaczek śliczny!

jadzia topol super efekty widzę, gratki za uciekające kg twarda babka z Ciebie:)a z Radkiem - cieszę się że jest super między wami. nie mogło być inaczej ale Hubuś śliczny!!!!

ogólnie już któryś dzień z rzędu komp mi się wiesza jak coś chce napisać ehhh.
Fifi już taki cwaniaczek, zagaduje do cioć, śmieje cały czas podchodzi do mnie i chap za rączki i chce żeby go prowadzić
pozdrawiam wszystkie i może wieczorkiem więcej napiszę bo stoi nademną i stuka w klawiaturę

Hej

Jadzia, nieźle Ja też staram się dużo ćwiczyć, ale daleko mi do pupy zgniatającej orzechy

Aganobla, współczuję takich nocek Niestety nie wiem co poradzić.

Sylwia, oj daleko mi do czasu premiera 10 minut na takim dystansie to przepaść, ale może kiedyś...

Ola, na początku byłam z mopa zadowolona, na oko jest czysto, schodzą nawet zaschnięte plamki, ale sterylnie po nim nie jest, może w domu bez psa wystarczy, nie wiem. Armaturę czyści dość fajnie, fugi doczyszcza... Zupełnie do niczego nie jest

pati, zdrówka, przygody z kolczykiem współczuję, teraz trzeba uważać na takie małe przedmioty

Dziś mieliśmy dzień leniuszka, bez spaceru, bez make-up'u, bez porządnego zdrowego obiadu (Oluś miał zupkę z wczoraj) i bez porządków, jakoś tak mi zabrakło energii, w sumie to tak nie lubię i od jutra mobilizacja, bo taki jesienny marazm odbiera doszczętnie energię Jak ja bardzo bardzo bardzo tęsknię za latem...

zapomniałam: Dominia, co z Olą?

Pliszka z Olą już wszystko dobrze, wczoraj poszli od razu ze szkoły do Naszej lekarki i zrobili badania, które jej zaleciła, wyszły ok karetka co przyjechała do szkoły chciała ją zabrać do szpitala .. ciśnienie 180/150 albo 120 nie wiem są dwie wersje i kołatanie serca ..
Ona ostatnio mało śpi, idzie do siebie koło 22:30 a wstaje o 6 bo 4 razy w tygodniu ma na 7 do szkoły, ja pamiętam, że jak tak chodziłam to przewracałam się już na drugi bok o 21 .. dodatkowo miała z rana basen, wlazła do sauny, mało piła i prawie nic nie zjadła więc to może dlatego .. dziękuje
Oj taki dzień lenia też czasem mam my byliśmy dzisiaj aż 20 minut na zewnątrz bo Ig miał od razu czerwony nosek i bałam się, że znowu Go coś złapie. Fakt lato jest super

Patii matko jakby mi Igor zjadł kolczyka to bym chyba zawału dostała ..
Dzisiaj stanął przy pufce i dotknął grzejnika, który był ciepły rozryczał się ale szybko przemyliśmy zimną wodą i było ok

Jadzia zazdroszczę tych ćwiczeń

Aguś ojj a może Gabrysiowi wychodzą ząbki i dlatego taka kiepska nocka ??

Bananamana ja już się boję co będzie u Nas z zebami, Igi dzisiaj pod wieczór strasznie się ślinił ale ja tam nic w paszczy nie widzę tylko na dole kropeczka biała jest tam gdzie trójka i tyle pierwszy ząbek wyszedł jak miał równe 6 miesięcy i 3 tygodnie, później wyszedł drugi i na tym cisza