Mamusie luty 2013 !

Ooo Madlen jesteś gdzie Ty byłaś? Zmęczona pewnie po całym dniu. Odpocznij sobie.

Ja też jak pracowałam to wcześnie wstawałam. Chodziłam na 6 do pracy i jak mieszkałam 30km od mojej pracy to wstawałam o 4:20, ale od pół roku mieszkam w tej miejscowości co mam pracę i mogłam wstawać o 5:00 więc znam ten ból wstawania.

madlen tak szybko wstajesz biedna? bylabym wykonczona , no ale zawsze jakos ten czas leci i sie o glupotach nie mysli tak jak ja haha

ja juz dzisiaj tez zmeczona jestem po calym tyg lezenia wkoncu przestalo leciec i posprzatalam ta chalupe ;/ masakra się narobilam ...

a jak dzis na wieczor samopoczucie mamusie ?
ja jak leze na plecach to widze tylko , ze mi brzuch lekko odstaje , ale nie czuje jakis nie wiadomo jakich ruchow , ale dzis po sprzataniu wariowalo mi cos w brzuszku

dziewczynki a co sądzicie o tym wózku? troszkę się nie znam a spodobał mi się. kupować chyba jeszcze teraz nie będę ale ciekawa jestem
allegro.pl/speed-3w1-wozek-wielofunkcyjn...ent-i2580932035.html
z góry dzięki, pa

Marlena jest to wózek podobnego typu jak pokazywała dzisiaj Sylwka, czyli kiepskie podłoże dla delikatnych plecków dzidziusia, nie ma on osobnej gondoli tylko pokrowiec położony na spacerówkę. Nie polecam

marlena mi osobiscie nie podobaja sie te wozki , ale to kwestia gustu

szok właśnie poczułam moje maleństwo mojego synka jak tam wiruje .

Marlena rowniez odradzam,moja bratanica jezdzila takim,byl ciezki i gondola beznadziejna,niika nawet fajny znalazla

dzięki za opinie, jak dobrze mieć forum )) ja ubzdurałam sobie że muszę mieć fioletowy wózeczek a trudno takie znależć a przecież kolor nie najważniejszy tylko jakość..
ja leże sobie właśnie w łożu i czuje bulgotki w brzuszku;) powiedziałam dziś teściowej i szwagierkom o płci. trochę się zawiodłam, bo teściowa z textem: "eee.. a czego nie dziewczynka..." no ja pierniczę... a to dlatego że jedna szwagierka o której Wam już pisałam ma 17 miesięcznego synka. ja tam się cieszę;P
śpijcie słodko i dobranoc:*

marlena masakra jak teściowa może tak powiedzieć ! szok ... przecież nie da sobie wybrać płci przed robieniem dziecka , zaprogramować , ahh ci ludzie czasem nie myślą ;/

a u mnie dziś deszczyk pada ale to dobrze. męczy mnie katar od zatok nie lubię tych zatok , bo jak już one szwankują to i uszy, gardło ;/ masakra
a jak dziś wasze samopoczucie mamuśki ?

Czesc
Ja tez dzisiaj z drapiacym gardlem wstalam :/ oby sie nic nie rozwinelo

A ja wczoraj wieczorem tak czekalam i czekalam az mnie porzadnie pokopie i guzik, tylko przelewanie bylo czuje, ze teraz bede wlasnie tak czatowac haha i pewnie niedlugo sobie film nowy wkrece, ze "bylo" a teraz nie ma szok, jak to pokrecone w tych glowkach

Hej. Ja wczoraj tak miałam że przezywałam bo dzidzie mniej czułam a dzień wcześniej Mały wariował.

Co do fioletowego wózka to z Jedo jest ładny www.bobowozki.com.pl/product_info.php?pr...ddeb3dd4f589d0152a3f Nawet fajne są te wózki i nie drogie . Znajoma taki ma i nie narzeka chyba.

Hej Mamusie

Dawno mnie nie było, byłam na weselu, zaraz po nim wyjechałam na parę dni do teściów, wczoraj cały dzień poza domem, byłam u promotora, zatwierdził mi pracę, potem pojechałam do Mamy pomagać robić słoiki i późnym wieczorem wróciłam do domku padnięta. We wtorek najadłam się słodkiego a mianowicie drożdżówkę z dżemem, do tego słodka kawa i po tym moje maleństwo zaczęło konkretnie fikać Wczoraj cały dzień regularnie je czułam, najwyraźniej jak leżę, jak siedzę trochę słabiej a na stojąco nie bardzo. Mąż przy podsłuchiwaniu twierdzi, że słyszy pluskanie w wodzie. Dziś rano nie czułam ruchów, ale niedawno zjadłam śniadanie i dzidzi już powoli smyra mamę
Dziś mam na 13.00 do gina, ciekawe, czy będę miała USG ale szczerze wątpię. Pewnie dopiero połówkowe mi zrobi. po wizycie jadę złożyć papiery męża na studia, także dziś znów się najeżdżę.
Parę dni temu przyplątała mi się lekka infekcja, czułam lekki świąd, przestraszyłam się, bo to może zaszkodzić dziecku. Pobiegłam do znajomej lekarki, wypisała mi Pimafucin, wzięłam dwie globulki i już jest ok, zobaczymy co dziś gin na to powie. A co u Was, jak samopoczucie?

Hej dziewczyny

Nie wyspałam się dziś. Jakoś w ogóle nie mogłam sobie odpowiedniej pozycji znaleźć.
Młoda już w przedszkolu. Ja znowu muszę pomyśleć co zrobić na obiad...
Jutro na 14 do gina Już nie mogę się doczekać, chociaż z drugiej strony już uaktywnia się moja schiza czy aby na pewno wsio ok.

Cześć dziewczyny

Ale u mnie dziś ponuro na dworze ;/ Poleżałam sobie do 9.Spać dłużej nie mogłam, bo niestety mam trochę walniętą sąsiadkę,co rano klnie jak szewc i wydziera się na dzieci (mówię wam jakie wiązanki lecą typu "k..." ubieraj tą bluzkę, "pij "k..." herbatę") W każdym zdaniu słowa na "k" Nie da się spać. Biedne dzieci. A, że akurat zawsze się drze w pokoju nad naszą sypialnią to wszystko słychać.

W ogóle odkąd siedzę na L4 to poranki mam zawsze takie zamulone.dopiero ok godz 13-14 się rozkręcam i mogę zacząć coś robić, a całe rano siedzę i nie mogę się za nic zabrać I tak codziennie.

Marlena nie przejmuj się teściową. Niestety zawsze w rodzinie trafiają się takie zołzy. A co do wózka, to też bym tego nie brała. Jak już to żeby miał osobno gondolę, a nie pokrowiec wsuwany na spacerówkę. Są bardzo niewygodne. Ja np kupuje sobie wózek Tako. Podobają mi się Mutsy ale niestety drogie więc cena zaważyła na wyborze. X landery moim zdaniem są niezbyt stabilne,mają sztywną gondolę, spacerowka jest tylko w jedna strone itp.Stąd wybór padł na Tako Mohican Captiva lub jego tanszy poprzednik Tako JumperX Wszyscy z moich znajomych maja wózki tako i są z nich mega zadowoleni.

vini-miki obyś tylko czegoś nie załapała. Nie daj się zarazkom

Hej mamusie ja dziś w złym humorze bo wczoraj laptop odmówił posłuszeństwa i nie mogłam zaglądać co u was trzeba będzie system od nowa wgrać bo padł a na razie korzystam z komputera brata.

Od wczoraj boli mnie brzuch, cały wczorajszy dzień, całą noc i dziś też boli i to do tego stopnia że w nocy gadałam do dzidzi żeby nic się jej nie stało i była silna. A wszystko przez to że zaczęłam się bawić w detektywa i wydedukowałam że mąż daje teściowej pieniądze a jestem na tym punkcie uczulona bo przed ślubem oddawał jej całą wypłatę i zaciągał kredyty dla niej i je spłacał a ona codziennie musi kilka piw wypić w spalić paczkę dziennie więc nie zamierzam sponsorować jej używek i jak tak sobie zaczęłam wkręcać brzuch mnie zaczął boleć z nerwów i przestać nie może. Na razie mu wierzę że nie miałam racji ale chcę jeszcze zobaczyć wyciągi bankowe. Dodam że ona mu przez lata wkręca że bieda jest w tylko piją i mieli ponad 3 tysiące miesięcznie i ona wszystkim dysponowała i nigdy do końca miesiąca nie starczało jej

No dziś ja musiałam się wyżalić bo mam nerwy.

Czekam na wizytę mam nadzieję że wszystko wyjdzie ok

princess myślałam że o nas zapomniałaś . Czekam na relacje z wizyty:))).

andzia współczuje sąsiadki. Biedne dzieci, jak można się tak odzywać. Potem niech taka lampucera nie wymaga by ją dzieci szanowały.

sylwka może łyknij sobie nospe albo poleż spokojnie. Też znam taki przypadek że matka od syna ciągnie kasę i z jakiej racji skoro razem nie mieszkają.