Mamusie marzec 2013

katarzyna u mnie tez czasem tak się chowa zę nie wiadomo gdzie jej szukać a mnie za to kpie bardzo mocno i aż boli , rozpycha się , wypycha kolana/łokcie lub inne części ciaa i mnie aż boli , no ale trudno przecierpię to hehehe

ok ja spadam

miłego wieczorku papa

Piszecie kolacja ja mam chcice na budyń czekoladowy tak tak duża porcja budyńka mniam

lenusia O jak fajnie macie ,że Was tak dużo na wigilii -tak rodzinnie
U nas 13osób(z Mają 14)

Kika to zazdroszczę wcześniej czułam też pod ręką jak sobie pływa a teraz tylko pukanie ale może on już tak ma przed wizytą zawsze siedzi cicho i niepokoi tym mamę wrrr...

Cześć pindole!!!


Ja dziś strasznie kiepsko spałam Chyba przez to mam też kiepski dzień i jakaś taka niemrawa jestem

Była dziś u nas szwagierka męża i coś gadałyśmy o trezentach i spytała co mamy dla jej córki(mój J jest jej ojcem chrzestnym),bo ona jeszcze nic małej nie kupiła i pokazaliśmy jej gre,a ona do nas,że Dominika już taką ma!!!No i musimy zapierdzielać jutro kupić inny prezent!!! masakra.J schował gre "dla Jagody".

Jeszcze mi bateria łazienkowa pękła i mi się woda leje więc będziemy musieli zainwestować w nową,tak jakbyśmy mało wydatków mieli....

b]Koticz[/b] nie dość, że musicie kupić "drugi" prezent to jeszcze baterię, ale to zawsze tak jest

Kika poszła na kolację, ja też bym coś dobrego zjadła... za godzinę moja pora karmienia, chyba zjem mozzarellę z chlebkiem razowym i warzywami.

Jak wysiadałam z samochodu przed sklepem, coś mi w kolanie "strzeliło" (jak babuszka to babuszka) i ledwo chodzę po schodach!! Co to znowu za dolegliwość!? Nie jestem chyba jeszcze tak ciężka, żeby mnie nogi nie uniosły

koticz masakra,zawsze jak kasa jest potrzebna to musi się coś stać

Ja chyba wezmę się za ubieranie mojej choinki -facet się śmieję ,że na dupie nie potrafię usiedzieć

xxElaElaEeexx napisał:

koticz masakra,zawsze jak kasa jest potrzebna to musi się coś stać

Ja chyba wezmę się za ubieranie mojej choinki -facet się śmieję ,że na dupie nie potrafię usiedzieć

Ty sobie kochana daj może spokój już dzisiaj z choinką, pozwól sobie odpocząć! Niech Ci narzeczony lepiej masaż zrobi

koticz ale lipa, że musicie kupowac nowy prezent i do tego jeszcze ta beteria w łazience...

xxElaElaEexx Ty masz jakiś motorek w tyłku czy co? Odpocznij w końcu. Pracusiu Zagadaj męża o masaż - masz pretekst - poranny skurcz łydki

katarzyna może maleństwo ma już coraz mniej miejsca i już tak nie fika

lenusia ale macie dużą wigilię fajnie tak

Ja już po kolacji. Zjadłam śledzia w śmietanie z chlebem i jestem najedzona jak bąk.

hej dziewczynki,

Ela ja Cie proszę Ty nie szalej tak tylko odpoczywaj bo sie (odpukać) załatwisz jak ja,energii dużo chęci jeszcze więcej i zapału ale oszczędzaj sie!

kurcze u mnie w zamrażarce leży szpinak,nigdy nie robiłam nie wiem jak to doprawić doradźcie coś pllliiissssss

moja mama po nowym roku też będzie miała wycinane guzki tarczycy,wcześniej miała biopsję na szczęście nic groźnego ale może się przekształcić więc trzeba usunąć...heh

Gosia czytam o twoich wypiekach i aż mi ślinka cieknie!!

aaaa mierzyłam brzuch!! tzn m mi mierzył i mam 96cm!! kurcze żałuję że się nie zmierzyłam na samym początku

andzia Podziel się śledziem ! Plisss mmmmmm

No nie ubieram(na razie bo facet się ze mną kłóci)

Aksa ja tez teraz jadłam szpinak drugi raz w życiu.Raz zrobiłam z przepisu vernix makaron ze szpinakiem i żółtym serem. I tez nie wiedziałam jak go doprawić i wyszedł mi trochę mdły. A dziś dałam więcej soli, pieprzu i czosnku i już był ok. Taki mniam

Zapiekanka ziemniaczana z mięsem mielonym i szpinakiem:

Wzięłam do rondelka ciutke masła, wsypałam ten szpinak mrozony w brykietach (brykiety maja dużo wody)jak sie rozmroził to otworzyłam pokrywke i tak gotowałam na najmniejszym ogniu żeby ta woda wyparowywała, wycisnęłam do tego 3 lub 4 ząbki czosnku, dosypałam soli i pieprzu i dałam łyżke śmietany, na sam koniec dosypałam jeszcze żółtego sera i takim sosikiem przekładałam potem zapiekanke.

Tzn najpierw ugotowałam sobie ziemniaki, pokroiłam je w talarki. Na patelni przesmażyłam mieso mielone, doprawiłam je do smaku.

A potem w naczyniu żaroodpornym przekładałam wszystko warstwami. Na spód ziemniaki, na to mięso mielone (tylko przed połozeniem go na ziemniaki odsączałam je na papierze),na to ser żółty, na to warstwa szpinaku i kolejne warstwy tak samo.Na samym wierzchu miałam ziemniaki i mielone posypane żółtym serem i na wierzch polałam to przyprawiona smietaną i piekłam 15-20 minut w piekarniku. Bardzo mi to smakowało

Ze szpinakiem to ja jadłam tylko jajecznicę I polecam.

andzia dzięki ja myślałam coś zrobic makaronem,może kawałkami piersi z kurczaka no nic będę eksperymentować ;p

Ela ja nie lubie jajek

A na szpinak z makaronem to moge ci dac przepis od vernix:

Składniki:
-opakowanie szpinaku mrożonego ok.450g
-ok.400 g makaronu typu świderki
-3 ząbki czosnku
-30% śmietanka ew. jogurt naturalny
-oliwa albo masło do podsmażenia czosnku
-sól, pieprz
-ser żółty

Idę na łatwiznę, bo szpinak jest mrożony (taki w brykietach). Rozmrożony wrzucam na podsmażony wcześniej na oliwie lub maśle bardzo krótko (żeby nie zgorzkniał) czosnek, mieszam i przykrywam. W międzyczasie gotuję osoloną wodę do wrzenia i wrzucam makaron-najlepiej świderki. Odcedzam go. Odkrywam szpinak, mieszam, dodaję sól, pieprz oraz śmietanę-najlepiej 30%. Dzięki czemu sos szpinakowy będzie bardzo kremowy. Chwilę mieszam i dodaję do sosu porcję makaronu.
I co? Smacznego

Można pod koniec mieszania sosu dodać starkowany, ulubiony żółty ser.

Proszę

albo drugi przepis vernix na roladki ze szpinakiem

roladki ze szpinakiem.

One też są bardzo proste do wykonania. Bierzesz paczkę mrożonego szpinaku, schab bez kości, ponad 0, 5 kg, tak, aby wyszło na 2 obiady tych porcji-ok.6 plastrów, znowu 3-4 ząbki czosnku, 6 plastrów żółtego sera, trochę masła, oliwa lub olej do smażenia, sól, pieprz, ostrą paprykę(mieloną), może być chili.

Smażysz na maśle czosnek, później dodajesz szpinak.Przyprawiasz wg smaku. Odstawiasz do wystygnięcia. W międzyczasie rozbijasz kotlety ze schabu. Na każdy z nich nakładasz trochę szpinaku i plaster sera. Zwijasz bardzo ciasno roladki. Rozgrzewasz na patelni olej lub oliwę, następnie kładziesz złączeniem każdą roladkę na dno patelni, (wtedy się nie rozwiną). Przekładasz podsmażone roladki do naczynia żaroodpornego i podlewasz do ich połowy wodą. Pieczesz pod przykryciem w 220 C przez 30 min. w piekarniku. Smacznego:)

Mam jeszcze troszke szpinaku więc zamierzam je zrobić sobie po świętach