Mamusie marzec 2013

Beata 26 napisał:

o mamo - juz dawno tu takiego ruchu nie bylo:)
tyle osob dostepnych

offca - fajnie, ze juz tyle rzeczy masz
i zycze duzo sily do walki z debilami

depeche - u nas zupa owocowa na obiad by nie przeszla, musi byc miecha na talerzu. oczywiscie nie dla mnie

U mnie z reguly tez, dla meza i melej ( jak sie drze jak nie ma kotleta), ale zupa wisniowa jest wyjatkiem, Wszyscy ja lubimy. No doslownie nie mam nawet kromki chleba...

Hej,
Ja jestem z Ostrzeszowa (koło Ostrowa Wielkopolskiego), pochodzę z Łodzi ale od roku mieszkam tutaj.

Jestem Fizjoterapeutką, ale w zawodzie w ciąży pracować nie mogę stąd wylądowałam na zwolnieniu - w razie czego piszcie pomogę póki co uwielbiałam fizjoterapię w ortopedii i neurologii ale przez ciążę zamierzam przekwalifikować się na rehabilitacje niemowląt

Do listy porodów się już dopisałam i jestem ostatnia:) przynajmniej wszystkiego już od Was się dowiem

Wyprawki też nie mam i nalezę do tych, które wszystko muszą kupić od początku

co mam?dwie paczki pampersów bo była duża przecena w Tesco przed świętami.....podkłady na łóżko i krem na brodawki....ale zamierzam skompletować wszystko w styczniu....na pewno będę się was radzić.

Depeche ja bym zupy owocowej nie przełknęła, nie wiem czemu jakiś dziwak ze mnie.

ja nie lubię owocowej zupy, ugotowane owoce źle mi się kojarzą;/

U mnie dziś pomidorowa, marchewka z groszkiem, ziemniaki i pieczony filet:)

A do tej listy z apteki i drogerii to podobno lepiej kupować na początku najmniejsze opakowania bo to nigdy nie wiadomo co uczulić może a po co wywalać kasę na to co będzie potem stało na półce i kurz zbierało;)

Zolwik z chlopcem to nie pomogę z wyprawką

A ja mam okropny katar juz się boje nosa wydmuchiwac żeby nie urodzic hehe. Noc nie przesłana wszystko przez włączony grzejnik obok łóżka i wysuszone powietrze

mamcia2013 napisał:

Depeche ja bym zupy owocowej nie przełknęła, nie wiem czemu jakiś dziwak ze mnie.[/quote

A to moja ukochana zupka od dziecka
Oj tam, kazdy ma jakiegos bzika.

No ruch ładny tu dziś ledwo dodam posta a już kilka do nadrobienia

Ach Witaj Żółwik jeszcze CIę nie przywitałam ładnie

Waszka87 napisał:

A ja mam okropny katar juz się boje nosa wydmuchiwac żeby nie urazić hehe. Noc nie przesłana wszystko przez włączony grzejnik obok łóżka i wysuszone powietrze

Uzyj sobie tej soli do noska dla noworodkow, przemdmuchasz wszystko

Cześć Brzuchatki!

Witam na forum nowe Mamusie:Waszkę, Wiewiórkę,Żółwika, Kingę

Offca współczuję Ci tylu przepraw: nie dość, że ze szpitalem (i w nim), to jeszcze nie masz spokoju z domem! Masakra! życzę Ci dużo cieerpliwości..

Gosia zwariowany ten Twój R. Zosia będzie/ma fajnego tatę

AniaCzajka wydatków faktycznie jest dużo, do tego dojdą jeszcze szczepienia.Liczę na kasę z becikowego, część kasy pójdzie na wydatki związane ze szczepieniami wieloskojarzeniowymi.

Sylwka727 wybraliście imię Kacper, tak samo ma na imię mój brat Chwali sobie

Ja dzisiaj rano byłam zanieść do badania swój cenny mocz i oddać krew, a pojutrze mam wizytę o 9. Nie mogę się doczekać!

Depeche może dlatego że mama nigdy nam tego nie gotowała tak samo zup mlecznych czy takich rzeczy.

Kurde, jak ja sobie przypomne ile te szczepienia kosztuja, ale warto, to jest chyba 21 wkluc mniej niz te za darmo.

Depeche napisał:

Waszka87 napisał:

A ja mam okropny katar juz się boje nosa wydmuchiwac żeby nie urazić hehe. Noc nie przesłana wszystko przez włączony grzejnik obok łóżka i wysuszone powietrze

Uzyj sobie tej soli do noska dla noworodkow, przemdmuchasz wszystko

używam i to fajnie rozrzedza i puszcza ale dmuchać trzebaa

mamcia2013 napisał:

Depeche może dlatego że mama nigdy nam tego nie gotowała tak samo zup mlecznych czy takich rzeczy.

Zupka mleczna, a fuj!

niech ktoś napisze ile tych szczepionek trzeba kupić na co i za ile?