Mamusie marzec 2013

Agnieszka86 napisał:

Hej:)

Ja też już nie śpię. Śniadanie zjedzone, teraz popijam herbatkę K. zaraz jedzie sędziować jakiś mecz, więc przedpołudnie mam samotne. Obiadu nie gotuję, mąż ma zrobić
Napisałam całą listę zakupów z apteki, jak będzie wracał ma podjechać i kupić wszystko.

Pytanie z serii głupich: jak pierzecie ciuszki dla dzieci, to używacie też płynu do płukania, czy samego proszku?

Sklep internetowy odpisał, że paczka ma być wysłana dzisiaj dopiero, czyli kurier dotrze z nią dopiero w poniedziałek

ZACZYNAMY 35 TYDZIEŃ!!!!

Jak powiedziałam mojemu R że przez weekend gotuje to od razu wyskoczył z tekstem gdzie na obiad idziemy!!!
A ja nawet nie mam pomysłu co dziś zrobic...

To już 35 tydzień, jeny jak czas leci

lusiaczek82 napisał:

witam was wiecie jaką miałam wczoraj przygodę postanowiłam wziąść sobie kąpiel ogólnie jestem zwolenniczką prysznicu i wyobrażcie sobie że nie mogłam wstać z wanny woda ciągła mnie w dół normalnie śmiałam się z siebie że aż mój mąż wpadł do łazienki bo nie wiedział co mi się dzieje no i niestety musiał mnie wyciągać mój morał z tego będe brać już tylko prysznic

Ha, ha nieźle:) Dobrze, że miał Cie kto wydostać z wanny, bo inaczej siedziałabyś tam do tej pory

Dzień Dobry
Ja dopiero wstałam, ale jeszcze bym poleżała
Ja dodawałam do prania płynu do płukania, b strasznie woda twarda u mnie i te ciuszki takie sztywne mi się wydały ;/

A u mnie znów śnieg sobie pada normalnie jakby Święta miały nadejść

Lusiaczek dobrze że mąż był w pobliżu !

Gosiu z gotowaniem K. sam się zaoferował, więc się nie wcinam, bo potem mi powie, że chciał, a ja mu nie pozwoliłam

No początek 35 tygodnia to już poważna sprawa:) Oglądałam kiedyś filmik, który zamieściła któraś z dziewczyn lutowych o porodzie dzieciaczka w 34 tygodniu, no i śliczny bobasek się urodził! W nas też już takie mniejsze noworodki są! Nie mogę sobie tego uświadomić, że to jest już taki sam dzidziuś jak ten który się urodzi tylko drobniejszy.

Idę zmierzyć cukier i położę się jeszcze na chwile, poczytam coś.

ufolka napisał:

koticz napisał:

Mmmmm Biedrona dziś znów rzuciła świerze truskawki....pyyycha

Paulina ten wózek jest tak jakby ciut mniejszy od innych,ale jakoś mnie to nie stresuje.Moja córka zapowiada się na drobną,a jeśli któregoś dnia kapnę się,że jest jej ciasno to najwyżej kupię jej jakąś parasolkę.Ale czytałam opinie,że coletto matteo jest tak lekki,że można spokojnie używać spacerówki do 3roku życia(inne wózki są ciężkie więc jak dziecko waży już powiedzmy 15kg to nie dzwigniesz) więc PODOBNO nie trzeba się na tę parasolkę przeżucać,ale życie pokaże jak jest w rzeczywistości,co ma byż to będzie!!!

moja córka już jak zaczęła sama chodzić nie chciała za bardzo w spacerówce jeździć a w wieku 2 lat to w ogóle nie wyobrażam jej sobie w wózku hehe a co dopiero w 3

No a moja nadal kocha swoje czerwone porsche

Staram sie ja odzwyczajac, bo co to bedzie!

Czesc dziewuszki!
Ja dopiero wstalam. Znowu nie poslalam malej do zloba, bo sie zwelec nie moglam. Na szczescie za tydzien maz odbiera prawko i jestem wolna jak dzika swinia... ale jak ja oddam moj samochodzik. Mala ma znowu katar, ci ludzie sa jednak niepowazni, praowdzaja zakatarzone dzieci. Ech.

W planach mam pomidorowa z ryzem , leniwe dla mnie , kopytka dla meza. Zagonie mala do roboty, bo jej sie ostatnio w kuchni podoba i bedzie mi wszytko wrzucac do maszynki do mielenia. Ha, niech sie uczy za mlodu. A nie jak matka, miala 30 na karku i sie gotowac uczyla.

orientujecie się może czy w rossmannie kupię takie małe szampony żel do kąpieli itp. pytałam po sklepach i wszędzie są duże

Czytam te 50 twarzy Greya....i wiecie co, coraz gorzej zaczyna mi się to czytać...

lusiaczek82 napisał:

orientujecie się może czy w rossmannie kupię takie małe szampony żel do kąpieli itp. pytałam po sklepach i wszędzie są duże

kupisz, ostatnio kupilam sobie do szpitala

Tylko te miniaturki sa nie w azdym Rossmanie, w tych malych nie ma.

A wiecie co w Rossmannie kupiłam takie buteleczki do napełnienia wielkości 150ml bo 1.99zł i sama je napełnię.

Agnieszka86 napisał:

lusiaczek82 napisał:

witam was wiecie jaką miałam wczoraj przygodę postanowiłam wziąść sobie kąpiel ogólnie jestem zwolenniczką prysznicu i wyobrażcie sobie że nie mogłam wstać z wanny woda ciągła mnie w dół normalnie śmiałam się z siebie że aż mój mąż wpadł do łazienki bo nie wiedział co mi się dzieje no i niestety musiał mnie wyciągać mój morał z tego będe brać już tylko prysznic

Ha, ha nieźle:) Dobrze, że miał Cie kto wydostać z wanny, bo inaczej siedziałabyś tam do tej pory

Ha , ja w ciązy z Laurą byłam lepsza. To już było gdzieś w 8 m-cu, ale miałam dość mały brzuch. My mamy tylko prysznic, ale z głębokim brodzikiem. Tak mi się chciało wymoczyć tyłek, że siadłam w tym brodziku i się zaklinowałam! Też mąż leciał z pomocą, ubaw był co niemiara.
Chyba pojadę jutro się wykąpać u mamy w wannie. Prysznic jest fajny, ale wanna się przydaje, szczególnie jak się jej człowiek pozbył.

Depeche ja też miałam w planach wykorzystanie upodobań mojej córki, czyli odkurzania, ale nie wyszło ;p dobrze że przynajmniej mi poda coś z podłogi
Lusiaczek powinny być w rossmanie, qrde sama jeszcze muszę dokupić
Agnieszka nasze dzidziusie już "dorosłe" są mimo wszystko niech posiedzą do tego 38 tyg

Wiecie, jak wydaje mi się że już wszystko mam, to nagle przypominam sobie że jeszcze to, i to, no oszaleć można

Gosia dla mnie "50 twarzy" to taki mózgotrzep nie obrażając nikogo

moja to na zakupach mi musi podawac wszystko z dolnych polek i to co strące , a pokraka sie zrobilam i zahaczam wszystko albo torba albo tylkiem. Jej sie to podoba, ludzie sie dziwnie patrza.

gosia fajne by były te buteleczki przynajmniej bym napełniła tym czym bym chciała ale powiedz mi to pewnie głupie pytanie gdzie tego szukać tzn.koło czego mogą staćtakie puste buteleczki

dzień dobry!
przede wszystkim-GOSIA-super wieści!cieszę się bardzo.

my wczoraj zakończyliśmy szkołę rodzenia:) dziś B ma wolne i mamy trochę spraw i jedziemy zamówić wózek w końcu:) a na 17 usg-ciekawe ile Ignac waży-trzymajcie kciuki proszę
życzę Wam miłego dnia!!!