Mamusie marzec 2013

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

No może w tym roku coś tam się zacznie robic

Malinka oby zacząć, powoli zrobicie
my robiliśmy dół cały pod koniec ciąży mojej, wprowadziliśmy się jak malutka miała 3 miesiące, fajnie tak sami na swoim oczywiście pod koniec też nam kasy zabrakło, ale babcie i mamy pomogły pamiętam że chyba z tydzień wodę grzeliśmy do kąpieli na gazie hehe bo bojler jeszcze nie był podłączony a teraz i tak za mało miejsca

Ja się trochę boję tego,że jak mała się urodzi to nie będę się spieszyć z wyprowadzką z rodzinnego domu.Bo nie ma to jak u mamy Wiem,że przy dziecku mi pomoże i mnie wielu rzeczy nauczy (chociaż pracuje od rana do wieczora). Nie musimy płacić za prąd,wodę,jeść też mamy co bo moi rodzice kazali nam się urządzać ...A na swoim wszystko będzie wyglądało inaczej....
Boje się trochę tego jak sobie poradzimy .Ale jeśli będzie ciężko pójdę po prostu do pracy - chociaż bardzo chciałabym bym z dzieckiem chociaż przez 2 lata.
No ale zobaczymy jak to będzie ...


Dziewczyny czy Wam też w ciąży jest tak gorąco jak mi ?Bo ja muszę okno otwierać -jest mi tak ciepło.
I strasznie się pocę ...

Ela ja też byłam u mojej mamy, ale baaardzo chciałam już na swoje, nie wiem nawet dlaczego, po prostu chciałam żebyśmy byli we trójkę tylko poganiałam męża ze wszystkim jak się dało hehe ale szczerze to jak się wyprowadziliśmy na dół to miałam większy spokój niż u mamy, ale to tylko zależy od charakteru rodziców chociaż nie narzekam na mamę moją (no może troszkę czasami )

Mi też strasznie gorąco jest, a po porodzie to w ogóle lało się ze mnie, no ale był upał w sumie wtedy hehe no ale podobno po porodzie też człowiek jeszcze bardziej się poci ;/ w moim przypadku się potwierdziło

ufolka A może faktycznie jak dzidzia się urodzi będziemy chcieli być tylko w trójkę.

Jeju to przerąbane z tym potem.... Ale jakoś damy radę hehe

Pewnie że dacie ojjj po urodzeniu horony tak szaleją że ze wszystkim dacie sobie radę

Spać mi się nie chce. Pierwsze śniadanie już zjedzone. Więc zabieram się za książkę.
Ela poradzicie sobie na swoimi.Nasi rodzice wręcz nie chcieli dopuścić żebyśmy z którymiś zostali mieszkac. Dobrze, że R firma tak daleko oddelegowała. Więc ta kwestia się sama rozwiązała.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dzień dobry:) Nie bede na razie uzywala plynu do plukania do body, pajaców, niedrapek, czapek bawełnianych i pieluch, a pozniej sie zobaczy.
Jeszcze miesiąc do porodu... massssakra

Paulina 77 napisał:

Dzień dobry:) Nie bede na razie uzywala plynu do plukania do body, pajaców, niedrapek, czapek bawełnianych i pieluch, a pozniej sie zobaczy.

Pytam, bo wyprałam ubranka w proszku i przepłukałam potem w czystej wodzie, mam wrażenie, że jeszcze czuje je taką nowością

A to nie wiem, sama ocenisz co zrobić - czy powtórnie przeprac czy tak zostawic. Jesli chodzi o temp. to piore na 50 stopni.

Właśnie zastanawiam się czy prać jeszcze raz tak samo, czy dodać płynu. Ja też piorę w 50 stopniach.

witam was wiecie jaką miałam wczoraj przygodę postanowiłam wziąść sobie kąpiel ogólnie jestem zwolenniczką prysznicu i wyobrażcie sobie że nie mogłam wstać z wanny woda ciągła mnie w dół normalnie śmiałam się z siebie że aż mój mąż wpadł do łazienki bo nie wiedział co mi się dzieje no i niestety musiał mnie wyciągać mój morał z tego będe brać już tylko prysznic