Mamusie marzec 2013

koticz tak te paluszki sa bardzo dobre, ale trzeba kupowac te najdrozsze, z Frosty chyba. Inne to takie śmietki.

Też jadłam te paluszki i mi smakują

Dobrej nocki życze piłeczki

Witam weekendowo:)

Jak lutówki zaczęły rozpakowywanie to teraz padnie na nas blady strach A jutro pełnia

Malinka fajnie, że po wizycie wszystko ok:)

Z tymi szpitalnymi torbami to ja już nie wiem. Mam jedną spakowaną, taką z osobnym dnem, tam powkładałam pampersy, podkłady i takie higieniczne rzeczy, a do głównej komory ubrania i kosmetyki. Drugą przygotuję z ubrankami dla Zosi na wyjście ze szpitala, żeby K. nie szukał (bo i tak nie znajdzie ). Ubrania dla siebie na wyjście przygotuję jak będziemy jechać do szpitala, zostawię po prostu na komodzie, to mąż najwyżej do torby z ubrankami dla małej wrzuci jak po nas pojedzie. A jak o ciuchach dla siebie zapomnę, to cos mi tam wybierze z szafy:)

Śpicie jeszcze??

Mam 2 pytania. Jedno dzieciaczkowe i jedno kulinarne:)

1. Jakie macie plany co do uczenia dzieci spania. Tj, czy będziecie uczyć je zasypiać przy delikatnie grającej muzyce, ewentualnie tv, tak żeby nauczyło się odgłosów domu i żeby potem nie trzeba było wstrzymywać oddechu jak maluszki będą spały w dzień?

2. Czy któraś z Was ma w domu kombiwar i jakieś przepisy na dania z niego? Wczoraj dostaliśmy taki prezent od moich rodziców i nie wiem za bardzo jak się zabrać za gotowanie w nim

Hej dziewczyny
Jestem już.
Długo mnie nie było, siedziałam u rodziców na wsi prawie 3 tygodnie. Tam nie mają internetu a przenośny nie odbiera.

Cieszę się że wróciłam do WAS

Ja jeszcze nie spakowana ani nie kupiona. Zostało nam jeszcze to najdroższe i największe:
- łóżeczko (chcę zwykłe drewniane)
- materac
- wózek (3w1)
- pościel

Ale kupię to jak skończymy tapetować pokój....muszę tapetować bo ściany fatalne a mieszkanie wynajmowane wiec nie będziemy się nad tymi ścianami znęcać.
Zdjęcia powstawiam ale jak będzie co:)

W nocy nie mogłam spać więc was nadrobiłam:)


......jadę po ta tapetę.....odezwę się po południu.

Dajcie jak i co na Facebook:)

Agnieszka86 napisał:

Śpicie jeszcze??

Mam 2 pytania. Jedno dzieciaczkowe i jedno kulinarne:)

1. Jakie macie plany co do uczenia dzieci spania. Tj, czy będziecie uczyć je zasypiać przy delikatnie grającej muzyce, ewentualnie tv, tak żeby nauczyło się odgłosów domu i żeby potem nie trzeba było wstrzymywać oddechu jak maluszki będą spały w dzień?

2. Czy któraś z Was ma w domu kombiwar i jakieś przepisy na dania z niego? Wczoraj dostaliśmy taki prezent od moich rodziców i nie wiem za bardzo jak się zabrać za gotowanie w nim

Ja widziałam jak moja kuzynka szeptała przy swoim niemowlaku i wyłączała wszystko co jest w domu.
Nie można było ani jej odwiedzić ani zadzwonić bo wszystko powyciszane, cały dom chodził na palcach....dla mnie przesada...dom musi funkcjonować....ja jestem za odgłosami domowymi

Aga chyba nie zapomnisz o ciuchach dla siebie wkoncu przyjedziesz do szpitala ubrana
Dzieciaki maja u nas w brzuszkach mega hałas, ja nie zamierzam chodzić na palcach. Odgłosy domy są najlepsze.

Waszka87 napisał:

Aga chyba nie zapomnisz o ciuchach dla siebie wkoncu przyjedziesz do szpitala ubrana
Dzieciaki maja u nas w brzuszkach mega hałas, ja nie zamierzam chodzić na palcach. Odgłosy domy są najlepsze.

No do szpitala tak, ale wiesz jak wody odejdą to się cała ufajdam. Pasuje mieć na wyjście coś czystego

Też jestem za odgłosami domowymi. Postanowiliśmy z mężem, ze mała będzie cały czas przy otwartych drzwiach spać. Przyzwyczai się

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

E tam jak ci wody odejdą to jeszcze się umyjesz i przebierzesz

Waszka87 napisał:

E tam jak ci wody odejdą to jeszcze się umyjesz i przebierzesz

Mam nadzieję Wczoraj ja mi mama opowiadała jak to u niej było to... zwątpiłam, że się uda tak na czysto dotrzeć do szpitala, chociaż samochodem to jakieś 5-10 min. Może akurat zacznie się skurczami, ale lepiej mieć przygotowany plan awaryjny

Dzień Dobry

Ja swojej małej jak spała przymykałam drzwi do pokoju i spała, ale miała bardzo czujny sen, ma tak do tej pory zresztą tak jak ja nie puszczałam żadnej muzyki, bo działała pobudzająco tylko, mam pozytywkę allegro.pl/fisher-price-karuzela-rainfor...24h-i2944385687.html taką, ma bardzo fajne odgłosy i potem jej włączałam kombiwaru nie mam
Żółwikmb pochwal się pokoikiem jak skończycie ja też jeszcze muszę kupić łóżeczko i materac, jedno mam zwykłe takie tylko Kubuś puchatek jest na nim, drugie też chcę kupić jasne, żeby pasowało no i materac rzecz jasna, pościel mam po Amelce na szczęście hehe przewijak też muszę zmienić, qrde coś dużo tych zakupów jeszcze hehe

Witam brzuszki .... Ja nie zamierzam chodzic na paluszkach ... sama byłam niezłym okazem i zasypiałam z butla przy dzwieku odkurzacza bo mama miala wtedy chwile na sprzatanie. Gdy pewnego dnia po wielu probach prosbach nie mogli mnie ululac tata ze zlosci warknął" a niech nie spi wezme sie za sprzatanie " włączył odkurzacz a ja pach i nie bylo mnie 3 dobre h Do tej pory sie smieja.
I ja rowniez nie mam zamiaru chodzic na paluszkach , wyl tv i innych przymkne drzwi i to wszystko . Moja kuzynka popelnila ten blad tak nauczyla pozniej chodzby niezapowiedzany dzwonek do drzwi czy tel i ryk na pol domu ...

Co dzis gotujecie ?
Ja mysle nad zupa gulaszowa ale kuzynka namawia mnie bym jechała z nimi do Bałtowa na narty <tzn ja tylko jako widz przy cieplej herbatce> ale sama juz nie wiem

Witam mamusie ja mam mega lenia, a dodatkowo jak siedze to mała tak sie wypycha ze nie umie usiedzec, obróciłą sie agentka, kopała mnie w lewy bok teraz upatrzyła sobie prawy i wątrobe

Z moim Sewerynem, to nie chodziłąm na palcahc jak spał, nawet odkurzałm w pokoju jak spał, a mieszkałam u moich rodziców, tam znów było glośno do przesady, zbytnio nikt nie zwracał uwagi ze mały spi, brat z dwójka dzieci, im to waliło, a jak on miał małe dzieci, to iwecznie chicho i cicho, i tak sprawiedliwość, a po nockach to nie było szans sie wyspać, ale oni nigy nie pracowali wiec co od nich chcieć, eh.

Ludzie wy juz popakowane a ja w polu

Hej Dziewczynki

melduję się i ja powinniście już przywyknąć ze ja cały czas jestem z wami na bieżąco podczytując i tylko czasami coś nabazgrolę

ogólnie z Wiktorkiem mamy się dobrze a nawet bardzo dobrze nic nie boli nie dokucza wysypiamy się po 12h z 2 pobudkami do łazienki. wiec nie jest źle. Popołudniowe zmęczenie jedynie co nas dopada część ubranek mam już uprane teraz tylko poprasować i zabrać się za druga turę. zostało mi dokupić jakieś pierdołki dla nas spakować torbę ( za waszymi radami 2 torby) i można rodzic.
dziś nie boje się porodu ale myśl ze może będę musiała mieć wywoływany poród mnie przeraza nie wiem co wtedy zrobię może ubłagam gina o cesarkę bo tej się mniej boje niż wywołania ech... i z ta myślą przez miesiąc jeszcze będę się borykać.

Agnieszka pytasz o sposób usypiania małego tw. na pewno będę zachowywać się normalnie i głośno na tyle ile się da oczywiście będę również starała się nauczyć Wiktora usypiać samemu w łóżeczku no ale się okaże w praktyce jak to będzie

allegro.pl/fisher-price-konik-morski-prz...eci-i2973989623.html
świetna sprawa w usypianiu jest ten konik morski wydaje fajne bulgoczące dźwięki podobne do tych w brzuszku mamusi i kołysanki mojej siostry dzieci bez tej zabawki anni rusz do spania i działa rewelacyjnie.

widziałam również takie przytulanki z odgłosami bicia serduszka.

a macie takie myśli, żę mogą Wam odejść wody np w sklepie??